Problem z Denonem PMA 700V i AE Aegis One

Witam wszystkich!

Niedawno kupiłem wzmacniacz Denona PMA 700V oraz głośniki Acoustic Energy Aegis One (głosniki 8ohm 120W, wzmacniacz 8ohm 100W)

Oba sprzęty oczywiście używane .

Podłączyłem tak jak należy, kupiłem porządne kable - 1,5mm2, miedziane w Saturnie. Sprzęt zaczął grać! Aby sprawdzić moc sprzętu, podkręcałem stopniowo głośność - na godzinie "11:00" sprzęt gra dosyć głośno, ale jeszcze nie tak, żeby sąsiad bezpośrednio za ścianą narzekał. Na godzinie "12", głośniki strzelają. Żeby było łatwiej, oto 2 filmiki na których udokumentowałem 'strzały':

Filmiki na youtube

1. strzał w 0:14

wwww.youtube.com/watch?v=RSLccHLwkBg

2. strzał w 0:15 oraz 0:21

wwww.youtube.com/watch?v=OnmUoXfxh6k

Z racji tego, że boję się coś spalić natychmiast ściszyłem sprzęt.

Oto moje pytania Smile

Co jest przyczyną tych strzałów? Dodam, że są one bardzo głośne, i na kamerze w telefonie prawie ich nie słychać, strzały są porównywalne z mocą petardy Piccolo Sad

Czy jest to wina wzmacniacza? Czy głosników? Może to już kres ich możliwości? Rozmawiałem z pewnymi osobami, jedna twierdzi że to wina wzmacniacza - brak charakterystycznych zniekształceń dźwięku przed ich końcówką (ale zestawu słuchał tylko na tym filmiku). Proszę zauważyc jak w drugim filmiku pracuje membrana w 0:18 - może już bardziej się wychylić nie może?

Ponadto, ze wzmacniacza trochę "śmierdzi". Ja rozumiem że każdy sprzęt elektroniczny trochę czuć, zwłaszcza jak ma tak duży radiator, ale po jakimś czasie ten zapach zaczyna już mdlić. Ciężko powiedzieć czy coś tam się nie pali (jestem w te klocki zielony), ale sprzęt 'działa', zapach jest podobny do zapachu zakurzonego strychu. Wzmacniacz dojechał do mnie wyczyszczony i to całkiem profesjonalnie.

Kontakt ze sprzedającym telefoniczny - zalecił psiknąć WD40 do gałki od głośności (potencjometra? nie jestem pewnien czy to profesjonalna nazwa:) bo być może tam jest "paproch", później wysłałem mu emailowo te 2 filmiki po czym zostałem zignorowany.

Chciałbym również zaznaczyć, że jest to mój pierwszy sprzęt takiego typu, do tej pory korzystałem ze słuchawek.

Wyjście dźwięku - laptop z zewnętrzną kartą dźwiękową Xonar U1.

Jeżeli to grubsza sprawa, proszę o polecenie dobrego serwisu (albo osoby która naprawdę się na tym zna i nic nie zepsuje) we Wrocławiu.

Pozdrawiam. Jacek

mam te glosniki i wg mnie pompujesz w nie za duzo basu i głośnik średnio tonowy nie może się już bardziej cofnąć.. powiedzmy sobie szczerze, na tych filmach za dużo nie widać a jeszcze mniej słychać, ale mam wrażenie że to niemal same tony niskie, a do tego te głośniki nie zostały stworzone. obstawiam że pokrętło "bas" na wzmacniaczu masz ustawione na maksa, lub w komputerze podbiłeś to na eq.

wd40 nie psikaj

daj w komputerze np 10% głośności, tak abyś gałą mógł operować od deski do deski - w ten sposób sprawdzisz czy to potencjometr

Potencjometr wykluczony, dokładnie tak zrobiłem, zero trzasków itp. chodzi pięknie i gładko. WD40 nie psikałem, bo czułem że to głupi pomysł. Niestety. słuchałem sprzętu tylko przez jeden dzień i kompletnie zapomniałem że faktycznie wysokie były podbite w EQ (nie jakoś wybitnie mocno, ale zawsze to podbicie!), na wzmacniaczu niskie ustawione na 0, bo sprawdzałem. Też czułem że już membrana więcej wychylić się nie może i stąd ten problem, dlatego nie odkręcałem go więcej, ale chciałem też wykluczyć możliwość problemów ze wzmacniaczem, ze względu na nieciekawy zapach (może radiator był jakoś "chemicznie" odkurzany i stąd ten mdlący swąd? albo po prostu sprzęt dawno nie grał a nowy to on napewno nie jest). No cóż. Dopiero we wtorek będę we Wrocławiu, wtedy też zobaczymy jak ma się ten bass to strzałów. Dziękuje za odpowiedź! Pozdrawiam