Reaktywacja głośników Quadral

Tutaj masz zestaw naprawczy :

Tutaj masz zestaw naprawczy :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Za 130zł to można wysłać do naprawy i nie martwić się jak samemu regenerować coś na czym się nie znamy.

Tu masz namiar

Może i można wysłać.... tyle tylko że zapewne przytną membranę i wkleją jakiś resor od jakiegoś śmiesznego Tonsila

Tego typu zakładów jest na pęczki w kraju - tylko psują renomę zawodowcom

Już lepiej zrobi jak kupi sobie resory na allegro i sam naprawi - efekt będzie identyczny a kasa zostanie w kieszeni

Wiem że wszyscy się wspieracie we wrześni a inż Umiński pewnie nadal klepie resory w piwnicy na starych formach jednak miejcie w końcu jaja i powiedzcie klientom że głośnik będzie prawie działać a nie że zagra jak fabryczny .

To jest nabijanie nieświadomych klientów w butelkę . Widziałem takie głośniki naprawiane przez "fahofgcóf" i nadawały się tylko do wywalenia do śmieci .

Nie rozumiem dlaczego na forum tolerowane są tego typu zachowania ? Gdybym napisał w że zamiast tuby można użyć lejek zaraz by ktoś po mnie pojechał a to że niby branża wciska ludziom nieświadomym kit i kroi ich niemożebnie jest ok ?

Bo co bo partycpują w kosztach forum czy jak ?

Powagi ludzie inaczej nigdy to miejsce nie będzie poważne

Albo znając rozmiar kosza dokupić budżetowy głośnik 6,5 czy 8 " i za śmieszne pieniądze mieć przynajmniej fabrycznie nowe elementy w kolumnie. A ceny takich głośników, zawieszonych na butylu, nie na piance, zaczynają się już od ok 35 do 90 zł/ szt; trzeba tylko poszukać. Porównajcie to z ceną reparaturki i przesyłki w obie strony. Pewnym kłopotem może być przestrojenie kolumny do nowego głośnika, jeśli to basrefleks i mało jednak prawdopodobne poprawki zwrotnicy. Zresztą po naprawie i tak nie wiadomo, jakie będą prawdziwe parametry takiej przerobionej sztuczki.

To głośnik 10cm na typowym dla tej średnicy koszu, żadne 6,5' czy 8' nie wchodzi tu w grę. Spróbowałbym tych:

Impedancja 6 ohm, ale powinny dobrze się zgrać.

Lub coś takiego- nawet impedancja się zgadza (choć rozstaw otworów nie):

Nie znałem rozmiaru, ale rzeczywiście ten Sony powinien spełnić wymagania; pewnie z zapasem, a o budżecie nie ma co gadać, bo cena jest pewnie kosztem przesyłki w jedną stronę...

ten wysokotonowy to też nadaje się do wymiany :) przecie to jakiś plastikowy badziew za 5kę :)

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

Skłaniam się w kierunku tego głośnika Sony. Zaznaczam, że nie jestem fachowcem dlatego, nie wiem tylko czy jego moc będzie wystarczająca, bo ogólna moc zestawu jest dużo większa (60W albo 70W).

Nie wiem, czy używasz ich oddzielnie, czy też tak, jak zostały przewidziane - razem z subwooferem. Jeśli razem z nim, to 2/3 mocy całości idzie właśnie na tony niskie.

Powiedzmy, że w takich zestawach satelitki pracują od 200 - 300 Hz; więc wystarczą swobodnie.

Jeśli samodzielnie, bez suba, to podawana mała moc 12 W może być za mała.

To jednak i tak wszystko zależy od tego, jak głośno słuchasz i jakiego materiału, czy z konturem, dodaną barwą itp.

Jeśli Kolega martwi się o zbyt małą moc, lepszy będzie drugi z proponowanych przeze mnie zamienników.

Audioburak nie rozumiem o co chodzi z tymi częstotliwościami.

Nie wiem, czy używasz ich oddzielnie, czy też tak, jak zostały przewidziane - razem z subwooferem. Jeśli razem z nim, to 2/3 mocy całości idzie właśnie na tony niskie.

Powiedzmy, że w takich zestawach satelitki pracują od 200 - 300 Hz; więc wystarczą swobodnie.

Głośniki będą grać razem z subwooferem. Przy 2/3 mocy na subwoofer, na głośniki przypada 20W, więc rzeczywiście może być za mało.

Dodatkowo mam pytanie. Te głośniki Sony mają pasmo 48-4300Hz, a mój subwoofer ma pasmo 30-130Hz, ale to chyba bez znaczenia bo nakładające się pasmo tych głośników pogodzi zwrotnica zwrotnica. Mam rację?

Sygnał biegnie przez subwoofer, gdzie zwrotnica dzieli pasmo (umownie) przy 130 Hz. Dół idzie do głośnika subwoofera, reszta do satelit. W tym przypadku głośnik (Sony z satelitek) ma znamionowo 12W, gdy ma grać pełnym pasmem (dla niego 48-4300 Hz), jak dostanie sygnał bez basu, jego (umowna) moc trochę wzrośnie. Na takiej zasadzie niektóre firmy podają moc głośników wysokotonowych, gdzie dla fp=2500 Hz jest 40W, natomiast dla fp=4000 już 70W.

Mocą tych soniaków też bym się zbytnio nie przejmował- miałem je i wyglądają solidnie, nawet sporo lepiej jak niektóre "50-watówki" z satelitek wielkości mydelniczki :)

Bardziej obawiał bym się "rozjechania się" częstotliwości podziału pomiędzy sub-sat na skutek innej impedancji tego głośnika. Jak te Quadrale mają współpracować z firmowym subwooferem, wolałbym osobiście postawić na drugą opcję z mojej wczorajszej wypowiedzi, tu nie byłoby problemu z podziałem.

ja pie....le ludzie lepiej kupic inne, sprawne, uzywane niz bujac sie z naprawą tego badziewia

Wielki dzięki porlick za fachowe podpowiedzi. Znalazłem jeszcze coś innego i chyba te kupię

Jak przyjdą i zamontuję podzielę się wrażeniami.

Widziałem ten badziew i celowo ich nie linkowałem. Lepiej trochę podciąć otwór niż założyć tę tandetę.

Sorry za szczerość :(

Nic nie szkodzi. :-)

Trudno. Szkoda, że nie poczekałem na Twojego porlick posta. Głośniki przyszły, zamontowałem, grają. Na moje potrzeby chyba by mogły być. Nie jest też powiedziane, że nie mogę ich zamienić na te włochy przecież to nie są masakryczne wydatki. Tylko czy na pewno usłyszę różnicę?

Myślę, że tym "Włochom" bliżej do tych, jak do Twoich.