Skocz do zawartości
Akcesoria

Izolacja przed drganiami. Platforma TEWO GUM

Testy czy opisy wszelkiej maści platform (i nie tylko) antywibracyjnych mają to do siebie, że trafiają do dwóch rodzajów odbiorców. Do sceptyków, dla których tego typu akcesoria są jedynie nic nie znaczącym gadżetem oraz do tych, dla których platformy, kolce, podkładki itp. są obowiązkowe przy każdym rodzaju sprzęcie.

Dziś sytuacja zgoła inna, bo można już na wstępie zaznaczyć - platforma TEWO model GUM jest doskonałym akcesorium audio dla dosłownie każdego. Tak sceptyków jak i maniaków (choć zapewne ta druga strona sięgnie raczej po model wyższy, mający za sobą nie jeden opis i nie jedną pozytywną recenzję).

 

Ale wróćmy do naszego testowanego modelu GUM. Tak się złożyło, że przy okazji testów systemu Cambridge Audio otrzymałem od Daniela do przetestowania jego podstawowy model platformy antywibracyjnej. Platformy przyszły później niż planowaliśmy, ale dzięki temu była okazja poznać w/w system bez i z platformami.

Paczki były porządnie przygotowane. Solidna waga każdej z nich (platformy, nie paczki - 14 kg) zapewne nie zachęca do rzucania/przerzucania w trakcie transportu przez ulubionych kurierów, ale ilość folii szczelnie otulającej każdą platformę gwarantuje, że przedmiot w 100% przyjdzie cały.

Przedmiot już od samego początku cieszy wzrok swoim minimalizmem i słusznie, nie każdy bowiem chce w domu eksponować ogromne akcesoria, a bardziej skupia się na samym sprzęcie czy muzyce. Kolor platform także nie zaburzy niczyjej estetyki, czarny mat pokrywający solidnie platformę z każdej strony jest do przyjęcia w każdych warunkach. Całość jest dopracowana i solidnie wykonana. 

 

Platforma składa się z 4 elementów: gumowych nóżek oraz dwóch płyt stalowych oddzielonych od siebie warstwą gumy, której zadaniem jak i nóżek jest tłumienie wszelkich wibracji mogących wpływać na pracę odtwarzacza np. CD czy BluRay.

 

      IMG_0282.thumb.jpg.2513327604a6cb88f0190279bcae6dd4.jpg

 

I w takim zakresie postrzegałbym zakup TEWO GUM, które doskonale spełniają swoje zadanie w momencie postawienia na nich napędów nośników płyt AV. O ile postawienie wzmacniacza czy końcówki na platformie nie miało zasadniczego wpływu na zmianę brzmienia (ARCAM C49+P49 nie wykazały żadnej ochoty by zmienić brzmienie), o tyle odtwarzacze CD/SACD/BD  (ARCAM CDS27/ ARCAM UDP411/Cambridge CXU HD) uspokoiły nieco nerwowość swojej pracy. Wpływ platform GUM na odtwarzacze można bardzo łatwo sprawdzić, wystarczy przyłożyć rękę do obudowy odtwarzacza stojącego na platformie. Pracuje ciszej i nie przenosi tyle drgań na obudowę - co w sprzyjających warunkach odsłuchowych odwdzięczy się polepszeniem samego brzmienia muzyki.

Platformy antywibracyjne z jakimi przyszło nam się zmierzyć należą do kategorii cenowej, gdzie absolutnie każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli nie potrzeba poszukiwania zmiany w brzmieniu, to na pewno posiadanie tak subtelnych i porządnie wykonanych przedmiotów w naszym systemie ucieszy każdego melomana. 

W przypadku naszego testu, ta konkretna platforma sprawdziła się wyśmienicie wraz z odtwarzaczem płyt CD oraz odtwarzaczem BD. Wieczorne słuchanie stało się przyjemniejsze z racji wyeliminowania w sporej części wibracji obudowy w/w elementów systemu. Samo to powoduje, że platforma na starcie sprawdza się w 100/% w tym zakresie. Kwestie oceny wpływu na walory soniczne pozostawmy każdemu do subiektywnej oceny. Tak będzie to po prostu uczciwsze. Na pewno uzależnione jest to od posiadanego systemu oraz warunków akustycznych naszego pomieszczenia. TEWO GUM to akcesorium mogące dać każdemu wiele przyjemności w codziennym obcowaniu z muzyką i... sprzętem, jednocześnie nie drenując naszej kieszeni. Koszt zakupu na pograniczu 250 złotych (z dnia pisania powyższego tekstu) czyni propozycję firmy TEWO jako wręcz okazyjną.

 

      DSC038.jpg

 

Podsumowanie:

TEWO GUM to platforma dla każdego śmiertelnika kochającego muzykę i lubującego się w gadżetach. Walory (poza estetycznymi) są do uchwycenia już przy pierwszym wieczorze, gdzie w spokoju przyjdzie nam posłuchać ciut ciszej muzykę z wszelkich napędów CD/BD. Doskonała propozycja dla ludzi szukających minimalistycznego designu i estetycznego wykonania. Tak jak to ktoś, kiedyś powiedział "w prostocie siła" i w tym przypadku za niewielką kwotę dostajemy akcesorium spełniające podstawowe w nim pokładane nadzieje, a co wyjdzie później na in plus - pozostaje jedynie i aż wartością dodaną. Tym bardziej, że kwota nie tylko nie odstrasza, ale wręcz zachęca do bliższego się poznania z platformami TEWO AUDIO.

AudioRecki

Do testów platformy dostarczyła firma TEWO AUDIO.

 

 

Platforma TEWO GUM wymiary:

Szerokość: 50 cm / Wysokość: 2.2 cm / Głębokość: 40 cm Waga: 14 kg Maksymalne obciążenie półki: 100 kg

 

                            

DSC03806.jpg      DSC03816.jpg     

DSC03807.jpg      DSC03814.jpg

 

 

 

 

Data dodania

Męskie Granie 2024 | Bilety

O wydarzeniu FAQ - najczęściej zadawane pytania dotyczące zakupu biletów znajdziesz TUTAJ. Ważne: płatność za bilety będzie możliwa wyłącznie za pomocą BLIK oraz Vouchera eBilet. Do zatańczenia pod sceną! Bilety na trasę Męskie Granie 2024 Limit biletów: 4 bilety na użytkownika na dany koncert. Wszystkie bilety są personalizowane - oznacza to, że podczas składania zamówienia należy obowiązkowo podać imię i nazwisko każdego uczestnika. Imię i nazwisko każdego z uczestnikó

AudioNews
AudioNews
Newsy

The MACHINE performs PINK FLOYD Symphonic Orchestra Live

O wydarzeniu Wydarzenie bierze udział w Smart! Week. Etykieta "promocja" oznacza, że kupisz tam bilet w niższej cenie. Uwaga! Liczba biletów ograniczona. Cała lista ofert na Smart! Week dostępna TUTAJ!   The Machine wykuł ponad 30-letnią reputację rozszerzania muzycznej spuścizny Pink Floyd. Nowojorski kwartet wykonuje zróżnicowaną mieszankę obszernego 16-albumowego repertuaru The Floyd, wraz z wiernymi wykonaniami popularnych hitów, jak i mało znanych klejnotów. Bilety już

AudioNews
AudioNews
Newsy

We Will Rock You | Bilety

O wydarzeniu Wydarzenie bierze udział w Smart! Week. Etykieta "promocja" oznacza, że kupisz tam bilet w niższej cenie. Uwaga! Liczba biletów ograniczona. Cała lista ofert na Smart! Week dostępna TUTAJ!   Spektakl rekomendowany dla widzów powyżej 12. roku życia.  W sprzedaży również bilety kolekcjonerskie, dostępne przy wyborze dostawy pocztą lub kurierem.    O musicalu We Will Rock You w Teatrze Muzycznym Roma Wywiad z Marią Tyszkiewicz - wokalistką i akt

AudioNews
AudioNews
Newsy

Roztańczony PGE Narodowy | Bilety

O wydarzeniu Wydarzenie bierze udział w Smart! Week. Etykieta "promocja" oznacza, że kupisz tam bilet w niższej cenie. Uwaga! Liczba biletów ograniczona. Cała lista ofert na Smart! Week dostępna TUTAJ!   To już ósma i na pewno spektakularna edycja tej taneczno - muzycznej uczty, która odbędzie się 28 września 2024 roku. Patrząc na to co działo się podczas tegorocznej edycji można bez wahania kolejną zapowiadać jako największą imprezę muzyczną 2024 roku! Roztańczony PGE

AudioNews
AudioNews
Newsy

ANDRZEJ SIKOROWSKI Z ZESPOŁEM - 50 lat na estradzie | Bilety

O wydarzeniu Zapraszamy na koncerty Andrzeja Sikorowskiego - wokalisty, wieloletniego lidera grupy Pod Budą i autora większości jej utworów. Andrzej Sikorowski bilety na koncerty już w sprzedaży! O Andrzeju Sikorowskim  Andrzej Sikorowski to wybitna postać polskiej sceny muzycznej: poeta, autor tekstów, kompozytor, piosenkarz i gitarzysta, lider grupy Pod Budą, felietonista, twórca utworów do filmów i spektakli teatralnych, laureat wielu nagród i wyróżnień oraz odznaczeń państwowy

AudioNews
AudioNews
Newsy


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze



Jako debiutant na tym szacownym forum, w pierwszej kolejności witam wszystkich serdecznie !!!

Zauważyłem (albo raczej znalazłem, gdyż ktoś mi napomknął u sąsiadów ? ) zmagania z tematem, który od dawna jest w kręgu moich zainteresowań. A że zjadłem już wszystkie rozumy ?, napiszę kilka słów i tutaj. Może na początek:

1 godzinę temu, J.Jerry napisał:

Kolejna sprawa to masa kolumny, która powinna być odpowiednio większa od masy drgającej, a wtedy ruchy membrany nie będą w stanie spowodować ruchu kolumny.

A więc akcja i reakcja. Wcześniej zauważyłem, że niektórzy z Panów podejrzewają, że kolumna ustawiona na, powiedzmy ogólnie, miękkim podłożu, będzie skłonna do bujania się w wyniku reakcji na ruch membran głośnika(ów). To ja zadam pytanie: Czy naprawdę sądzicie, że podłogówka o wysokości 1m, z głośnikiem w górnej części, ustawiona na sztywnych podporach (np kolcach) na b. twardej powierzchni (powiedzmy granicie), ma na tyle dużą sztywność/stabilność, że jest w stanie wytworzyć większą siłę przeciwdziałającą ruchom membrany, niż masa kolumny, lub nawet samego głośnika? Jeżeli ktoś ma taką właśnie konstrukcje, niech spróbuje lekko popchnąć kolumnę do tyłu, przykładając siłę w górnej jej części. Oczywiście może to też być monitor na standzie. I co, rzeczywiście taka skała? Przypuszczam, że jednak nie ? W zakresie małych odchyleń, niech będzie do 1 mm, potrzeba naprawdę niewiele. 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
To odwrócenie popularnego na forum przekonania, że różnice, których nie wykazano pomiarami, nie są słyszalne Tutaj mamy różnice wykazane pomiarami i znowu zastanawiamy się, czy są słyszalne

oczywizda
to „popularne na forum przekonanie“ ma proste podstawy. Te proby dyskredytowania roli i mozliwosci pomiarow wynikaja z:
- braku zrozumienia i doswiadczenia na tym polu (i odpowiedniego technicznego zaplecza)
- strachu przed wynikiem takich pomiarow, ktore nie potwierdzily by domniemanych popraw
- dopoki nie robisz pomiarow dokumentujacych wyniki „czarno na bialym“, masz pelna wolnosc wypisywac, co ci slina na jezyk przyniesie, i nikt nie moze tego zweryfikowac
- takie pomiary mogly by pokazac, jak de facto katastrofalnie brzmi wlasny system w oorownaniu z uznamymi standardami i zaleceniami

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, nowy78 napisał:

W zakresie małych odchyleń, niech będzie do 1 mm, potrzeba naprawdę niewiele. 

To oczywiste ale niektórzy wychodzą z założenia, że aby odchylić ten 1mm kolumnę na sprężynach w sposób przez Ciebie przedstawiony potrzeba będzie mniejszej siły, zatem będzie ona bardziej podatna na wszystkie pobudzenia układu ? 

Tylko czy to przy rozpatrywanych problemach drgań obudowy ma znaczenie? Wydaje mi się, że siły tam występujące mają inny charakter i skalę (częstotliwość i wektor przyłożenia). Czy w ogóle jest możliwe by zaczęła się bujać od sił występujących w układzie? Czy drgania obudowy można interpretować jako ruch obudowy "przód - tył" i rozpatrywać jako przemieszczający się ośrodek w którym obsadzone jest źródło fali akustycznej, w kontekście zjawiska Dopplera? Mógłbyś zinterpretować rysunek zamieszczony przez @xajas i przedstawić swój punkt widzenia proszę.

Pozdrawiam serdecznie i witam :) 

 

Xajas.jpg

Edytowane przez MariuszZ.
rys

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, nowy78 napisał:

Wcześniej zauważyłem, że niektórzy z Panów podejrzewają, że kolumna ustawiona na, powiedzmy ogólnie, miękkim podłożu, będzie skłonna do bujania się w wyniku reakcji na ruch membran głośnika(ów).

A kto podejrzewa?

W międzyczasie poprawiłem swoją sondę do obserwacji drgań żeby nie reagowała na dźwięki. Czułość sprawdziłem w ten sposób że do głośnika podłączyłem sinusa 100 Hz i regulowałem poziom, a na środku głośnika położyłem czujnik. Następnie dotknąłem głośnika i ściszałem aż przestałem czuć drgania - sonda daje w tym momencie mocny sygnał.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.11.2020 o 21:24, marcinmarcin napisał:

Każdy musi dobrać sobie odpowie nie dla siebie rozwiązanie. U mnie zawsze najgorzej sprawdzał się filc. Rozmemłane brzmienie, dudnienie, zerową kontrola basu. Kolce przeciwieństwo - ostro jak po szkle. Różne gumy - dość dobrze, czym twardsza tym lepiej. Bardzo dobrze korek. Teraz testuje pastylki z twardego tworzywa. Też jest ok brzmieniowo, o dziwo źle się przesuwa ?

Wróciłem do korka. Ładniej i dużej wybrzmiewa wszystko. Niestety też bas nie jest już tak punktowy i się bardziej rozlewa. Ale ogólnie z korkiem brzmienie jest chyba najbardziej naturalne. No i dość łatwo się kolumny przesuwa (dla mnie ważne bo żona woli jak stoją nie dalej niż 30cm od ściany na codzień). Spróbowałbym sprężyn z ciekawości, ale u mnie muszą solidnie stać ?

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, MariuszZ. napisał:

Tylko czy to przy rozpatrywanych problemach drgań obudowy ma znaczenie? Wydaje mi się, że siły tam występujące mają inny charakter i skalę (częstotliwość i wektor przyłożenia). Czy w ogóle jest możliwe by zaczęła się bujać od sił występujących w układzie? Czy drgania obudowy można interpretować jako ruch obudowy "przód - tył" i rozpatrywać jako przemieszczający się ośrodek w którym obsadzone jest źródło fali akustycznej, w kontekście zjawiska Dopplera? Mógłbyś zinterpretować rysunek zamieszczony przez @xajas i przedstawić swój punkt widzenia proszę.

Cześć Mariusz, jaki ten świat mały ?

Jestem zdania, że reakcja kolumny na drgania membran głośników, ale rozpatrywanej jako jedna bryła jest znikomym zjawiskiem. Natomiast uzależnienie tego ruchu od sposobu posadowienia ma już całkowicie pomijalne znaczenie. Jak wcześniej pisałem, siły wynikające ze sztywności układu, czyli związane głównie ze współczynnikami sprężystości, a więc zależne od położenia (wychylenia), są porównywalne dla różnego sposobu podparcia i pomimo, że togo nie sprawdzałem, intuicyjnie wydają się niewielkie przy małych wychyleniach , w odniesieniu do sił powstających w związku z masą kolumny. Jak wiadomo w tym wypadku ich wartość zależy już od drugiej pochodnej położenia, czyli przyspieszenia. Jeżeli teraz porównamy masę kolumny do masy membrany, zauważamy (II zas. dyn. Newtona), że przyspieszenia powinny mieć odwrotny stosunek. O ile może się więc przesunąć kolumna mająca przyspieszenie jakieś 1000 razy mniejsze od membrany, mając na uwadze, że "dość" często zmienia się jego zwrot. Dochodzi do tego jeszcze skończona sztywność ściany, do której przymocowane są głośniki. Wiem, zapomniałem o ciśnieniu sprężanego przez membranę powietrza, które akurat "pomaga" stronie pobudzającej ? . Kolumna też to robi znacznie większą powierzchnią ? W każdym razie uważam, że zjawisko Doplera zachodzi w daleko większym stopniu w obrębie samej membrany, odtwarzającej różne częstotliwości, niż na skutek ruchu kolumny posadowionej na sprężynach, a właściwie czymkolwiek. 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.12.2020 o 12:36, xajas napisał:

Dalej, kolce nie eliminuja rezonansow elemento na nich stojacych. Te „rezonansy“ to drgania, „wybrzuszenia“ sie scianek tych poszczegolnych elementow (patrz zalaczony przyklad obudowy glosnikow). Czyli scianki odksztalcaja sie na srodkach powierzchni scianek a nie na krawedziach albo katach. A gdzie stawiasz kolce? W katach! Tam gdzie nie ma drgan. No to po co?

IMG_5413.thumb.png.2c05bb5f7d28f0dec93a99ce8f37eb18.png

Do samego rysunku trudno się odnieść, ale znalazłem do niego treść ? Rozpatrując ściany kolumny jako całe drgające elementy, powyższa logika wydaje się słuszna. Trzeba jednak wziąć pod uwagę także to, że drgania występują również "w ścianach" jako fale poruszające się w ośrodku. Pochodzą chociażby od przykręconych do ścian przetworników. Takie przemieszczające się zniekształcenie struktury ośrodka dociera w końcu do jego skraju przekazując energię innemu ośrodkowi, lub jest odbijane i dalej "krąży" po ośrodku "macierzystym". O tym ile energii zostanie przekazane "dalej", a ile odbite decyduje impedancja falowa ośrodka (tu chyba bardziej pasuje akustyczna) stykających się ze sobą materiałów. Wydaje się więc, że przy takim podejściu stosowanie wibroizolatorów jest słuszne.

Edytowane przez nowy78

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, J.Jerry napisał:

A kto podejrzewa?

Ledwo się człowiek zarejestrował, a tu tak od razu lampką po oczach i o nazwiska... ? 

PS. Przepraszam, że piszę posty jeden pod drugim. Miałem nadzieję, że się połączą automatycznie.

Edytowane przez nowy78

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, nowy78 napisał:

Takie przemieszczające się zniekształcenie struktury ośrodka dociera w końcu do jego skraju przekazując energię innemu ośrodkowi, lub jest odbijane i dalej "krąży" po ośrodku "macierzystym".

No właśnie chodzi mi o to czy powierzchnia się wybrzusza jak na zdjęciu czy bardziej "marszczy"? Czyli obrazowo nie półokres fali tylko zmieniający się dynamicznie w zakresie amplitudy i okresu o wiele mniejszej skali "przebieg" obrazujący ruch powierzchni przypominający taflę jeziora "marszczoną" podmuchami wiatru. 

Wiedząc jaki jest charakter "ruchu" powierzchni można podjąć dalszą dyskusję czy za zniekształcenia dźwięku i wszelkie dodatki odpowiada zjawisko Dopplera czy po prostu drgające ścianki kolumny są źródłem dźwięku. To ostatnie zjawisko wykorzystują chyba nowe rozwiązania w TV Sony (Acoustic surfaces audio), gdzie za "membranę" robi ekran wspomagając ścieżkę audio generowaniem dźwięku wymyszanego drgającymi za ekranem siłownikami ? 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 8.12.2020 o 01:10, xajas napisał:


oczywizda
to „popularne na forum przekonanie“ ma proste podstawy. Te proby dyskredytowania roli i mozliwosci pomiarow wynikaja z:
- braku zrozumienia i doswiadczenia na tym polu (i odpowiedniego technicznego zaplecza)
- strachu przed wynikiem takich pomiarow, ktore nie potwierdzily by domniemanych popraw
- dopoki nie robisz pomiarow dokumentujacych wyniki „czarno na bialym“, masz pelna wolnosc wypisywac, co ci slina na jezyk przyniesie, i nikt nie moze tego zweryfikowac
- takie pomiary mogly by pokazac, jak de facto katastrofalnie brzmi wlasny system w oorownaniu z uznamymi standardami i zaleceniami

No dobra. Ale tutaj mieliśmy z kolei sugestię, że pomiary owszem, coś wykazują, ale gdzie jest powiedziane, że to ma wpływ ?

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie drazycie za bardzo tematu pomiarów? Bo u mnie na nóżkach korkowych kolumna (obudowa) ewidentnie wibruje więcej niż na pastylkach z tworzywa, ale dźwięk jest przyjemniejszy - szczególnie dużo ładniej wybrzmiewa przesterowana gitara 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, marcinmarcin napisał:

A nie drazycie za bardzo tematu pomiarów? Bo u mnie na nóżkach korkowych kolumna (obudowa) ewidentnie wibruje więcej niż na pastylkach z tworzywa, ale dźwięk jest przyjemniejszy

Oczywiście najważniejsze są upodobania i zadowolenie z jakości muzyki odbieranej uchem ale czasami dążymy do wierności reprodukcji dźwięku więc pomiary pomagają określić czy jesteśmy bliżej czy dalej w walce ze zniekształceniami czy zakłóceniami oryginalnego dźwięku. 

Wg mojej oceny dobrze dobrany wibroizolator pod kolumną, co widać na szwajcarskim filmiku, zmniejsza "rezonanse" na ściankach, co ja interpretuję jako mniejsze wychylenie odkształcenia powierzchni, będącej dodatkowym źródłem dźwięku. Te rezonanse wg mojej interpretacji to nic innego jak strzałki fali stojącej dla pobudzenia o określonej częstotliwości dostarczanej do układu. Detektor na tylnej ściance przyłożony do innego punktu dla tego samego pobudzenia pokazałby inny obraz, a muzyka jako sterownik wibracji sprawiłaby, że obraz z detektora stałby się bardzo dynamiczny i ciężko byłoby go interpretować. Zaprezentowane tam pomiary nie dadzą jednoznacznej odpowiedzi czy będzie lepiej na podłodze, kolcach czy platformie ale można po skali procentowych różnic między rozwiązaniami osadzenia kolumny domniemać, który przypadek da mniej zniekształconą muzykę ?

Ja słyszę różnice podobnie jak Ty, z tym że nie próbowałem rozwiązań z korkiem. Były różne rodzaje gumy i sprężyny. Na sprężynach jest wrażenie mniejszej ilości basu, można mocniej podkręcić volume bez uczucia dyskomfortu, który pojawiał się przy słuchaniu bez sprężyn. Nie mam pewności ale wydaje mi się, że w takim układzie nieprzyjemne zniekształcenia pojawiają się dalej na prawo patrząc na położenie potka volume.

Kolega Piotr @nowy78 ma sporo ciekawych spostrzeżeń w stosowaniu sprężyn, które stosuje w szerokim zakresie. Nie tylko pod podstawkami kolumn ?

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, nowy78 napisał:

Ledwo się człowiek zarejestrował, a tu tak od razu lampką po oczach i o nazwiska... ?

To jakieś nieporozumienie.

Czytałem na innym forum ten wątek o wibracjach...sporo już eksperymentujesz z tymi sprężynami, ale chyba polegasz tylko na odsłuchach. Może zrób sobie taką sondę do obserwacji drgań, żeby było bardziej obiektywnie w ocenie tych wibroizolatorów. W razie czego mogę podpowiedzieć jak taką sondę wykonać, można podłączyć do kompa pod kartę i rejestrować drgania.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skuteczna izolacja kolumny od podłogi zmniejsza udział drgań podłogi i tym samym mniej drgań trafia na elektronikę co poprawia jakość sygnału zasilającego głośniki. Ponadto kolumny mniej wpływają na siebie jeśli są odsprzęgnięte od podłogi. Warto też dbać o izolację subwooferów. Skoro kosztuje to grosze w ramach diy warto spróbować.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, MariuszZ. napisał:

No właśnie chodzi mi o to czy powierzchnia się wybrzusza jak na zdjęciu czy bardziej "marszczy"? Czyli obrazowo nie półokres fali tylko zmieniający się dynamicznie w zakresie amplitudy i okresu o wiele mniejszej skali "przebieg" obrazujący ruch powierzchni przypominający taflę jeziora "marszczoną" podmuchami wiatru. 

Wiedząc jaki jest charakter "ruchu" powierzchni można podjąć dalszą dyskusję czy za zniekształcenia dźwięku i wszelkie dodatki odpowiada zjawisko Dopplera czy po prostu drgające ścianki kolumny są źródłem dźwięku. To ostatnie zjawisko wykorzystują chyba nowe rozwiązania w TV Sony (Acoustic surfaces audio), gdzie za "membranę" robi ekran wspomagając ścieżkę audio generowaniem dźwięku wymyszanego drgającymi za ekranem siłownikami ? 

Odnośnie ruchu ścian kolumny, znaczenie ma oczywiście wiele czynników takich jak masa, sztywność, czy sposób pobudzenia. Obstawiam, że będzie to coś pomiędzy obrazem uproszczonym z rysunku i jeziorem ?. Można sobie zresztą pooglądać na yt filmiki typu slow motion, zwracając uwagę jak zachowują się różne kształty i materiały po zderzeniach. Dla przykładu membrana werbla. Swoją drogą, na żywo, czyli przy normalnej prędkości, ruch wydaje się mniej okazały ?

4 godziny temu, J.Jerry napisał:

To jakieś nieporozumienie.

Zdanie wygląda poważnie, więc wyjaśnię, że moja wypowiedź miała mieć ton żartobliwy ? No cóż, mam poczucie humoru zabawne tylko dla mnie ?

4 godziny temu, J.Jerry napisał:

Czytałem na innym forum ten wątek o wibracjach...sporo już eksperymentujesz z tymi sprężynami, ale chyba polegasz tylko na odsłuchach. Może zrób sobie taką sondę do obserwacji drgań, żeby było bardziej obiektywnie w ocenie tych wibroizolatorów. W razie czego mogę podpowiedzieć jak taką sondę wykonać, można podłączyć do kompa pod kartę i rejestrować drgania.

Eksperymentuję sporo, bo przez przypadek zauważyłem, jak ważne dla dźwięku są te sprawy. Właściwie nie tyle eksperymentuję, co staram się dociec, jak to wszystko działa, aby uzyskać rozwiązanie optymalne :). Dlatego właśnie już po kilku dniach od dźwiękowego rozczarowania własnoręcznie wykonanymi granitowymi standami, które to miały być tylko estetyczne i stabilne, kolumny stały na sprężynach ?

Robiłem też próby pomiarów za pomocą wkładki mikrofonowej (np na stronie 8 i 9 wspomnianego wątku). A co w takim razie u Ciebie występuje w roli czujnika?

Edytowane przez nowy78

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, nowy78 napisał:

Robiłem też próby pomiarów za pomocą wkładki mikrofonowej (np na stronie 8 i 9 wspomnianego wątku). A co w takim razie u Ciebie występuje w roli czujnika?

Chyba zacząłem czytać ten wątek nieco dalej.

U mnie pierwszy czujnik wyglądał podobnie - też łapał dźwięki, więc było mało przejrzyście, dociskanie, oklejanie na około gumą nic nie pomagało.

Kolejna wersja czujnika z tą samą wkładką miała na celu zablokować dźwięki. Wziąłem kawałek aluminium grubości 5mm, wywierciłem dziurę żeby wkładka luźno weszła. Wkładkę z przodu zakleiłem mocną taśmą, do dziury dałem pastę termo przewodzącą H (bo akurat była pod ręką) w celu uszczelnienia i wytłumienia. Na to trochę tej pasty i podkładka, potem tulejka gumowa, a w tulejkę znów pasta. Ta pasta jest słabym punktem - może tłumić wibracje o wyższych częstotliwościach.

21 godzin temu, nowy78 napisał:

Właściwie nie tyle eksperymentuję, co staram się dociec, jak to wszystko działa, aby uzyskać rozwiązanie optymalne :).

Do tego przydałby się czujnik wibracji - pójdzie szybciej i łatwiej.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś podłączyłem czujnik do kompa, więc mogę obserwować i rejestrować impulsy. Karta na płycie okazała się za słaba do takich pomiarów, ale na szczęście miałem drugą.

Pierwsze testy czujnika pokazały, że podczas grania muzyki pokazały, że ścianki rzeczywiści drgają. Po wzmocnieniu i zastosowaniu LPF 500 Hz 48dB okt usłyszałem wszystko znacznie przejrzyściej, było słychać niepokojące szmery i rezonanse, ale nie jest właściwy test. Wkrótce spróbuje ustalić co się dzieje gdy kolumna stoi na kolcach lub czymś podatnym.

Mam tu jeszcze jak wygląda wibracja górnej ścianki, kiedy stuknę w blat do którego zamocowałem kolumnę. Na górze czujnik leży na miękkich uszczelkach, na dole bezpośrednio na kolumnie.

 

wibracje podłoża czujnik na kolumnie.jpg

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, J.Jerry napisał:

Mam tu jeszcze jak wygląda wibracja górnej ścianki, kiedy stuknę w blat do którego zamocowałem kolumnę. Na górze czujnik leży na miękkich uszczelkach, na dole bezpośrednio na kolumnie.

Stuk musiałaby być wykonany z jednakową siłą, inaczej wskazania będą obarczone błędem. Zadbałeś o to? ?

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
No właśnie chodzi mi o to czy powierzchnia się wybrzusza jak na zdjęciu czy bardziej "marszczy"? Czyli obrazowo nie półokres fali tylko zmieniający się dynamicznie w zakresie amplitudy i okresu o wiele mniejszej skali "przebieg" obrazujący ruch powierzchni przypominający taflę jeziora "marszczoną" podmuchami wiatru. 
Wiedząc jaki jest charakter "ruchu" powierzchni można podjąć dalszą dyskusję czy za zniekształcenia dźwięku i wszelkie dodatki odpowiada zjawisko Dopplera czy po prostu drgające ścianki kolumny są źródłem dźwięku. To ostatnie zjawisko wykorzystują chyba nowe rozwiązania w TV Sony (Acoustic surfaces audio), gdzie za "membranę" robi ekran wspomagając ścieżkę audio generowaniem dźwięku wymyszanego drgającymi za ekranem siłownikami  

Mariusz, dokladnie to widac na filmie ktory kiedys wrzucilem- eksperyment z ryżem. W zależnosci od długosci fali "marszczy" się w różnych odstępach.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, yacool1975 napisał:

Mariusz, dokladnie to widac na filmie ktory kiedys wrzucilem- eksperyment z ryżem. W zależnosci od długosci fali "marszczy" się w różnych odstępach.

Dokładnie tak widzę oczyma wyobraźni drgania powierzchni kolumny. Odkształca się w wielu miejscach w skali mikrometrycznej. Zjawisko Dopplera ma tu pewnie miejsce ale myślę, że mniejsze niż "gra" samej obudowy czy wpływ drgań na membrany, cewki czy inne komponenty ektroniki. Jak tu żyć z takimi wizjami? ?

Rozbierać kolumny i dokładać usztywniaczy? Położyć na kolumnę kloc granitowy dodając wagi? Zacementować we wnęce w ścianie? Może się nie przejmować tym? 

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.12.2020 o 20:25, J.Jerry napisał:

Kolejna wersja czujnika z tą samą wkładką miała na celu zablokować dźwięki. Wziąłem kawałek aluminium grubości 5mm, wywierciłem dziurę żeby wkładka luźno weszła. Wkładkę z przodu zakleiłem mocną taśmą, do dziury dałem pastę termo przewodzącą H (bo akurat była pod ręką) w celu uszczelnienia i wytłumienia. Na to trochę tej pasty i podkładka, potem tulejka gumowa, a w tulejkę znów pasta. Ta pasta jest słabym punktem - może tłumić wibracje o wyższych częstotliwościach

Hmmm... Sporo dodatkowej masy, która zapewne wpłynie na wyniki. A czy nie lepiej byłoby użyć przetwornika, który z natury działa kontaktowo - choćby piezoelektrycznego, np takiego przeznaczonego do gitar akustycznych lub skrzypiec? Nie są drogie. Swoją drogą, że też wcześniej na to nie wpadłem :) . Myślę, że będzie zdecydowanie lepszy do tego typu pomiarów, niż wkładka elktretowa. A jeżeli wyniki niekoniecznie muszą być w postaci elektrycznej - stetoskop! Aż chyba zaraz sobie zamówię z ciekawości :D

4 godziny temu, J.Jerry napisał:

Na górze czujnik leży na miękkich uszczelkach, na dole bezpośrednio na kolumnie.

 

wibracje podłoża czujnik na kolumnie.jpg

Ładnie widać, źle dobraną izolację :P Zamiast obniżyć amplitudę drgań, wzmocniły się - zapewne za sprawą niefortunnie dobranej częstotliwości rezonansowej układu czujnik - izolacja.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, nowy78 napisał:

A czy nie lepiej byłoby użyć przetwornika, który z natury działa kontaktowo - choćby piezoelektrycznego, np takiego przeznaczonego do gitar akustycznych lub skrzypiec?

Spróbuj. Potrzebny jest do tego wzmacniacz, a we wkładce już jest.

18 godzin temu, nowy78 napisał:

Zamiast obniżyć amplitudę drgań, wzmocniły się - zapewne za sprawą niefortunnie dobranej częstotliwości rezonansowej układu czujnik - izolacja.

Widziałem coś podobnego przy dobieraniu snubbera - jak dam sam kondensator ze szpilki robią się długo trwające drgania o małej amplitudzie. Rezystor szeregowo z kondensatorem tłumi drgania. Można tak dobrać rezystor, że nie powstaną drgania, ale wtedy tłumienie szpilki będzie mniejsze.

Mam tutaj zapisy drgań kolumny stojącej na różnych materiałach podczas drgania podłoża (z Audacity). Widać różnicę pomiędzy miękkimi, a twardymi materiałami jak izolują od wibracji. Ja bym wybrał wariant "4 miekkie uszcz(elki)". Siła drgań była podobna, drgania wzmocniłem w różnym stopniu, aby były czytelniejsze...jak trwają krótko to mają kilka razy wyższe amplitudy.

63866654_testwibro01a.thumb.jpg.97962454ed8e766130f060ad10a78ef9.jpg259823788_testwibro01b.thumb.jpg.b0eba0a47ea8258272e4d5ceab0ead9d.jpg

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak widzę oczyma wyobraźni drgania powierzchni kolumny. Odkształca się w wielu miejscach w skali mikrometrycznej. Zjawisko Dopplera ma tu pewnie miejsce ale myślę, że mniejsze niż "gra" samej obudowy czy wpływ drgań na membrany, cewki czy inne komponenty ektroniki. Jak tu żyć z takimi wizjami?
Rozbierać kolumny i dokładać usztywniaczy? Położyć na kolumnę kloc granitowy dodając wagi? Zacementować we wnęce w ścianie? Może się nie przejmować tym? 

Przypominam o nieustannym tarciu płyt tektonicznych i kosmicznym bombardowaniu cząsteczek. Nie zaśniesz

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych wszystkich wibroizolatorów wybrałem 2 paski gąbki, fabryczne gumy i porównałem do 4 sprężyn w miarę miękkich, 2 z 4 są jednakowe. Tym razem można porównać poziom przenoszonych wibracji, widać ile razy lepsze są sprężyny od gąbki...wibracje mieszają się z szumem mikrofonu

1993397319_testwibro01c.thumb.jpg.3b1164c1f110022e038f0cd334d4d296.jpg

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, J.Jerry napisał:

Spróbuj. Potrzebny jest do tego wzmacniacz, a we wkładce już jest.

Ja używałem "gołej" wm61a Panasonica, więc i tak potrzebowałem wzmacniacza. Zmontowałem z kitu. Myślę, że mam gdzieś w klamotach przetwornik piezo. Jak znajdę to spróbuję na szybko sprawdzić co z tego wyjdzie. Póki co zamówiłem narzędzie w którym pokładam duże nadzieje, czyli stetoskop :)

2 godziny temu, J.Jerry napisał:

Z tych wszystkich wibroizolatorów wybrałem 2 paski gąbki, fabryczne gumy i porównałem do 4 sprężyn w miarę miękkich, 2 z 4 są jednakowe. Tym razem można porównać poziom przenoszonych wibracji, widać ile razy lepsze są sprężyny od gąbki...wibracje mieszają się z szumem mikrofonu

Rozumiem, że nadal sprawdzałeś izolację pomiędzy kolumnami a podłożem, przy różnych "ustrojach" izolujących, pobudzając podłoże, podczas gdy czujnik przymocowany był do kolumny. A uda się sprawdzić, co zmienia izolacja, jeżeli pobudzenie będzie oddziaływało na kolumnę? Po ostatnich doświadczeniach z rozdzieleniem wibroizolatorami skrzynek kolumn od ich ciężkich żeliwnych podstaw, to tu widzę potrzebę dokładniejszego przyjrzenia się sprawie.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, nowy78 napisał:

Ja używałem "gołej" wm61a Panasonica, więc i tak potrzebowałem wzmacniacza.

W takich wkładkach są wzmacniacze, sygnału starczy do dobrej karty muzycznej, zintegrowana może nie dać rady.

16 godzin temu, nowy78 napisał:

Rozumiem, że nadal sprawdzałeś izolację pomiędzy kolumnami a podłożem, przy różnych "ustrojach" izolujących, pobudzając podłoże, podczas gdy czujnik przymocowany był do kolumny. A uda się sprawdzić, co zmienia izolacja, jeżeli pobudzenie będzie oddziaływało na kolumnę? Po ostatnich doświadczeniach z rozdzieleniem wibroizolatorami skrzynek kolumn od ich ciężkich żeliwnych podstaw, to tu widzę potrzebę dokładniejszego przyjrzenia się sprawie.

Do tej pory sprawdzałem izolacje kolumny od wibracji podłoża.

Dziś wykonałem sporo pomiarów wibracji kolumny na różnych wibro-izolatorach:

4 kolce

2 paski gąbki

4 sprężyny - dwie jednakowe

2 kolce na froncie 2 jednakowe sprężyny tył

4 gumy fabryczne
Otwór BR był zatkany, niestety nie zauważyłem, że kabel od czujnika mógł nieco ograniczać wibracje. Mimo wszystko wyraźnie widać różnicę między materiałami.

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD

Jednoznacznie nie mogę wskazać najlepszego rozwiązania z wyjątkiem gąbki, która mimo dobrego izolowania od podłoża gorzej radziła sobie z wibracjami kolumny. Nie twierdzę, że gąbki są niedobre w ogóle, ale u mnie nie pomagała.

Fabryczne gumy są znacznie lepsze i sporo tłumią nawet tam gdzie reszta wibroizolatorów była bezradna, a czasem wibrują tam gdzie przy sprężynach nic się nie dzieje. Wybierając odpowiednie momenty mógłbym dowodzić zalet tych gum. Największe amplitudy drgań były na gąbce, a najmniejsze na gumie. Są takie momenty że silne i krótkie wibracje są lepiej tłumione przez sprężyny, a potem kolejne wibracje o innej częstotliwości i tylko guma potrafi je stłumić.

I na koniec 4 sprężyny lub 2 sprężyny i 2 kolce. Radzą sobie podobnie, minimalne różnicę są, dzieżko je dostrzec, ale pomiar pokazuje ułamek dB na korzyść 2 kolców i 2 sprężyn, ale sprężyny mogły być niedobrane i przecież nie było 4 jednakowych. Mimo wszystko cieszę się, że kombinacja kolców ze sprężynami tak dobrze sobie radzi.

 

Przykładowe porównanie wibroizoloatorów.

1369023148_4kl2pgab4sp2k2s4g02AS.thumb.jpg.f0d447238461970a831440a51502de9b.jpg864014942_4kl2pgab4sp2k2s4g097.thumb.jpg.6566ff894b6b02173430e77eb7a820c5.jpg

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy wibroizolacji znaczenie ma współczynnik sprężystości podstawek, oraz tłumienie. Im mniejsza sztywność, tym niższa częstotliwość rezonansowa układu podstawka kolumna, a co za tym idzie, izolacja zachodzi w szerszym paśmie, jak również obniża się w pionie krzywą przejścia izolatora. Oznacza to tyle, że drgania o pewnej częstotliwości, powyżej częstotliwości rezonansowej są skuteczniej izolowane. Tłumienie zmniejsza natomiast właściwości izolacyjne podkładki - zmniejsza się nachylenie krzywej przejścia. Można to wytłumaczyć w ten sposób, że siła reakcji wynikająca z tłumienia zależy od prędkości, która zwiększa się wraz ze wzrostem częstotliwości wibracji.

W związku z powyższym, nie można oceniać skuteczności izolacji tylko na podstawie materiałów. Pomimo, że przy użyciu sprężyn można osiągnąć o wiele lepsze rezultaty niż z gumą, jest również możliwe zrobić tak, że to guma wypadnie lepiej. Przykładowo sprężyna z zawieszenia samochodowego pod kolumną wiele nie zdziała, a odpowiednio docięte podkładki (przekrój, wysokość) ze sprężystej (ważne) gumy dadzą już b. dobre rezultaty.

Z praktyki. Przy okazji ostatnich eksperymentów z podstawkami, uzyskałem następujące częstotliwości rezonansowe: wibroizolatory gumowe - 16Hz, sprężyny - 6Hz. Sprężyny mają oczywiście b. małe tłumienie, a więc krzywa przejścia szybko opada w miarę wzrostu częstotliwości. Różnicę w dźwięku przy słuchaniu muzyki słychać bez problemu.

@J.Jerry, a czy Ty próbowałeś już porównywać efekty na słuch, przy muzyce?

6 godzin temu, J.Jerry napisał:

W takich wkładkach są wzmacniacze, sygnału starczy do dobrej karty muzycznej, zintegrowana może nie dać rady.

? Przyznam, że nie wiedziałem . Niestety moja karta (Behringer UCA222) jest b. prosta i ma tylko tzw wejścia liniowe. I tak potrzebuję dodatkowego wzmacniacza (także z uwagi na konieczność zasilania wkładki).

Edytowane przez nowy78

Podziel się komentarzem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.