Skocz do zawartości

Eric Clapton From The Cradle



Wytwórnia: Reprise

Wykonawca: Eric Clapton

Tytuł: From The Cradle

12=16==3
87% Muzyka 60% Dźwięk

Umiarkowany

(3/5)
sprzet

jareks

Data dodania: 07 marzec 2006

jareks

Data dodania: 07 marzec 2006

Muzyka
Dźwięk
Muzyka
Dźwięk
O muzyce:
Sądzą, że tą płytą pan Clapton chciał podkreślić swoje rozluźnione koneksje z muzyką bluesową. Stronę muzyczną można ocenić z dwóch stron: Po pierwsze strona instrumantalna jest dobra. Charakterystyczne solówki Claptona nawiązują do klasycznej linii białego bluesa. Widać, że wykonawca czuje się w nim dobrze. Słucha się ich dużą przyjemnością. Po drugie strona wokalna. Wszystko jest dobrze do momentu gdy Clapton nie stara się zbyt silnie wyrazić ekspresję płynącą z tego gatunku muzyki. Chwilami wpada w niezbyt strawne przejaskrawianie. Widać przestrzeń dzieląca go od czarnych klasyków gatunku. No i ogólnie: płytka jest fajna i słucha się jej przyjemnie, choć widać pewne ale.

O dźwięku:
9362-45735-2 WE 833, Reprise Records, Warner Music, Europe. Strona techniczna poprawna. Audiofilskich fajerwerków brak.
broy

Data dodania: 01 marzec 2006

broy

Data dodania: 01 marzec 2006

Muzyka
Dźwięk
Muzyka
Dźwięk
O muzyce:
Fajowa płytka istotnie, szczególnie na tle popowego szajsu, jakim raczył był nas boski Eryk. Powrót do źródeł, szkoda że tak późno. Ciekawe klimaty i standardy na nowo. Warto posłuchać.

O dźwięku:
Poprawny, bez fajerwerków. Ot współczesna płyta majorsów.
soso

Data dodania: 01 marzec 2006

soso

Data dodania: 01 marzec 2006

Muzyka
Dźwięk
Muzyka
Dźwięk
O muzyce:
‘From The Cradle’ to moj ulubiona plyta Erica Claptona. Powstala w ubogich latach 90-tych, kiedy to mistrz dosc slabo sie prezentowal a wydawal glownie plyty koncertowe, w tym mistrzowskie ‘Unplugged’. Poniewaz ‘Z kolyski’ jest plyta bezposrednio wydana po ‘Unplugged’ a na dodatek zaopatrzona w informacje, ze wszystkie nagrania sa dokonane ‘na zywo’ zachodzi podejrzenie, ze Clapton chcil odciac kupony od swietnie przyjetej poprzedniczki. Nic z tych rzeczy. ‘From the Cradle’ to ciezki, elektryczny blues, niemal chicagowski ale jednak bardzo brytyjski. Wyjatkowo niezapomniane sa sola gitarowe, od ktorych plyta az sie roi. W tym wystepuja dlugie pasaze na dolnych rejestrach czy post-hendrixowskie brzmienia polamanych tonalnie dysonansow. Fantastyczne brzmienie i tylko szkoda, ze wokal Claptona jak zawsze ograniczony w mozliwosciach. Ach, gdyby ta plyta zaspiewal ktos inny! Byloby! Nie ma slabych utworow. Latwo wpada w ucho ‘Reconcider Baby’ czy wspaniala wersja ‘Hoochie Coochie Man’ ale najfajniesze sa wszelakie solowki od ktorych rojno.

O dźwięku:
Trudno jednoznacznie ocenic. W sumie jest fajnie gdyby nie pewne ale. Owo nagrywanie 'na zywo' odbilo sie czkawka na detalach. Da sie wyszukac lekkie przesterowanie tak wokalu jak i niektorych instrumentow. Z drugiej strony atmosfera muzykowania jest oddana a to sie bardzo liczy. Zadne tam audiofilstwo - na czworke z plusem.



  • Najnowsze wszędzie

    faq


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.