Skocz do zawartości

The Who Quadrophenia



Wytwórnia: Polydor

Wykonawca: The Who

Tytuł: Quadrophenia

4=5==1
80% Muzyka 60% Dźwięk

Umiarkowany

(3/5)
sprzet

fubb

Data dodania: 13 listopad 2004

fubb

Data dodania: 13 listopad 2004

Muzyka
Dźwięk
Muzyka
Dźwięk
O muzyce:
Kto! Co kto? Właśnie.co to za zespół – kto? The who-dla mnie jeden z rockowych monsterów wymienianych jednym tchem z bitlami i stonsami,a czy pomylę się w stwierdzeniu,że jednak u nas grupa nie doceniana-pewnie nie. Jako buntownicy o wiele bardziej przekonujący i autentyczni niż stonsi, że nie wspomne o ich orginalności czy agresji albo jak kto woli ostrości muzycznej. A z innej beczki ;panowie daltrey,moon,entwistle,towshend wyprzedzali całego punk rocka o całe dziesięciolecie-biorąc pod uwage każdy aspekt tego „pięknego”gat.muz. W całej europie na słowa- keith moon- kierownicy hoteli wpadali w depresje,natomiast firmy ubezpieczeniowe w ekstaze-niekończące się profity płynące z podliczania szkód wyrządzonych przez artystów,to było to. W zasadzie zastanawiałem od jakiego albumu zacząć who –next, pierwszy jaki słyszałem ;live at leeds-kultowy koncert;tommy-pierwsza rock opera,nie –padło na quadrophenie,dlaczego ?pewnie dlatego,że niesamowicie wspominam pierwsze w moim przypadku spotkanie tej muzyki z obrazem,czyli film(spokojnie o filmie nie będzie ani słowa-no może jedno) Zawsze zastanawiało mnie to fantastyczne przejscie między młodziezowym buntem i agresja pierwszych płyt,do pięknych rockowych kompozycji które urzekały muzykalnością i melodyjnością . co ciekawe grali tak muzycy ,którzy uwazani byli za wzór rockowych ‘troglodytów’(troglodytów –dla osób ,które jeszcze nie zetknąły się z ta grupą proponuje kontakt naoczny z w.w panami na materiale filmowym do 70 r,wiatrak w wykonaniu towshenda i końcowe demolki sprzetu zespołu to taki znak towarowy grupy). Płyta powstała w 1973r,cztery lata po rock operze ‘tommy’, nadano jej forme suity,co prawda brakuje tu przebojowych kawałków na miara piniball wizard ,ale pierwsze co się rzuca „na ucho” to to że lp.jest niesamowicie równy,a usunięcie jakiegokolwiek elementu z tej układanki spowodowało by zniszczenie tej spójnosci jaka ma ten album.Co tu się nie przewija ,folk ,klimaty allmanowskie,ostry rock ,a nawet czasami słyszymy nawiązania do art. rocka.dodam jeszcze ,że ostatnim utworem na płycie jest –love regin o’er me-jeden z najpiekniejszych utworów jakie dały nam lata 70 ,dodając do niego ostatnie sceny filmu no to na człowieku potrafi zrobić wrazenie. I jeszcze takie osobiste spostrzezenie:jeśli miałbym do danego zjawisk pogodowego dobrać jakis utwór z histori rocka,to deszcz miałby za swój odpowiednik,wiadomo riders .... doorsów,natomiast szum morskich fal zawsze kojarzyć mi się będzie z quadrophenią i tym ostatnim kawałkiem. cztery gwiazdki.

O dźwięku:
nigdy nie siadłem do tej płyty aby oceniać jej realizacje,zawsze jakoś tak się dzieje że kończy sie na słuchaniu muzyki,która podano nam tutaj naprawdę porządnie a jakbym koniecznie szukał minusa tego albumu, to było by to że po pierwszym cd muszę ruszyc się z miejsca i włączyć druga płytę :) trzy gwiazdki



  • Najnowsze wszędzie

    faq


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.