hum ze wzmacniacza

[Frank]

A ,jaki ja tam fachowiec!

Muzyki lubię słuchać i to wsio!

Jak coś żle brzmi to niekiedy pomarudzę i to na tyle!

[Magnepan]

Generalny problem Hi-End to nie sprzęt.

Generalny problem HI-END to USZY!!!!!

Większość znajomych hi-endowców nie jest w stanie rozróżnić altu od sopranu,czy też altówek od skrzypiec.

Całkowita indolencja muzyczna,o podstawowych zasadach strach wspominać/harmonia/.

Ilość głupot wypisywana przez paru Guru forumowych ściska moją "starą dupę".

Durnoty kablowe,gniazdkowe,podstawkowe doprowadzają do bólu głowy.

Piszę to oczywiście jako zawzięty maniak audio,czyli zwolennik kabli za 50000 juro za metr.

Vooodo w naszym hobby to podstawa!

Reszta?

Reszta to dobre samopoczucie!

Frank , mam podobne przekonania i walczę na forum AS od dłuższego czasu aby każdy meloman/audiofil zrozumiał

że dążenie do odtwarzania muzyki tej prawdziwej równoznacznej brzmieniowo z tą na żywo jest podstawowym elementem dobrze dobranego systemu audio .I co ......zbieram cięgi , podśmiechujki i inne formy kpin ale mam to głęboko gdzieś, bo jest kilka osób które słyszą róznice brzmienia skrzypiec i altówki i dla takich warto napisać parę słów swojego doświadczenia.

 

Tu niestety odzywa się brak muzycznego wykształcenia słuchu [ale nie każdy musi kończyć szkołę muzyczną] aby usłyszeć istotne niuanse dżwięków , to jednak znajomość z pięciolinią bardzo pomaga w ocenie prawidłowego brzmienia poszczególnych instrumentów .To co napisałeś o słuchu a ja dodam dobrym słuchu ma istotne znaczenie czy potrafimy odróznić alt od kontraltu i czy słuchamy/słyszymy brzmienie instrumentu wykonanego przez lokalnego lutnika czy Stradivariego.

 

PS.Frank, poczytaj kilka moich ostatnich wpisów w zakładce 'rekomendacje kabli'

[Frank]

Tak,lubię sobie pokpić,ale wzrost świadomości audiofilskiej,jest dokładnie odwrotny do świadomości muzycznej.

Głupio mi to pisać,ponieważ wiele znajomych to audiofile,ale cóż!

[bubusia]

nie wrzucalbym wszystkich do jednego wora, ja np slysze te roznice ktore sa potrzebne do wzbudzenia we mnie tych czy innych emocji, lubie jazz, rock, a nawet elem. techno, zawsze komus mozna zarzucic, ze nie wie jak brzmi ten czy inny instrument, chyba jednak nie o to tu chodzi, z tym ze ma grac naturalnie, tak jak na zywo, tez bym nie przesadzal, bo znowu nie o to chodzi, muzyka ma wzbudzac emocje, i tyle.

 

oczywiscie warto wiedziec co i jak gra, ale nie jezdzilbym po tych ktorzy takiej wiedzy nie maja, lub do konca tego nie wiedza

inna sprawa ze niektorzy przeginaja, ale tu tez bym za bardzo nie wnikal, niech sobie kupuja podstawki pod kable, jak to im daje radosc nie ma co odbierac, niech sie ciesza

[Magnepan]

z tym ze ma grac naturalnie, tak jak na zywo, tez bym nie przesadzal, bo znowu nie o to chodzi, muzyka ma wzbudzac emocje, i tyle.

Emocje to podstawa, reszta jak wyżej.

[Grzegorz7]

...

Tu niestety odzywa się brak muzycznego wykształcenia słuchu [ale nie każdy musi kończyć szkołę muzyczną] aby usłyszeć istotne niuanse dżwięków , to jednak znajomość z pięciolinią bardzo pomaga w ocenie prawidłowego brzmienia poszczególnych instrumentów .To co napisałeś o słuchu a ja dodam dobrym słuchu ma istotne znaczenie czy potrafimy odróznić alt od kontraltu i czy słuchamy/słyszymy brzmienie instrumentu wykonanego przez lokalnego lutnika czy Stradivariego.

 

PS.Frank, poczytaj kilka moich ostatnich wpisów w zakładce 'rekomendacje kabli'

Rozumiem, że kablami potrafisz ze skrzypiec za 700 zeta ze sklepu zrobić Stradivariusy...

[Magnepan]

Myslisz ze jest to mozliwe ? Nie czytasz z uwagą postów.

[...darek...]

witam

 

Mam maly problem, jak w tytule, czasami, zaleznie od pory dnia i nocy slychac ww zjawisko, tzn jakby glosniejsza prace transformatora we wzmacniaczu mocy densen 300xs(sprawa sieci), takie nierownomierne chwilowe zwiekszenie halasu, potem ustaje i nie slychac, czasami sie ponawia

 

Jak z tym zawalczyc?

 

No to żeś dostał porady.

Może tym razem konkretnie i na temat.

 

Używasz kabla denlink?

Jeżeli tak to rozwiązanie jest banalnie proste. musisz uciąć jeden bolec z wtyczki. Nie potrafię wkleić zdjęcia więc opisze. Jakby to było nie wystarczające napisz na priva to podeślę fotkę.

Jak patrzysz na wtyczkę to w dolnym rzędzie (tym gdzie mniej pinów) należy wyciąć trzeci od prawej strony.

Problem znika jak ręką odjął, cisza i czarne tło nastąpi :-).

 

A żeby było ciekawiej to miałem ten sam problem i zwróciłem się bezpośrednio do Densena o pomoc i tak właśnie pomogli.

 

Jeżeli natomiast nie używasz kabla denlink to obawiam się że problem leży gdzie indziej ale nie będę mędrkował bo nie wiem gdzie.

[bubusia]

niestety nie uzywam denlinka