Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Piotrze ja widze ze chcesz poprawy ale w twoim przypadku to szczeze juz bardzo ciezka sprawa poniewaz twoje sluchawki to juz top - jak chcesz lepiej to zostaja juz legendy - z twojej relacji wynika ze niepasowaly ci omegi tak wiec niebedzie ci pasowal ci takze orpheus ani he60 ani tez Qualia - idac tym kursem na granicy stoja twoich upodoban stoja R10 - a to co moze ci pasowac to L3000, PS-1, HP-1000 ale to juz niezla kasa i trudne zeczy do trafienia w dobrej cenie

piter z

 

Żeby Omega nie pasowała, to nie powiem. Gra fantastycznie, tyle że innym stylem od mojego systemu; całkiem innym, wszelako przepięknie. Ale Omega III już tuż, tuż, to zaczekam. Niemniej drugich super słuchawek potrzebuję dla syna i najpewniej będę je kupował w ciemno, bo na odsłuchy już straciłem nadzieję. Jedynie Grado GS-1000 jest szansa, że się pojawią. Pierwej jednak chciałem dojść z T-H do ściany. No, może nie całkiem, bo niektórych lamp i kompletu anamorficznych traf raczej nie kupię, ale najlepsze 2A3 mieć muszę.

>ale co do moich doswiadczen z w5000 to naprawde ciezki temat - sa to sluchawki typu kochac albo

>nienawidzic

 

A Ty kochasz, czy to drugie?

Re: Piotr Ryka, 13 Sty 2007, 20:58

 

>W każdym razie RS-1 brzmią jak bardzo podrasowane SR-60 i to w ich recenzji napisałem.

 

zastanawiałem się nad nausznym, nieizolacyjnym zamiennikiem (na ile to możliwe bez rozbijania banku) Shure E2, na podstawie opinii i pomiarów skłaniałem się ku Grado SR-60, odbieram ten Twój wpis jako potwierdzenie moich przypuszczeń, czy słusznie?

czy kocham czy nienawidze to szczeze jeszcze niewiem bo to waska granica - sa w moim typie ale strasznie trudne ( zreszta jak z kobietami :)

 

a tak na powaznie to jak wiesz to kupilem je z drugiej reki i powoli (bardzo powoli ) daze do spasowania systemu pod w5000 jak sie nieuda to sprzedam je bez wiekszej straty czy zalu - ale sadze ze jest duza grupa osob ktorym moga sie one spodobac ale watpie abys to byl ty ( jak pojawie sie w polsce to sprobuje do ciebie zagladnac(jezeli bylaby mozliwosc) bo sam jestem ciekawy rs-1 i twinhead'a - ale napewno niebedzie to predko)

piter z

 

Jak widzę, jesteś bardzo osłuchany. Ja niczego z góry nie wykluczam, zwłaszcza gdy chodzi o górny pułap słuchawkowej jakości. Relacje są tak odmienne, a ludzkie gusty tak różne, że niepodobieństwem jest wiedzieć coś bliższego na podstawie cudzych relacji. Ostatnio ktoś napisał, że przesłuchawszy całą słuchawkową arystokrację był już pewien, iż pozostanie przy RS-1, a tu wpadły mu w ręce AKG 701 i je woli. Cóż, dyskusja nad wyższością win wytrawnych względem likierów nie ma przecież sensu, a ważne jest, by każdy miał co lubi. Darkul na przykład uwielbia swoje W5000 i na pewno by to napisał, ale głupio mu, że ich odsłuch mi obiecał i nie dotrzymał słowa, to się nie odzywa. (Cześć Darkul, co tam u Ciebie?)

Wielu posiadaczy topowych słuchawek używa ich z przenośnymi albo bardzo przeciętnymi stacjonarnymi wzmacniaczami. Inni mają dobre wzmacniacze, ale zasilają je odtwarzaczami DVD w roli źródła. A potem wychodzą z tego najdziwaczniejsze opinie i nie wiadomo śmiać się, czy płakać. Tak więc samemu trzeba wszystko przerobić, ale jak się nie jest na Wyspach, albo choćby w Warszawie, to beznadziejnie ta sprawa wygląda.

Gdybyś był w Polsce, oczywiście zapraszam.

Nie chcąc iść w ślady niektórych, wywiązuję się z obietnicy.

Tak więc, Graafie, SR-60 faktycznie są podobne do Shure E2, ale tylko pod pewnymi względami. Ich brzmienie również jest w całym paśmie łagodne i zarazem ujmujące, z wyraźnie przy tym zaznaczonym basem. Niemniej nie mają takiej przeźroczystości i neutralności, owej, powiedziałbym, wrodzonej płynności dźwięku. Są za to nadzwyczaj przyjemne, lekko ocieplone i radosne. Szczegółowość zbliżona.

Porównałem je bezpośrednio z HD 600 i RS-1. Na siódmym utworze samplera Naima (murzyńskie łubudu) różnice widać jak na dłoni. SR-60 łagodne i spokojne, ale zarazem towarzyskie i wciągające. Czuje się jednak niedostatek szczegółów i brak głębszego wniknięcia w nagranie. Po przejściu na HD 600 te niedostatki natychmiast znikają. Pojawia się dużo bogatszy szczegół, a charakter i swoistość nagrania stają się o wiele bardziej uchwytne. Separacja planów i bas doznają jakościowego przeskoku, dzięki czemu nagranie zyskuje dodatkowy wymiar przestrzenny. Senki wydają się też bardziej neutralne i po prostu znacznie ciekawsze. W dobrym towarzystwie są high-endowe bez cienia wątpliwości. Sądzę, że powinieneś pomyśleć raczej o nich albo Bayerach DT 990 PRO, które są jednak dużo mniej relaksujące. W rachubę wchodzą też zjawiskowo przestrzenne i niebanalnie neutralne AKG 701.

Natomiast RS-1 w porównaniu z tamtymi wypadają niesłychanie dosadnie. Bas nigdzie poza samym dołem nie ma tutaj wstępu, toteż niczego nie może otulić ani złagodzić, za to mocą, precyzją i szybkością doprowadza membrany do szału. Wyrazistość odseparowanych od niego średnicy i góry są nieomalże bolesne. Relaksu nic a nic tutaj się nie doszukasz, sam jedynie ból życia. Trzeba przywyknąć, parę chociaż minut posłuchać, a potem mamy w zamian dużo więcej doznań i poczucia realności.

Odnośnie podobieństwa SR-60 do RS-1, to na Twin-Head ogranicza się ono głównie do charakteru sceny i wynikającej zeń bezpośredniości podania materiału. Poza tym różnica jakościowa jest przeogromna. Po przejściu na komputer i Pro-Jecta (słuchałem ściągniętych z netu fragmentów płyt XRCD) niestety także nie chciała się ona zmniejszyć. To są wprawdzie dokładnie te same słuchawki, niemniej dzieli je warstwa dwóch koców. Odwołując się porównawczo do fotografii, to kontrast pomiędzy zdjęciami tego samego obiektu w mniejszej rozdzielczości i poruszonym, a wysokorozdzielczym i idealnie ostrym. W sensie muzycznym, straszna to przepaść. Naprawdę straszna. Nawet nie myślałem, że jest aż taka. Bardzo mi przykro. Nie ma się jednak co załamywać. Kiedy same zostają na scenie, SR-60 naprawdę ładnie grają.

Rozumiem Graafa, bo sobie, jak może pamięta, sprawiłem Shure 2, ale nie wytrzymuję z uszami zatkanymi. Moje Sennheisery 600 grają z wzmacniaczem Piotrka i odtwarzaczem Densena B-400 Plus i jestem bardzo zadowolony. Jak na razie nie słyszałem lepszych, ale też, jak pisałem, nie bardzo jest gdzie słuchać.

A co byście powiedzieli na temat zestawienia ANTIQUE SOUND LAB HB 1 z AKG 701 ? Jako źródło Naim CD5i, intekonekt WireWorld Atlans5 ( bo mam wolny ).

 

I jeszcze takie pytanie, czy wzmacniacz słuchawkowy podłączać przez kondycjoner sieciowy czy tak jak zwykły "do ściany " ?

Graaf,

 

Nie wiem jak dla innych,ale 580 a 600 dla mnie roznia sie dosc wyraznie,580 sa jakies takie kapciane/sniete.

Hd 600 graja znacznie dynamiczniej(bardziej porywczo) i z lepszym basem,tak z grubsza.

Niby logiczne jednak 3 tyś za wzmacniacz i zasilacz do niego ( musi być ) + ok 1200 za słuchawki to sie robi bardzo dużo. Powyższy zestaw to połowa tej ceny

Jak już się ktoś na tyle Naimów wdrapał, to nie da rady jeszcze na dwa? Ale jak ma być taniej, to proponuję raczej średniego ASL-a i Grado 325i albo Bayery DT 880.

ok, tylko wzmacniacz Naima podłącza się również przez zwykłe chinche. Czyli mogę spokojnie użyć innego wzmacniacza. nie przekonuje mnie wysoka cena tego urządzenia ( w sumie mało testów, a żaden przekonujący ).

Co do słuchawek to jednak myślę by zostać prze Akg tylko kupić wyższy model ( 701 ). Bardzo mi pasują te słuchawki ( miałem okazję kilka razy słuchać, niestety zawsze z normalnym wzmacniaczem )

->Skibus

 

AKG K701 mają ciut wycofane skraje pasma, bardziej może górę niż dół. Oraz niższą niż inne słuchwki podobnej lasy skuteczność. Posłuchaj więc najpierw ich ze wzmacniaczem, zanim go kupisz - niekoniecznie musi Ci się spodobać. Ewentualnie koryguj brzmienie kablami i lampami.

ASL HB1 AKG 701 raczej nie wysteruje. Potrzebny jest jakiś mocny i spektakularny wzmacniacz. Między tanimi trudno będzie...

 

 

Inżynierze

 

Amerykański forumowicz potwierdza twe spostrzeżenie, że dopiero po 400 godzinach 701 pokazują swą klasę. Ciekawe, ciekawe. Napisz coś więcej o tych zmianach.

Piotrze,

 

Troche trudno to dokładnie zanalizować, bo zmiany są (były?) powolne. Ale jak się tak dobrze zastanowię, to mogę powiedzieć, że:

- bas się pogłębił,

- całość dżwięku się "wygładziła",

- wysokich nie przybyło (chyba),

- przestrzeń też bez zmian, raczej.

Powiedział bym, że słuchawki "wyszlachetniały". Z tym, że nie jest to jakaś rewolucyjna zmiana.

 

Ze dwa dni temu porównywałem znów HD650 z K701. Teraz różnica w szczegółowości wydaje mi się mniejsza, niż podczas słuchania z Twoim TH oraz Paradoxem prawie już rok temu, co może sugerować, że i góry odrobinę przybyło. W dalszym ciągu bas w HD jest szybszy.

Do rocka bardziej pasują mi HD, do całej reszty muzyki 701. Ponieważ rocka wiele nie słucham, to właściwie cały czas używam AKG. Bardzo je polubiłem. Chętnie jednak dodał bym im odrobinę góry.

Cenię je sobie poza tym za wygodę: duże poduszki oraz dużo powietrza w środku powodują, że nie uciskają, a uszy mają się dobrze, nie pocą i nie grzeją ani odrobinę.

tanimi, to znaczy ? dla mnie ten naima ( 3 tyś) jest już dość drogi jak na słuchawki ). Zależało by mi najchętniej na wzmacniaczu ok 1 tyś zł. A już super by było gdyby były dżwiękowo podobne do zestawu jaki mam ( takie małe głośniczki na uszy, zachowujące typ brzmienia dużego zestawu ).

Inżynierze

 

Dzięki za odpowiedź. 701 to chyba najtrudniejsze słuchawki do rozgryzienia. Wielbią je i gardzą nimi. Porzucają i do nich wracają. Okropny zamęt. Mnie i synowi wydały się niezbyt ciekawe, ale może teraz rzeczywiście grają inaczej? Może z nowymi lampami 5AR4, które nadały brzmieniu T-H kwiecistości i ultraprzejrzystymi 2A3 Full Music byłoby znacznie lepiej?

A ja jestem w rozterce, bo już właściwie zdecydowałem się na 2A3 Emission Labs, ale z drugiej strony za te pieniądze (prawie) byłaby z drugiej ręki Audio Technica W5000, której bardzo jestem ciekaw. Trudne i męczące są takie wybory.

Skibus

 

Tanimi, to znaczy poniżej 1800 zł. Od tej ceny jest już średni ASL, Linart, nowy Vincent, a nawet chyba Cayin od Jerzyka. Poniżej tej granicy raczej jedynie MF V3 i konstrukcje DIY wchodzą w rachubę.

:( to ja się już pogubiłem. Żeby to można było jeszcze posłuchać w Trójmieście, ale niestety.

Dotychczas słuchałem na AKG 141 Studio i wzmacniacz CA 640Av2. Po zmianie wzmacniacza nie mam gdzie słuchawek podłączyć :( Słuchałem tylko HD650 i AKG 701 z lepszych słuchawek. I AKG mi się spodobały i dobrze leżą. Dlatego myślałem o nich właśnie. Heh zachciało mi się zmian :(

Re: Piotr Ryka

 

dzięki za wpis! HD-600 to nie to, miałem i dobrze znam HD-580 i ta szkoła brzmienia mi zupełnie nie leży

 

Re: Tad46, 14 Sty 2007, 22:23

 

>Rozumiem Graafa, bo sobie, jak może pamięta, sprawiłem Shure 2, ale nie wytrzymuję z uszami

>zatkanymi.

 

ja wytrzymuję spokojnie, ale chodzi mi o to, żeby nie izolować się od otoczenia w domu ze względów praktycznych, nie mam wiele okazji, żeby po prostu zamknąć oczy i słuchać i mieć w totalnie gdzieś to co się dzieje wokół

chyba że jak moje dziewczyny gdzieś wyjdą albo śpią ;-)

w istocie potrzebuję czegoś do casual listening, i żeby to było coś, czego słuchanie nie boli zbyt mocno mojej audiofilskiej głowy ;-)

 

wnioskuję, że SR-60 chyba się nadadzą

Zakładając, że szarpnął bym sie na wzmacniacz słuchawkowy Naima headline z dedykowanym zasilaczem czy poradził by on sobie ( i dobrze grał ) z AKG701 ? Czy ten wzmacniacz jest wart tych pieniędzy ? Może ktoś go słyszał z planowanymi słuchawkami ? Czy może kupić mocno przecenionego Vincenta KHV111 ( obecnie za 999 zł )?

 

Cały czas zakładam, że jednak AKG 701

Ani się waż kupować tego Vincenta. Jak już. to tylko tego nowego "pionowego".

Wzmacniacz słuchawkowy Naima to audiofilska legenda. Wysteruje wszystko. Można go rozbudowywać w pięciu etapach, bo tyle Naim ma zasilaczy. A te lepsze zasilacze bardzo poprawią także brzmienie naimowego CD.

Niestety nie mój CD. Najprostszy model CD5i nie ma możliwości podpięcia zasilacza. Dopiero od 2 razy droższego modelu CD5x jest taka możliwość. Z przedwzmacniaczem i końcówką mocy ( bo do takiego CD przydał by się taki zestaw )+ podstawowy zasilacz to to już "tylko" ok 20 tyś za elektronikę. Mój zestaw to połowa tej sumy i na na więcej mnie na razie nie stać. W końcu są też inne wydatki.

 

Zastanowię się poważnie nad Headlinem. Muszę policzyć jakie mam zniżki i może się zdecyduję. Szkoda, że nie można tego posłuchać :( bo nie ma gdzie.

W Warszawie stoi, ale żaden warszawiak nie chce pójść i posłuchać. Wstyd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.