Skocz do zawartości
IGNORED

Płyta gramofonowa - marzenia i złudzenia


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

Kłamiesz. Excel pisze od 2009, ja od 2010 i jakoś cię tutaj nie widziałem.

polecam codzienną dogłębną ablucję ze szczególnym uwzględnieniem oczu i uszu

pozostałe kocopoły bez komentarza

pomijam że to wątek disco nie Wasz kultowy, wiec wyluzuj, w gościach jesteś

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

zacząłeś odczekiwać bezmyślnie na każde słowo byle twoje było na wierzchu, tak właśnie wyglądają typowe bocznicowe posty

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

- dosyć krótka wymiana - frywolny lepiej trzymaj gardę i punktuj lewym prostym, poczekaj na dogodny moment i wtedy prawy sierp...:)

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Panowie dajcie na luz z tymi wycieczkami. Właśnie wracam od Baldiego. Powiem szczerze że bardzo pozytywnie zaskoczył mnie dźwięk z Transrotora. Siedziałem jak wryty. Na płytach Yello wreszcie słyszałem i rozdzielczość i atak. Moje zaskoczenie trwało jednak do czasu. Kiedy przemówił Krell KPS 25s wszystko inne straciło sens. Tak niesamowicie rozdzielczy system dający ogromną frajdę ze słuchania muzyki. Adaptowane akustycznie pomieszczenie 40m2 i końcówka mocy Krella w klasie A. Do tego największe Vienny. Cud miód i orzeszki.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Podczas ostatniego ałdioszołu Yello robiło furorę na postawionych na efekciarstwo systemach, w tym Zeta Zero.

 

Ależ mnie zmęczyło 10- minutowe posiedzenie w tej sali. Uch.

Spędziłem ostatnio trzy godziny na odsłuchu plików sieciowych 24 bity/192khz na sprzęcie za dobre kilkadziesiąt klocków właściciel pozbył się CD na korzyść gramofonu który stanął teraz w do boju przeciwko plikom. Dla mnie pliki poległy po pierwszych dwóch kawałkach właściwie szkoda pisać bo to strata czasu ale opiszę jeden przypadek na podstawie utworu Money for nothing- Dire Straits

 

Plik: bolący bas i ogólny bełkot przekazu do tego cała scena zlana w całość stereo przepadło, najgorszy plik jaki słuchałem.

 

Winyl: ten sam utwór mniej dynamiki ale bardzo mocno słyszalne stereo z selektywnością przekazu wszystko pod kontrolą cała scena wyszła do przodu jest spokojnie. Tyle w skrócie

Panowie dajcie na luz z tymi wycieczkami. Właśnie wracam od Baldiego. Powiem szczerze że bardzo pozytywnie zaskoczył mnie dźwięk z Transrotora. Siedziałem jak wryty. Na płytach Yello wreszcie słyszałem i rozdzielczość i atak. Moje zaskoczenie trwało jednak do czasu. Kiedy przemówił Krell KPS 25s wszystko inne straciło sens. Tak niesamowicie rozdzielczy system dający ogromną frajdę ze słuchania muzyki. Adaptowane akustycznie pomieszczenie 40m2 i końcówka mocy Krella w klasie A. Do tego największe Vienny. Cud miód i orzeszki.

 

Disco - z tego wniosek, że jeszcze dłuuuga droga przed Tobą. ;-)

Chyba tylko śmierć, albo wojna przerwie tego Waszego "pierdolca", hehe.

 

Money for nothing- Dire Straits

 

Plik: bolący bas i ogólny bełkot przekazu do tego cała scena zlana w całość stereo przepadło, najgorszy plik jaki słuchałem.

 

Winyl: ten sam utwór mniej dynamiki ale bardzo mocno słyszalne stereo z selektywnością przekazu wszystko pod kontrolą cała scena wyszła do przodu jest spokojnie. Tyle w skrócie

 

U mnie, na sprzęcie za 3 kawałki gra to tak jak opisałeś brzmienie z winyla

(mam rip z dobrze zrobionego winyla).

Natomiast z DVDA, czy z CD też nie jest tak źle, jak napisałeś.

Chyba, że miałeś jakiś kaprawy plik, zrobiony z mp3.

 

Wniosek: nie ma co kupować sprzętu za kilkadziesiąt klocków, który jest tak źle skonfigurowany.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Z grubsza tyle, że np podczas przywołanego odsłuchu usłyszałem sporo więcej dźwięków niż u siebie, ale to to był frontalny atak pierdów bez ładu i składu, epatowanie i emanowanie rzeczami podrzędnymi, o sztucznym zabarwieniu. Taka katiusza, gdzie każdy pocisk ma równorzedne znaczenie.

Wielu się podobało, a dla mnie było bez sensu. Forma przerosła treść, góra urodziła mysz.

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Podoba mi się to co wyczynia ta firma: A.R.T. Loudspeakers. Jest do czego dążyć, ale to i tak lepiej jak konieczność wycofania się ze ślepego zaułku koteczku :)

Gość frywolny trucht

(Konto usunięte)

Muzyka duetu Yello jest osobliwa. Ja odbieram ją z lekkim przymrużeniem oka, to dla mnie jeden wielki pastisz.

 

No tak Zetę Zero trudno odbierać inaczej :)

 

Żabko, a co do analogu ma firma ART?

 

Ideje podejścia do dźwięku.

<br />na sprzęcie za dobre kilkadziesiąt klocków <br />
- klocki to pewnie jakaś nowa waluta ? - domyślam się, że jeden klocek to tysiąc zł. - natomiast zabawa w analog jest, moim zdaniem, relatywnie tania - wystarczy dokupić w miarę gramofon / resztę toru już kazdy ma / i jazda ! już można go usłyszeć ! tzn. tego, winyla :) - spokojnie można się opękać w jednym klocku...- ale najważniejsze są płyty - tych nigdy nie jest za dużo...pzdr.

excelvinyl winylmania blog szukaj

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Muzyka duetu Yello jest osobliwa. Ja odbieram ją z lekkim przymrużeniem oka, to dla mnie jeden wielki pastisz.

 

Ma za to kilka ważnych cech:

1. jest zwykle bardzo dobrze zrealizowana

2. bez względu na format jest bardzo wymagająca dla całości konfiguracji

Gość partick

(Konto usunięte)

Brendan oszalał z basem. Ark było podkręcone basowo, ale to co zrobił z Anastasis to Jezus i Maryja. Na winylu.

Na CD też szału też nie ma, ale z innych powodów, gra wyżej, szczegółowiej, ale nienaturalnie. Mam nieprzyjemne skojarzenia z muzyką elektroniczną.

Raczej nie winię tu swojego sprzętu, bo podczas odsłuchów winyla pierdyknąłem do porównań np Snap "The Power" i bas był tysiąc razy lepiej kontrolowany, niż monotonne niskie łooooooooooommmmmmmmmm na Anastasis.

 

Plastikowy, raperski bas z bodaj 1990 roku.

 

a teraz każdy może sobie wrzucić tę płytę u siebie i ocenić sprzęt frywolnego.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Konieczność wycofania się z drogi natomiast poniewiera psychę.Rzucenie wszystkiego i od początku. Widzę jak cierpicie :)

 

Bardziej zaboli to ciebie, kiedy wreszcie usłyszysz wzmacniacz z prawdziwego zdarzenia i takiż sam gramofon.

Te pliki to aby nie ruskie ripy z vinyla były?

Pliki kupione legalnie, ten jeden był okropny może faktycznie coś z nim było nie tak.

Kupowanie plików to jak kupowanie kota w worku, ja dziękuje za taką imprezę na kołach.

Lepiej kupić winylowego maxi-singla 45 rpm a najlepiej kilka i porównać z cyfrą, polecam.

 

- klocki to pewnie jakaś nowa waluta ? - domyślam się, że jeden klocek to tysiąc zł. - natomiast zabawa w analog jest, moim zdaniem, relatywnie tania - wystarczy dokupić w miarę gramofon / resztę toru już kazdy ma / i jazda ! już można go usłyszeć ! tzn. tego, winyla :) - spokojnie można się opękać w jednym klocku...- ale najważniejsze są płyty - tych nigdy nie jest za dużo...pzdr.

 

Excel dobrze myślisz jeden klocek = 1000 pln ale do słuchanie dobrego winyla faktycznie można obejść się bez wehikułów czasu za kosmiczne pieniądze trzeba to robić z głową na karku i cieszyć się naturalną barwą przekazu muzycznego.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Excel dobrze myślisz jeden klocek = 1000 pln ale do słuchanie dobrego winyla faktycznie można obejść się bez wehikułów czasu za kosmiczne pieniądze trzeba to robić z głową na karku i cieszyć się naturalną barwą przekazu muzycznego.

 

No tak, wracamy do punktu wyjścia.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Excel dobrze myślisz jeden klocek = 1000 pln ale do słuchanie dobrego winyla faktycznie można obejść się bez wehikułów czasu za kosmiczne pieniądze trzeba to robić z głową na karku i cieszyć się naturalną barwą przekazu muzycznego.

 

Koronny ale chybiony argument: naturalna barwa przekazu. Znamienny dla wszystkich tych których urządzenia cyfrowe są na tyle kaprawe że jej nie mają. Mają za to słynny cyfrowy nalot który wynika z kiepskiej aplikacji. A wystarczyło nabyć konkretną wiedzę (wiem, wiem nie chce się) i kupić używane urządzenie w podobnej cenie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.