Skocz do zawartości
IGNORED

Klub Hybrydy - japońskie wydania CD z Rosji...


Grisza1010

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wszystkich entuzjastów słuchania na oryginalnych nośnikach.

 

 

Jeszcze podniecony w wyniku wrażeń z weekendu śpieszę poinformować, że warto wybrać się w dwa miejsca by zakupić ciekawe tytuły na CDkach (i winyle). Zapewne dla większości użytkowników Ameryki nie odkryję, ale warto wspomnieć:

 

- Klub Hybrydy ul. Złota 8 (za Empikiem na Marszałkowskiej, bliżej Rotundy). Giełda płytowa otwarta w ostatnią sobotę każdego miesiąca. Jest około 20 stanowisk z winylami i CDkami. Najważniejsze: jest kilku fanatyków dobrej muzyki blues'owej oraz rockowej.

 

- Wolumen 53, czyli szeroko znana giełda na wolumenie. Najlepiej dojechać metrem do stacji Wawrzyszew. Wychodzimy z metra i mamy giełdę. Wejście 1 zł. Tutaj około 5-10 stoisk z CDkami i winylami. Za małe pieniądze można dostać niezłe płytki.

 

I teraz meritum mojego tematu. W sobotę odwiedziłem po raz pierwszy klub Hybrydy. Zaciekawił mnie jeden jegomość, który mówił po polsku z wyraźnym akcentem rosyjskim, który to sprzedawał japońskie edycje najpopularniejszych płyt (Black Sabbath, Led Zeppelin, The Doors, Pink Floyd itp itd). Co najciekawsze normalne 1 płytowe wydania sprzedawał za cenę 25 zł/szt!!

 

Ohooo od razu czerwona lampka się włączyła: kiedyś czytałem na tym forum, że ludzie lubią podrabiać japońskie wydania. Ale zaryzykowałem. Podszedłem i spytałem dlaczego tak tanio. Pan wytłumaczył mi, że Rosyjski producent dostaje materiały i produkuje japońskie wydania płyt w Rosji przez co są tańsze. Tak przynajmniej to zrozumiałem. Nagle podszedł jakiś kolo i przywitał się z Panem zza naszej wschodniej granicy i okazało się, że ten pierwszy kupuje u niego te płyty od ponad 20 lat...hmmm. Więc zaryzykowałem.

 

Zakupiłem Led Zeppelin IV za 25 zł. Płyta w folii, po lewej stronie krzaczki (na folii). Jak wyjąłem papierowe opakowanie z folii to moim oczom ukazało się twarde solidne wydanie, które po rozłożeniu było czymś w rodzaju obrazu. W tym przypadku był to jakiś pomnik stojący na klifie przy morzu. Coś w tym stylu. Nie przyglądałem się bardziej, a teraz jestem w pracy. Jak wrócę to ew. podam inne informacje. Pudełko jest tak stworzone, że ma wsuwkę a w niej w plastikowym woreczku kompakt. Dalej japońska wkładka z krzaczkami + wkładka ze wszystkimi tekstami.

 

Wydanie zdecydowanie nie ,,stadionowe". Pierwsze o czym pomyślałem: sprawdzę numery IFPI, po których zazwyczaj sprawdzam czy płyta jest oryginalna. Jakiś czas temu, z jakichś źródeł dowiedziałem się, że każda oryginalna płyta powinna mieć przynajmniej jeden numer IFPI. No i okazało się, że płyta Zeppelinów ma ten jeden numer. Nie ukrywam, że poszukuje odpowiedzi, czy nabyłem podróbę,coś porządnego, czy coś wybitnie dobrego...

 

I dlatego potrzebuję waszej pomocy. Co sądzicie o tym egzemplarzu. Wiem, że najlepiej ocenić organoleptycznie, mogę ew. zrobic zdjęcia i wrzucić. A może ktoś z Was kupował u tego Pana i jest przekonany o oryginalności tych kompaktów?

 

BTW na co trzeba zwracać uwagę przy edycjach japońskich ?

 

za wszelkie sugestię dziękuję serdecznie.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Pan wytłumaczył mi, że Rosyjski producent dostaje materiały i produkuje japońskie wydania płyt w Rosji przez co są tańsze

 

:)

 

A nie miał jeszcze tańszych japońskich wydać z Turcji? hehe...

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Nie koniecznie zmarnować gdyż albowiem grać to może bardzo dobrze ze względu na sam japoński mastering.

Oczywiście jeśli pirat jest na tyle uczciwy, że zrobił kopię z oryginalnego japończyka a nie "polskiej ceny" :)

Nie koniecznie zmarnować gdyż albowiem grać to może bardzo dobrze ze względu na sam japoński mastering.

Oczywiście jeśli pirat jest na tyle uczciwy, że zrobił kopię z oryginalnego japończyka a nie "polskiej ceny" :)

 

Pirat z pewnością jest UCZCIWY

Hmm. Zatem czy istnieje jakiś sposób aby sprawdzić oryginalność normalnego kompaktu?

 

Jak do tej pory sprawdzałem czy na CDku są numery IFPI. Nie ukrywam, że wolę kupować płyty niż ściągać muzykę z internetu...ale skoro płacę 25 zł za coś co mogę pociągnąć to jest to lekko mówiąc wkur...jące:)

 

Wiem, płytę można kupić w Empiku, ale z całym szacunkiem dla tych co kupują w złodziejskich empikach, wolę poszperać poszukać okazji, tyle, że właśnie zwiększa się ryzyko trafienia na podróbę.

Hmm. Zatem czy istnieje jakiś sposób aby sprawdzić oryginalność normalnego kompaktu?

 

Jak do tej pory sprawdzałem czy na CDku są numery IFPI. Nie ukrywam, że wolę kupować płyty niż ściągać muzykę z internetu...ale skoro płacę 25 zł za coś co mogę pociągnąć to jest to lekko mówiąc wkur...jące:)

 

Wiem, płytę można kupić w Empiku, ale z całym szacunkiem dla tych co kupują w złodziejskich empikach, wolę poszperać poszukać okazji, tyle, że właśnie zwiększa się ryzyko trafienia na podróbę.

 

By sprawdzić oryginalnośc nalezy

-sprawdzać płyty na minilps.net

-nie kupować od ruskich itp

-nie kupować z ebaya a jak już to od sprawdzonych, poleconych dostawców

-nie łudzić się że można kupić japoński oryginał za 20zł

 

Złodziejskie empiki? Rozwiń myśl czemu one takie złodziejskie?

 

Złodziejskie działanie to piracenie płyt . Jesli uważasz że empiki itp powinny sprzedawać płyty za 10zł to niestety grisza ale masz myslenie

kilkuletniego dziecka

 

 

Bywałem w szkocji. W sklepach z uzywanymi jak i nowymi płytami zawsze było trochę ludzi. W Polsce w media markt? Pustki. O czym to swiadczy? O tym że mamy złodziejskie myslenie i wolimy ściągać płyty dorabiając ideologię niż kupić oryginał. Wiocha Panie grisza

By sprawdzić oryginalnośc nalezy

-sprawdzać płyty na minilps.net

-nie kupować od ruskich itp

-nie kupować z ebaya a jak już to od sprawdzonych, poleconych dostawców

-nie łudzić się że można kupić japoński oryginał za 20zł

 

Złodziejskie empiki? Rozwiń myśl czemu one takie złodziejskie?

 

Może źle się wyraziłem. Empik wiadomo, musi na siebie zarobić. ZAIKS niestety też musi zarobić. Dzięki obydwu firmom dostajemy płytę która kosztuje od 40-70 zł (Black Sabbath, Iron Maiden, Velvet Revolver). Alternatywnie, płytę można kupić na allegro za kwotę 30 zł. Bądź co bądź Empik nie ma żadnej konkurencji by ceny spadły. Media Markt, Saturn i tego typu supermarkety także mają płyty po cenach wygórowanych. Wiem, że za twórczość należy płacić i płacę, ale staram się jak najmniej. Muszę jednak przyznać jedno Empikowi-ostatnia akcja 3 płyty za 19,90 było dobrym posunięciem. Pomijając że 90% płyt to szmira, jestem wdzięczny za możliwość nabycia np. trzech płyt Muse czy Lenny'ego Kravitza.

 

Ale jak chciałem np. kupić płytę Pidżamy Porno i widzę cenę 37 zł... to mnie krew zalewa. Przypadkowo wszedłem na stronę Sp. Records i ta sama płyta kosztuje 28 zł.

 

Tak samo nie przemawia do mnie akcja: zagraniczna płyta- polska cena. Dostajemy najuboższą wersję płyty z obleśną oblamówką z napisem: zagraniczna płyta - polska cena...

 

Szczytem bezczelności niestety okazują się różnego rodzaje Empikowe wyprzedaże. Widzę Queen - Greatest Hits 1. Płyta bez przedniej części pudełka, Tylna okładka no i cedek. Odwracam, widzę cenę 25 zł...z oburzeniem wychodzę.

 

Bart-dzięki za link do strony. Wydaje mi się czy na tej stronie mogę sprawdzić tylko japońskie edycje? Nie ukrywam, że bardziej zależy mi na normalnych zachodnich wydaniach. Jest może jakaś strona która traktuje o tych właśnie wydaniach płyt?

 

A co do zakupionej podróby: wiem, że nie da się kupić płyty która nominalnie kosztuje 100-140 zł, za kwotę 25 zł, dlatego też wziąłem ten kompakt na próbę, swego rodzaju test.

To się oburzaj. Ja jestem w europie i wiem że za czyjąś własność się płaci. Taka płyta to nie chleb, nie kazdy może nagrać dobry materiał. Zresztą ja nie jestem milionerem i nie kupuję 20 płyt miesięcznie, ale na klika mnie stać. To sprawa priorytetów jak już pisałem. Jeśli szkoda Tobie kasy na płyty to wprost napisz ze wolisz na disko, chlanie, panienki, fajki ale nie dorabiaj ideologii . Obecnie płyty są tańsze niż kiedys. Wychodzą boxy, są przeceny. Nawet japońskie płyty na stronce cdjapan.co.jp bywają tanie, poniżej 100 zł. Wystarczy tylko dobrze poszukać

Gość masza1968

(Konto usunięte)

 

Wiem, płytę można kupić w Empiku, ale z całym szacunkiem dla tych co kupują w złodziejskich empikach

Aby nie mieć kłopotów ze stwierdzeniem oryginalności a za to mieć pewność to nie ma innego wyjścia

 

http://www.cdjapan.co.jp/

 

A jak ma być szybko to niestety trzeba zapłacić więcej

 

http://www.ccd.pl/

To na pewno piraty. Mam kilka takich - o dziwo, poligrafia na wysokim poziomie, a dźwięk też nie najgorszy - w zasadzie trudny do odróżnienia od oryginałów. Mam np. nagrania "The Police" zarówno "ruskie" jak i japońskie i kilka innych tytułów.

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Daleko mi do oburzenia. Natomiast uczucie jakie mi się nasuwa to irytacja.

 

Taka płyta to nie chleb, nie kazdy może nagrać dobry materiał

 

Piszesz tak jakbyś nie wiedział ile faktycznie dostaje wykonawca za swoją pracę, a ile np. Zaiks.

 

Jeśli szkoda Tobie kasy na płyty to wprost napisz ze wolisz na disko, chlanie, panienki, fajki ale nie dorabiaj ideologii .

Jakiej ideologii?? Fakt dawno nie udzielałem się na forach internetowych i zapomniałem jak to jest ,,porozmawiać po normalnemu" z innym człowiekiem. W miesiącu kupuje około dziesięciu oryginalnych płyt, także bynajmniej nie wolę disko, chlania i panienek (pozdrawiam żonę i córkę). Także ideologii tutaj żadnej nie ma a spojrzenie czysto ekonomicznie. I nie musisz mi tłumaczyć prawd rynku i życia.

 

Powtarzam jeszcze raz: jakby twórca dostawał większość tej kwoty, fair enough. Ale tak nie jest. Natomiast dostaję na przecenie za 19 zł płytę Rodowicz, Toli z Blog 27 i Justina Bobera. No proszę cie...

 

 

Violet i Masza - dzięki za konstruktywną odpowiedź.

Ale co najlepiej w ogóle mu nie płacić? O czym ty gadasz? Jakbym miał mu nie płacić to bym ściągał piraty i miał gdzieś czyjąś pracę. Z calym szacunkiem ale szukasz zwady.

nie zauwazylem twojej wypowiedzi:

 

Złodziejskie działanie to piracenie płyt . Jesli uważasz że empiki itp powinny sprzedawać płyty za 10zł to niestety grisza ale masz myslenie

kilkuletniego dziecka

 

 

Bywałem w szkocji. W sklepach z uzywanymi jak i nowymi płytami zawsze było trochę ludzi. W Polsce w media markt? Pustki. O czym to swiadczy? O tym że mamy złodziejskie myslenie i wolimy ściągać płyty dorabiając ideologię niż kupić oryginał. Wiocha Panie grisza.

 

Ustosunkuje sie tutaj (przepraszam za brak polskich znakow, cos z FF sie rabnelo).

 

Gdzie napisalem ze plyty maja byc po 10 zl. To ty sobie dorabiasz jakas ideologie, ze kolo ktorego nie znasz od razu mysli o tym jaki tu przekret zrobic by zarobic. Nie oceniaj ludzi swoja miara moj drogi. Najlatwiej jest oceniac bez dowiedzenia sie czegokolwiek. Gratuluje obiektywizmu.

 

Nie wiem tez po co ta opowiastka o piraceniu plyt i ze to jest zlodziejski proceder...tak jakbym tego nie wiedzial. Sluchaj a moze w MM jest tak pusto bo: kupujac przez internet jest taniej, albo...ludzi po prostu nie stac na plyty i NIE KUPUJA? Bo wedlug twojego toku myslenia, w MM jest pusto bo ludzie sciagaja z neta...Kolejny raz oceniasz swoja miara kogos kogo nie znasz.

Należy skontaktować się z wytwórnią, bo podam przykład płyt wytwórni ukraińskiego Moon Records, którego płyty były podawane w innym wątku forum jako piraty. W Polsce latają w detalu po 15-20 zł, na Ukrainie to równowartość około 10-12 zł w detalu. Wymiana maili z właścicielami praw do tych nagrań potwierdziła, że są to płyty w 100% LEGALNE, firma Moon Records wykupiła licencję na wydawanie tych tytułów na danym terenie, a okrojone, często do okładki, książeczki tłumaczą właśnie niską cenę. Okrojone książeczki i niskie ceny nie są natomiast dowodem w tym przypadku na piractwo - to taka ukraińska wariacja na temat 'zagraniczna muzyka, polska cena' czy jak to leciało, w jeszcze surowszym wydaniu. Co kraj to obyczaj, można się zdziwić :)

-nie kupować z ebaya a jak już to od sprawdzonych, poleconych dostawców

Złodziejskie empiki? Rozwiń myśl czemu one takie złodziejskie?

 

Złodziejskie działanie to piracenie płyt . Jesli uważasz że empiki itp powinny sprzedawać płyty za 10zł to niestety grisza ale masz myslenie

kilkuletniego dziecka

 

Ja bym nie nazwał empików złodziejskimi. Ja nazywam je "sklepami dla idiotów". Czytałem kiedyś artykuł dlaczego tam jest tak drogo i jakiś pan kierownik wypowiedział się, że klient płaci za miłą atmosferę, kompetentnych (buhaha) sprzedawców i całą otoczkę. Tyle, że ja mam gdzieś całą ich atmosferę. Wolę ciemną norę pełną "metali" gdzie są pasjonaci muzyki, płyty których w empiku nawet po zamówieniu człowiek się nie doczeka i normalne ceny.

 

Przypomniała mi się taka historyjka z przeszłości. Kupiłem w empiku gazetę i jakiś box chyba "AIR" Wychodzę ze sklepu zaczyna wyć alarm. Ochroniarz pędzi ludzie się gapią, ja ogłupiały wyciągam z plecaka gazetę i płyty, pokazuję rachunek; zaczynają się telefony do góry czy rzeczywiście kupiłem płyty. W dupie mam takie ATRAKCJE i ich atmosferę. Wchodzę czasem jak czekam na busa, żeby "popiracić" wzrokiem audiiofilskie pisemka.

 

Bart według Twojego rozumowania PRAWDZIWY meloman musi kupić płytę najdrożej jak się da. Wtedy jest OK. Kupuję od lat płyty na ebayu w Anglii lub USA bo tam mają najlepsze ceny. Tacy np. Niemcy już "kroją" na płytach. I teraz nie wiem czy jestem godny potępienia bo nie daję zarobić polskiemu sklepowi empik płacąc dwa razy tyle za płytę którą w Anglii mam przez pół? A może jestem nieuczciwy bo kupiłem wielokrotnie płyty używane na ebayu nie dając zarobić artystom?

 

Trochę Twoja twórczość zaczyna przybierać wymiar obsesji. Naostrzyłeś już kopię (tfu przepraszam nie używasz kopii) LANCĘ do walki z wiatrakami?

 

Przy okazji polecam krakowski Rock Serwis gdzie mają przyzwoite ceny i niejednokrotnie płyty np. z Burning Shed można dostać najwcześniej na świecie w cenach lepszych niż na oficjalnej stronie BS.

Szczerze mówiąc nie chciałem pójść tak daleko by nazywać Empikiem sklepem ,,dla idiotów", ale biorąc pod uwagę, że te same płyty można wyrwać te 10-15 zł taniej to rzeczywiście nic innego się nie nasuwa na język. Ale od razu mówię: ja w Empiku też kupuję! i potwierdzam: da się tam raz na jakiś czas dorwać okazję. Nie mniej jednak lubię kupować taniej. Tak jak napisałem w ciągu miesiąca kupuje około 5-10 płyt. Ten miesiąc był troszkę bardziej obfity bo kupiłem około 20 krążków. Muse, Velvet Revolver, Grechuta, Led Zeppelin, Aerosmith itp itd. Część z nich na promocji w Empiku, inna część na giełdzie w Hybrydach a inna część na Wolumenie. Wyjmując tą jedną Led Zeppelin, która okazuje się piratem, wychodzi że średnia kwota za płytę wyszła mi około 23 zł. Przy zakupie 15 płyt wychodzi mi 345 zł. Średnia cena wyprzedażowych i normalnych wydań Empiku to około 35 zł = 525 zł. Nie jest trudno wybulić 500 zł na płyty. Sztuką jest kupić te same płyty za połowę taniej. I nie mówię tutaj o kupowaniu piratów...

Sztuką jest kupić te same płyty za połowę taniej

 

Tej zasady trzymam się od lat i nie narzekam.

 

 

Bo np. można kupować i tak:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Tej zasady trzymam się od lat i nie narzekam.

 

 

Bo np. można kupować i tak:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nieźle, ja za tę płytę zapłaciłem 35 zł (nowa w folii).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No dobra Panowie zadanie dla Was:) Nie ukrywam, że tego albumu szukałem jakiś czas za jakieś dobre pieniądze. Możecie potwierdzic oryginalność tego albumu? Chodzi o Lynyrd Skynyrd (na płycie info że produkcja w Niemczech).

 

Tak prezentują się zdjęcia:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

Należy skontaktować się z wytwórnią, bo podam przykład płyt wytwórni ukraińskiego Moon Records, którego płyty były podawane w innym wątku forum jako piraty. W Polsce latają w detalu po 15-20 zł, na Ukrainie to równowartość około 10-12 zł w detalu. Wymiana maili z właścicielami praw do tych nagrań potwierdziła, że są to płyty w 100% LEGALNE, firma Moon Records wykupiła licencję na wydawanie tych tytułów na danym terenie, a okrojone, często do okładki, książeczki tłumaczą właśnie niską cenę. Okrojone książeczki i niskie ceny nie są natomiast dowodem w tym przypadku na piractwo - to taka ukraińska wariacja na temat 'zagraniczna muzyka, polska cena' czy jak to leciało, w jeszcze surowszym wydaniu. Co kraj to obyczaj, można się zdziwić :)

 

Założyciel tematu pisze o rzekomo japońskich wydaniach, nie o legalnych, licencyjnych.

To dwie różne rzeczy :)

 

_______________________________________________________________________________________________

 

I teraz meritum mojego tematu. W sobotę odwiedziłem po raz pierwszy klub Hybrydy. Zaciekawił mnie jeden jegomość, który mówił po polsku z wyraźnym akcentem rosyjskim, który to sprzedawał japońskie edycje najpopularniejszych płyt (Black Sabbath, Led Zeppelin, The Doors, Pink Floyd itp itd). Co najciekawsze normalne 1 płytowe wydania sprzedawał za cenę 25 zł/szt!!

 

Ohooo od razu czerwona lampka się włączyła: kiedyś czytałem na tym forum, że ludzie lubią podrabiać japońskie wydania. Ale zaryzykowałem. Podszedłem i spytałem dlaczego tak tanio. Pan wytłumaczył mi, że Rosyjski producent dostaje materiały i produkuje japońskie wydania płyt w Rosji przez co są tańsze. Tak przynajmniej to zrozumiałem. Nagle podszedł jakiś kolo i przywitał się z Panem zza naszej wschodniej granicy i okazało się, że ten pierwszy kupuje u niego te płyty od ponad 20 lat...hmmm. Więc zaryzykowałem.

 

Zakupiłem Led Zeppelin IV za 25 zł. Płyta w folii, po lewej stronie krzaczki (na folii). Jak wyjąłem papierowe opakowanie z folii to moim oczom ukazało się twarde solidne wydanie, które po rozłożeniu było czymś w rodzaju obrazu. W tym przypadku był to jakiś pomnik stojący na klifie przy morzu. Coś w tym stylu. Nie przyglądałem się bardziej, a teraz jestem w pracy. Jak wrócę to ew. podam inne informacje. Pudełko jest tak stworzone, że ma wsuwkę a w niej w plastikowym woreczku kompakt. Dalej japońska wkładka z krzaczkami + wkładka ze wszystkimi tekstami.

 

Wydanie zdecydowanie nie ,,stadionowe". Pierwsze o czym pomyślałem: sprawdzę numery IFPI, po których zazwyczaj sprawdzam czy płyta jest oryginalna. Jakiś czas temu, z jakichś źródeł dowiedziałem się, że każda oryginalna płyta powinna mieć przynajmniej jeden numer IFPI. No i okazało się, że płyta Zeppelinów ma ten jeden numer. Nie ukrywam, że poszukuje odpowiedzi, czy nabyłem podróbę,coś porządnego, czy coś wybitnie dobrego...

 

I dlatego potrzebuję waszej pomocy. Co sądzicie o tym egzemplarzu. Wiem, że najlepiej ocenić organoleptycznie, mogę ew. zrobic zdjęcia i wrzucić. A może ktoś z Was kupował u tego Pana i jest przekonany o oryginalności tych kompaktów?

 

BTW na co trzeba zwracać uwagę przy edycjach japońskich ?

 

za wszelkie sugestię dziękuję serdecznie.

 

Zaniemówiłem, brak słów...

A tekst "...Rosyjski producent dostaje materiały i produkuje japońskie wydania płyt w Rosji przez co są tańsze...", to po prostu rekord świata!

Przykre...

 

PS Tutaj możesz sprawdzić IFPI: http://www.musik-sammler.de/wiki/index.php?title=Herstellungsland_%28CDs_/_DVDs%29

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.