Skocz do zawartości
IGNORED

Trzeszczące płyty CDR - co można z tym problemem zrobić


pikop58

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj,

 

Niestety plytki ''nagrywane'' maja bardza krotka zywotnosc wbrew zapewnieniom producentow. To jest loteria tak naprawde. Nie polecam trzymac danych na tym rodzaju nosnikow. Lepiej miec wszystkie dane na dyskach twardych (muzyke mozna trzymac w plikach lossless). Pisanie dat nic nie daje, gdyz w zaleznosci od roznych partii wyprodukowanych cdr-ow czasy utleniania sa bardzo rozbiezne (nawet jesli mowa o tych samych plytkach i tej samej marki). Jesli ktos ma sentyment do krazkow to polecam uzywanie minidyskow. Kompresja wprawdzie 5-ciokrotna, lecz jakosc atraca nie wypada tragicznie. Przy wysokiej klasy odtwarzaczu MD dzwiek potrafi byc przyjemny. Poza tym minidysk jest o wiele bardziej trwalym nosnikiem zewnetrznym (mozna nagrywac do miliona razy na jeden krazek).

Na trzeszczenie CD rada tylko jedna, zmiana odtwarzacza CD (ewentualnie zrobienie klona starej plyty na nowa przy uzyciu sprzetu z jak najlepsza korekcja bledow). Ja na przyklad odtwarzam wszystkie swoje plyty CD na odtwarzaczu Sharp BluRay (znacznie lepsza korekcja bledow i plyty nie trzeszcza, mimo iz niektore sa naprawde w kiepskim stanie).

mialem minidisc, dziwek koszmar jak z mp3, nieakceptowalny. a CDR tez mam takie problemy. fakt ze zywotnosc ograniczona.....a dyski znów padają jak muchy....wszystko do bani

robsonic ja nie potrzebuję nabijać sobie postów bo mam ich wystarczająco dużo ;-) Natomiast Ty zanim coś napiszesz po prostu poczytaj. Tekst o przetwornikach powodujących zniekształcenia (trzaski) w odczycie płyt CDR to naprawdę tak wielka bzdura że w ogóle nie chce mi się tego komentować.

 

Problem polega na tym, ze ja napisalem prawde, tylko w wielkim skrocie. A Ty ''mondralynskiego'' zgrywasz. Trzeba bylo poprawic, dopisac, wyjasnic zamiast rzucac miesem. Trzaski powstaja w wyniku otrzymania ''niepelnej informacji'' i sposobie zamiany informacji cyfrowej na analogowa. Jesli to jest nieprawda to oznacza, ze ksiazki redaktora naczelnego Elektroniki Praktycznej sa do wyrzucenia.

 

PS. A dokladniej ''trzaski'' moga byc powodowane wlaczaniem i wylaczaniem toru analogowego w przetworniku w wyniku otrzymania niepelnej informacji cyfrowej. Moze nastapic takze ''przeklamanie'' i wygenerowany zostanie szum (jako blad), itd, itp.. A skad to wiem? Zbudowalem kiedys DACA po USB. W ubu przypadkach (USB czy CD) dane sa w formie zer i jedynek zamieniane na sygnal analogowy w postaci pradu elektrycznego.

Wywołałem temat to trochę experymentów empirycznych . Mam Denon 3300 , Marantz 63SE i nagrywarkę Pioneer 555RW .

Kiedyś Marantz był najmniej trzeszczący i wszystko czytał , no prawie wszystko i jak Denon trzeszczał , to płytka lądowała w Marantzie .

Opcja 1 CDR trzeszczy słabo na Marantz – Denon nie trzeszczy – Pioneer nie trzeszczy .

Opcja 2 CDR mocniej trzeszczy na Marantz – Denon minimalnie trzeszczy , Pioneer nie trzeszczy

Opcja 3 CDR mocno trzeszczy , na Marantz , Denon też trzeszczy , Pioneer też trzeszczy

Te wszystkie cedeki na CD tłoczonych nie trzeszczą i na większości CDR nie trzeszczą

Jednak wg.mnie ma to coś wspólnego z laserem , bo po wymianie lasera Denon strącił Marantza z pierwszego miejsca nie trzeszczenia . I to nawet nie

ze zużyciem lasera , tylko z typem , a właściwie dopasowaniem lasera do reszty toru.

 

Ale dziś trafiłem na płytkę którą bardzo dawno nagrywałem na nagrywarce metodą dodawania kawałków , czyli bez finalizacji .

No i do 9 kawałka płytka ani razu nie trzasnęła , ale od 10 do 12 czyli do końca płyty są takie trzaski że głowa mała . Każdy z cedeków

od 10 kawałka próbował coś grać i wszystkie 3 się wyłączały . No to teraz mam zagwozdkę której się nie da rozwikłać . Miałem zwyczaj zapełniać płytkę za jedna sesją np. robić mieszankę i finalizować . Jak można wytłumaczyć to że trzaski się zaczęły nagle pod koniec płyty z początkiem kolejnego artysty . Może trzaski mają przyczynę w samej budowie lasera w cedekach . No bo przecież przez nagrywarkę komputerową można zgrać zawartość bez trzasków . Ktoś powie ze pod koniec płyty laser najbardziej jest obciążony – OK , ale dlaczego na kawałku 9 nic nie trzeszczy . Cholera go wie . pikop58

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

A wlasnie ze nie, bo za ''trzeszczenie'' jest odpowiedzialny przetwornik cyfrowo-analogowy a nie laser.

 

Tak brzmiało zdanie do którego się odniosłem i jest to twierdzenie nieprawdziwe. Przyczyną trzeszczenia płyt jest ich niewłaściwy odczyt. A tutaj winę ponosi laser - może być w złym stanie. Tyle że jest jeszcze czynnik dodatkowy, szalenie istotny. Stan samego nośnika. Pierwsze płyty jakie mi padły to komputerowe Basfy (te stare, czerwone). Potem zdechły CDR Fuji (też komputerowe) a CDR audio Basf (potem Emtec) Maxima w ogóle miały jakieś dziwne błędy od samego początku.

pikop58 - wielokrotnie używałem nagrywania wielosesyjnego. Jednak zawsze na płytach wysokiej jakości (zwykle TDK CDR XG). Ani moje odtwarzacze ani radiowe Denony DNC-680 nigdy nie miały z nimi problemu. Nawet jeśli nagrywał je Marantz DR-6000 czy wcześniej Philips CDR-870 (moja pierwsza nagrywarka). Wcześniej korzystałem z pożyczonego Pioneera a potem kupiłem własnego PD-R 05. Miło wspominam też Marantza DR-17.

Jak można wytłumaczyć to że trzaski się zaczęły nagle pod koniec płyty z początkiem kolejnego artysty . Może trzaski mają przyczynę w samej budowie lasera w cedekach . No bo przecież przez nagrywarkę komputerową można zgrać zawartość bez trzasków . Ktoś powie ze pod koniec płyty laser najbardziej jest obciążony – OK , ale dlaczego na kawałku 9 nic nie trzeszczy . Cholera go wie . pikop58

 

Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele. Plytka CD nie zawsze jest nagrywana z ''rownomierna jakoscia'' na calej powierzchni. Sposob nagrywania plyty tez ma znaczenie. Plytka moze sie utleniac nierownomiernie. Grzyby ja zjadajace robia to w sposob przypadkowy :P, itd , itp. Plyty CD gorzej sie odczytuje pod koniec, dlatego miedzy innymi finalizacja jest robiona na poczatku :P Taka plyta wibruje jak sie kreci i testy wykazuja, ze im blizej srodka tym ''lepsza jakosc nagrania''.

Wrzuc ta plyte do jakiegos bluraya a trzeszczenia nie uslyszysz :P

 

Tak brzmiało zdanie do którego się odniosłem i jest to twierdzenie nieprawdziwe. Przyczyną trzeszczenia płyt jest ich niewłaściwy odczyt. A tutaj winę ponosi laser - może być w złym stanie. Tyle że jest jeszcze czynnik dodatkowy, szalenie istotny. Stan samego nośnika. Pierwsze płyty jakie mi padły to komputerowe Basfy (te stare, czerwone). Potem zdechły CDR Fuji (też komputerowe) a CDR audio Basf (potem Emtec) Maxima w ogóle miały jakieś dziwne błędy od samego początku.

 

Wiec smieszny jestes. Skad mialem wiedziec o co Tobie chodzilo? Od samego poczatku mam na mysli trzeszczenie i jego przyczyne. Laser nie generuje zadnego trzeszczenia tylko przetwornik C/A!!! A to, ze laser ma oslabiona emisje i nastepuje nieprawidlowy odczyt danych to juz zupelnie inna bajka. Zatem troszke wiecej powsciagliwosci kolego nastepnym razem. Zamiast wyrzucisz jakis tekst przeczytaj prosze ze zrozumieniem co ktos chce komus powiedziec a jak nie rozumiesz to dopytaj..

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Daruj sobie określenia typu "śmieszny jesteś" i naucz się poprawnie formułować zdania. Nie tylko z logicznego punktu widzenia (nie zaczyna się zdania od "więc"). Zwłaszcza jeśli próbujesz udawać eksperta.

Przyczyną trzeszczenia płyt nie jest przetwornik CA tylko laser i jego słaby odczyt płyty.

 

PS. Może lepiej zamiast udawać znawcę przenieś się na forum START.

 

 

Wrzuc ta plyte do jakiegos bluraya a trzeszczenia nie uslyszysz :P

 

 

W zależności od półki jakościowej urządzenia trzaski pojawią się po pół roku lub dłużej.

Daruj sobie określenia typu "śmieszny jesteś" i naucz się poprawnie formułować zdania. Nie tylko z logicznego punktu widzenia (nie zaczyna się zdania od "więc"). Zwłaszcza jeśli próbujesz udawać eksperta.

Przyczyną trzeszczenia płyt nie jest przetwornik CA tylko laser i jego słaby odczyt płyty.

 

PS. Może lepiej zamiast udawać znawcę przenieś się na forum START.

 

Nie daruje, skoro ktos wpada do tematu i robi burdel, nastepnie szczypie niczym RAK. Nadal potwierdzam swoja teze, ktora jest jak najbardziej prawdziwa. A Ty tylko mi udowadniasz jaka niewiedza dysponujesz i wprowadzasz w blad tutejszych czytelnikow. Twoj tok rozumowania moze prowadzic do tezy, ze laser w blurayach nigdy sie nie zuzywa, bo tam nie ma ''trzeszczenia'' :P... No popatrz, wieczne urzadzenie, bo nie trzeszczy...

 

PS. Rozumiesz wogole czym jest przetwornik cyfrowo-analogowy? Wiesz wogole dlaczego sie uzywa wysokiego probkowania i jak sie realizuje ''funkcja kreslenia pradow'' w OP AMP-ach na podstawie informacji w formie binarnej? Powinienes przeprosic za swoje bulwersujace zachowanie zamiast sie oburzac... Wybacz ale to ja mam wieksze powody ku temu..

I nie czepiaj sie do mojego jezyka polskiego, od 10 lat musze gadac i pisac w angielskim. Ja nie ''udaje'' experta, ja nim poprostu jestem :P

 

W zależności od półki jakościowej urządzenia trzaski pojawią się po pół roku lub dłużej.

 

Zablysnales... A wiesz ze mozna przerobic STARE CD denony i inne demony tak, zeby nie trzeszczaly?(nie wymieniajac oczywscie starego lasera)..

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Wybacz ale nie mam zamiaru dyskutować z leszczem. Może kiedyś, jak wyjdziesz z audio przedszkola. Ale nie zniechęcaj się, czas jest dla Ciebie szalenie sprzyjający. Tacy miszczowie jak Ty są w każdej dziedzinie. Nawet poprawnych wniosków z cudzych wypowiedzi nie potrafisz wyciągnąć. Sam pisałeś o braku trzeszczenia w blu-rayach. Owszem lasery są obecnie coraz doskonalsze (napędy także) jednak znacznie spadła ich żywotność. Dlatego napisałem (może z przesadą) że po pół roku może paść laser w tanim blu-ray'u.

 

 

Gwoli ścisłości w temacie: za trzeszczenie płyt CDR odpowiada laser który - ze względu na swoją złą kondycję lub zły stan nośnika CDR - przekazuje dalej niepełne informacje lub informacje z nadmierną ilością błędów.

 

I to byłoby tyle.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

No ale wcale się nie dziwię że jesteś tu gdzie jesteś skoro (jak twierdzisz) korektor poprawia dźwięk. A zwłaszcza korektor Technicsa.

 

 

Moja wieza diora serri 500 juz niestety wybrakowana. W koncu minelo sporo latek. Najszybciej popsul sie deck i zostal rozebrany na czynniki pierwsze gdzies w okolicach roku 2000 :) Pozniej zamienilem diorowski korektor na technics ge90, ktory znacznie poprawia dzwiek WS504B.

 

 

 

To wiele wyjaśnia.

Nie dość że leszcz to jeszcze bezczelny gnojek. Nawet po polsku pisać nie potrafi.

 

Uwazaj co piszesz bo skonczysz jak ten :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

PS. Nadal nic nie rozumiesz dlaczego ''trzeszczy''. W odroznieniu od Ciebie ja staram sie tlumaczyc i nie uciekam w ciemny kat. Przyczyna ''nietrzeszczenia'' badz ''trzeszczenia'' jest konstrukcja przetwornika cyfrowo-analogowego, a konkretnie wzmacniacze operacyjne przelaczajace (wlaczajace i wylaczajace) w torze analogowym audio. Wsio w temacie.

 

No ale wcale się nie dziwię że jesteś tu gdzie jesteś skoro (jak twierdzisz) korektor poprawia dźwięk. A zwłaszcza korektor Technicsa.

 

Nie zmieniaj tematu. W przypadku diory taki korektor poprawia dzwiek. Nie sa to konstrukcje Hi-end. Poza tym nie jestem fanem audio do takiego poziomu by slyszec roznice w dzwieku po zmianie okablowania. Czepiasz sie doslownie do wszystkiego, a przypominam, ze to Ty zaczales te ''zabawe'' udowadniajac przy okazji wszystkim, ze ''wiesz, ze nic nie wiesz''.

 

mialem minidisc, dziwek koszmar jak z mp3, nieakceptowalny. a CDR tez mam takie problemy. fakt ze zywotnosc ograniczona.....a dyski znów padają jak muchy....wszystko do bani

 

To zalezy jaki miales minidysk i czy nagrywales z oryginalnych CD czy tez z MP3. Niestety konwertowanie kilkukrotne jednych formatow w inne bardzo zle wplywa na jakosc dzwieku. W przypadku stratnych kompresji kazdy algorytm robi to ''inaczej'' tracac niestety informacje w niebyt. Nie da sie z MP3 zrobic wave'a o pierwotnej jakosci.

 

PS. Dlatego polecam trzymac muzyke na HDD, i sluchac eventualnie z pendrivow poprzez USB (niektore odtwarzacze maja taka opcje) albo poprzez to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Opisałem stan rzeczy i tyle. Korektorem można jedynie dźwięk zepsuć a nie poprawić. Wnosi dodatkowe zniekształcenia i tyle.

 

 

A co MD to przede wszystkim zależy z jakim urządzeniem mamy do czynienia. O jakości dźwięku w największym stopniu decyduje algorytm kompresji ATRAC. Urządzenia nowsze z ATRAC 5.0 lub DSP type R brzmią całkiem sensownie. Kompresja w zasadzie nie jest słyszalna. Pierwsze modele niestety degradowały dźwięk w podobnym stopniu jak czyni to mp3. Paradoksalnie półka jakościowa ma mniejszy wpływ na brzmienie niż stopień kompresji. Tak więc urządzenia starsze i drogie mogą brzmieć gorzej niż nowsze tańsze.

Opisałem stan rzeczy i tyle. Korektorem można jedynie dźwięk zepsuć a nie poprawić. Wnosi dodatkowe zniekształcenia i tyle.

 

Pod warunkiem, ze mamy wysokiej klasy sprzet gdzie ''owe'' znieksztalcenia sa wogole slyszalne. W przypadku konkretnie Diory WS504B korektor GE90 znacznie poprawia dynamike dzwieku, bynajmniej dla mnie i moich uszu. Gdyby pogarszal to bym go nie uzywal. Zdaje sobie sprawe, ze korekcja wprowadzona do innego wzmacniacza klasy Hi-End moze pogorszyc jakosc sygnalu lecz dla mnie akurat klasa HI-FI w zupelnosci wystarcza.

Po przeczytaniu ostatnich postów o tym czy winien przetwornik , czy laser i zrobiłem następujący experyment . Ponieważ Marantza 63 mam podłączonego pod dwa wyjścia Coaxial pod DAC zewnętrzny i cinch pod wzmacniacz i mogę puścić płytkę i przełączać na żywca DAC – przetwornik cedekowy . W trzaskach nie ma żadnej , absolutnie żadnej różnicy , jak by grała trzeszcząca płyta analogowa. Więc jeśli byłby za to odpowiedzialny przetwornik , to byłaby jakaś różnica . Szczególnie że ten Marantz ma troszku inny przetwornik , niż typowy . Zamknięty w takiej miedzianej puszce , zapomniałem jak on się nazywa. Rzecz jasna , to przetwornik zamienia sygnał 0-1 na analogowy i co dostanie od lasera , to przemieli –chyba ?? Oczywiście jest jeszcze układ korekty , ale on chyba nie ma wpływu na trzaski , przynajmniej na ucho . Wpływ ma cały układ laser-DAC , jeśli laser jest uniwersalny i czyta nawet plyty chodnikowe , to może sobie poradzić z trzaskami , ale do pewnego momentu granicznego . Lasery w cedekach nie są uniwersalne . pikop58

Po przeczytaniu ostatnich postów o tym czy winien przetwornik , czy laser i zrobiłem następujący experyment . Ponieważ Marantza 63 mam podłączonego pod dwa wyjścia Coaxial pod DAC zewnętrzny i cinch pod wzmacniacz i mogę puścić płytkę i przełączać na żywca DAC – przetwornik cedekowy . W trzaskach nie ma żadnej , absolutnie żadnej różnicy , jak by grała trzeszcząca płyta analogowa. Więc jeśli byłby za to odpowiedzialny przetwornik , to byłaby jakaś różnica . Szczególnie że ten Marantz ma troszku inny przetwornik , niż typowy . Zamknięty w takiej miedzianej puszce , zapomniałem jak on się nazywa. Rzecz jasna , to przetwornik zamienia sygnał 0-1 na analogowy i co dostanie od lasera , to przemieli –chyba ?? Oczywiście jest jeszcze układ korekty , ale on chyba nie ma wpływu na trzaski , przynajmniej na ucho . Wpływ ma cały układ laser-DAC , jeśli laser jest uniwersalny i czyta nawet plyty chodnikowe , to może sobie poradzić z trzaskami , ale do pewnego momentu granicznego . Lasery w cedekach nie są uniwersalne . pikop58

 

Blad!, co z tego ze wpieles sie gdzie indziej lecz wciaz ''za'' zamiana cyfrowki na analog a pozniej na cyfrowy Coaxial i pozniej znow na analog we wzmacniaczu. Napisalem wyzej gdzie powstaja trzaski. Oczywiscie laser ma tutaj znaczenie, gdyz to on ''odczytuje informacje''. Im mniejszy procent odczytania info tym wiecej bledow do korekcji, a korekcja odbywa sie przed zamiana na analog. To tak jak z cyfrowym radiem DAB. Im mniejsza antena tym gorszy odbior i wiecej bledow do korekcji i wiecej pracy dla obwodow cyfrowo-analogowych.

 

PS. Uklad korekty bledow co najwyzej eliminuje procent ''trzaskow'' lecz glownym winowacja jest przetwornik niestety i mozna sie podjac jego wymiany na taki, ktory nie trzeszczy :P No.., ale laser tez trzebaby ''podkrecic i wykalibrowac'' by wciaz cieszyc sie dzwiekiem ze swoich ulubionych odtwarzaczy.

Opublikowano · Ukryte przez misiomor, 27 Czerwca 2013 - nie na temat
Ukryte przez misiomor, 27 Czerwca 2013 - nie na temat

 

Nie zmieniaj tematu. W przypadku diory taki korektor poprawia dzwiek. Nie sa to konstrukcje Hi-end. Poza tym nie jestem fanem audio do takiego poziomu by slyszec roznice w dzwieku po zmianie okablowania.

Plus odemnie za poprawe humoru!

?👈

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Pod warunkiem, ze mamy wysokiej klasy sprzet gdzie ''owe'' znieksztalcenia sa wogole slyszalne. W przypadku konkretnie Diory WS504B korektor GE90 znacznie poprawia dynamike dzwieku, bynajmniej dla mnie i moich uszu. Gdyby pogarszal to bym go nie uzywal. Zdaje sobie sprawe, ze korekcja wprowadzona do innego wzmacniacza klasy Hi-End moze pogorszyc jakosc sygnalu lecz dla mnie akurat klasa HI-FI w zupelnosci wystarcza.

 

Poprawia dźwięk dla Ciebie i Twoich uszu generując przy tym zniekształcenia. I wbrew temu co piszesz nie potrzeba super sprzętu żeby zniekształcenia były słyszalne. Akurat na Diorze jest ich więcej niż na sprzęcie wyższej klasy.

 

glownym winowacja jest przetwornik niestety i mozna sie podjac jego wymiany na taki, ktory nie trzeszczy :P

 

To już nie jest bzdura, to jest debilizm dziesięciolecia audiostereo.pl

To już nie jest bzdura, to jest debilizm dziesięciolecia audiostereo.pl

 

Mozesz przestac kopac dolki? Albo dyskutujesz merytorycznie albo daj sobie spokoj. Napisz zesz cos madrego i wyjasnij uczciwie jesli cos jest niezrozumiale. Wprowadzasz zamet i niszczysz tematy, powinni Cie zbanowac.

Zamiast testów "trzeszczy nie trzeszczy" na ucho, proponowałbym najzwyklejsze zripowanie płyty do plików EAC-em albo innym softem tego typu. I program na koniec powie czy udało mu się skorygować do bezbłędności czy nie. Korekcja off-line, bez konieczności spełnienia wymagań czasowych odsłuchu zawsze będzie lepsza niż on-line.

 

Ja miewałem błędy nawet na tłoczonych wydawnictwach - światło w pokoju im zaszkodziło.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Mozesz przestac kopac dolki? Albo dyskutujesz merytorycznie albo daj sobie spokoj. Napisz zesz cos madrego i wyjasnij uczciwie jesli cos jest niezrozumiale. Wprowadzasz zamet i niszczysz tematy, powinni Cie zbanowac.

 

Dzieciaku nie rozpędzaj się. Wróć do Diory a przede wszystkim do książek. Z Tobą nie ma o czym dyskutować.

 

Zamiast testów "trzeszczy nie trzeszczy" na ucho, proponowałbym najzwyklejsze zripowanie płyty do plików EAC-em albo innym softem tego typu. I program na koniec powie czy udało mu się skorygować do bezbłędności czy nie. Korekcja off-line, bez konieczności spełnienia wymagań czasowych odsłuchu zawsze będzie lepsza niż on-line.

 

Ja miewałem błędy nawet na tłoczonych wydawnictwach - światło w pokoju im zaszkodziło.

 

Dokładnie. EAC bardzo często pokazuje błędy na zwykłych, tłoczonych płytach. A na tych tak niegdyś popularnych zza wschodniej granicy (pamiętam jak solowy Justin Hayward był dostępny tylko tam) to błędów było tyle że ripowanie trwało dwa razy dłużej.

Co do trzasków... Dawno temu miałem Pioneera PD-71/9300 z PWY 1006. Już wtedy były kłopoty z jego dostaniem. Serwis chciał 800 PLN za jego sprowadzenie i wymianę. Zaczęło się od zwykłej TDK CDR XG - mniej więcej od połowy płyty były trzaski. Trochę pomogło podkręcenie lasera. Niestety w końcu trzeba było go wymienić.

Czy nie zauważyłeś że na współczesnych płytach CDR jest zdecydowanie mniej błędów niż kiedyś? Obecnie używam prawie wyłącznie Maxella, czasem Sony.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Może zmuś się i odpowiedz .... no chyba, że nie rozumiesz przekazu i dalej brniesz w swoje dywagacje realizując potrzebę pisania bele czego ...

Może zmuś się i odpowiedz .... no chyba, że nie rozumiesz przekazu i dalej brniesz w swoje dywagacje realizując potrzebę pisania bele czego ...

 

Zabawy w kotka i myszke prosze sobie urzadzac gdzie indziej i z kims innym. Nie brne w ''zadne dywagacje'' tylko pisze tak jak jest. A jesli komus to przeszkadza to niech zakupi odpowiednia literature i sam niech zaprojektuje inny, lepszy odtwarzacz CD i niech tutaj sie z nami podzieli wiedza, schematami, konstrukcja. Takie klepanie w stylu ''bzdura dziesieciolecia'' bez zadnych, absolutnie zadnych wyjasnien do niczego dobrego nie prowadzi, zwlaszcza jak to pisze ktos kto najwyrazniej nie ma podstawowej wiedzy ani z zakresu elektroniki cyfrowej jak i analogowej.

Chetnie poslucham innych przyczyn ''trzeszczenia'' cd-ekow (mile wskazane pomiary napiec wyjsciowych sygnalow analogowych wlacznie z ich przebiegami). Z mila checia naprawde, ale w sposob kulturalny.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Zabawy w kotka i myszke prosze sobie urzadzac gdzie indziej i z kims innym. Nie brne w ''zadne dywagacje'' tylko pisze tak jak jest. A jesli komus to przeszkadza to niech zakupi odpowiednia literature i sam niech zaprojektuje inny, lepszy odtwarzacz CD i niech tutaj sie z nami podzieli wiedza, schematami, konstrukcja. Takie klepanie w stylu ''bzdura dziesieciolecia'' bez zadnych, absolutnie zadnych wyjasnien do niczego dobrego nie prowadzi, zwlaszcza jak to pisze ktos kto najwyrazniej nie ma podstawowej wiedzy ani z zakresu elektroniki cyfrowej jak i analogowej.

Chetnie poslucham innych przyczyn ''trzeszczenia'' cd-ekow (mile wskazane pomiary napiec wyjsciowych sygnalow analogowych wlacznie z ich przebiegami). Z mila checia naprawde, ale w sposob kulturalny.

 

k**wa ale bufonada ;-) Nie nadymaj się tak leszczu bo pękniesz.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

robsonic Ty naprawdę nie rozumiesz co chcę powiedzieć ??? Przecież nie można winić przetwornika za wady pochądzące z odczytu w układzie laser/płyta. Skup się na przyczynie problemu a nie układzie, który objawia fizycznie jej skutek ...

k**wa ale bufonada ;-) Nie nadymaj się tak leszczu bo pękniesz.

 

Zwracam kolejna uwage i wiecej juz nie bedzie.. Forum publiczne jednak do czegos zobowiazuje.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nie ma innej reakcji na Twoją bufonadę i bzdury które wypisujesz jak pusty śmiech. Uwagę możesz sobie zwracać kolegom na podwórku pod blokiem.

robsonic Ty naprawdę nie rozumiesz co chcę powiedzieć ??? Przecież nie można winić przetwornika za wady pochądzące z odczytu w układzie laser/płyta. Skup się na przyczynie problemu a nie układzie, który objawia fizycznie jej skutek ...

 

Wiem doskonale co chcesz powiedziec. Poprostu wina lezy po obu stronach (lasera i C/A), lecz to przetwornik jest tym elementem ktory wprowadza trzaski. Mozna zastosowac inny przetwornik i trzaskow juz nie bedzie, tylko beda inne, mniej dokuczliwe ''efekty dzwiekowe''. Prosze zauwazyc, ze wiekszosc nowoczesnych odtwarzaczy bluray nie trzeszcy, bo maja inne , szybsze, mniej szumne i co za tym idzie dzialajace troche na innej zasadzie przetworniki C/A.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.