Skocz do zawartości
IGNORED

Metronome C8 vs.CH Precision vs. DCS Vivaldi


Gość jarek&ania

Rekomendowane odpowiedzi

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Jeszcze nie:-)

Właśnie rozgrzewam aparaturę i za chwilę siadam do pracy:-) Dostałem dziś do przesłuchania dwa kabelki Black Rhodium, interkonekt Overture DCT Ultra oraz sieciówkę Avenger DCT++. Więc będę miał co robić i dziś i przez kilka najbliższych dni.

Domyślam się , pewnie tak jak wlanie paliwa Shell Racing do Komara.

Dodajesz gazu i własny cień nie może ciebie dogonić ;)

 

Nie, Jarku, to jest inny "feeling". Załączasz pług do Junaka i orasz pole!

 

A pamiętasz jak porównywaliśmy ten kable Kondo u mnie na kondo M-1000 do van den Hula The First ? :)

 

Oczywiście! Fist kosztował 10% ceny Kondo i cóż... może nie skopał mu tyłka, ale chyba dawał więcej satysfakcji. Myślę, że Kondo jest dobre do systemu Kondo. Więcej, w systemie Kondo jest niezastąpione.

 

Przemek, a mógłbym Cię prosić o Twoją ocenę różnic pomiędzy KS 3035, a KS 6065? Byłbym zobowiązany. Jak nas Jarek nie wygoni z wątku oczywiście.

 

Tomky, z chęcią bym się podzielił swoimi wrażeniami, ale wybacz... ze względu na upływ czasu byłoby to niemiarodajne. To był może 2010 rok, gdy miałem starszą serię Kimbera i z rok odstępu, gdy miałem nowszą. Na dużym poziomie ogólności napisałbym, że nowsza seria jest ciut lepsza, ale niewiele lepsza.

Moim zdaniem wprowadzenie nowszej serii Select było zabiegiem czysto marketingowym. To było ponowne "otwarcie" i możliwość wyjścia na rynek z nowymi produktami i nowymi cenami po okresie utrzymania stałych cen serii Select przez dłuższy czas.

Zobacz co jest nowego w nowszej serii - ta sama technologia, tylko więcej przewodników. To co - projektując pierwotną serię nie wiedzieli jaki jest optymalny przekrój i ilość żył? Nie, wiedzieli i zaprojektowali pierwotną serię Select dobrze. Potem dodali więcej żył, podnieśli ceny i Eureka! Spróbuj tego Seecta jak chcesz u siebie, ale moim zdaniem znajdziesz ciekawiej brzmiące kable w niższych cenach.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Dzięki za opinię. Ja używam na stałe KS 3035, a miałem przez pewien czas KS 3038. Czasem lepsze jest wrogiem dobrego, mam na myśli np KS 1136 w stosunku do KS 1130. O dwie żyły więcej rozjaśniło i odchudziło dźwięk... Wolę tańszy KS 1130.

Hmmm... patrzę na Twój system i widzę, że grasz na ARC. Też dawno temu miałem pełen system ARC - CD3, LS25MKII i VT100MKII. Wiem, że to nie to samo, co seria Reference, ale mówimy o późnych latach 90 tych. Zastanawiam się jak Kimber pasuje do ARC. ARC zawsze grało mocnym, zdecydowanym dźwiękiem. Jeśli tam trzeba było czegoś dorzucać, to nasycenia i barwy. U mnie z ARC sprawdzały się kable miedziane, więc poprzestałbym max. na hybrydzie Kimbera.

Gdybym był na Twoim miejscu i miał głośnikowce Selecta, to nie szukałbym szczęścia w KS6065. Ta oryginalna seria Kimbera nie ma się czego wstydzić.

 

A jakich kabli próbowałeś zanim wybrałeś Kimbera?

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

A jakich kabli próbowałeś zanim wybrałeś Kimbera?

 

Oczywiście do systemu ARC Reference, nie do wcześniejszych.

Pomiędzy CD a pre: MIT MI 350 Reference, Straight Wire Crescendo, Cardas Golden Reference, Tara Labs The One, Wireworld Gold Eclipse 5.2, Kondo, KS-L LP, Harmonix GP 101-SUS, XLO Limited.

Pomiędzy pre a końcówką: KS 1130 został z poprzedniego systemu, ale porówywałem z powyższymi (żaden nie pasuje) oraz dodatkowo Velum Reference BlueS, Black Rhodium Oratorio DCT, Siltech 770i, Siltech Empress Crown oraz Double Crown:-)

I pewnie jeszcze kilka innych, mniej znaczących.

A jak chodzi o głośnikowe to: MIT MH-770 CVT, Audioquest Volcano, Audioquest Everest, Heavens Gate Ultra Silence, Kharma Supreme, Kharma Enigma, KS 3033, KS 3035, KS 3038, Nordost Valhalla oraz Tyr, Synergistic R. Accelarator i pewnie znów kilka innych.

U mnie się w domu przewinęło parę setek różnych drutów:-)

 

Teraz gram na dwóch KS 1130 i chyba trochę przesadziłem. Do rocka brzmienie jest super, natomiast do bardziej wyrafinowanej muzyki brakuje nasycenia. Najlepsze z wszystkich które miałem (pomiędzy CD a pre) było XLO Limited. Pomiędzy pre a końcówką najlepiej Kimber KS 1130 i to zdecydowanie. Aha, zapomniałem jeszcze o Acoustic Zen Absolute, to jest jedyna w tym miejscu alternatywa dla KS 1130.

O rany! To prawdziwy kablowy zawrót głowy!

Nie pytam o szczegóły różnic pomiędzy poszczególnymi modelami, he,he.

 

Jeżeli z tak dużej oferty wybrałeś Selecty, tzn. że był to wybór optymalny.

Oczywiście, możemy wymieniać się spostrzeżeniami i uwagami na forum, coś sobie wzajemnie próbować doradzać, ale ostateczna weryfikacja jest we własnym systemie i tylko to powinno rozstrzygać.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

O rany! To prawdziwy kablowy zawrót głowy!

Nie pytam o szczegóły różnic pomiędzy poszczególnymi modelami, he,he.

 

Jeżeli z tak dużej oferty wybrałeś Selecty, tzn. że był to wybór optymalny.

Oczywiście, możemy wymieniać się spostrzeżeniami i uwagami na forum, coś sobie wzajemnie próbować doradzać, ale ostateczna weryfikacja jest we własnym systemie i tylko to powinno rozstrzygać.

 

Tak, tylko że ja często zmieniałem różne inne klocki:-) A to powodowało również konieczność ponownych odsłuchów drutów.

Mam alergię na cumy okrętowe i szukałem kabli filigranowych.

 

Właściciele takich cum, kiedy oswobodziliby druty tych kabli z "zbrojenia" czy "zbroi", w jakiej się znajdują z powodów różnego typu, tylko nie dźwiękowych, przecieraliby uszy i oczy z zdziwienia, jak po takim zabiegu cudownie grają.

 

Porty wyjściowe w niektórych wzmacniaczach, to niezła zapora dla subtelności przekazu, identycznie jak porty w głośnikach.

Traci się tam wartości, nie do odzyskania już, dzięki lepszym głośnikom czy drogim elementom w zwrotnicy.

Dlatego w systemach "flea power" walczy się o każdy niuans. Głośniki bez zwrotnicy, kable bez wtyczek. bez gniazd głośnikowych. Lutowanie bezpośrednio do zwrotnicy, itd.

 

Ocellia robi nawet taki patent, że w kablach głośnikowych daje trzeci "zwykłej" jakości przewodnik, który podłącza się do koszy driverów, a z drugiej strony uziemia.

To odprowadza jakieś ładunki pasożytnicze i przenosi nas jeszcze bliżej Absolutu. Podobno, bo sam nie sprawdzałem. Tym niemniej uważam, że pewne patenty z systemów low powered SET warto podpatrywać i stosować nawet w dużych i "topornych" systemach.

 

Oczywiście! Fist kosztował 10% ceny Kondo i cóż... może nie skopał mu tyłka, ale chyba dawał więcej satysfakcji. Myślę, że Kondo jest dobre do systemu Kondo. Więcej, w systemie Kondo jest niezastąpione.

First to pułapka, uproszczenie, proszę to wiedzieć.

Kondo jest dobre wszędzie, być może najlepsze z tego co jest, lecz to do tej metalurgii trzeba się dostosować, a nie odwrotnie, to ona wyznacza poziom i jakość, a nie dane urządzenie, które jest podłączone, tu nie ma miejsca na absolutnie żaden kompromis, urządzenia jeśli są czyste, przejrzyste technologicznie, musi być dobrze.

Jeden nieodpowiedni element w urządzeniu, które przykładowo zawiera ich kilkadziesiąt i po zawodach, kiedy w grę wchodzi absolutnie referencyjny kabel.

Podejście bezkompromisowe ma nie tylko dobre strony, ponieważ ta bezkompromisowość również jest kompromisem, tyle że fizycznym.

 

To tak jak z głośnikiem na całe pasmo, a zespołem głośnikowym zbudowanym z głośników pasmowo przepustowych, w każdym z przypadków można użyć podejścia bezkompromisowego, lecz metalurgia Kondo tylko w przypadku przetwarzania na jednym głośniku, pokaże dlaczego jest tak kosztowna, co nie znaczy że wielodrożny zestaw nie zagra, zagra, tylko że inaczej....nie tak bezkompromisowo..

 

Bezkompromisowość czasami boli, ponieważ wymusza zatrzymanie się na czymś, co mamy jeszcze ochotę dalej rozwijać.

To jakiś żart, czy na serio????

Odpowiedzi nie da się streścić w jednym zdaniu, proszę potraktować moje wpisy tylko jako sygnały, a kierować się nadal indywidualnymi obserwacjami.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Jeden nieodpowiedni element w urządzeniu, które przykładowo zawiera ich kilkadziesiąt i po zawodach, kiedy w grę wchodzi absolutnie referencyjny kabel.

 

To ja myślałem, że na mnie patrzą jak na kosmitę, bo przywiązuję zbyt wielką wagę do okablowania;-) Ale pierwszy raz spotykam się z koncepcją, że urządzenie audio może popsuć dźwięk kabla.

 

Błagam....

 

 

Oczywiście,że na serio 747 nie żąrtuje.

 

O, ja pier**lę...

Wybacz, 747 ja po prostu nie nadążam za tym tokiem myślenia nie rozumiem przekazu.

Moje zwoje mózgowe trzeszczą z wysiłku, w efekcie czego prostują się, czyniąc mózg gładkim i niezdolnym do dalszego przewodnictwa neuronów.

 

Twoje posty są jak ruch pionkiem na szachownicy, którego nie przewidziałaby brygada radzieckich arcymistrzów...

Gość jamówię

(Konto usunięte)

To ja myślałem, że na mnie patrzą jak na kosmitę, bo przywiązuję zbyt wielką wagę do okablowania;-) Ale pierwszy raz spotykam się z koncepcją, że urządzenie audio może popsuć dźwięk kabla.

 

 

 

O, ja pier**lę...

Widocznie za mało tu bywasz:)

Ja chciałbym tylko dopytać w jakiej fabryce jest tworzona metalurgia Kondo?

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Ale pierwszy raz spotykam się z koncepcją, że urządzenie audio może popsuć dźwięk kabla.

Co ty wiesz , w nogach śpisz... ;)

 

Kolega 747 ma więcej takich rewolucyjnych koncepcji ;)

widze ze kolega 747 was pobral, hehe

 

ja mysle ze urzadzenia powinno sie dopasowywac do elektrowni z ktorej pobieramy prad, ewentualnie mozna zbudowac swoja-najlepiej na ksiezycu, trzeba byc bezkompromisowym:)

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Co ty wiesz , w nogach śpisz... ;)

 

Jarek, to może ja już lepiej pójdę posłuchać tego Black Rhodium:-) Może ARC nie zepsuje jego dźwięku. A tyż srebrny, prawie jak Kondo.

Wnieś zatem, proszę, kaganek oświaty.

 

To bardzo trudne w wymiarze forum.

 

Producent przykładowo musiał podjąć decyzję, co do średnicy, ilości przewodów w wiązce, izolacji, budowy, kiedy te decyzje zostały już podjęte i przyjmujemy że kabel jest skonstruowany o najlepszą dostępną metalurgię, stajemy się więźniami tych parametrów.

Kiedy one nie domykają potencjalnej harmonii naszego zestawu, sądzimy, że dany przewód nam "nie wpasował się".

Szukamy wtedy innego, tak długo aż to się dokona.

 

Czy możemy winić przewód?

Nie.

 

Co ty wiesz , w nogach śpisz... ;)

 

Kolega 747 ma więcej takich rewolucyjnych koncepcji ;)

 

Jaki jest sens błądzić, kiedy mamy do czynienia z jasnymi i na prawdę nie najbardziej skomplikowanymi sytuacjami?

 

Jeśli ktoś miałby przykładowo dobrać typy kondensatorów w rozbudowanym skomplikowanym urządzeniu cyfrowego audio, to możemy mówić o "problemie".

 

 

Trzeba mieć świetne druty na ścianie, fantastyczne w transformatorach, dobrze dobrane, nowoczesne kondensatory w urządzeniach, wtedy kable uznane za najlepsze potwierdzą swoją jakość.

Zapewniam.

Na królewskich dworach była kiedyś taka funkcja - niska postać, w trójrożnej czapce, w ręce trzymająca kaduceusz. Zwana była Wesołkiem. Dodawała kolorytu.

Taka odmiana dzisiejszego Trolla.

To ja myślałem, że na mnie patrzą jak na kosmitę, bo przywiązuję zbyt wielką wagę do okablowania;-) Ale pierwszy raz spotykam się z koncepcją, że urządzenie audio może popsuć dźwięk kabla.

 

Co jest w tym dziwnego?

Milimetr

Proszę się nie tłumaczyć Koledze, być może czegoś nie rozumie, zajrzał do "o mnie" i zagubił się całkowicie.

 

Starałem się wytłumaczyć najlepiej jak potrafię, gdzie leży istota problemu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.