Gdzie jest LUKASIQ?

[Magnepan]

Szymon, właśnie nie wiem gdyż albowiem jako golas zakrztusiłem się okruchem z pańskiego stołu i mam niedotlenienie.

Masza, ten mały okruszek 'przytkał' Cię prawie na 48 godzin i sądziłem że coś się stało,bo ucichłeś na długie godziny.

Dobrze ze wszystko jest OK albo prawie ok a najwazniejsze jest to że dałeś znać o sobie.

Tak czasami się dzieje kiedy uświadamiamy sobie to 'coś' czego nie widzimy pomimo tkwienia po pachy w problemie.

[Magnepan]

Masza, widze dalsze efekty zadławienia się okruszkami ze stołu........

[Gość masza1968]

Spokojnie, już przełknąłem.

Czytam z zapartym tchem i otwartą gębą. Całymi garściami czerpię z wiedzy ekspertów. Robię notatki i przekładam to na swoje podwórko. Upgreaduję swoje Altusy i Bernarda. Będzie dobrze! Choć cyna się kończy...

[Magnepan]

Chętnie coś bym Ci pożyczył ' normalnego' ale mam obawy po incydencie z Lukasiqiem. Tego byłoby za wiele gdybym

się ' zbłażnił ' pakując się w podobne klimaty.

Zamiast cyny zastosuj sreberko - będzie lepszy efekt. Ale dobrze że nie odpuszczasz z ' dobrym ' dżwiękiem gdyż

własne doświadczenia są najlepsze w tej dziedzinie. Życzę powodzenia.Pozdrawiam

[mamel]

karwa, co za wiocha!

[stary audiofil]

A w którym pokoju będzie sie wystawiał na AS ten łUKASIQ?