Skocz do zawartości
IGNORED

Klub winylowej płyty wolny od banów.


Gość masza1968

Rekomendowane odpowiedzi

Gość masza1968

(Konto usunięte)

No tak. Z przyjemnością. Wstyd się przyznać, pół świata (głównie służbowo) przejechałem a w Paryżewie jeszcze nigdy nie byłem :(

Tylko, że te cholerne liście same się nie pograbią :)

Posłucham sobie czegoś krzepiącego przez godzinkę i o 12 idę walczyć z grabiami :)

 

Bo zimno jakoś teraz...

 

Ahmad Jamal.

Z plików bo na godzinę szkoda patefona odpalać.

Fajni. Cisi. Ja dla nich czasem bywam upierdliwy:) a to,że froncki? Po ćwierćwieczu już się z tym pogodzilem ...:)

Froncki.

Jakoś mam z nimi złe doświadczenia.

 

No to zacnie . Telefon masz na priv. :) tutaj +17 i cichutko. Zapraszam! Jamala też mam, ale ino na cd:(

U mnie +9 i stale rośnie :)

 

Wiesz Maćku, bardziej mnie się podoba , jak z Kroke śpiewa Sikorowska.

Może dlatego, że nie lubię Jopek.

Jakoś tak się mizdrzy do tego mikrofonu.

Na starość trzeba będzie sprzedać co się da i kupić mieszkanko na Kanarach czy innych Azorach.

Cały rok ciepło, dobre wino, dobre żarcie.

Przepraszam czy można? Bo nie wiem czym można ;-)

Zbanowany w wątku "jedynie słusznego" panującego w swoich wątkach za merytoryczny wpis dotyczący bredni na temat winyli i jedynego słusznego podejścia do nich, chciałbym zamieścić jeden delikatny wpis dotyczący krytyki w czambuł wszystkiego co "mi do łba nie dociera". Więcej nie będę tylko ten jeden :-) dzięki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Na starość trzeba będzie sprzedać co się da i kupić mieszkanko na Kanarach czy innych Azorach.

Cały rok ciepło, dobre wino, dobre żarcie.

Dokładnie to samo jest w Hiszpanii. Bliżej i fajniej. A ludzie - przekochani! W przeciwieństwie do. PS - thrak, nie liczy się. Nie dostałeś śklonecki:)

Przepraszam czy można? Bo nie wiem czym można ;-)

Zbanowany w wątku "jedynie słusznego" panującego w swoich wątkach za merytoryczny wpis dotyczący bredni na temat winyli i jedynego słusznego podejścia do nich, chciałbym zamieścić jeden delikatny wpis dotyczący krytyki w czambuł wszystkiego co "mi do łba nie dociera". Więcej nie będę tylko ten jeden :-) dzięki.

Niestety to "zasługa" kilku forumowiczów.

Z nieszkodliwego, całkiem sympatycznego dziwaka stworzyli potwora przekonanego o własnej, jedynej słusznej prawdzie.

 

Dokładnie to samo jest w Hiszpanii. Bliżej i fajniej. A ludzie - przekochani! W przeciwieństwie do. PS - thrak, nie liczy się. Nie dostałeś śklonecki:)

Na Azorach są nieprawdopodobnie niskie ceny ziemi.

Jak tam byłem rok temu, za działkę 3000m2 w stolicy, wołali 20.000 euro.

Gość masza1968

(Konto usunięte)

OK, zostałem bohaterem w swoim domu!

Pomachałem grabiami teraz mam powód dla żony, żeby umierać ze zmęczenia do końca weekendu z płytą w jednej i pilotem w drugiej dłoni ;)

Gość rydz

(Konto usunięte)

Pomachałem grabiami teraz mam powód dla żony, żeby umierać ze zmęczenia do końca weekendu z płytą w jednej i pilotem w drugiej dłoni ;)

 

Miałem trochę lżej , zawiesiłem firankę w oknie :)

Teraz mam randkę z... :)

 

OK, zostałem bohaterem w swoim domu!

Pomachałem grabiami teraz mam powód dla żony, żeby umierać ze zmęczenia do końca weekendu z płytą w jednej i pilotem w drugiej dłoni ;)

A w czym trzymasz kieliszek/szklaneczkę/butelkę ?

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Jak zatankujesz zamiast piwa naleweczkę 60volt to nie trzeba zjeżdżać do bazy po paliwo :)

Dla bezpieczeństwa jadę dzisiaj na plikach bo po tym grabieniu i mamrocie to różnie może być...

Gość masza1968

(Konto usunięte)

:) Nie. To są al. Jerozolimskie.

Na "mojej" części Puławskiej szyn już niestety nie ma.

Kiedyś była trakcja trolejbusowa to było łatwiej, szelki na druty i do domu :) ale już dawno zdemontowali. Teraz to bieda z trafieniem do domu po wyczerpującym ;) dniu pracy.

:) Nie. To są al. Jerozolimskie.

Na "mojej" części Puławskiej szyn już niestety nie ma.

Kiedyś była trakcja trolejbusowa to było łatwiej, szelki na druty i do domu :) ale już dawno zdemontowali. Teraz to bieda z trafieniem do domu po wyczerpującym ;) dniu pracy.

Jak chodziłem do technikum w Piasecznie (lata 80-te) to pamiętam,często jeździłem z kumplami właśnie trolejbusem z Piaseczna na Puławską (na dworzec południowy) a potem z buta do centrum i po drodze był bar z miodem pitnym.Zawsze tam przystawaliśmy na kubeczek miodzika.Po dwóch,trzech tak dziwnie nogi miękły.To były piękne czasy

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.