Skocz do zawartości
IGNORED

Złodziej zdjęć na ebay.co.uk


PAK-FA

Rekomendowane odpowiedzi

Co Ty chrzanisz człowieku. Ten koleś szuka naiwniaków po stronie smutnej deszczowej wyspy i próbuje sprzedać im coś za 2x taką kasę, po czym jak sprzeda, to w popłochu kontaktuje się z oryginalnym sprzedawcą żeby kupić od niego wystawiony przedmiot.Nie wiadomo jakie bajki opowiada kupcowi, probuje jeszcze wymusić obniżkę na sprzedawcy, żeby więcej zarobić. Gorzej jak się nie dogadają albo po drodze coś pójdzie nie tak.

Efekt jest taki, że aukcja oryginalnego, uczciwego wystawcy jest kojarzona z tym cwaniaczkiem i potem masz gwarantowane długie problemy ze sprzedażą.

 

Dokladnie tak jest. Przeciez kupujac np na allego nie wiadomo w jakim stanie jest przedmiot bo przeciez "posrednik" ani go nie ma ani go nie widzial na wlasne oczy a sprzedaje jako nowka nie smigana. Sprzet moze tez ulec zniszczeniu w transporcie na terenie Polski. Zastanawiam cos sie dzieje w takie sytuacji z kupujacym na ebay uk? Watpie zeby posrednik wzial to na klate.

W przeciwieństwie do reszty ................ piszę czego jestem pewny.

Przerobiłem kiedyś temat z tym sprzedającym. Żadnej obniżki ceny, zbędnych pytań.

Tylko prośba o dobre zabezpieczenie sprzętu.

 

Tyle w temacie.

A całe to bicie piany i uderzanie w wysokie tony dotyczy zarobku rzędu 20 zł na szrocie.

Niekoniecznie, niekoniecznie.

 

Efekt jest taki, że aukcja oryginalnego, uczciwego wystawcy jest kojarzona z tym cwaniaczkiem i potem masz gwarantowane długie problemy ze sprzedażą.

Razu pewnego wystawiłem na Allegro kolumny JMlab Electra 1027Be za 12.000zł

Trzy czy cztery dni później miałem już dwa maile z pytaniami czyje to są zdjęcia, bo te same wiszą na ebay.de

Cztery razy je wystawiałem i nawet pies z kulawą nogą się nie odezwał w sprawie ewentualnego zakupu.

W końcu dałem ogłoszenie na hifi-giełdzie z taką samą ceną, ale bez zdjęć i tego samego dnia zadzwonił kupiec.

Tak więc wbrew pozorom działalność tego typa, to nie jest takie fiubździu jakby się mogło niektórym wydawać.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Raczej trudno tutaj mówić o powadze sytuacji :)

W końcu żadna to tragedia, że ktoś czegoś nie sprzeda albo sprzeda to miesiąc później.

Chodzi bardziej o to, że jest to zwyczajnie wk***iające jak przez jakiegoś palanta musisz się gęsto tłumaczyć,

że nie ukradłeś swoich własnych zdjęć swojego własnego mieszkania w którym stoją twoje własne kolumny,

a i tak nikt ich nie kupi, bo każdy wychodzi z założenia, że "coś tutaj śmierdzi i lepiej się trzymać z daleka".

Może przy transakcjach na 20 złotych rzeczywiście nie ma o co robić rabanu, bo nie kupi ten, to kupi kto inny,

ale przy kwotach rzędu kilka czy kilkanaście tysięcy złotych, liczba osób potencjalnie zainteresowanych zakupem

i tak jest już mocno ograniczona, a oprócz tego najprawdopodobniej każda z nich zada sobie odrobinę trudu,

żeby w dwie minuty sprawdzić czy przypadkiem gdzie indziej ktoś inny nie sprzedaje tego samego taniej.

Odpala google i co tam znajduje?

Te same zdjęcia na aukcji kolesia z innego kraju. Sam bym nic nie kupił od żadnego z nich, nawet nie wnikając,

który z nich w rzeczywistości ten przedmiot posiada i faktycznie sprzedaje, a który któremu tylko zdjęcia ukradł.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Cześć. Jako, że jestem zainteresowany Yamahą CD-S2000, znalazłem takową na Allegro. Szukałem też na innych portalach m.in. na Ebay i znalazłem identyczną. Poniżej korespondencja jaką wysłałem do kolesia audioprestige z ebay.co.uk oraz jego odpowiedź:

 

From: bassteque

To: audioprestige

Subject: Details about item: bassteque sent a message about YAMAHA CD-S2000 AUDIOPHILE TOP END MODEL STEREO CD PLAYER #261288926924

Sent Date: Sep-29-13 00:06:07 PDT

 

Dear audioprestige,

 

Why do you steal pictures from other auctions from for example polish Allegro? This isn't fair. Ebay is informed about this.

 

Examples.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

- bassteque

 

From: audioprestige

To: bassteque

Subject: Re: Details about item: bassteque sent a message about YAMAHA CD-S2000 AUDIOPHILE TOP END MODEL STEREO CD PLAYER #261288926924

Sent Date: Sep-29-13 06:20:20 PDT

 

Dear bassteque,

 

bo to jest ten sam sprzet..a moze ja jestem tez allegrowiczem? nie pomyslales w ten sposob? a moze ja robie przysluge sprzedawcy na allegro? bo on stara sie tam to sprzedac a ja tutaj wiec tak czy siak sprzedawca allegrowicz ma wieksze szanse na sprzedaz?

moze wystarczy pomyslec i zapytac najpierw a nie informowac ebay o oszustwie?...to zadne oszustwo moj kolego. To proba sprzedazy produktow na dwoch frontach. Pozdrawiam

 

- audioprestige

 

A poniżej odpowiedź z Ebay w powyższych sprawach:

 

Witaj *********,

 

Serdecznie dziękujemy za kontakt z Działem Obsługi Klienta eBay w związku z transakcją numer 261288926924 YAMAHA CD-S2000 AUDIOPHILE TOP END MODEL STEREO CD PLAYER oraz 261290838997 TECHNICS SL-PA10 TOP END STEREO CD PLAYER z użytkownikiem audioprestige.

 

Doceniamy Twoje zaangażowanie i troskę o bezpieczeństwo serwisu eBay. Wszystkie powiadomienia dotyczące naruszeń naszych zasad przez użytkowników traktujemy bardzo poważnie. Dlatego też Twoje zgłoszenie zostanie szczegółowo zbadane i jeżeli będzie to uzasadnione podejmiemy wobec użytkownika naruszającego nasze zasady, działania zgodne z przewidzianymi w tych okolicznościach procedurami eBay.

 

Szczegóły dotyczące wykonanych przez nas czynności podlegają ochronie, gwarantowanej w Zasadzie Zachowania Poufności eBay. Z tego powodu nie możemy Ci ich udostępnić. Zasada ta ma na celu ochronę prywatności wszystkich użytkowników serwisu eBay.

 

Wierzymy, że rozumiesz nasze stanowisko w tej sprawie.

 

W przyszłości prosimy o zgłaszanie podejrzanych aukcji za pomocą naszego formularza zgłoszeniowego. Znajdziesz go na następującej stronie Pomocy:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Raz jeszcze dziękujemy za Twoją pomoc, dzięki której witryna eBay pozostaje bezpiecznym miejscem handlu.

 

Pozdrawiamy

 

T******* P**********

 

Dział Obsługi Klienta eBay.pl

 

Co dziwne, od innego Pana z Ebay dostałem poniższą wiadomość:

 

Witaj *********,

 

Serdecznie dziękujemy za kontakt z Działem Obsługi Klienta eBay oraz zgłoszenie prawdopodobnego naruszenia praw autorskich.

 

Rozumiemy Twoje zaniepokojenie. Zapewniam, że otrzymane od użytkowników wskazówki o podejrzanych aukcjach i prawdopodobnych naruszeniach traktujemy bardzo poważnie.

 

Sprawdziłem podane przez Ciebie aukcje. Niestety, w tym konkretnym przypadku nie możemy Ci pomóc, gdyż zgłoszone przez Ciebie aukcje zostały wystawione w serwisie eBay.co.uk.

 

Dlaczego nie możemy Ci pomóc?

 

Podstawowe zasady dotyczące licytacji i wystawiania artykułów na sprzedaż w serwisie eBay są wspólne dla większości krajów. Jednakże w zależności od lokalnych regulacji prawnych zasady eBay mogą zawierać wymogi i postanowienia obowiązujące tylko dla danego kraju. Z tego powodu pracownicy polskiego Działu Obsługi Klienta nie zawsze są w stanie wyjaśnić kwestie i reguły związane z aukcjami wystawionymi w witrynie innego kraju.

 

Gdzie kierować pytania dotyczące aukcji?

 

Prosimy o kontakt z brytyjskim Działem Obsługi Klienta w języku angielskim w celu ewentualnego usunięcia aukcji:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Z góry dziękujemy za wyrozumiałość i życzymy wielu udanych transakcji w serwisie eBay.

 

Pozdrawiam serdecznie,

 

A*** N****

 

Dział Zaufania i Bezpieczeństwa eBay.pl

 

Także trzeba uderzać bezpośrednio do ebay.co.uk ale widać, że koleś jest Polakiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

Moja ocena tego kolesia: SZMACIARZ!

A dlaczego, to wcześniej już wyjaśnili inny...

 

I jak najbardziej jest to oszustwo, chociażby z tego powodu, że wystawia sprzęt, którego nie posiada, a to jest złamanie regulaminu aukcji, oraz bez zgody autorów, posługuje się prywatnym zdjęciami tychże przedmiotów.

Co innego, jeśli ta sama osoba wystawia swój sprzęt na różnych aukcjach, portalach, chociaż w takim wypadku można się przejechać. I gdyby ktoś naprawdę chciał zrobić koło dupy temu kolesiowi, to jest w stanie.

Wystarczy przypilnować sprzedaż któregoś przedmiotu na jednej aukcji i kupić go na innej. Taki zakup jest zawarciem umowy kupna-sprzedaży, a jeśli facet wystawia właśnie rzeczy, których nie posiada, to można przeciągnąć go po sądach.

Tylko komu będzie się chciało... ;)

Najgłośniejszy chyba przypadek, o którym trąbili swego czasu w tv, to wystawienie na aukcji samochodu terenowego - tak dla żartu. Facet, który kupił to auto nie odpuścił i sąd nakazał zapłatę zadośćuczynienia w wysokości paru tysięcy złotych.

  • 2 tygodnie później...

Raczej trudno tutaj mówić o powadze sytuacji :)

W końcu żadna to tragedia, że ktoś czegoś nie sprzeda albo sprzeda to miesiąc później.

Chodzi bardziej o to, że jest to zwyczajnie wk***iające jak przez jakiegoś palanta musisz się gęsto tłumaczyć,

że nie ukradłeś swoich własnych zdjęć swojego własnego mieszkania w którym stoją twoje własne kolumny,

a i tak nikt ich nie kupi, bo każdy wychodzi z założenia, że "coś tutaj śmierdzi i lepiej się trzymać z daleka".

Może przy transakcjach na 20 złotych rzeczywiście nie ma o co robić rabanu, bo nie kupi ten, to kupi kto inny,

ale przy kwotach rzędu kilka czy kilkanaście tysięcy złotych, liczba osób potencjalnie zainteresowanych zakupem

i tak jest już mocno ograniczona, a oprócz tego najprawdopodobniej każda z nich zada sobie odrobinę trudu,

żeby w dwie minuty sprawdzić czy przypadkiem gdzie indziej ktoś inny nie sprzedaje tego samego taniej.

Odpala google i co tam znajduje?

Te same zdjęcia na aukcji kolesia z innego kraju. Sam bym nic nie kupił od żadnego z nich, nawet nie wnikając,

który z nich w rzeczywistości ten przedmiot posiada i faktycznie sprzedaje, a który któremu tylko zdjęcia ukradł.

Otóż to. Zwłaszcza, że ten koleś "pomagał" mi, biorąc moje zdjęcia bez pytania ani jakichkolwiek wcześniejszych konsultacji ze mną. Oznacza to, że już w tym momencie (a więc jeszcze przed moimi ew. przyszłymi problemami ze sprzedażą) złamał prawo i regulaminy 2 serwisów aukcyjnych. Będę podtrzymywał, że takie zachowania należy tępić.

--

Jeśli chcesz poznać cywilizację...posłuchaj jej muzyki - Konfucjusz

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.