Wzmacniacz Sony TA-F550ES - usterka głośników "A"

[Shizo]

Proszę o pomoc w ocenie usterki wzmacniacza który nabyłem przez internet, przy ustawieniach selektora głośników "A" lub "A+B" znika dżwięk przy podłączeniu kolumn do zacisków A z tyłu. Czasami słychać w środku "pyknięcia" przekaźników zanim się wyłączy dźwięk. Późniejsze przełączanie selektora czasem na chwilę przywraca dźwięk, również włączenie i wyłączenie wzmacniacza pomaga ale na krótko.

Z kolei przy ustawieniu selektora na głośniki "B" lub "A+B" i podpięciu kolumn do zacisków B z tyłu jest OK.

Czy można używać bezpiecznie wzmacniacza na "B"? Co mogło się zepsuć i jak droga byłaby naprawa?

Sporo zapłaciłem za wzmacniacz, nie chciałbym już w niego dużo inwestować. Proszę o rady. Dzięki z góry.

ps. Wzmacniacz jest cały na oryginalnych częściach, w bardzo ładnym stanie, raczej nic nie było naprawiane, nie grzeje się nie śmierdzi nic.

...aha jestem z Bydgoszczy jakby znalazł się ktoś pomocny naprawić wzmacniacz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[stern]

Z Twojego opisu wynika że przełącznik głośników który załącza odpowiednie przekaźniki ma zanieczyszczone styki i wymaga rozebrania i przeczyszczenia lub potraktowania odpowiednim preparatem w sprayu bez rozbierania o ile jest możliwe wpuszczenie go do środka przełącznika. Nie podpowiem Ci jakie to preparaty ponieważ nie mam do nich zaufania i ich nie używam.

Korzystanie z wyjść B jest zupełnie bezpieczne i z technicznego punktu widzenia nie różni się niczym od korzystania z wyjść A tak więc jeśli B chodzą to może tak pozostać.

[Muzg]

Stern ma rację, ten przełącznik na panelu zawsze nawala i efekt jest jaki słyszysz. Dobrze, że 550ES ma już tylko przekaźniki, bo w 530ES sygnał leci przez przełącznik na panelu.

[Shizo]

Też TAK sobie pomyślałem że przełącznik nie styka w pozycji A bo prawdopodobnie 20lat tak był ustawiony, zastanawia jednak szwankująca pozycja A+B. No i dlaczego to się dzieje jakby po rozgrzaniu wzmacniacza? Jeszcze pytanie techniczne czy ten przełącznik wysyła tylko impuls do przekaźnika czy musi przez niego cały czas płynąć prąd żeby obwód A działał? Co sprawia że przekaźnik sam rozłączy dźwięk raz jest słyszalne pyknięcia jak po przełączeniu a raz dźwięk znika bez odgłosu z przekaźnika. Czy może to być również uszkodzenie samego przekaźnika? Drogie taki ustrojstwo jest?

[audioburak]

Miałem podobny kłopot ze wzmacniaczem 411; tam nie kontaktował przekaźnik ( zresztą konkurencyny - Matsushita czyli producent Technics'a ) załączający w ogóle głośniki - styki trwale zmieniły profil, bo były stale w jednej pozycji. Wystarczyło go wyjąć, zdjąć osłonkę na stykach, dość precyzyjnie dogiąć pracujące styki i już. Działał później pewnie przez kilka lat.

Co do wyłączania po czasie, to pamiętaj o płynącym tam prądzie; może niewielkim, ale wobec starzenia materiału ruchomych styków wystarczającym do nagrzania złącza o małej powierzchni i utraty kontaktu. Problem miałem też w obecnym wzmacniaczu z przełącznikiem wejść; potrafił się przestawić niespodziewanie na zadaną wcześniej mechanicznie pozycję po np. 3 minutach. Po 5 minutach ręcznego "wachlowania" przełącznika już się nie powtarzało - to było tylko utlenienie styków.

[stern]

W tym sprzęcie powodem nie działania któregoś z wyjść może być zarówno zanieczyszczony styk przełącznika jak i sam przekaźnik. Odróżnić to łatwo po tym czy podczas zaniku przekaźnik odskakuje czy nie. Jeśli tak to powodem jest przełącznik, jeśli nie to znaczy że sygnał ginie na przekaźniku. Oczywiście może się zdarzyć że oba te elementy raz działają a raz nie w przypadkowej kolejności i stąd przy zaniku dźwięku raz przekaźnik odskoczy a innym razem nie. Prąd zasilający przekaźnik płynie przez przełącznik cały czas, to nie jest tylko impuls.

[Shizo]

Wygląda to dokładnie tak że po zaniku dźwięku przełączając przełącznik nic się nie dzieje, to znaczy nie słychać w środku przełączających przekaźników dopiero po wyłączeniu i włączeniu zaczyna działac ale tez nie zawsze. Czy jest osobny przekaźnik od "A" i "B" czy jeden tym steruje?

Prąd zasilający przekaźnik płynie przez przełącznik cały czas, to nie jest tylko impuls.

miałem raczej na myśli czy prąd płynie cały czas przez przełącznik w danym położeniu?

[stern]

Do A i B są osobne przekaźniki, to są te czarne kostki w lewym górnym rogu na zdjęciu. Prąd płynie przez odpowiednie styki przełącznika zależne od pozycji tego przełącznika. Ten prąd płynący przez przełącznik zasila odpowiednie przekaźniki które to z kolei załączają sygnał do odpowiednich wyjść.

[Shizo]

Czy te przekaźniki są rozbieralne, trzeba je wylutowywać do czyszczenia? Można dostać taka część w zwykłym sklepie elektronicznym?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Muzg]

Ja zawsze demontuje przed rozbieraniem i czyszczeniem - można dokładniej wyczyścić styki trzymając go w ręku. Tutaj możesz trochę zobaczyć i w innych moich galeriach:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Shizo]

Zdjąłem oprawki przekaźników i wiem już jak to działa, zdarzyło się raz bez żadnego przełączania pokrętłem że w awaryjnej pozycji "A" znikło napięcie około 25V na przekaźniku i się rozłączył, ale drugi raz podpiąłem miernik i w tym momencie elektromagnes załączył się. No i od tego momentu jakby od magicznej różdżki siedzę i patrzę na grający wzmacniacz w pozycji "A" już pół godziny i wszystko jest OK. Nie rozumiem tego... Mam wrażenie że to nie wina ani przekaźników ani pokrętła tylko tego napięcia 25V które znika jeszcze z innej przyczyny. Szkoda że nie skończyłem elektronika... pogrzebał bym tam więcej ale nie chcę zepsuć sprzętu.

[stern]

Oba przekaźniki zasilane są z tego samego napięcia poprzez przełącznik. Gdyby to właśnie to napięcie znikało przed przełącznikiem to również wyjścia B zachowywałyby się tak samo jak A.

[Shizo]

Poświęciłem się odkręciłem transformator, wyjąłem płytkę z przekaźnikami i pierwsze spostrzeżenie to że są obwódki na stykach przekaźników ale tylko na dwóch pinach właśnie tych co przychodzi napięcie - wniosek zimne luty. Przelutowałem na nowo na wszelki wypadek. Złożyłem wzmacniacz, włączyłem ale nadal te same problemy. Przy przekaźniku jest taka jakby cewka z cieniutkiego drutu i w miejscu w którym zaznaczyłem żółta strzałką przykładając miernik a później nawet śrubokręt odkryłem że coś nie styka, dogiąłem ten cienki kabelek ze zwoju do blaszki i na razie jest OK. Pewno te przekaźniki są już stare i przepalone, również ruszając widełkami przekaźników (gdzie przechodzi sygnał dżwiękowy) stwierdziłem że może dochodzić do degradacji dźwięku. Drogi byłby taki OMRON G5R-2232P-KW ? Tylko czy dam radę to wylutować?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Muzg]

Takie luty masz w połowie wzmaka, zobacz okolice złącz głośnikowych. Przekaźniki podejdą różne i nie jest to wielki koszt.

[Shizo]

Dziś historia się powtórzyła, przestały działać kolumny w pozycji "A" przełącznika, nie wiem już czy ten przekaźnik wymieniać czy sobie dać spokój. Oryginału OMRON G5R-2232P-KW nie mogę znaleźć w sklepach, jaki zamiennik dobrać żeby miał te same parametry i pasował rozstawem "nóżek"?

Czy mogę sprawdzić mój "niby uszkodzony" przekaźnik wlutowany w płytkę podłączając z zasilacza regulowanego 25V przy wyłączonym wzmacniaczu? Nie zepsuje się nic?

[stern]

Nie zepsuje się jeśli wylutujesz jedną końcówkę opornika R225 oraz tak podłączysz ten zasilacz aby plus był podłączony do te końcówki przekaźnika do której jest podłączona katoda diody podłączonej równolegle do cewki przekaźnika. Jeśli podłączysz odwrotnie to ta dioda się spali.

[Shizo]

Okazało się że nie łączył w przekaźniku drucik od cewki do styku, kapnąłem tam cyną i na razie przekaźnik "A" działa.

Są za to różne dziwne rzeczy np. podpiąłem źródło dźwięku do gniazd DIRECT IN i gra tylko prawy kanał, a na wejściach ADAPTOR gra idealnie. Nie wiem za bardzo czym są złącza DIRECT IN i ADAPTOR.

W pozycji NORMAL na wejściach TAPE1 i TAPE 2 czasem też trzeszczy lewy kanał za to na CD i TUNER jest OK. Czy to wszystko wina starych przełączników czy coś innego się sypie?

[Muzg]

Wejścia DIRECT IN i ADAPTOR są analogiczne i jeżeli któreś z nich działa inaczej, to masz ze pewne zabrudzony przełącznik S202. Zobacz, czy nie masz także popękanych lutów na gniazdach wejściowych.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Demasked75]

Zobacz ten:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Shizo]

to masz ze pewne zabrudzony przełącznik S202.

wymiękam, nie ruszam przełączników bo jak wysiądą całkiem to większe koszta a samo rozbieranie ze zdejmowaniem wszystkiego z przedniego panelu to już nie dla mnie. W końcu nie mam ani wykształcenia elektronicznego ani praktycznie żadnego doświadczenia.

Przekaźniki obydwa działają OK, przelutowałem nóżki na płytce i drucik przy cewce, styki małym płaskim pilnikiem przeszlifowałem i przewodzą prawidłowo także na razie ich nie wymieniam.

Generalnie tak stary sprzęt jak 550 to jest raczej dla amatora elektronika a nie dla audiofila. Nawet ES-y nie przeskoczą próby czasu mimo porządnych komponentów. Trochę jestem zawiedziony.... Miałem niedawno na próbę amplituner Denon DRA-585RD z 1996r to żadnych problemów z przełącznikami, ścieżkami nie było i dźwięk miał bardzo zbliżony charakterem to Sony 550. Chyba poprostu w tamtych latach inna była filozofia dzwięku.

[marcindzieg]

Generalnie tak stary sprzęt jak 550 to jest raczej dla amatora elektronika a nie dla audiofila. Nawet ES-y nie przeskoczą próby czasu mimo porządnych komponentów.

 

To nie tak. Generalnie wszystkie wzmacniacze z tamtych lat wymagają kapitalnego remontu. I wszystkie teksty handlarzy z Allegro że niedotykany, gra jak nowy, itd itp można sobie w buty wsadzić. Czyli do czyszczenia/wymiany wszystkie potencjometry, przełączniki, przekaźniki. Dobrze jest też wymienić kondensatory elektrolityczne i poprawić luty wszędzie, gdzie była wysoka temperatura. Nie jest to tanie. Jeśli się to robi we własnym zakresie to jest to bardzo pracochłonne. Ale efekt jest naprawdę niezły.

[mystko]

Mam problem ze wzmacniaczem SONY 550ES. Po włączeniu muzyki i regulowaniem balansu jedna w jednej kolumnie jest dużo wysokich tonów a w drugiej jest bardzo mało ale za to średnich jest bardzo dużo. Myślałem ze mam popsute kolumny ale po zmianie kabli z prawego na lewy kanał sytuacja była odwrotna to także wzmacniacz jest uszkodzony. I jeszcze druga prawa czasem zatrzeszczy mi w kolumnie i jak dotykam potencjometru to tez tak się dzieje jak by było jakieś przebicie. Może podpowie mi co jest nie tak