Skocz do zawartości
IGNORED

Konkurs z nagrodą!Zagadka 2 w 1 !


darkul

Rekomendowane odpowiedzi

>rekin

1. Obudowa metalowa nie oznacza ze musi byc uziemniona!! W spzrecie audio (i nie tylko) jest wyrazny znaczek z tyłu na obudowie: mały kwadracik w drugim jeszcze mniejszym w srodku. Oznacza to urzadzenie II klasy ochronnosci którego nie mozna uziemiac ani zerowac!!! Zgodnie z orma wlasnie nie powinna byc poddana zerowaniu ani uziemianiu, zreszta sama wtyczka dwubolcowa to sugeruje i sam pzrewod 2 zyłowy.A nawet jak jest 3 zyłowy to i tak w gniezdzie sieciowym np. wzmaka wystaja li tylko 2 bolce bo nie daje uziemienia!!!

2. 80V na ochronnym? Na ochronnym musi byc 0V bo zaden prad w nim nie płynie w czasie normalnej pracy (tylko w wypadku np. pzrebicai itp). Chyba ze na pzrewodzie zeowym, tam wystepuja drobne spadki do kilkunastu V spowodowane odkladaniem sie napiecia pod wpływem pzrepływajacego pradu. Chyba ze masz skopana instalacje i jakies mostkowanie typu wirtualny przewód ochronny wytworzony z rozwidlenia w pewnym punkcie z zerowego. Ale i tak te 80V to nie chce mi sie wierzyc... Chyba ze kaloryferek "wisi" sobie i tedy to potencjal moze byc sobie jaki tam chce.... W stosunku do "gleby" musi byc 0 i koniec.

3.Potencjal masy nieuziemnionego odtwarzacza CD nie ma zadnego odniesienia do potencjalu napiec sieciowych!! Tu jest separacja galwaniczna na trafie sieciowym i tyle. Chyba ze zastosujemy te nieszczesne uziemienie to wtedy potencjal masy CD bedzie na potencjale takim jaki wytwarza przewod ochronny sieci, czyli 0V w stosunku do ziemi.

4.Gdy tylko jedno urzadzenie bedzie uziemnione to zadne prady wyrównawcze nie popłyna!!! Bo niby jak? Obwod musi byc zamkniety.

5. Co do kwesti z kablowka to moze byc prawda, jednak te 80V roznicy to pzresada.Jednak nawet kilka woltow moze spowodowac spory pzrepływ pradow w tym ukladzie.

6. Stosowanie jednoczesnego uziemienia wzmaka i dc to chyba jakas tragiczna pomylka!! zamylkamy wowczas petle masy i sygnaly foniczne płyna sobie oczywiscie droga najłatwiejsza - czyli ich masa zamyka sie popzrez przewody ochronne!! typowa petla masy. rozwiazanie nie dopzryjecia.Regula to uziemienie jednego klocka!! oczywiscie sa wyjatki.

A może chodzi o efekt sprzężenia magnetycznego pomiędzy transformatorem i kondensatorami? Kondensator posiada pewną indukcyjność, więc zmienne pole magnetyczne powinno indukować na nim napięcie które będzie się sumować znapięciem powstałym w wyniku jego naładowania prądem z prostownika.

 

Zmienne pole magnetyczne rozpraszane przez transformator może również zaindukować siłę elektromotoryczną w cewce umieszczonej na wyjściu wzmacniacza (ta owinięta wokół rezystora, połączona szeregowo z głośnikiem).

jeszcze jedna kwestia. wszystkie metalowe elementy konstrukcyjne budynku (instalacje CO, wodociagowem zbrojenia) powinny byc dolaczone do wspolnej szyny uziemiajacej w szafce rozdzielczej. Szyna zas powinna byc uziemionaodpowiednim uziomem itp. Wlasnie w miejscu tej szyny rozpoczyna bieg pzrewod ochronny, gdzie jest on wspolnie uziemiony z zerowym sieci elektroenergetycznej.

[obrazekLUKASZ-163764_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

-> Brencik

Widzę, że ktoś myślący odpowiedział na moją podpuchę.

Pewnie, że żeby na ochronnym było 80V, to musi on być urwany i na dodatek daleko od gniazdka coby wytworzył się na nim taki potencjał (od przewodu fazowego). Gdy jest połączony daleko z przewodem zerowym, to co najwyżej mamy takie sobie trafo. Przewód ochronny zgodnie z regułami sztuki powinien być przyłączony do uziomu stacji SN/nn, uziomu roboczego(słupa), uziomów wszystkich rozdzielnii innych użytkowników tej linii i nic nie powinno nim płynąć. Niestety zdarza się, że jest połączony w którymś miejscu z zerowym nie w naszej rozdzielnicy, wtedy nie jest to takie oczywiste, że nic nim nie popłynie, albo gdzieś zamieniony jest ochronny z zerowym.

Co do uziemiania obu urządzeń, to masz rację zamykasz obwód masy, ale u mnie gra tak lepiej (spróbuj nie podłączać masy w jednym z urządzeń do obudowy nawet na RCA )

Jak wytwarza się według Ciebie potencjał masy w nieuziemionym, galwanicznie odizolowanym przez trafo obwodzie CD (przenosi się potencjał masy uziemionego urządzenia)? A co gdy odczep środkowy trafo jest połączony z masą w CD (środkowy nie znaczy, że ten potencjał musi być równy potencjałowi masy w drugim urządzeniu - przy pełnej symetrii powinien być)

rekin -> "Jak wytwarza się według Ciebie potencjał masy w nieuziemionym, galwanicznie odizolowanym przez trafo obwodzie CD"

Wiec co ? Sugerujesz, ze potencjal odizolowanej niskonapieciowej strony (a wiec i zera elektroniki) moze byc rozny i zalezny od np. elektrycznosci statycznej (z reki w momencie podlaczania) ??? tylko co to zmienia - inny punkt pracy w stosunku do uziemionej obudowy i wplyw tak wytworzonego pola elektrostatycznego na punkt pracy np tranzystorow polowych ?

 

A.

Synergia - drobne różnice indywidualnie w własnościach elementów, obudów itd. nie mające wpływu na efekt końcowy, wspólnie powodują zauważalne efekty.

Akomodacja słuchu- nie da się równocześnie słyszeć dwa urządzenia i je porównywać .

 

Pozdr

Krzy

Jeśli popełnie wpis,który już był to przepraszam ale nie czytałem wszystkich propozycji.

 

Zakładając,że załanczamy wszystkie wzmacniacze w jednej chwili,a elementy pomiarowo i technicznie wypadają identycznie to o sprawie może decydować chociażby rezystancja dynamiczna mostka (która się ostatecznie uformuje po pierwszym przepływie prądu),która na parametrach się nie odbija (granica mierzalności) ale w odsłuchu "coś" zmieni.To z kolei wpłynie na resztę toru w jakiś minimalny sposób. Impuls inaczej uformuje pojemności i już mamy inny dźwięk,a parametry są bez zmian.

 

Sam pierwszy impuls może spowodować chociażby inne użycie głupiego bezpiecznika,który może się nieco nadpalić. Pozatym identyczne technicznie elementy ulegają indywidualnemu zużyciu niezależnie (w tym przypadku) od warunków zewnętrznych.

Wraz ze zdobytą wiedzą przychodzi świadomość jak wielu rzeczy jeszcze nie wiesz...

napiecia pomiedzy strona sieciowa trafa a wtórna (odseparowana galwanicznie) nie okresla sie. To tak jakbysmy połozyli na stole kawalek metalu i mierzyli napiecie miedzy nim a któryms z zciskow w gniazdku sieciowym. To bez zensu. To tak samo jak potencjal masy w niezuzimionym wzmaku. Jest on nieustalony dopoki nie polaczymy do z pzrewodem ochornnym ustalajac jego potencjal. Jedyme sprzezenie elektryczne tego metalowego kawkalka i nieuziemionej masy w wzmaku czy CD to sprzezenie popzrez pojemnosci rozproszenia miedzy nimi a pzrewodami sieciowymi gdzies tam w scianach itp

Brencik -> jak to bez sensu ??? a pioruny to sie biora z gniewu zeusa ??? :-) tylko skala skrajnie odmienna nigdy nie bales sie podejsc do metalowej szafy ???. Przy skrajnie "korzystnych" warunkach dostawalem po lapie kopa kilkunastocentymetroym wyladowaniem :-(

.Brencik

Masz rację, dlatego napisałem, że potencjał masy w odizolowanym galwanicznie urządzeniu określi (jako potencjał np. ziemi) dopiero połączenie z uziemionym urządzeniem. Prąd o charakterze pojemnościowym, który ewentualnie popłynie w celu wyrównania potencjałów będzie wynikał z pojemności (nazwijmy ją rozproszenia-doziemnej?) masy w urządzeniu nieuziemionym (i przewodu połączeniowego). Natomiast nie zgadzam się, że leżący na stole kawałek metalu nie posiada swojego potencjału. Przecież to właśnie te pojemności określają jego potencjał. Fakt, że w galwanicznie odizolowanym urządzeniu te potencjały nie są odpowiednio "sztywne" w stosunku do uziemionych części urządzeń powoduje, że możemy przecież połączyć również (przy braku innych połączeń coby nie było zwarcia)

- lub + zasilania w odizolowanym urządzeniu, i do tego potencjału, który stanie się potencjałem ziemi odnosić pozostałe napięcia w tym urządzeniu.< Mój przedmówca napisał o ładunku statycznym, które to jest innym zagadnieniem i nie stosuje się do tego o czym piszemy (napięcie stałe)>. Ale potencjał w nieuziemionym obwodzie może się również brać z pola magnetycznego, jeśli powstaną drgania mechaniczne tego obwodu (w polu mag. np. trafa). Eksperymentuje z połączeniem masy i ekranu w różnych miejscach i w różny sposób. Czasami łamiąc nawet regułe niezamykania obwodu masy (jeśli połączenia są b. krótkie) i sprawdzam jak to wpływa na dźwięk (przydźwięk:)

Pozdrawiam

>rekin

tak, masz racje, tyle ze mi chodzilo z tym kawalkiem metalu ze jego potencjal jest nie do okreslena i zmierzenia w normalny sposob. oczywiscie jakis potencjal musi posiadac bo wszystko ma jakis potencjal, wszystko jest elektrycznoscia, lecz aby go okreslic musimy miec punkt odniesienia, zera. Co do zamylania petli masy to niekiedy wlasnie trzeba uziemic np. 2 uzradzenia. jak mus to mus. Typowy pzryklad to instalacja antenowa wymagajaca uziemienia ze wzgledu na ochrone odgromowa. Swiadome natomist eksperymentowanie z masami moze prowadzic do ciekawych wnioskow i nowych podejsc i rozwiazan.Pozdrawiam!!

>darkul

a tak w ogole to odpowiedz na Twoje pytanie jest pewnie prosta i logiczna. Tylko jeszcze jej nie znam do konca ale sadze ze ma ona dosc silny zwiazek z zasilaniem. Bo spzret zawsze zagra inaczej bo za kazdym razem ma inne odniesienie jakim jest potencjal jego masy (i zmienia sie on w trakcie słuchania takze). Chyba o to tez biega.

A tak w ogole to chcialoby sie rzec (bez obrazy) "cos Kulesza nam tu miesza!". Ale to dobrze, pewnie wielu cos pzrez to zrozumie i sie nauczy. 90% postów mniej bedzie!! haha!! Pozdrawiam!!

>> Nowy2

dzieki za podpowiedź o opa 627. Czy zastosowanie polaryzacji we wzmacniaczu napięciowym z jednym opa627 (bez bufora) jest poprawne, nie uszkodzi opampa?. Co prawda jeden z gości na diyAudio napisał, że zastosował z powodzeniem.

 

>> darkul

czy nie chodzi o kolejność uruchamianych podzespołów ampa i/lub sposobu odpalenia ampa?

Róznice pojemności pomiędzy PRI i SEC transformatorów - i w konsekwencji inna droga po jakiej zamyka sie HF przez sieć z zródłem (jakimś cyfrowym które śmieci jak to cyfrowe śmiecą)

Co wy...

Przeciez tu chodzi o to, że wzmak 'rozgrzewa się' przez jakiś czas po starcie, stabilizują się warunki termiczne, ustala bias itd. Jeśli po tym podlaczymy taki sam wzmak, ale nie 'dogrzany, to musi grać inaczej od poprzedniego, który już trochę sobie pograł :-)

Rekinowi juz powiedzialem i on za bardzo duze zaangazowanie 1 druk ma..----------------------------------------------------------------------------------------------

A drugi kolega >>Dik

?? a gdyby odpalać oba "miękkim startem" w tym samym czasie np. włanczając listwę pod którą są podpięte ??

Wraz ze zdobytą wiedzą przychodzi świadomość jak wielu rzeczy jeszcze nie wiesz...

Odłaczenie głośników,załączenie wzmacniacza i podłączenie głośników??

 

Albo zwarcie sygnałówki do masy.

Wraz ze zdobytą wiedzą przychodzi świadomość jak wielu rzeczy jeszcze nie wiesz...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.