Ramię SME vs TP i inne

[pawelszuszu]

Postanowiłem zaryzykować i otworzyć ten oto wątek.

 

Ciągle chodzi mnie po głowie jedna sprawa. Znajomy w swoim Thorensie TD 160 wymienił całkowicie okablowanie ze zwykłego na srebrne od SME.

 

Posiada standardowe ramię w thorensie TP chyba 16 nie pamietam - mniejsza o to.

 

 

Przeprowadzil kable prosto od wkładki poprzez ramię cały gramiak i wyprowadził na złącza RCA.

 

 

Pytanie czy różnica brzmieniowa miedzy ramieniem SME a zwykłym jest duża jeśli zastosujemy w nim to samo okablowanie?

 

 

To nie jest tak że ramiona SME mają lepsze prowadzenie wkładek/igły i wogole są ultra lekkie.

 

 

Co o tym myślicie?

[ahaja]

Nie moze być 'mniejsza o to' - było kilka wydań TP16 o rózych parametrach i co za tym idzie dla róznych wkładek (podatność). Na jednym wkładka A zagra prawidłowo a na innym nie.

 

Wyprowadził na złącza rca w gramofonie? Czy w preampie?

Jeśli w gramofonie to średnio.

 

Różnica brzmieniowa po wymianie okablowania wewnętrznego ramienia jest zawsze. Tym większa im starsze ramię - tam można znaleźć przewody, które istnieją na słowo honoru i jakość miedzi jest mocno wątpliwa.

[paweljazz]

To nie jest tak że ramiona SME mają lepsze prowadzenie wkładek/igły i wogole są ultra lekkie.

Nie koniecznie ultralekkie. lekkim ramieniem jest biorąc pod uwagę te starsze jest 3009 III, natomiast 3009 II improved jest już ramieniem raczej należącym do tych cięższych. Tak więc kłania się tutaj dobór wkładki. Wiadomo lekkie ramiona to zazwyczaj spory odsetek miękkich wkładek MM choć występują tez twardsze. Natomiast ciężkie ramiona to zazwyczaj twarde MC. Wiadomo dobra MC to już inna bajka.

Zwróć jeszcze uwagę na sprawę regulacji. W ramionach typy TP wkładkę regulujesz manipulując nią w headshelu. W ramionach SME mocujesz wkładkę tylko w sposób uniemożliwiający manipulowanie nią. Wszelkich regulacji dokonujesz pokrętłami w okolicach podstawy ramienia. Niby szczegół ale jak ważny. Pomijam tutaj jakość wykonania i prowadzenie wkładki. Niestety albo stety to jest inna lepsza bajka w każdym aspekcie zarówno sonicznym i użytkowym w porównaniu do TP . Nie zmienia to oczywiście faktu że takie ramię musi być w bardzo dobrej kondycji.

Oczywiście są to moje spostrzeżenia i doświadczenia ktoś inny ma prawo mieć inne zdanie.

Pozdrawiam,

Paweł

[tomasz_pianista]

Z SME nie miałem do czynienia, ale ramie Linn Basik+ wobec pierwszej wersji TP16 wypada dużo lepiej. Thorensowskie ramiona nie są złe, ale na pewno odstają jakością od reszty gramofonu, silnika, łożysk i całęj konstrukcji. Tp16 ma dość słaby kardan, sporo plastiku i ma tendencje do łapania luzów. Aczkolwiek pierwsza wersja ma dość dużą masę efektywną i uważam to za zaletę, bo można powiesić twardszą wkładke.

 

Headshelle tp63 i ten z TD150 (nie pamiętam numeru) chodzą na ebay'u po 200-300zł, więc moim zdaniem warto opchnąć sam headshell, dołożyć 400-700zł na Linna, SME, czy coś innego.

 

pzdr

[pawelszuszu]

Nie moze być 'mniejsza o to' - było kilka wydań TP16 o rózych parametrach i co za tym idzie dla róznych wkładek (podatność). Na jednym wkładka A zagra prawidłowo a na innym nie.

 

Wyprowadził na złącza rca w gramofonie? Czy w preampie?

Jeśli w gramofonie to średnio.

 

Różnica brzmieniowa po wymianie okablowania wewnętrznego ramienia jest zawsze. Tym większa im starsze ramię - tam można znaleźć przewody, które istnieją na słowo honoru i jakość miedzi jest mocno wątpliwa.

 

 

Nie przecinał kabli, kupił metrowe srebrne z SME wyciągnał z wkladki poprzez gramiaka załozył oplot i wrzucił od razu do preampa.

 

Pytanie teraz dlaczego Thorens tego wcześniej nie zrobił tylko zastosował jakieś lutowania, czy to nie wpłynie na utratę jakichś tonów dlatego że przekrój tych srebrnych kabli jest mały.

 

Napięcie miedzy wkładką a pre jest rzędu < 1 volta więc raczej to nie popali sie.

[paweljazz]

Pytanie teraz dlaczego Thorens tego wcześniej nie zrobił tylko zastosował jakieś lutowania

Bo tak się kiedyś robiło. Zauważ że dopiero we współczesnej większości ramiom stosowany jest jeden przewód ze zwisającymi zapinkami do wkładek i zintegrowanym headshelem, oczywiście ten jeden przewód to uproszczenie pomnóż go przez 4.

W ramionach z wymiennym headshelem zazwyczaj obowiązuje lutowanie.

[pawelszuszu]

Różnica brzmieniowa po wymianie okablowania wewnętrznego ramienia jest zawsze. Tym większa im starsze ramię - tam można znaleźć przewody, które istnieją na słowo honoru i jakość miedzi jest mocno wątpliwa.

 

ahaja, zgoda.

Zauważ że dopiero we współczesnej większości ramiom stosowany jest jeden przewód ze zwisającymi zapinkami do wkładek i zintegrowanym headshelem, oczywiście ten jeden przewód to uproszczenie pomnóż go przez 4

 

 

W ramionach z wymiennym headshelem zazwyczaj obowiązuje lutowanie.

jasne, każde przerwanie to utrata.

 

Jeśli przeprowadzę srebrny kablem SME z wkładki prosto od preampa omijająć wszelkie lutowania to moge spać spokojnie że na moim sprzęcie nie będzie mnie brakowało pewnych tonów, pasma ze względu na mały przekrój kabla? Znajomy pisał że testy przebiegły pomyślnie, ale lepiej sie dopytać.

 

rozumiem, że ramię TP jest technologiczną przepaścią w stosunku do SME, ale w wątku moim głównym zapytaniem jest o transmisje audio

[Yul]

Jeśli przeprowadzę srebrny kablem SME

Srebro w audio można stosować jak najbardziej, ale wtedy gdy sprzęt tego wymaga/potrzebuje. Tak po prostu dać sobie srebrne kabliska dlatego że ktoś wcześniej dał i "próby mu wypadły pomyślnie", to bym się głębiej nad tym zastanowił. A wkładać drogie, srebrne kable do tego akurat nad wyraz skromnego ramiączka thorensowego, to jest tak jakby do "Malucha" zakładać silnik od Ferrari.

Pozdro,

Yul

[pawelszuszu]

A wkładać drogie, srebrne kable do tego akurat nad wyraz skromnego ramiączka thorensowego, to jest tak jakby do "Malucha" zakładać silnik od Ferrari.

 

ha ha ha

 

no dobra.

 

Wnioskując lepiej sprzedać moją 160 ze zwykłym ramieniem i poszukać z zamontowanym SME niż bawić sie w zmiane okablowania?

[Yul]

Jak masz bezbłędnie działający napęd Thorensa, któremu talerz nie pływa, który nie gubi obrotów i nie hałasuje, to się ciesz, bo to duża rzadkość jest! Nic nie sprzedawaj, bo kupisz jeszcze jakiegoś złoma, o co w tym wypadku nietrudno. Wywal to ramię thorensowe i kup sobie SME lub Linn'a, byle nie jakieś rozklekotane i po 40-tym właścicielu. Założysz je sobie do gramofonu i nawet z normalnymi miedzianymi kablami będziesz miał sprzęt do względnie dobrych wkładek.

Pozdro,

Yul

[pawelszuszu]

Jak masz bezbłędnie działający napęd Thorensa, któremu talerz nie pływa, który nie gubi obrotów i nie hałasuje, to się ciesz, bo to duża rzadkość jest! Nic nie sprzedawaj, bo kupisz jeszcze jakiegoś złoma, o co w tym wypadku nietrudno. Wywal to ramię thorensowe i kup sobie SME lub Linn'a, byle nie jakieś rozklekotane i po 40-tym właścicielu. Założysz je sobie do gramofonu i nawet z normalnymi miedzianymi kablami będziesz miał sprzęt do względnie dobrych wkładek.

Pozdro,

Yul

 

W mojej 160 jak narazie nic nie szwankuje. Faktycznie nie gubi obrotów nie halasuje, jest ok. Tu foto:

 

 

 

rozebrałem go i w środku niepodoba mnie sie to co jest zaznaczone strzałkami

 

 

 

te całe lutowania można wywalić. Ramie SME faktycznie można dokupić do niego, ale pewnie będzie gołe bez kabli, dlatego kable tak czy siak trzeba dokupić

[user]

Zawsze mogę się mylić ale to SME 3009 imp jest lekkim ramieniem :)

[ahaja]

Ramiona sme sa okablowane wewnątrz. Ale warto je przekablować.

Kable wyjściowe - to nie kłopot kupić dobre wtyki i kabel z metra i zaterminować.

Bardzo dobry set to jakieś 200zł.

 

Ominąć kable możesz wsadzając preamp do gramofonu. Wtedy kable z ramienia bezpośrednio do preampa. Wychodzisz rca ale sygnałem już wzmocnionym.

[pawelszuszu]

Ominąć kable możesz wsadzając preamp do gramofonu. Wtedy kable z ramienia bezpośrednio do preampa. Wychodzisz rca ale sygnałem już wzmocnionym.

No takich jaj jeszcze nie było.

 

Pomysł niezły hehehe

 

kolejka... +1

[Gość G.Mark]

No takich jaj jeszcze nie było.

 

Pomysł niezły hehehe

 

kolejka... +1

 

Dlaczego to są jaja i dlaczego to jest takie śmieszne?

 

GM

[Stones_Fan]

No takich jaj jeszcze nie było.

 

Pomysł niezły hehehe

 

 

Inżynierowie z Elektro-Mess-Technik z sukcesami stosowali takie jaja i jakoś się nikt nie śmiał. Wręcz przeciwnie.

[Gość masza1968]

Ramie SME faktycznie można dokupić do niego, ale pewnie będzie gołe bez kabli, dlatego kable tak czy siak trzeba dokupić

Ale widziałeś jak wygląda podstawa SME i wiąże się to u Ciebie z rżnięciem plinty?

[pawelszuszu]

Ja sie absolutnie nie śmieje - macie racje

 

To jest dobry pomysł - przespałem sie z tym i tak pewnie u siebie zrobie.

 

Ale widziałeś jak wygląda podstawa SME i wiąże się to u Ciebie z rżnięciem plinty?

 

nie widziałem, ale gdy będe na kupnie ramienia SME to wtedy będe myślał.

 

Pytanie jaki model SME?

[mamel]

do Th160 stare sme 3009, to był dobrany komplet

Ale widziałeś jak wygląda podstawa SME i wiąże się to u Ciebie z rżnięciem plinty?

nic nie trzeba rżnąć, należy tylko dodatkową nakładką podwyższyć podstawę pod ramię

[Gość masza1968]

nic nie trzeba rżnąć, należy tylko dodatkową nakładką podwyższyć podstawę pod ramię

Janek, jakim cudem? Ta nakładka musiałaby mieć z 15cm wysokości :)

Jak chcesz przesięg regulować bez wydziergania podłużnej dziury na styki? No chyba, że popsujesz ramię droższe od tego Thorensa odcinając jego dolną część ;)

[mamel]

a te dylematy to omówimy na wizji, miałem, zrobiłem, grało, teraz gra w Pruszkowie

(i nie wszystkie 3009 wyglądają jak ta wyżej)

[Gość masza1968]

A to OK.

Wszystkie SME, z którymi miałem styczność miały taki "zwis" :)

Nie wiedziałem, że mogą być inne.

[paweljazz]

Maciek u mnie w TD160 II też pasowało i się mieściło SME3009 III bez żadnego rżnięcia tylko odpowiedni tzw. armboard. Tylko wydaje mi się że to był fabryczny komplecik. Nie wiem jak mają si,ę do tego współczesne SME.

P.

[Gość masza1968]

Może i można zamontować jak Paweł u ciebie było pionowo.

 

 

 

Ale czy wówczas da się prawidłowo wyregulować przesięg?

 

Moim zdaniem powinno być tak żeby dało się wyregulować a to wiąże się ze "rżnięciem" :)

 

 

 

O! I jeszcze nawet zainteresowany wkleił fotki 145ki z prawilno osadzonym ramieniem

 

http://www.audiostereo.pl/moj-pierwszy-drapak-thorens-td160-super_106516.html?do=findComment&comment=2974203

[paweljazz]

Dało się tylko wydaje mi się że zakres regulacji był mniejszy. Zresztą wszystkie TD160 miały tak montowane SME.

[Gość masza1968]

Dało się tylko wydaje mi się że zakres regulacji był mniejszy.

Raczej tak.

To się częściowo mogło sprawdzać z ramionami "S" SME ale z serią 300 IV i V raczej nie ma racji bytu.