Skocz do zawartości
IGNORED

Topowy głośnik niskotonowy.


palton

Rekomendowane odpowiedzi

Masz za co bo tam jest wyraźnie napisane, że w poprzednich postach myliłeś się

 

:) zauważ, że jak dotąd wynika z wątku tylko ja dłuzej zastanawiałem się nad tym , co napisałeś o wpływie idukcyjności cewki , ja uściślałem wypowiedź kolegi , który inaczej odczytał Twoja wypowiedź, i dzięki temu misiomor przedstawił swoje zdanie

 

mylic sie jest rzeczą ludzką, są rózne teorie , ktore należy weryfikować empirycznie

vik tym jednym postem zrobił znakomita robote, jeszcze raz dzieki

dziwi mnie tylko,ze Ty tego nie zrobiłeś pierwszy :)

 

do mnie rzeczowe argumenty dociaraja i potrafie przyznac racje, jeśli ktos mi to jasno udowodni:)

 

Właśnie mierzyłem parametry SB34NRX75-6 z doklejonymi magnesami i jestem pod wrażeniem.

uzyłeś jednego dodatkowego magnesu? średnica magnesu taka jak magnes głosnika?

napisz konkretnie jak zmianiły sie parametry , i jak to wpłyneło na dżwiek, please.

sb34 mają bardzo duże wychylenie liniowe i bardzo dobry napęd jeśli brac pod uwagę konwencjonalny magnes, bardzo dobrze rozwiązaną budowę kosza i wentylację cewki

Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

1 magnes, taki jak w głośniku. Spadł Qts do 0,36. LspCAD pokazuje 25 Hz @ -6 dB w 80 litrach (wynik nie do pogardzenia) przy bardzo dobrym wygaszaniu odp. na skok (60ms, niskie oscylacje). Reszta parametrów również bardzo dobra, zwłaszcza wysoki Qms (7,7). No i co najważniejsze, są bardzo zbieżne. Jak wpłynęło na dźwięk nie wiem, jak pisałem, dopiero je zmierzyłem. Do zbudowania kolumn daleka droga.

Dali temu głośnikowi za mały magnes, firmowo ma tylko 0.9T w szczelinie (i to dość wąskiej - umiarkowane Mms wskazywałoby na cewkę dwuwarstwową, zwłaszcza wobec dużej średnicy), więc nie dziwne że doklejenie magnesu sporo daje. Nie tylko zresztą w dziedzinie parametrów TS, większa indukcja to materiał nabiegunników bliżej nasycenia, z czego wynika mniejsze rdzeniowanie a więc i zmniejszenie wszelkich problemów związanych z Levc.

 

W końcu SB34NRX75-6 ma sporo wyższe Levc niż SB34NRXL75-8 (o wyższym Re na dodatek). Grubszy drut w niżej ohmowym wooferze a więc zwyczajnie większa masa uzwojenia (tak jakby krok w stronę 4 warstw), i do tego słabiej nasycone nabiegunniki o większej przenikalności względnej.

SWNRX ma 4 warstwy uzwojenia, więc mimo że B w szczelinie spadło (do 0.63T) bo musiała być szersza, pod dużo grubsze 4-warstwowe uzwojenie, w szczelinie jest więcej zwojów. Do tego dokłada się jeszcze BL od pola rozproszonego poza szczeliną.

Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

Dodam tylko, że parametry, które zmierzyłem, podobają mi się, ale nie pasują do podawanych przez producenta. Oczywiście część zmian wynika z dodania magnesu, ale część jest od tego niezależna. Z magnesami zmierzyłem fs = 25 Hz (19Hz), Vas = 132,5 dm3 (260 dm3), Le = 1mH (1,8 mH), Qms = 8 (5,1), Qes = 0,37 (0,43), Mms = 112 g (99 g).

 

Zbieżność pomiędzy parą głośników jest wyśmienita, dlatego taka różnica w parametrach to nie jest "odosobniony przypadek".

Gość

(Konto usunięte)

ale numer... zaph tez mierzył ten głośnik ale fabryka daje le 1,8

Ty 1,0

zaph 2,51

ciekawe

fs mogło wzrosnąc przez dodanie magnesu ale vas spadlo o połowe?

http://www.zaphaudio.com/SB12.3/SB34NRX75-6-TS.gif

Levc nie jest stałe w funkcji częstotliwości, więc zależy jak kto sobie to definiuje. Są zresztą bardziej skomplikowane modele impedancji głośnika powyżej rezonansu niż R + L. Poza tym po dodaniu magnesu Levc spadnie, bo ferromagnetyk w okolicach cewki będzie bardziej nasycony i zmniejszy mu się względna przenikalność magnetyczna.

 

Co do pomiarów parametrów TS - akurat wzrost Fs przy spadku Vas można tłumaczyć twardszym zawieszeniem. Zwłaszcza zmiana Vas będzie dramatyczna, bo z odwrotnością kwadratu zmiany Fs. Fs rośnie 1.41 raza, Vas maleje 2 razy.

 

Natomiast pomiar dobroci różnych rodzajów (a nawet Fs) - jest on w amatorskich warunkach o tyle trudny, że niestałość Cms w funkcji wychylenia i jego historii w czasie może istotnie zaburzać kształt uzyskanego wykresu impedancji, na podstawie którego szacuje się Fs oraz wszelkie dobroci.

Gość

(Konto usunięte)

Poza tym po dodaniu magnesu Levc spadnie, bo ferromagnetyk w okolicach cewki będzie bardziej nasycony i zmniejszy mu się względna przenikalność magnetyczna.

 

misiomor a co sądzisz o przyklejeniu magnesu mniejszej średnicy niz oryginalny zastosowany w głosniku?

Father_PiO uważa,ze najlepszy jest porównywalny wymiarami z tym zastosowanym w głosniku.

inny kolega , z którym dyskutowałem na ten temat na pw, uważa,ze lepiej sparwdza sie doklejony magnes mniejszej średnicy, ponieważ skupia bardziej pole magnetyczne w nabiegunniku

ja robiąc próby najlepsze efekty uzyskałem ( założeniem było podniesienie spl) slejając dwa magnesy p-n i potem do głośnika n-n

inaczej ... przykleiłem magnes do głośnika stronami odpychającymi się a potem dokleiłem dugi magnes na przyciąganie, uzyskałem od 1-1,5 dB zysku, poza tym przy próbach bez obudowy zauważalne były mniejsze wychylenia membrany pomiedzy głosnikiem bez dodatkowych magnesów a glosnikiem z magnesami doklejonymi, szczególnie przy najnizszych dźwiekach

Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

Poza tym po dodaniu magnesu Levc spadnie

 

Ale nie prawie o połowę.

 

niestałość Cms w funkcji wychylenia i jego historii w czasie może istotnie zaburzać kształt uzyskanego wykresu impedancji

 

Dlatego każdy szanujący się inżynier wie, że pomiarów nie robi się na ciepłym głośniku, zaraz po wygrzewaniu i że trzeba je powtórzyć po kilku dniach, w tej samej temperaturze otoczenia.

 

uzyskałem od 1-1,5 dB zysku

 

To ja już na Audaxie HM130Z0 doszedłem do 2 dB.

Gość

(Konto usunięte)

To ja już na Audaxie HM130Z0 doszedłem do 2 dB.

bardziej mnie interesuje ile zyskałeś na tym sb34nrx :)

 

mierzyłeś spl przed dolożeniem magnesu, by mieć porównanie ?

 

parametry mierzysz za pomocą pomiaru impedancji limem?( of course if it isn't top secret)

misiomor a co sądzisz o przyklejeniu magnesu mniejszej średnicy niz oryginalny zastosowany w głosniku?

Father_PiO uważa,ze najlepszy jest porównywalny wymiarami z tym zastosowanym w głosniku.

inny kolega , z którym dyskutowałem na ten temat na pw, uważa,ze lepiej sparwdza sie doklejony magnes mniejszej średnicy, ponieważ skupia bardziej pole magnetyczne w nabiegunniku

ja robiąc próby najlepsze efekty uzyskałem ( założeniem było podniesienie spl) slejając dwa magnesy p-n i potem do głośnika n-n

inaczej ... przykleiłem magnes do głośnika stronami odpychającymi się a potem dokleiłem dugi magnes na przyciąganie, uzyskałem od 1-1,5 dB zysku, poza tym przy próbach bez obudowy zauważalne były mniejsze wychylenia membrany pomiedzy głosnikiem bez dodatkowych magnesów a glosnikiem z magnesami doklejonymi, szczególnie przy najnizszych dźwiekach

Nie robiłem w tej dziedzinie szeroko zakrojonych eksperymentów. Głośnik ma być dobry sam z siebie, a jego konstruktorzy - kompetentni na tyle, żeby proste przeróbki przez nie-fachowca niekoniecznie zaraz dawały spektakularne różnice w dobrą stronę.

 

Ale nie prawie o połowę.

Niektórzy producenci potrafią podawać w kartach katalogowych dwie wartości Levc - przykładowo jedną dla 1kHz a drugą dla 10kHz.

 

Dlatego każdy szanujący się inżynier wie, że pomiarów nie robi się na ciepłym głośniku, zaraz po wygrzewaniu i że trzeba je powtórzyć po kilku dniach, w tej samej temperaturze otoczenia.

Krzywe impedancji potrafią się różnić dla tego samego głośnika w tych samych warunkach (wygrzanie), tylko że jeden przebieg jest robiony napięciem 2V a drugi 4V. Zwykle przy większym napięciu rezonans się obniża. A można przecież robić pomiar nie stałą amplitudą napięcia, tylko prądu. Cms może być nie-stałe w czasie zdejmowania danego punktu krzywej impedancji - np. zależne od chwilowej wartości wychylenia membrany. O to mi chodziło, a nie o długoczasowe zmiany Cms pod wpływem wygrzewania (formowania) zawieszeń.

Gość

(Konto usunięte)

Głośnik ma być dobry sam z siebie, a jego konstruktorzy - kompetentni na tyle, żeby proste przeróbki przez nie-fachowca niekoniecznie zaraz dawały spektakularne różnice w dobrą stronę.

 

chodziło mi o analizę zjawiska, a nie o ocenę , kto jest fachowcem, i nie wiem co nazywasz spektakularnymi róznicami, bo ja nie widzę niczego spektakularnego ani w przyklejeniu magnesu ani w zysku 1 -1,5db

 

Sound Wave jest fachowcem i zmieniał napędy , doklejał magnesy i osiągał ,rzeczywiście spekatakularne rezultaty.

 

gdybym znalazł przykłady doklejania dwóch magnesów w różnych konfiguracjach nie pytałbym .

 

na koniec wypowiedź , gospodarza tego wątku, który uwaza sie za fachowca

 

"W kwestii jakości membran, gust nie ma żadnego znaczenia. Za jakość głośnika, odpowiadają parametry TS. , miękkie materiały pomagają maskować wady elektroniki. Gust można mieć, tyle, że to nie ma związku z obiektywnie widzianą jakością."

  • Użytkownicy+

Sławek, możesz mi powiedzieć, co ma na celu cytowanie mojej wyrwanej z kontekstu wypowiedzi, dotyczącej głównie głośników przetwarzających górę pasma, z tym tematem? Przeczytaj kontekst, wcześniejsze wpisy moje, Staszka i Jurka, choćby te:

 

palton

Napisano 30.10.2014 - 11:41

Zgadzam się w pełni co do twardych materiałów kopułek. Oczywiście sam materiał membran to nie wszystko, cała budowa głośnika jest istotna, nie wspominając o jego aplikacji.

 

HarpiaAcoustics

Napisano 30.10.2014 - 12:17

Tu przydało by się jakieś techniczne uzasadnienie a nie jedynie wiara w marketing.[/size]

"Niestety" o tym jak kolumny grają decydują parametry a nie wizje księgowych i pozycjonowanie produktów.

 

Seas 27TBC/G cały czas mieści się w pięciu-siedmiu najlepszych głośników wysokotonowych na świecie bez względu na cenę.

 

 

Nie rozumiem, po co szukać złośliwości na siłę...

Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

tylko że jeden przebieg jest robiony napięciem 2V a drugi 4V

 

Tak, oczywiście, ale nie o tyle, weź przestań. Bo zaraz dojdziemy do tego, że jak zmierzę napięciem 100V, to będę miał rezonans na 5 Hz. No nie popadajmy w absurdy. Poza tym, SB nie deklaruje, jakim napięciem był robiony pomiar, więc mam wszelkie prawo zakładać, że jest to pomiar odpowiadający założeniom parametrów T/S, a więc niskopoziomowy.

 

Niektórzy producenci potrafią podawać w kartach katalogowych dwie wartości Levc - przykładowo jedną dla 1kHz a drugą dla 10kHz.

 

Po pierwsze, producent nie deklaruje, przy jakiej f było mierzone, więc można zakładać 1000 Hz, ewentualnie 120 Hz. Po drugie, nikt rozsądny nie będzie mierzył 13-calowego woofera przy 10 kHz.

 

Głośnik ma być dobry sam z siebie, a jego konstruktorzy - kompetentni na tyle, żeby proste przeróbki przez nie-fachowca niekoniecznie zaraz dawały spektakularne różnice w dobrą stronę.

 

Akurat ten model jest taki ni w pięć, ni w dziewięć. Qts 0,4 jest za mały do CL i za duży do BR. Moim zdaniem, ten głośnik powinien po prostu mieć potrójny magnes. Qts wyszedłby poniżej 0,35 i do BR byłoby super.

 

Nie rozumiem, po co szukać złośliwości na siłę...

 

Swoją drogą, to wymieniony Seas 27TBC/G jest jednym ze słabszych tweeterów, jakie słyszałem. Stosowanie go musi być podyktowane jego niską ceną, bo trudno mi znaleźć inne uzasadnienie.

Tak, oczywiście, ale nie o tyle, weź przestań. Bo zaraz dojdziemy do tego, że jak zmierzę napięciem 100V, to będę miał rezonans na 5 Hz. No nie popadajmy w absurdy. Poza tym, SB nie deklaruje, jakim napięciem był robiony pomiar, więc mam wszelkie prawo zakładać, że jest to pomiar odpowiadający założeniom parametrów T/S, a więc niskopoziomowy.

Mimo wszystko eliminacja wpływu totalnie niestabilnego (w funkcji wszystkiego) Cms jest główną zmorą pomiarów impedancji a więc i parametrów TS. Poza tym Fs rośnie powyżej pewnej wartości wysterowania jako że zawieszenia zwykle są progresywne, że już nie wspomnę o zniszczeniu głośnika zbyt dużym wysterowaniem.

 

Po pierwsze, producent nie deklaruje, przy jakiej f było mierzone, więc można zakładać 1000 Hz, ewentualnie 120 Hz. Po drugie, nikt rozsądny nie będzie mierzył 13-calowego woofera przy 10 kHz.

Obowiązującego standardu pomiarowego nie ma, dlatego wartości z kart katalogowych można traktować wyłącznie orientacyjnie, nie nadają się one przecież nawet do liczenia układów RC kompensujących wzrost impedancji od Levc.

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Swoją drogą, to wymieniony Seas 27TBC/G jest jednym ze słabszych tweeterów, jakie słyszałem. Stosowanie go musi być podyktowane jego niską ceną, bo trudno mi znaleźć inne uzasadnienie.

 

Dlatego właśnie kolumny z tym przetwornikiem mają poniższe recenzje :)

Mogę przytoczyć jeszcze kilka innych.

post-13845-0-56371100-1415003171_thumb.jpg

Gość Father_PiO

(Konto usunięte)

Obowiązującego standardu pomiarowego nie ma, dlatego wartości z kart katalogowych można traktować wyłącznie orientacyjnie, nie nadają się one przecież nawet do liczenia układów RC kompensujących wzrost impedancji od Levc.

 

Ale w takim razie po co producent by zawyżał tę wartość? Przecież niższa lepiej wygląda w DS.

 

Dlatego właśnie kolumny z tym przetwornikiem mają poniższe recenzje :)

Mogę przytoczyć jeszcze kilka innych.

 

Tylko co mnie to obchodzi? Mam własne uszy, własny gust i dla mnie jest to głośnik słaby. Tak jak i kolumny Harpii.

Gość HarpiaAcoustics

(Konto usunięte)

Tylko co mnie to obchodzi? Mam własne uszy, własny gust i dla mnie jest to głośnik słaby. Tak jak i kolumny Harpii.

 

 

Rozumiem odmienność Pańskich poglądów :)

Ludzie będą Pana wypowiedzi traktować poważnie choćby po jednym malutkim sukcesiku jak poniżej.

Warto udokumentować swoje OSIĄGNIĘCIA !!!

Do tego momentu Pańskie pisanie nie jest nawet śmieszne a jedynie............................

 

Jest jednak możliwość, że nikt nie podziela Pańskiego entuzjazmu w stosunku do własnych wyrobów.

post-13845-0-94174600-1415006980_thumb.jpg

No i jest tak jak zwykle czyli pyskówka. A wydawałoby się że forumowicze na poziomie.

 

A co do Seasa to ja go też nie lubię. Gdyby grał w moim guście to powiedziałbym że jak na swoją cenę bardzo dobry głośnik ale pisanie że to jeden z siedmiu najlepszych głośników na świecie jest bardzo delikatnie mówiąc przesadą. Ale jeżeli komuś nie przeszkadza jego aluminiowa sygnatura to może być z tym głośnikiem szczęśliwy.

Niestety do najwyższej ligi brakuje mu jednego zera w cenie i dużo, dużo neutralności barwy. Miałem, próbowałem i ponieważ znajomy zakochał się w tym głośniku od pierwszego wejrzenia to sprzedałem tydzień po zrobieniu kolumn.

Nawet dałem mu drugą szanse i pożyczyłem ten głośnik od znajomego żeby spróbować go w innych kolumnach ale niestety się nie polubiliśmy.

Zapominacie panowie że to czy się komuś coś podoba czy nie to rzecz gustu i że nie ma czegoś takiego jak obiektywna jakość przetwornika.

  • Użytkownicy+

Proszę o wpisy w temacie wątku. Mogę tylko powiedzieć, że trudno podważać parametry tego Seasa, a więc mierzalną jakość głośnika. Kierowanie się ceną, to dla mnie najgorszy z możliwych sposób wyboru przetwornika.

 

Wprawdzie dobrze było poznać gusty tu piszących, jednak wróćmy do głośników niskotonowych.

 

PS. Do Father_PiO - proszę zachować kulturę rozmowy. Można się sprzeczać, ale mówienie na podstawie mglistych przesłanek, że ktoś kłamie, jest niedopuszczalne.

Głośnik elektroakustycznie niezły, niskie Levc pozwala mieć nadzieję na niskie zniekształcenia od nieliniowości indukcyjności i jej modulacji wychyleniem, choć to będzie dotyczyło raczej górnego krańca pasma w którym taki woofer może mieć sens.

 

Problem w kolorze membrany - taki lśniąco biały bas trochę nie pasuje do większości midwooferów i tweeterów. Właściwie tylko magnezowe Excele ew. Accutony mogłyby się nadać do współpracy z nim.

Znalazłem pomiary z hobby hifi :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tu konstrukcja seas-a :

DSCF1163.jpg

 

A dla mnie jest to typowy głośnik zaprojektowany przez inżynierów nie mających za bardzo pojęcia o muzyce.

TS są rzeczywiście średnio dobrane .

Ta vifa może być ciekawa na niższą średnicę w konstrukcji 4 drożnej z dużym 15-18 calowym basem na dole .

Ma bardzo dobry napęd i w zakresie powyżej 200Hz zniekształcania są ekstremalnie niskie .

Co ciekawe na samym basie 5 harmoniczna skacze nagle i osiąga poziom 3 .

Jetem bardzo ciekawy co tam skopali .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Gość

(Konto usunięte)

Sławek, możesz mi powiedzieć, co ma na celu cytowanie mojej wyrwanej z kontekstu wypowiedzi, dotyczącej głównie głośników przetwarzających górę pasma, z tym tematem?

 

drogi Robercie, czytałem cały wątek , z którego cytat zaczerpnołem , nie szukam zadnych złośliwości , i wcale nie jest mi dośmiechu kiedy czytam" Za jakość głośnika, odpowiadają parametry TS". parametry kolumn to nie to samo co parametry TS głośnika i dziwne ,ze nikt tego nie zauważył, paramery ts mogą Ci conajwyżej powiedziec do jakiej obudowy głosnik może sie nadać, a w przypadku głośników wysokotonowych nawet to nie jest istotne.

osobna sprawą jest cały kontekst Twojej wypowiedzi na temat twardych membram, którego nie będę komentował

  • Użytkownicy+

Sławku, być może czegoś nie zrozumiałem, w takim razie przepraszam.

W temacie membran głośników, zauważyłem już dawno, że niemal zawsze (dla mnie), lepiej grają te zbudowane z twardych membran. Pewnie i te można zaopatrzyć w złe resory, magnesy, czy cewki. Jednak zauważyłem, że dobrze wykonane głośniki z twardymi membranami grają (dla mnie) dobrze, a co najważniejsze, mają niskie zniekształcenia i ogólnie dobre parametry TS. Te ostatnie, uważam za najważniejsze. Czym się bowiem kierować? Uchem? To byłoby przekonujące, gdyby nie pewien drobiazg. Miękkie membrany wybaczają wiele błędów, można ich prawie nie filtrować i będzie przyzwoicie. Niestety, twarde membrany wymagają o wiele więcej. Źle odfiltrowany rezonans, będzie niestrawny dla ucha. Pytanie, co to mówi, o rzeczywistych możliwościach głośnika? Prawidłowo filtrowany głośnik z twardą membraną, zawsze będzie pracował bardziej tłokowo i po prostu lepiej, z mniejszymi zniekształceniami. To pokazują pomiary a także odsłuchy.

 

Jeśli nie pomiary, to co? Nie wiem, czym się w takim razie kierować? Ucho słyszy głośnik + zwrotnica. Tutaj upatruję błąd. Co więc zostaje? Wielokrotnie poruszana tu cena głośnika? To jest dopiero absurd. Szczerze mówiąc, wstydziłbym się będąc na miejscu osób, używających takich "argumentów". Zróbmy do tego taniego seasa, front ze szczerego złota, a w celu lepszego rozpraszania fali, wtopmy w niego kryształki Swarovskiego. Wtedy zyskujemy piewców, a zachwyty nigdy nie maleją (przynajmniej, do czasu zmiany mody).

 

Może trzeba rozpocząć dyskusję, o wycenie głośników? Jakie elementy przetwornika, odpowiadają za jego cenę? Co powoduje, że dla laika podobnie wyglądające głośniki, mają tak rozbieżną wycenę? Na co zwrócić uwagę?

 

PS. Jako autor wątku, dziękuję za wkład merytoryczny koledze Father_PiO. Ze względów na rozbieżność co do dopuszczalnej formy wypowiedzi, jako autor wątku, jestem zmuszony do zablokowania możliwości dodawania przez niego wpisów. To jest moja decyzja i proszę jej nie komentować w tym temacie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.