Winyl brzmi inaczej od CD. Nie lepiej/gorzej. Wątek pojednawczy.

[soundchaser]

Pózniej już liczą się tylko niuanse i za te subtelne różnice właśnie się płaci tak dużą kasę...

 

Gorzej, jak te same niuanse można uzyskać/usłyszeć na dużo tańszym sprzęcie.

Wtedy wydając tyle kasy można się tylko narazić na opinię snoba. ;-)

[Gość NEWNEW]

Akurat CJ to są fantastyczne produkty za naprawdę rozsądne pieniądze. Niestety tego poziomu dźwięku nie da się otrzymać za 5 tys. zł. Tak jak pisał MarkN na tym właśnie polega hi-end.

 

Wtedy wydając tyle kasy można się tylko narazić na opinię snoba. ;-)

 

To ja już wolę się na to narazić:-) Mark pewnie też.

[Gość masza1968]

Na szczęście snobizm nie jest karalny :)

[Pilot353]

Widzicie panowie, bo to jest tak. Leży na stole 5 k i paczą na nie różni ludziowie. Jeden myśli, o kufa, jaka kupa szmalu, drugi, no jest tego trochę ale co mi tam, jutro wpłynie premia i bedę tyle miał a trzeci nawet na to nie spojrzy bo nie ma na co. Drobniakami ma sobie głowę zawracać?

Nie zabraniajmy bogatym być bogatymi ale i nie zabraniajmy biednym być biednymi :)

[Chicago]

Nie ma nic złego w pozytywnym snobowaniu się... o ile ma on odnieść pozytywny skutek.

[excel]

Na marginesie, kocham to biadolenie jak to fajnie było za peerelu.

Pewnie było fajnie ale tylko tym z awansu społecznego.

Od razu można poznać czyi dziadkowie pasali krowy Pana Dziedzica.

- dowartościowywanie się poprzez deprecjonowanie pochodzenia cudzych domniemanych przodków, jest głupie, nieeleganckie i całkowicie nonsensowne - równie dobrze mógłbym napisać, że Pan Dziedzic wsiadał na konia po zadku Twojego przodka....

[Thorogood]

Uderz w stół....

[Gość rochu]

...

 

Ja nie muszę nikogo i niczego deprecjonować, ja piszę jak jest.

 

BTW. Rozumiem, że historia o chłopie i dziedzicu to jakaś twoja rodzinna trauma?.

[Gość NEWNEW]

Excel i Rochu, to chyba nie na temat wątku ta dyskusja...

[paweljazz]

Lepiej, gorzej, wszystko jest kwestią odniesienia. Konkretnie co do czego porównujemy. Zestaw analogowy A do zestawu cyfrowego B, czyli jakie pieniądze do jakich. Do niedawna byli czarodzieje na forum i twierdzili patefon za 500zł przedwzmacniacz za 200zl i nirvana bije każdy odtwarzacz do 10kzł bzdura!!!

Ja jestem melomanem nie audiofilem. Zrezygnowałem z analogu z kilku powodów nie koniecznie zależnych od mnie. A może to dobrze że nie zabrnąłem aż tak daleko chodzi o pieniądze. Jednak muszę przyznać że sporo analogów grało lepiej niż te same CD, ale cóż życie to niejebajka. Do analogu zapewne nie wrócę. Bo niestety nie stać mnie.

Tani analog może komuś gra ale to nie jest to, to jest tylko drapanie płyt. Średni (może taki jaki miałem) to też drapanie. Niestety prawda jest gorzka moim zdaniem analog zaczyna sie od 15-20kzl (napęd,ramie, wkładka,przedwzmacniacz) i już widzę że to za mało.

Sorry, wysiadam. słucham cyfry.

Pozdrawiam,

Paweł

[soundchaser]

Nie zabraniajmy bogatym być bogatymi ale i nie zabraniajmy biednym być biednymi

 

Niestety na tym forum biedni często szydzą z tych bogatych, którzy przepłacają bez sensu,

tak samo jak bogaci szydzą z tych biednych, co to mają "kaprawy" sprzęt, albo kupują winyle po 5 zł. ;-)

[Yul]

Niestety na tym forum biedni często szydzą z tych bogatych, którzy przepłacają bez sensu,

tak samo jak bogaci szydzą z tych biednych, co to mają "kaprawy" sprzęt, albo kupują winyle po 5 zł. ;-)

Bo to forum jest odzwierciedleniem podziałów panujących w społeczeństwie. A czego się spodziewałeś?

[paweljazz]

Niestety na tym forum biedni często szydzą z tych bogatych, którzy przepłacają bez sensu,

tak samo jak bogaci szydzą z tych biednych, co to mają "kaprawy" sprzęt, albo kupują winyle po 5 zł. ;-)

 

No tak tylko jak wyprzedawałem winyle sporo było klasyki w niezłych wydaniach ceny od 5zł około 1000 szt wszystkie umyte sprawdzone i słuchane myślisz ze było zainteresowanie a warto było. Jednak nigdy nie byłe zwolennikiem słuchania analogu dla analogu bo Tercet Egzotyczny czy 2+1 bo z analogu to super. Sorry nie mylmy h z p.

Miałem kilka fajnych wydam Messiacha kupionych za ciężką kasę stany EX dosłownie poszły za grosze.

[Chicago]

Niestety na tym forum biedni często szydzą z tych bogatych, którzy przepłacają bez sensu,

tak samo jak bogaci szydzą z tych biednych, co to mają "kaprawy" sprzęt, albo kupują winyle po 5 zł. ;-)

 

No, ale jednak przyznasz sound, że to ta biedniejsza warstwa pierwsza odbezpiecza kałaki, ostrzy kosy i szturmuje pałac...

[paweljazz]

Bo to forum jest odzwierciedleniem podziałów panujących w społeczeństwie. A czego się spodziewałeś?

Właśnie Julek zawsze Ciebie szanowałem i będę szanował. Pomimo tego że na pewne produkty Pro-jecta ja się nie zgadzam jednym słowem nie powinny one zaistnieć pod marką Pro-ject.

[Yul]

Bogatsza pacyfikuje biedniejszą bez odbezpieczania. Tak jest od neolitu.

[Pilot353]

A mnie ojciec powiadali " Jesteś głupi bo biedny a biedny bo głupi" Ot, mądry człowiek, pomimo że biedny

[Yul]

omimo tego że na pewne produkty Pro-jecta ja się nie zgadzam jednym słowem nie powinny one zaistnieć pod marką Pro-ject.

A czy jest firma idealna? Firma, co wszystko robi tanio, i tak, że lepiej się nie da zrobić? Ja myślę, że około połowa ich asortymentu nie jest warta głębszego zainteresowania. Ale i tak dużo do wyboru pozostaje. Trzeba zatem mieć rozeznanie, albo pytać tych co je mają.

Pozdro,

Yul

 

" Jesteś głupi bo biedny a biedny bo głupi"

No nie wiem, nie wiem... Można by ze zdania ojca wywnioskować, że każdy bogaty jest mądry, co jednak prawdą nie jest.

[Gość GratefullDe]

Paweł, masz totalną rację, z tego samego powodu co Ty (powodów) chyba też zrezygnuję z analogu (no nie do końca, po prostu przestanę rozwijać tę część systemu). Jakieś 4 lata temu założyłem się o coś z żona, że jak coś tam wypali to kupujemy gramofon. Wypaliło, gramofon - Dual, potem Hitachi, potem Thorens, potem AF. Kilka pre i kilka wkładek. I kilka odsłuchów u kolegów z lepszymi zestawami..... To ostatnie mnie wyprostowało. Potem zacząłem słuchać muzyki i totalnie nie przejmować się pewnymi rzeczami. Acha... teraz trochę więcej piję, trochę więcej pale.... ;) Ale wiem, że przyrost jakości postępuje wraz z wydaną kasą, to nie bajka... trza posmarować więcej by usłyszeć więcej, lepiej... Jest jakaś zależność. Oczywiście szkoda, że jest no ale fakty są i one są :) No i co trza zrobić? Się postarać i zarobić więcej. Czego wszystkim życzę :)

[Pilot353]

Wyświetl postUżytkownik Pilot353 dnia 27.12.2013 - 22:08 napisał

" Jesteś głupi bo biedny a biedny bo głupi"

No nie wiem, nie wiem... Można by ze zdania ojca wywnioskować, że każdy bogaty jest mądry, co jednak prawdą nie jest.

 

To było dawno, oj dawno temu. Dziś preferuję powiedzenie że żeby być bogatym to trzeba mieć szczęscie a żeby mieć szczęscie trzeba być g....... ;) wedle powiedzenia że głupi ma zawsze szczęscie :) (bez urazy panowie)

[Gość masza1968]

I kilka odsłuchów u kolegów z lepszymi zestawami..... To ostatnie mnie wyprostowało.

Dlatego trzeba siedzieć na tyłku przed własnym ołtarzykiem i cieszyć się pięknem muzyki z tego co się ma bo mojsze jest najmojsze bo jest mojsze :)

A nie włóczyć się po ludziach bo z tego to tylko ból głowy jest :)

[Yul]

Kurde, ja coś widzę z wpisów na tej stronie, że ten AdFontes przesławny do vinylu skutecznie zniechęca czy co???

[Dominic2509]

plus nowy set Transparent Reference MM2.

 

przepraszam, czy ja dobrze widzę ?

Transparent Audio Reference MM2 Phono : 1m - 28500 zł

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeny !

 

jedyne co jest mi "znane" z Twojego planu to VPI, ale raptem I

 

Powodzenia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość rydz]

Ja to widzę z wpisów że temu pojednawczemu tematowi , do pojednania daleko. :)

Jak ktoś natrętnie wypisuje że w winyl trza inwestować kupę mamony , by zbliżyć się do jakości dżwięku z Cd to ......... można sobie doczytać , mamy pojednawczy temat ? :

[Gość GratefullDe]

Kurde, ja coś widzę z wpisów na tej stronie, że ten AdFontes przesławny do vinylu skutecznie zniechęca czy co???

 

Nie, po prostu jak zawsze, mozna lepiej. Siedzę juz na dupie, nigdzie nie łażę... kałuże omijam, spiwam se pod noskiem ;))

[paweljazz]

Paweł, masz totalną rację, z tego samego powodu co Ty (powodów) chyba też zrezygnuję z analogu (no nie do końca, po prostu przestanę rozwijać tę część systemu). Jakieś 4 lata temu założyłem się o coś z żona, że jak coś tam wypali to kupujemy gramofon. Wypaliło, gramofon - Dual, potem Hitachi, potem Thorens, potem AF. Kilka pre i kilka wkładek. I kilka odsłuchów u kolegów z lepszymi zestawami..... To ostatnie mnie wyprostowało. Potem zacząłem słuchać muzyki i totalnie nie przejmować się pewnymi rzeczami. Acha... teraz trochę więcej piję, trochę więcej pale.... ;) Ale wiem, że przyrost jakości postępuje wraz z wydaną kasą, to nie bajka... trza posmarować więcej by usłyszeć więcej, lepiej... Jest jakaś zależność. Oczywiście szkoda, że jest no ale fakty są i one są :) No i co trza zrobić? Się postarać i zarobić więcej. Czego wszystkim życzę :)

 

Jest na analogu wątek założony przez Adama "Adamgdansk" chyba nie pomyliłem nicka ale to są te same słowa "UWAGA" analog nie dla "biednych" na tegorocznym AS piknie grał analog,ale za jakie pieniądze chyba Maćka stać na te zestawy.Świetne ramię "simplcyty" bagatela 36kzł i wkladkę też trzeba tam podwiesić i przedwzmacniacz też by się przydał :)

[Gość masza1968]

przepraszam, czy ja dobrze widzę ?

Transparent Audio Reference MM2 Phono : 1m - 28500 zł

 

http://www.hificlub.pl/produkt.php?exe=5&id=963&id_typ=23

 

Jeny !

 

Nie ma co się dziwić, referencja kosztuje, some say, że przy nich już wkładki nie trzeba montować :)

 

Jak ktoś natrętnie wypisuje że w winyl trza inwestować kupę mamony , by zbliżyć się do jakości dżwięku z Cd to ......... można sobie doczytać , mamy pojednawczy temat ? :

Nie chodzi o zbliżanie się do CD, chłopakom chodzi o poziom analogu, do którego CD nie jest się w stanie zbliżyć za żadne pieniądze.

Przynajmniej ja to tak rozumiem.

[Gość GratefullDe]

Nie chodzi o zbliżanie się do CD, chłopakom chodzi o poziom analogu, do którego CD nie jest się w stanie zbliżyć za żadne pieniądze.

Przynajmniej ja to tak rozumiem.

 

Właśnie.... też tak to rozumiem. Na razie mnie nie stać, może kiedyś.... Na razie gra to co jest a jak czasy się zmienia to ho ho.... pliki pokasuję, a co, taki bede ;)

[Gość rydz]

Nie chodzi o zbliżanie się do CD,

To faktycznie , jeżeli w różnych tematach odczytujemy i rozumiemy wpisy tak odmiennie :)

 

chłopakom chodzi o poziom analogu, do którego CD nie jest się w stanie zbliżyć za żadne pieniądze.

Przynajmniej ja to tak rozumiem.

 

To w tym pojednawczym temacie o to chodzi ? a może to jakieś nowum .

Teraz zestaw z CD goni dżwiękowo Vinyl , daleko jest ? :)

[Gość GratefullDe]

To w tym pojednawczym temacie o to chodzi ? a może to jakieś nowum jest :)

 

Novum provocator... ale ciiiii......