Skocz do zawartości
IGNORED

Do wszystkich urodzonych przed 1980


guzia

Rekomendowane odpowiedzi

zorka 4k była super zgrabna i cicha

miała wszystkie czasy

 

choć ten celownikowy kiev, jeszcze lepszy...

 

a kiev60 może ciut też wzornictwem

przypominał leicaflex:

[obrazekLUKASZ-287242_1.jpg] [obrazekLUKASZ-287242_2.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-6725-100008769 1170266367_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fotografia anologowa, to prawie tak jak winylowe płyty.

 

Z ZENITÓW ostatnie to były:

ZENIT - AUTOMAT

I ZENIT AM-2

 

oba aparaciki miały automatykę migawki BANAŁ

ale miały coś mniej banalnego:

1. jasną matówkę- b. ważna rzecz

2. zgrabność, bez przesadyzmu, dobre, wystarczające pokrętła, które nie przestawiały się przypadkowo przez przesunięcie futerałem

3. obiektywy z bagnetem K "ka" pentaxa

4. właśnie ta jasność, od obiektywów o jasności 2.0 do zorrki zenita kieva

kieva "celownikowego" nie ma co się czepiać niestety alfredzie

ruskie poniali jak to się robi, świetna ostrość też w brzegach klatki

 

 

5. najważniejsze: pierścień nastawiania czułości i licznik zdjęć, przypadkowo, nie przestawiał się

6. miały wreszcie fajną, zgrabną, obudowę.

 

 

 

 

Piotrusiu

ruskie robili "szkło" z fluorytów, tanio

 

(o wiele przyjemniej jest przy dłuższych ogniskowych, ściągać kadry urokiem osobistym..

kadry z żywą zawartością)

->markosiu

 

Chodziło mi o szkła Canona. To co widzisz ma f/1.2. 85 mm

Drugi to Leica stała 50 z f/1.0 (można im wierzyć???)

 

Canona widziałem w Berlinie. Znajomy zawodowo zajmuje się fotografią i na warsztatach po wystawie "tfórcy" patrzyli kto co czym zrobił. Cyfry SLR mają tę zaletę że można na żywo porównywać technologie - podłączone stanowisko z monitorem LaCie itd. Ceny wszystkiego porównywalne ładnym wzmacniaczem i takich pieniędzy bym na to nie wydał. Sama technologia zrobiła jednak wrażenie - zdjęcia o zmroku itd

[obrazekLUKASZ-287409_1.gif] [obrazekLUKASZ-287409_2.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-158-100008761 1170266385_thumb.gif

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Canon też robił 50mm f=1.0 - jakieś kilkanaście lat temu; teraz już nie ma jej w ofercie. Link do recenzji:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Widzę, Panowie, że zapomnieliście dodać, że te wspaniałe wynalazki jak Kijew, Zenit, Zorka, to były tylko dla ludzi tzw. klasy wyższej (czyt. nomenklatury). Widać, kto z kim miał wtedy do czynienia:-))

Reszta, tzn. bezpartyjny plebs zadowolić się musiał naszym rodzimym Druchem (świetny duży i upragniony przez niektórych format), oraz Smieną number 8. Takimi musiałem nauczyć się pstrykać, a zdjęcia robiłem potem na własnej roboty powiekszalniku. Potem rodzice kupili mi "pół powiekszalnik" też rodzimej produkcji Beta (Krokus był poza zasięgiem, jaki mogli mi rodzice zaaprobować na to hobby). No i któregos dnia stało się, siostra z wycieczki do bratniego kraju, przywiozła Zenita B (kurcze, że światłomierzem selenowym!). Swoją drogą, nim chyba zrobiłem najlepsze swoje zdjęcia.

Przedłużając wypowiedź Jar1 -> W rozmowie o aparatach pomijamy całą resztę maszynerii fotograficznej. Bez odpowiednich filmów, papierów i reszty procesu z dobrego zdjęcia niewiele wyjdzie. Wszystko dużo kosztuje a co dopiero mówić o doborze indywidualnego studia i materiałów eksploatacyjnych.

Z tego powodu większość dobrych zdjęć do dzisiaj robi się u nas w czerni i bieli a w Niemczech fotoamatorów stać na nieporównanie bardziej zaawansowany sprzęt do wywoływania, postproces i odpowiednie filmy (z tego co słyszałem i tak ciężko w "prywatnych warunkach" wywołać wysokiej klasy kolorowe zdjęcia).

Wszystko zależy od potrzeb ponieważ niektórym wystarczy Tonsil Altus a innym Zollery i Sonusy nie wystarczają.

>jar1: To zależy o jakich czasach mówimy: swojego Zenita 11 kupiłem w sklepie z półki (nie spod lady), bez komitetów kolejkowych itp. Niestety nie miałem żadnej rodziny wśród górniczej braci i na Prakticę nie miałem szans (swego czasu były dostępne na Śląsku dla górników).

Problemem z wytworami radzieckiego przemysłu była słaba powtarzalność - przy odrobinie szczęścia można było kupić dobry sprzęt a przy małym pechu ten sam model psuł się co chwila lub nie działał tak jak powinien od początku.

U moich rodziców poniewiera się jeszcze Zorka 3C (właściwie 3S) - na tamte czasy to wcale nie była najgorsza maszyna - no ale pierwsza wersja Zorki była identyczna z Leicą, a to zobowiązywało ;) To się nazywa reparacje wojenne.

Wytęż wzrok i znajdź 20 szczegółów:

[obrazekLUKASZ-287474_1.jpg] [obrazekLUKASZ-287474_2.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-405-100008749 1170266407_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jar1 - te zachodnie wynalazki to były dla klasy badylarzy, a nie nomenklatury ci to mogli talon na syrenę dostać :))) Może na skode octawię jak byli lekarzami (ciekawe czy wszyscy lekarze to była wtedy nomenklatura?).

 

Nie znam tych zenitów Auto (chyba widziałem je w sklepie z 10 lat temu po 350zł.). Skonczyłem przygodę na Zenicie 122. Teraz są wersje 122 na bagnet K (Pentax/Cosina). Jest nawet ZeniT KM - automatyczny przesów czasy do 1/2000 i migawka z metalowymi sztorami - prawdopodobnie to jednak jest dzieło Cosiny tylko w opakowaniu Zenita.

 

Co do swiatła, to owszem sa takie obiektywy 1,2 a nawet takie zoomy o stałym świetle niezaleznie od ogniskowej. To cos w cenie tańszego samochodu ;) Tyle że nie pochodza z tamtych czasów i raczej wtedy nie dawało się z takim otwarciem robić zdjęć. W lustrzankach ma to znaczenie bo wiecej swiatła jest podczas ostrzenia ręcznego. W Kompaktach - jak Zorki4 juz nie ma takiej konieczności i światło 2 jest bardzo dużym. Practica miała obiektyw standardowy o swietle 1.8 a był tez chyba taki o swietle 1.4. Typowo jednak dla Pentacona 135 światło wynosi 2,8 i takie też mają lepsze wersje Ukraińskiego Asrata.

 

Pamiętam Zenita B czy E czy 11 z zewnętrznym swiatłomierzem (chyba selenowym) - full wypas wtedy, kolega miał kiedy się bawiłem Zorką (Zorka była lepsza :)))

A propos matriałów - kolorowe ORWO strasznie zażółcone i kiepskie papiery. Za to czarno białe Orwo były juz całkiem dobre.

 

Ale to co pisze Piotr obecnie to juz nieprawda. Filmy Cz-B są droższe od kolorowych a proces wywołania odbywa się tak samo w Polsce jak i w Niemczech i też cz-b sa czasem drozsze, bo laboratoria nie robią tego na fotolabach.

Kiedyś kazdy sam sobie dłubał w łazience. Doszedłem nawet do czeskiego Opemusa Color ale nigdy na nim nie zrobiłem kolorowej odbitki. Po prostu wtedy juz się to przestało opłacać. Cena powiększalników w ciągu 5 lat gdzies od 1988 roku spadła 10-cio krotnie. Całe laboratorim można było w 1995 roku kupic w komisie za 100-150zł. Teraz nawet profesjonaliści po prostu umawiają się w zaprzyjaźnionych laboratoriach i robia odbitki patrząc laborantowi na ręce. Tak jest najtaniej. No i wybór filmów juz na poczatku lat 90tych też inny... Ostatnie zdjęcia robiłem na Fuji Super 200, miał najlepszą równowagę tonalną barw i mozna go było kupic z opakowania zbiorczego (hurtowego) taniej niż Kodaka Gold (wtedy jeszcze ciagle odbitki były drogie).

Filny Cz-B nie są wcale Oldscoolowe. Nie wiem jak dzisiaj, ale jeszcze dwa lata temu widziałem takie filmy lezące obok Fuji Super 200 w wielkich koszach w jakims hipermarkecie - chyba w Media Marktcie. Nie pamiętam nazwy ale fotograf z którym podzieliłem się tem spostrzeżeniem stwierdził ze to były całkiem niezłe filmy, i cena jak na MM nie była niska (klatka wychodziła drożej niż za kolor).

 

Wydaje mi się że zorka5 to był jakiś tani kit - cos jak Druch albo Lomo ;)

Filmy Cz-B nie są wcale Oldscoolowe. Nie wiem jak dzisiaj, ale jeszcze dwa lata temu widziałem takie filmy lezące obok Fuji Super 200 w wielkich koszach w jakims hipermarkecie - chyba w Media Marktcie. Nie pamiętam nazwy ale fotograf z którym podzieliłem się tem spostrzeżeniem stwierdził ze to były całkiem niezłe filmy, i cena jak na MM nie była niska (klatka wychodziła drożej niż za kolor).

 

Wydaje mi się że zorka5 to był jakiś tani kit - cos jak Druch albo Lomo ;)

Filmy Cz-B nie są wcale Oldscoolowe. Nie wiem jak dzisiaj, ale jeszcze dwa lata temu widziałem takie filmy lezące obok Fuji Super 200 w wielkich koszach w jakims hipermarkecie - chyba w Media Marktcie. Nie pamiętam nazwy ale fotograf z którym podzieliłem się tem spostrzeżeniem stwierdził ze to były całkiem niezłe filmy, i cena jak na MM nie była niska (klatka wychodziła drożej niż za kolor).

 

Wydaje mi się że zorka5 to był jakiś tani kit - cos jak Druch albo Lomo ;)

w tych Kievach Contaxach najbardziej mi się podobała tak uroczo po szwabsku skomplikowana historia z obsadą obiektywu i nastawianiem ostrości. Pamiętam kiedyś oddałem swojego Kieva do naprawy, próbowałem, uzyskałem świetną, fascynującą odprawę "nie naprawię, bo to jest zbyt skomplikowany aparat". (podobno takie teksty- super- słyszą też właściciele Olympusów)

 

>Zolty, 30 Mar 2005, 22:15

>Wytęż wzrok i znajdź 20 szczegółów:

[obrazekLUKASZ-288119_1.jpg] [obrazekLUKASZ-288119_2.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-6725-100008733 1170266434_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

to była (zeiss) jedna z pierwszych konstrukcji a obiektywem na bagnet

niesamowita oprawa obiektywu, ta blokada!.. zębatka to ustawiania ostrości

migawka 1/1250, też jedna z najpierwszych o pionowym przebiegu metalowej! rolety

bardzo cicha

 

tak że w tych latach też były pewne zalety

i fajne zabawki dla "grande piccoli"

 

choć można i stosować "ducha teściowej" w opisach:

szukać namolnie wszystkich dziur w całym- ta przemiana rodzaju sentymentu, to coś najciekawszego w duchu przemian po 1980, bardzo orginalna przemiana, bardzo

  • 2 miesiące później...

Mnie tez utkwilo w pamieci wiele rzeczy z tego okresu. Najmilej jednak wspominam Pewexy lub baltony (w nich bywalem czesciej). Mozna bylo tam kupic mase fajnych zabawek, ktore ogladalo sie wczesniej w takich programach jak "Drops" (pamietam jak pokazywali transformery a dzieciaki slinily sie przed telewizorami. W pewnym sensie jedna rzecz mi zostala z dziecinstwa: do dzis kolekcjonuje takie figurki jak He-man, G.I.joe (mam najwieksza kolekcje w Polsce) czy Batman. Jesli ktos z tego forum takze posiada takie rzeczy niech sie odezwie (chetnie odkupie)...

  • Redaktorzy

Owszem, pamiętam soki Dodoni, drogie i trudno osiągalne. Przez pewien czas krążyła również plotka, że to radioaktywny odrzut z rynku EWG. Wystąpiły nawet jako dyskretny symbol statusu w powieści dla młodzieży autorstwa Jerzego Broszkiewicza. Narrator oraz jego rodzina pijali je sobie regularnie, i broń Bóg, żeby się nazywało "cytrynowy", zawsze szło po nazwisku: Dodoni i już. Co ciekawe, nie było to użyte jako chwyt literacki, dla scharakteryzowania postaci czy coś, narrator był alter ego autora i widocznie po prostu sprawiało mu przyjemność pisanie, jakie to wspaniałości pija na codzień. Książka wyszła w 1979, i niedługo potem cały ten luksus dla ubogich nieodwołalnie diabli wzięli.

Soki Dodoni pamietam, a jakze - biala puszka. Zaskoczony bylem w zeszlym roku, kiedy na wakacjach w Swietokrzyskiem zobaczylem na polkach sklepowych napoj Dodoni. Nie mial nic wspolnego z dawnym symbolem luksusu, ale wykorzystanie nazwy o czyms swiadczy.

Ja z najwiekszym sentymentem wspominam oczekiwanie z Kasprzakiem, ktory zamiast anteny mial dluuuuugi kawal drutu, na audycje "Sluchajmy razem" w PRII. Nagrywanie na "Stilonke" i przegrywanie u kolegow przez kabel "piatke" ;-)

  • 3 tygodnie później...

Pamietam taki oto dowcip z przelomu lat 1980 - 1981 (mialem wtedy 5 lat z kawalkiem, ale bylem dosc bystrym dzieciakiem - umialem juz czytac). Zart dotyczyl papierosow "Klubowe". Gierek pisze do Brezniewa:

 

Kolego

Leonidzie

U mnie

Bunt

Oddaj

Wieprzki

Edek

 

A Brezniew odpisuje Gierkowi:

 

Edek

Wiesz,

Olimpiada

Bardzo

Udana

Lecz

Kosztowna

 

:)

Pozdrawiam

SDD

Witam !

Jako, że tytuł dotyczy i mnie mam pytanie do tych z lepszą pamięcią :

Na której stacji radiowej był program Studio Mix - chyba dobrze zapamiętałem ?

To był szok, zna sie jakiś utwór a tu jego przeróbka...

No i nagrywanie na MDS 3015 - najładniejszy zestaw midi ( i wogóle ) w histori Unitry.

A ten tuner - odlot :)) Robiłem specjalny wzmacniacz antenowy, aby mieć stabilne i czyste stereo :)

To były czasy, teraz nawet nie mam tunera - kiedy bym go słuchał ?

Pozdr. wszystkich z roczników < 80'.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.