Do wszystkich urodzonych przed 1980

[Qubric]

misiomor, 16 Wrz 2005, 17:34

 

Odejmij 26mld Gierkowskich z 1989 od 80mld obecnie - potrafisz liczyć???

[Qubric]

naBambus, 16 Wrz 2005, 17:33

 

Masz na myśli tych towarzyszy od Wałęszy czy jeszcze tych od Moczara?

[daGambus]

Qubric...

"Przeto nie pytaj, komu bije dzwon: bije on tobie"

 

Z komsomolskim pozdrowieniem

Tow. E. H.

[dudivan]

jar1, Qubric,

 

niestety musze was rozczarowac ale moglibyscie byc moimi ojcami. Jesli wiem cos wiecej na temat minionego rezimu, to zawdzieczam to zbiorom literatury historycznej okupujacym wszystkie sciany domu, pasji taty oraz jego zaangazowaniu politycznemu,ktore rozlalo sie na cala rodzine. Interesuje mnie historia najnowsza. I tylko tyle. Zdjecie zamiescilem, bylo z zeszlych wakacji.

[Qubric]

Jasne jasne naBambus... Hemingway był komunistą, Twain był komunistą...

 

Za to Hoower był jedyny sprawiedliwy.

[dudivan]

Qubric dobrze pisze, choc lewicowiec :) Dlugi Gierka to w porownaniu do dzisiejszych "mele piwko". Prosze zauwazyc na ile zadluzylismy sie tylko za czasow Millera i Belki (ale np. Buzka tez niezgorzej). Z tym ze Gierek spozytkowal te pieniadze na inwestycje, widoczne inwestycje (czy zawsze sensowne i trafne mozna dyskutowac ale jednak inwestycje) a na co poszly te dzisiejsze ?

[Nowy2]

Cytaty z R.M. Wilsaona á pro pos

 

Z kłamstwem jest tak: jeśli ktoś ci nie uwierzy, gardzisz sobą; jeśli ci uwierzy, gardzisz nim.

 

Staram się nie nienawidzic ludzi. Nienawiść do ludzi jest potwornie męcząca.

[misiomor]

Na inwestycje w "kapitał ludzki" - czyli na codzienną Wisienkę dla klientów opieki społecznej.

[dudivan]

Hemingway byl komunista, Twain byl komunista a Hoover byl OK, bo wiedzial kto jest komunista.

[daGambus]

tak, tak... roumiem ten twój płacz, też bym płakał, gdy po 60 latach dojna krowa padła...

Ludzi sprawiedliwych zaś nie obrażajcie, Qurwic, bo komunizm pozostawił po sobie morze ofiar i cywilizacyjną katastrofę, pod każdą szerokością geograficzną i w każdym wydaniu. Oczywiście winnych brak...

Żegnam

[Nowy2]

Dudivan ty musisz być stary, bo ostatni wypiek wprost wyborny.

[jacer]

Qubric - chyba jesteś dość młody wiekiem, że tak wierzysz w socjalizm. Ale to dobrze. Jak mawiał Bismarck, kto za młodu nie był socjalistą ten na starość jest świnią.

Miller wziął więcej kredytów niż Gierek, co nie znaczy ze ten drugi jest cacy. Oboje i reszta komandy skazała nas i nasze dzieci na spłacanie tych długów i życie bez większych perspektyw.

[dudivan]

Nowy2, przyznaje sie, data ur. 1431, miejsce ur: Sighisoara (Transylvania)

[BRODA]

Fajne jaja , tylko czyje ? :))

[dudivan]

Kurzęcze ?

[BRODA]

Aaaaaaaa , chyba , że tak :)

[BRODA]

PS

Na pewno tak ! :)

[jar1]

>I jak tutaj żyć bez wódki? Wódka była podstawą ZSRR... Szkoda tych ludzi, teraz mają kolejnego kacapa u władzy.

 

Nie tylko ZSRR. Odstresowiacze są wykorzystywane wszędzie. Może nie tak widocznie publicznie, ale jednak. Władza, biznes, wielkie pieniądze to ciągła uwaga aby Ci ktos nie zabrał.

Jedno, co pewne, że dał nam 'kapitalizm, to to, że mniej pija robotnicy - góra za to pije na potegę i to głównie za nasze pieniądze. I co ciekawsze nikt sie już z nich nie boi, że ktos niżej to zauważy.

[BRODA]

No i obnażyłeś obecną Polskę , niestety :(

[jar1]

Ciekawe, dlaczego najwięcej potępienia i bezkrytyczności w osądach maja ludzie, którzy to, o czym sie wypowiadaja znają z róznych 'bajek' i opowiesci. A może właśnie dlatego?

Zamiast iść do przodu, pilnując egzekwowania prawa i wsadzając na bieżąco złodzieji i bandytów, ciągle szuka się zajęcia w tych , którzy odeszli w niebyt historii. Nie rozumiecie, że te spory przeszłości i widma stawiane są nam po to ciągle przed oczami, by odciągnąc uwage od tego, co się dzieje w teraźniejszości? I z jednej, i zdrugiej strony tych 'sprawiedliwych' zdarza się nagminne zatrudnianie kolesi i 'teściowych' za nasze pieniądze. I to tu i teraz.

[jar1]

Hej, młodzi, do roboty, szable w dłoń. Nie słuchajcie starczych 'popiardywań' historycznych nieudaczników!

[LeStat]

Urni, 16 Wrz 2005, 08:53

"W tym wlasnie tkwi problem, w definicji slowa "wlasciwych" ;)))) To troche jak z definicja "dobry

wzmacniacz", dla kazdego to oznacza co innego. :))))"

 

W tym momencie polityka otarła się o audiofilię :-)

 

Właściwy człowiek na właściwym miejscu... w niektórych przypadkach jest bardzo trudno precyzyjnie zdefiniować co ten termin oznacza.

Często dobry wzmacniacz oznacza, że drogi, dobry polityk, to uczciwy polityk, ale to jest właściwie oksymoron taki jak np. uczciwy złodziej.

[dudivan]

jar1,

 

sek w tym, ze ci zlodzieje sa "starzy", nie "biezacy" i zeby sie wlasciwie za nich zabrac, trzeba siegac gleboko w przeszlosc.

[jar1]

>dudivan,

To wszystko tylko problem egzekwowania prawa - a to jest sprawa zupełnie bieżąca. Dopóki się nie zrobi porządku w teraźniejszości, to i przeszłości się nie rozliczy. Możesz sobie mówić i mysleć, co chcesz, ale w 1989 zrobiony był wielki ruch w tym kierunku - trzeba tylko go dalej konsekwentnie kontynuować. Trzeba było życ 'trochę' w poprzednim systemie, aby to z perspektywy lat docenić. Gdyby nie było 1980 i 1989 na pewno nie 'gadalibyśmy' sobie tak teraz. Nie byłoby afer, komisji sledczych i takich wyborów. Ale, jak już nie raz pisałem - budowa tego lepszego jutra dopiero się zaczęła - od nas zalezy w jakim kierunku pójdzie dalej. Każdej władzy zależy na skłóceniu swoich poddanych, wyciąganiu i szukaniu wrogów i demonów przeszłosci. Każda władza demoralizuje, nie da się wszystkiego wymazać i uzunąć za jednym zamachem. Ci, co tego doknali w tamtych warunkach naprawdę dokonali wielkich rzeczy - aby to docenić trzeba patrzeć na to z perspektywy tamtych czasów, układów i możliwości. Teraz można i należy poprzeczkę stawiać znacznie wyżej. Ten proces nigdy się nie kończy. Trzeba walczyc ze 'złem, a nie tylko z jego 'osobowymi' przejawami. A złem na ogół jest system...

 

PS. A złodzieji powinno się wsadzać do więzienia.

[dudivan]

A owszem, w 1989 zrobiony zostal ruch w tym kierunku. Polegal on w skrocie na tym: my oddajemy wam wladze polityczna, wy dajcie nam wolna reke w sprawach gospodarczych. No i szerzyla sie wolnosc gospodarcza dla wybranych, ktorym "firma" powierzyla kapital poczatkowy (np. z FOZZ-u, paliwa, alkoholu). Spolki nomenklaturowe, "spoldzielniane interesy" a wlasciwie taka organizacja, ktorej podobno w Polsce nia ma. Oczywiscie panuje wolnosc i demokracja i szanse ma kazdy. I ty jar, mozesz rozkrecac biznes za pieniadze wyplacone z ksiazeczki PKO, na ktora wplacales cale zycie (i ktora uszczuplila z lekka inflacja i cud gospodarczy Balcerowicza) i pan Kulczyk z milionami dolarow podarowanych przez firme. Ring, pardon, rynek wolny ! niech wygra lepszy !

Oczywiscie respektujemy Uklad i nie przyczepiamy sie do tego, ze roznej masci Kulczyki maja troche rowniejsze szanse w tej rownej grze rynkowej. Nie respektuja go tylko i czapiaja wciaz roznej masci oszolomy, wariaci i burzyciele porzadku spolecznego i konsensusu, ktory z takim trudem "wywalczyly" dla nas wszystkich swiatle i wywazone oraz myslace o pomyslnej przyszlosci "autorytety moralne". Acha, zapomnialem jeszcze o drobnych ale znacznie wczesniejszych kapitalikach poczatkowych, jakiem zostali obdarowani przodkowie naszych rywali w grze rynkowej ("Skad wzialem pierwszy milion ? Ojciec mi podarowal") a ktore pochodzily np. z ograbienia z majatku mojej rodziny.

[dudivan]

Zapomnialem dodac, ze terazniejszy aparat sprawiedliwosci obsadzony jest przez wczorajszy aparat, dlatego marne sa szanse na rozprawienie sie ze zlodziejstwem i dizsiejszym i wczorajszym i jakimkolwiek w ogole.

[jar1]

To prawie wszystko się zgadza, ale nie zapominaj, co wtedy było celem głównym - to rozmontowanie systemu totalitarnego. I to się udało, również od tej pory Polska mogła czuc sie 'Polską' - nie byliśmy już wasalem ZSRR.

Zdaj sobie sprawę, że bez tego, co się dokonało, to, o czym teraz piszesz, byłoby niemożliwe do krytykowania, ba nigdy nie ujrzałoby swiatła dziennego. Ocenianie tego, co sie wtedy stało bez tych podstawowych zmian systemowych i ustrojowych jest mówieniem o trąbie bez uwzględnienia całego słonia.

Przeszłość jest ważna, ale ona nie może być ważniejsza od teraźniejszości. Czy nigdy nie zastanawiałeś się komu tak naprawdę może zależeć na odciąganiu naszej uwagi od teraźniejszoći i papraniu się w rzeczach, które nic do przodu już nie popchną?

[Qubric]

jacer, 16 Wrz 2005, 18:12

 

Nie wiem czy z górki do czterdziestki można nazwać jeszcze młodym wiekiem. Natomiast raz jeszcze tłumaczę, że mam tyle z socjalizmem wspólnego (w wyobrażeniu udzielającej się tutaj młodzierzy wszechpolskiej) co szyba z szybowcem.

 

Miller czy Belka nie zaciągnęli wiecej dlugów niz Buzek czy Mazoweicki. Wszystko się równo toczy od 1989 roku. Pieniądze poszły na pokrycie ogólnie mówiąc efektów doktrynalnego przekształcania gospodarki w przyspieszonej drodze od socjalizmu (którego tak naprawdę nie było) do kapitalizmu (którego tak naprawdę nie ma). Na to poszło około 60-80mld. złotych skumulowanego deficytu z 15 lat.

 

Jeśli socjalistą jest (wg niektórych tutaj wyobrażonych liberałów) ten kto twierdzi, że nastapiło zmarnotrawienie potencjału gospodarczego przez ostatnie 15 lat, że takie koszty przekształcenia były niepotrzebne, a pisanie o ogromnch długach Gierka jest tylko tubą propagandową na usprawiedliwienie nieudacznych prywatyzatorów i uzdrawiaczy gospodarki - to mogę być nawet socjalistą. Mnie to nie przeszkadza, bo akurat socjalista kojarzy mi się z porządnym człowiekiem.

[jar1]

>Zapomnialem dodac, ze terazniejszy aparat sprawiedliwosci obsadzony jest przez wczorajszy aparat,

>dlatego marne sa szanse na rozprawienie sie ze zlodziejstwem i dizsiejszym i wczorajszym i

>jakimkolwiek w ogole.

 

I tak jest lepiej niż 20 lat temu....A jak jest teraz i jak będzie w przyszłosci zależy również od Ciebie.

[Nowy2]

Po rezygnacji jednego z kandydatów media odtrąbiły, że skutkiem rezygnacji bedzie wygrana pewnego kandydata już w pierwszej turze i spowodowało to szaloną mobilizację w osieroconej partii. Efekty można było obejrzeć wczoraj w naprędce zmienionych spotach wyborczych sierotek. Wzruszyłem się, jak sierotki skarżyły się na wycięcie jej kandydata na skutek negatywnej kampanii i efektów pracy komisji inkwizycyjnej, czytaj sejmowej. Tak przy okazji, tym razem prezydent popisał się świetnym refleksem i wyraził ubolewanie nad sposobem prowadzenia kampanii wyborczej. Pamiętam jak upominany kandydat/niekandydat szybko opuścił przesłuchanie, bo wolał, jak dodał arogancko, udać się do lasu. Ciekawe jak na spotowe zaczepki zareaguje przewodniczący komisji, bądź co bądź ciała powołanego przez sejm. Robi się lekka zawierucha kompromitująca bardziej nasze elyty polityczne.