za mało iskier :)

[jędrek]

Wypożycz jakieś kabelki zanim wymienisz wzmaka.

[kopaczmopa]

Albedo blue,chord silverplus, chord odyssey dodadza nieco na gorze.

[robin102]

Albedo blue,chord silverplus, chord odyssey dodadza nieco na gorze.

Dzięki, poczytam o rzeczonych kablach, bo posłuchać to ni ma gdzie :(

[J.Jerry]

Może nakierujecie, doradzicie, poradzicie bo w kablach głośnikowych szczególnie tych nowych producentów cienki bolek jestem. Potrzebuje rozweselić, trochę rozjaśnić przekaz. Coś mi brak na górce pasma, jakiegoś zadziora, jakiś iskierek z talerzy sypniętych :) Niby wszystko jest ładnie poukładane, nawet rzec by można prawie liniowo jak na budżetowe głośniki. Wcześniej słuchałem na kolumnach B&W teraz na MonitorAudio i czegoś się uszy doszukują, śledzą :)

 

Z opisu wynika, że muzyka sobie gra i wieje nudą...mówiąc może zbyt brutalnie;) Problem w tym, że zbyt wiele niewiadomych...jak napisali koledzy wcześniej może kolumny, wzmacniacz, akustyka itd. Prawdę mówiąc też miałem takie granie i nawet jakiś kabel "rozjaśniający" sobie zrobiłem...było jaśniej i dalej słabo...raczej spróbuj IC zmienić, zacznij od źródła. Takie granie bez emocji, zaangażowania może mieć źródło właśnie z powodu utraty informacji w całym paśmie, wtedy rozjaśnianie nic nie pomoże. Gdyby średnica była pełna, soczysta, bogata w barwy itd. najpewniej nie zawracałbyś sobie głowy jakimś rozjaśnianiem, więc moim zdaniem trzeba rozwiązać problem z przepustowością próbując różnych źródeł, IC, wzmacniaczy. Rada niestety niezbyt konkretna, ale gra cały system, więc jeśli pytasz tylko o kable głośnikowe, to tak jakbyś uznał, że reszta jest doskonała;)

 

A próbowałeś coś robić z ustawieniem kolumn w taki sposób aby zmieniać proporcje, aby mniej było dźwięków odbitych, a więcej bezpośrednich?

Możesz ustawić kolumny dalej od ścian i wąsko...nie zagra tak szeroko, ale dźwięku powinno być więcej i z lepszym skupieniem.

 

Możliwości jest mnóstwo z których jedna to te kable, które chcesz zmieniać. A nawet jeśli ten kabel jest powodem wcześniej i tak trzema z systemu wycisnąć 100%, aby w ogóle zmieniać kable. Zawsze można wzmaka postawić przy jednej z kolumn, aby podłączyć go z kolumną króciutkim kablem i na własne uszy się przekonać jak bardzo obecne kable "niszczą dźwięk".

[robin102]

Z opisu wynika, że muzyka sobie gra i wieje nudą...mówiąc może zbyt brutalnie;) .

O dokładnie, pierwsze kilka płyt strasznie nudno było. Ale jak mogło być inaczej skoro w mózgownicy zapisane, wryte był dźwięki prezentowane przez też budżetowe głośniki B&W. Grające inna szkołą, wręcz tak inną, że któryś z angielskich recenzentów napisał,z ę są dwie szkoły prezentacji ta od B&W i ta od reszty świata :) Tak różne, że nawet chyba nie warto rozstrzygać które lepsze, bo za dużo do rozpatrywania i ganiania króliczka. Dziś moje Silver 6 od MA rozegrały się konkretnie, a nie wygrzały :D słuch mój, zmysł który się uczy i przystosowuje też skłonił się do innej prezentacji i zupełnie, a to zupełnie brak nudy :) może ciut ciut brak tego fajerwerkowego poblasku na samej górze, ale nie gra mi to ciemno, gra tak jak miło być, ALE ALE jak bym w skali mikro coś wykręcił kabelkami było by miło, choć jak już patrze z dystansu przesłuchanych z 50 płyt jest bardzo fajnie. Zmian sprzętowych raczej nie przewiduje, choć korci wymiana wzmaka z NAD 350 na coś szlachetniejszego i mającego te same plusy dodatnie plus coś w promocji. Przydało by się mieć DAC we wzmaku wiec myśli/marzenia skłaniają się do A50 od Creeka , a jak nie to może coś używanego na miarę możliwości portfela. Rotel RA 1070, może PRIMARE, może coś zbudowane na przedwzm lampowym i tranzystorowej końcówce i co by mi na słuchawkach ładnie grało, czyli wydajną dziurkę miało bo to u mnie priorytet prawie.