Skocz do zawartości
IGNORED

sony i Yabadabadoo


mike27

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawa dyskusja. Nawet zaczalem myslec inaczej cokolwiek to oznacza :-)

 

Mam wloski sprzet i w zyciu bym nie przypuszczal, ze taki bede posiadal bo Wlochy kojarza mi sie z lodami i skuterami a nie z hi-fi. Ale gra i to dobrze. I tu dochodze do sedna sprawy. Te nawiazania do chodzenia na koncerty moze nie sa bez sensu. Moze faktycznie trzeba duzo sluchac muzyki na zywo by konstruowac dobry sprzet. W koncu wlasnie wlasciciele Audio Analogue maja korzenie muzyczne, to samo pan od Gryphona czy inni.

 

Podoba mi sie ta mysl :-)

 

pzdrw

 

soso

->soso

 

Jeżeli muzyka akustyczna (moim zdaniem szczególnie ważna jest tutaj szeroko pojmowana klasyka oraz nieco jazzu) jest obecna nie tylko pod względem pasywnym ale posiada się o niej nieco informacji a niektórzy nawet grają po amatorsku - wtedy podczas odsłuchu zwraca się uwagę na szerszy zakres aspektów niż laik.

 

Nie słyszymy obiektywnie i jedne rzeczy pomijamy inne nie - najlepszym przykładem są słuchacze muzyki współczesnej której tworzywo najczęściej na tyle różni się od "standardowego" że wiele osób jej nie znających opisuje ją jako hałas. W tym samym momencie człowiek posiadający wiedzę i osłychanie wychwyci mechanizm serialny, rozpozna działanie aleatoryzmu itd. To wymaga po pierwsze - nie przygłuszenia i zniekształcenie przez zmiany dynamiczne (co jest bardzo miłe w rocku i dlatego Dynaco montowało małe baterie kondensatorów) oraz zwiększoną analityczność pozwalającą na łapanie rzeczy które większość osób podświadomie (bo nie posiadają wiedzy żeby je opisać) słyszy na koncertach. We francuskim światku audio najlepsi przeszli przez studia IRCAMu gdzie mieli kontakt z nagrywaniem wielokanałowym, muzyką współczesną - zarówno akustyczną jak i elektroniczną, eksperymentami muzycznymi, dźwiękowymi oraz w inżynierii audio. To daje im olbrzymie doświadczenie w dziedzinie dźwięku, jego percepcji przez człowieka (bo IRCAM dokonał w tej dziedzinie wielu odkryć) itd. Gdzieś się dokopałem że Focal wyposaża IRCAM - z tym że tamte konstrukcje są selekcjonowane i od dawna używają zwrotnic cyfrowych.

 

Potrzeba do tego pewnej kultury zarówno muzycznej jak i technicznej. Problemem polskiej rzeczywistości jest bieda i związane z nią ograniczenie perspektyw oraz możliwości. Dochodzi do tego dużego stopnia izolacja w kulturze rozwiązań technicznych i ergonomii ale za to można podziękować panom z komitetu i Mogą Obić oraz ich kolegom przypomnianym w powyższych wypowiedziach. Na zachodzie większość osób także nie posiada bardziej konkretnej wiedzy na temat muzyki, dźwięku i nagrywania ale proporcjonalnie muzyki akustycznej słucha tam dużo więcej osób niż u nas. Tak więc i swego rodzaju "elita" jest siłą rzeczy mocniejsza i ma więcej środków, środowisk rozwoju itd. Musimy nadrobić cały dystans który straciliśmy w PRL i podciągnąć się cywilizacyjnie. Na szczęście na zachodzie od pewnego czasu ludzie przestają się rozmnażać więc za jakiś czas będą tam tylko biali głusi dziadkowie i tłumy czarnych oraz śniadych rencistów :-) podczas gdy my będziemy jeszcze jako tako wyglądać. Heeee... Wyobrażacie to sobie? Kultura zachodnia w krajach Zachodniej Europy będzie umierać podczas gdy u nas będzie jeszcze żywa. Może być ciekawie.....

Yabadabadoo to najnowsza miniwieża Sony. Ma zmieniarkę na 5 płyt, czyta mp3 i co tam jeszcze popadnie i przede wszystkim automatycznie umieszcza na stronach internetowych, w tym na niniejszej stronie, reklamy firmy SONY. Najnowszy chwyt marketingowy. Ponoć test wieży ma być w najbliższym numerze HFiM. Ciekawe ile gwiazdek dostanie? ;-)))

OOOOoo zgrozo kto smie krytykowac moja ukochana firme Sony!!!!

Ale tak na serio prawda jest taka ze lepsze czasy Japonców chyba sie bezpowrotnie skonczyły w latach 90.

Fakt Sony cdp-xa30 es gra duuuuzo lepiej niz wiekszosc brytyjczyków, ale jeszcze lepiej od sony cdp-xa30es gra np CDP-XA7ES wiekszosc angielskich cd gra przy nim jak marne parchy.

Tak samo słynne wielokrotnie w superlatywach opisywane wzmaki Creeka przy Luxmanie L510 i L530 graja jak tępa cerkoladka do bagiennego mułu ze szkocjii..kliniczny chłód..sztucznie wybałuszona srednica..typowe angielskie brzmienie...Luxman to przy nich spiew słowików..miodzio, cukier i potezna dawka nieskrepowanej energii....A nie zapominajmy o dorobku Marantza,Pioneera, Denona,Kenwoda, wiekszosc tych firm poza tak wyklinana pulpą z nizszych półek miała w swej ofercie hi-Endowe bolidy wezmy np cd marantz miał słynne CD14, CD17KI,Pioneer miał słynny PD95 jeden z najbardziej poszukiwanych cd na swiecie...Denon miał DCD-S1..Kenwood mial słynny LA-1D

Japoncy mają bardzo zdolnych inżynierów od audio i kosmiczny dorobek w tej dziedzinie...pomijam fakt ze wiekszosc swiata swoje produkty składa na podbudowie Japonskiej Bazy elementów elektronicznych...japonskie kondensatory Elna,Panasonic,Nippon,Nichicon,Rubycon..Japonskie tranzystory..mozna wymieniac w nieskonczonosc..mali skosno-ocy maja łep.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.