Dla/tego powstało życie na ziemi

[Gość]

Mimo wszystko, jest nadzieja, że przekaz do niego dotrze i samodzielnie dokona wyboru.

[-Pawel-]

Skoro świat duchowy zazdrości nam przykładowego bzykania, to dlaczego tak wielu pragnie czegoś odwrotnego chcąc osiągnąć stan duchowy (aby zazdrościć bzykania innym?).

 

Inna sprawa, ocieramy się po raz kolejny pojęcie "wiedzy". Z kosmitą nie ma dyskusji wiec wolę napisać tutaj. Jak myślicie, kiedy możemy przyjąć daną informację za fakt, uznać, że coś jest takie, a nie inne? Przecież nawet nie wiadomo czym do końca jest materia, nie odkryto na ile jest w stanie zwodzić nas własny mózg, a co dopiero, żeby za jego pomocą móc określić co jest prawdziwe, oddzielić wiedzę od iluzji? Skąd wiadomo, że nie żyjemy w świecie urojeń, a inne światy, które "dostrzegamy" mogą być jeszcze większym nieporozumieniem?

[ARTON55]

Mimo wszystko, jest nadzieja, że przekaz do niego dotrze i samodzielnie dokona wyboru.

 

Temu już coś się uroiło.

[Vlado]

Jedynym celem fizycznego życia jednostki jest przekazanie puli genów, wiec jak twierdzi Kazik szerokopojęte bzykanko :-) Życie biologiczne, wielowymiarowość Artonowską razem z hiperidiotyzmem sióstr przez niego wielbionych za tę "wiedzę", ma ze wszech miar w dupie :-)))

 

Włodek.

[Gość]

Skoro świat duchowy zazdrości nam przykładowego bzykania, to dlaczego tak wielu pragnie czegoś odwrotnego chcąc osiągnąć stan duchowy (aby zazdrościć bzykania innym?).

 

Inna sprawa, ocieramy się po raz kolejny pojęcie "wiedzy". Z kosmitą nie ma dyskusji wiec wolę napisać tutaj. Jak myślicie, kiedy możemy przyjąć daną informację za fakt, uznać, że coś jest takie, a nie inne? Przecież nawet nie wiadomo czym do końca jest materia, nie odkryto na ile jest w stanie zwodzić nas własny mózg, a co dopiero, żeby za jego pomocą móc określić co jest prawdziwe, oddzielić wiedzę od iluzji? Skąd wiadomo, że nie żyjemy w świecie urojeń, a inne światy, które "dostrzegamy" mogą być jeszcze większym nieporozumieniem?

 

 

To, że świat duchowy nam czegoś zazdrości, to tylko informacje o tym, że tak niby jest. Dlaczego takie informacje są rozpowszechniane, można się domyślić, wnikając głębiej w temat tych informacji.

Co zaś do samego bzykania, przekażę informację o tym, że osoby, które twierdzą, iż potrafią przechodzić w astral, utrzymują tam częste stosunki seksualne i że są one nieporównywalnie bogatsze w doznania od ziemskich. Czy to są fakty ? nie wiem, bo w astralu nie bzykałem, przynajmniej na trzeźwo.

Co do faktów, co nim jest lub nie, nie jest to sprawa prosta. Należy określić w jakim zakresie uznajemy coś za fakt.

To, że mózg robi to czy tamto, jest jednym, a innym jest to, że na poziomie poznawczym, jesteśmy robieni w konia przez innych ludzi. Poprzez, przyjmowanie informacji nieprawdziwych, częściowo nieprawdziwych i takich, które nawet mówiąc prawdę, podane w pewien dopasowany do sytuacji sposób, również robią złą robotę. Bo prawdą też można oszukiwać.

To, czy, a raczej że żyjemy w świecie urojeń, widać nawet na tym forum i w tym temacie. Wystarczy przeczytać wpisy osób, które po swojemu widzą treść tematu, by na podstawie swego urojenia, dokonywać właściwych temu wpisów :)

 

Temu już coś się uroiło.

 

wysłane zostały dwa przekazy o tym, byś omijał to miejsce

[wojciech iwaszczukiewicz]

Sęk w tym, że nie rozumiesz tego, co pisze w tytule.

 

No to oświeć mnie.

[Gość]

No to oświeć mnie.

 

nie mam ochoty, ale zamiast tego, pokażę, byś po tym, postarał się zobaczyć to, na co będziesz patrzył. Czy to zrozumiesz, twoja rzecz.

 

Rozumiem,że pytanie tytułowe brzmi:dlaczego powstało życie na Ziemi?

 

temat jest u góry, ale obiecałem, więc masz tu raz jeszcze:

 

"Dla/tego powstało życie na ziemi"

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jeśli jest tak jak sugerujesz to jest to bez sensu.Co to znaczy dla/tego?Czy to samo co dla czego?Czyli czemu służy?W polszczyźnie nie ma czegoś takiego jak dla/tego.

[ARTON55]

wysłane zostały dwa przekazy o tym, byś omijał to miejsce

 

Sam ci dobrą radę. Odwal się ode mnie. Jeśli nie rozumiesz zrób sobie tatuaż na czole byś raz a porządnie zapamiętał.

[Gość]

Jeśli jest tak jak sugerujesz to jest to bez sensu.Co to znaczy dla/tego?Czy to samo co dla czego?Czyli czemu służy?W polszczyźnie nie ma czegoś takiego jak dla/tego.

 

 

Od końca;

Jest tak. że to słowo jest. Dlatego zostało użyte. Natomiast jest różnica pomiędzy "dlaczego" i "dlatego". Pierwsze zachowuje formę pytającą, drugie wskazującą.

Podzieliłem je ukośnikiem, by dać tym większe wskazanie na "to", co opisałem w pierwszym wpisie, który, jest wprowadzeniem do tematu i jednocześnie zawiera w sobie odpowiedź, a raczej wyjaśnienie, z racji braku pytania w temacie wątku.

To, że w pierwszym odruchu uważasz, że "to jest bez sensu", jest na rzeczy. Przy pobieżnym, lub zafałszowanym, opisie rzeczywistości, tak się to właśnie przejawia. Jako bezsens. I takim jest przedstawiane przez tych, którzy wiedzą jak jest, lub jak być powinno, by było nieprawdziwe.

Dla normalnie postrzegającego i rozumującego człowieka, życie jakim ono jest, jest w naturalny sposób pozbawione sensu. I to jest prawda.

 

 

.

 

jako osobnik nieprzystosowany do życia w społeczeństwie, zostałeś odseparowany i pozbawiony możliwości pokazywania się tutaj i zostawiania śladów.

[Gość]

Czy myślisz o tym, o czym chcesz myśleć ? Na pewno ... ?

[Gość SlawekR]

Wątek trollingowy, założony wyłącznie w celu prowokacji do personalnych przepychanek, co jasno widać po jego przebiegu.