Pytanie o Nad'a 302

[Gość]

Witam wszystkich!

Jestem tu nowy i ogólnie nie za bardzo na tym wszystkim się znam, ale mam nadzieję, że w krótkim czasie będe chociaż wiedział o co chodzi. Moje pytania:

- Na co zwrócić uwagę przy zakupie wzmacniacza Nad 302?

- Czy zagra to w miarę dobrze z Cd Yamahy CDX-480 i kolumnami Quadral Quintas QLX 110 (4 ohm 100/60W)?

- Czy ten model Nad'a wart jest ok 400zł.?

- Może ktoś ma do sprzedania jakiś dobry wzmacniacz w takiej cenie? (Nie ukrywam, że napaliłem się na Nad'a)

Za wszelkie opinie i odpowiedzi oraz jakiekolwiek informacje na temat interesującego mnie sprzętu będe bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam

Tomek

[Zbig]

Na mój gust miał brzmienie nieco "przymglone" i eksponujące średnie tony. 400 zł to sporo za prawdopodobnie ok. 8-letni sprzęt - ew. jeśli jest w bardzo dobrym stanie (potencjometry, przełączniki, gniazda)

[Gość]

Sprzedawca zapewnia, że wszystko jest z nim ok... Porysowany jest tylko przedni panel... A jeśli chodzi o moje CD i kolumny to czy będzie to w miarę dobry zestaw?

[opteron]

Tomku, 312 jest młodszym bratem 302, radzę poszukać bo na allegro ostatnio dosyć często sie pojawiają, ale 302 nie jest zły, z tych moge jeszcze zarekomendować 314 albo 310.

 

pzdr.

[Teraz]

osobiście wolę 302 niż 312

302 ma dobrą średnicę, taki trochę "czarodziej"

[Marcin T.]

Tak!!! 314 to byl wzmacniacz!!! Gdyby udalo Ci sie dostac uzywany od solidnego sprzedawcy, to mozesz brac w ciemno!

[mi$kin]

Tak na marginesie! Jeżeli komuś nie podoba się brzmienie 302-ki, bo ma wg niego za bardzo "dogrzaną"

średnicę, to proponuję skorzystać z wejścia pre-in i włączyć sie do końcówki mocy przez np. pasywkę.

O charakterze brzmienia 302-ki w bardzo dużej mierze decyduje właśnie przedwzmacniacz. Sama końcówka jest szybsza i ma więcej basu oraz bardziej wyraziste wysokie. To właśnie przedwzmaniacz nakłada mgiełkę na nagranie. Można chyba nawet pokusić się o stwierdzenie, że sama końcówka jest bardziej obiektywna.

Znam jednak dużo ludzi, którzy lubią charakter brzmienia narzucany przez ten przedwzmacniacz, zresztą doskonale uzupełnia się on z brzmieniem cd-ków NADa z tego okresu np. 502 lub 512.

[Marcin T.]

Tak - duet 312+512 gral synergicznie. Przy sluchaniu muzyki jazzowej lub kameralnej mozna bylo osiagnac niespotykane w tej cenie brzmienie - cos jakby lampa z taniuskiego tranzystora :-) Do rocka i czadowgo grania to sie jednak nie nadawalo, choc tragedii tez nie bylo...