Rudy Van Gelder.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Są już liczne wątki poświęcone muzykom.zespołom,wytwórniom płytowym.A ja chciałbym ten wątek poświecić Van Gelderowi czyli inżynierowi dźwięku,który nierozłącznie kojarzy się z wytwórnią Blue Note i jej historycznymi już nagraniami jazzu z lat 50 i 60.Dokonał on chyba tysięcy sesji nagraniowych z najwybitniejszymi artystami tamtych czasów i stał się twórcą brzmienia Blue Note a może raczej brzmienia Van Gelder.Każdy kto słucha tych nagrań(zwłaszcza na winylu z epoki) wie o co chodzi.Na czym właściwie polega fenomen tego brzmienia?Czemu jest nadal atrakcyjne?Właściwie niewiele o nim wiem.Czy był tylko dźwiękowcem czy też miał wpływ na politykę nagraniową wytwórni?Czy np. wyszukiwał talenty czy też tylko ograniczał się do studia nagraniowego?Zapraszam do dyskusji.

[Chicago]

W młodości brał lekcje trąbki - świetny inżynier, nie było wtedy wielu takich - stał się ikoną jazzu na równi z największymi muzykami. Jestem w stanie sobie wyobrazić jak fajnie muszą brzmieć winyle z epoki - bluenotowskie brzmienie i celebra słuchania analogu! Już z cd słychać potęgę analogowego, winylowego brzmienia - Rudy Van Gelder - ikonowa postać i nieśmiertelne tytuły. Wstrzeliłeś się Wojciechu z tematem idealnie - właśnie wysłuchałem Out To Lunch, zaglądam na forum, a tutaj temat o RVG!

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ostatnio wpadło mi w ręce kilka kolejnych winyli "z epoki" będących dziełem Rudy'ego stąd ten wątek.Brzmienie tych płyt po prostu zabija!Cudowna muzyka nagrana przez genialnego dźwiękowca na wspaniałym nośniku.Te ostatnie nabytki to:H.Mobley A. Blakey,F.Hubbard,W.Kelly,P.Chambers "Roll Call","Where?"E.Dolphy with R.Cartrer,M.Waldron,G.Duvivier,Ch.Persip na Prestige! oraz Free Fordall Art Blakey & The Jazz Messengers- Hubbard,Fuller,Shorter,Walton i Workman.Stany idealne.Mam już tego sporo.

 

Wg wieści z netu Rudy ma 90 lat i jeszcze żyje.

 

Oczywiście mam jeszcze kupę jego zremasterowanych CD z 99r.które brzmią świetnie ale winyle to inna bajka!

[soundchaser]

Jestem w stanie sobie wyobrazić jak fajnie muszą brzmieć winyle z epoki - bluenotowskie brzmienie i celebra słuchania analogu! Już z cd słychać potęgę analogowego, winylowego brzmienia

 

Nie znam brzmienia winyli z epoki Rudy van Geldera, ale mam trochę remasterów na CD i dla mnie to są najlepiej nagrane jazzowe płyty, jakie kiedykolwiek słyszałem. Podejrzewam, że winyle mają więcej powietrza, ale tym wersjom CD naprawdę nie można nic zarzucić, tym bardziej, że remasterów dokonywał również Mistrz.

[SzuB]

Znakomite są płyty RVG; także nie mam winyli z epoki (chociaż muszę sprawdzić, bo mam bardzo dużo starych płyt, może coś...), ale CD doskonale znam. Wielka jest przyjemność słuchania tych nagrań: przestrzeń, stereo, faktura instrumentów, powietrze itp. Czy to rzeczywiście taka sztuka realizować tak nagrania? Dziś rzadko spotyka się tego typu styl realizacyjny. Może dlatego, że realizatorzy dźwięku nie kochają muzyki, którą się zajmują; widocznie także w tej dziedzinie popkultura pożera kulturę.

[Chicago]

Spojrzałem na swój Blue Note na półce i praktycznie wszystko co najlepsze i najciekawsze, to robota RVG! Dziejowy człowiek - ilość perełek nagranych i remasterowanych przez Rudy'ego jest oszałamiająca. Prawie wszystkie najlepsze rzeczy z Blue Note to RVG - zresztą nie tylko z Blue Note, przecież dziejowy 'Saxophone Colossus' to Prestige... Wszystkie najlepsze płyty Larry Younga > RVG, kultowe Evolution i Some Other Stuff Grachana Moncura > RVG, Joe Henderson > 'Our Thing', 'Page One', 'In 'N Out'... > RVG - to jest nawet zabawne; patrzę na Sonny Clarka: 'Cool Struttin', 'Sonny's Crib, zaglądam na Kenny Dorhama 'Round About Midnight at The Cafe Bohemia' - wszędzie RVG, Sonny Rollins z Village Vanguard z 1957, Live At Club La Marchal z The Night Of The Cookers > RVG. Patrzę na Freddie Hubbarda z BN, Andrew Hilla z BN... patrzę na szereg innych, naprawdę dziejowych nagrań, i wszędzie RVG. Chyba nikt wtedy nie miał takiej aparatury jak Rudy Van Gelder, no i oczywiście musiał świetnie słyszeć - gość był nie do pobicia, praktycznie co słynna sesja, to RVG. Ciekawe jak się teraz czuje, faktycznie, 2 listopada skończy 90 lat! Wielce zasłużona postać.

[SzuB]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rudy i jego audiofilskie kable. Polecam wywiad:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Dominic2509]

Faktycznie dobry wątek.

U mnie wydania z RVG stamp z epoki to Monk oraz Garland na Prestige, i co tu dużo mówić brzmią wyśmienicie.

Dużo tych wydań nie ma, Monk nagrał raptem 4 (10-inch.) z których potem wyszły trzy 12-tki płyty dla Prestige.

RE jeszcze z epoki tych samych płyt już brzmią, według mnie, bardziej płasko. Nie ma tej przestrzeni.

 

Taki mały zarys tych jego sygnatur –

Foto 1. 1956-7 oraz wcześniej – ręcznie wypisane inicjały RVG

2. 1958-62 – maszynowa pieczęć RVG

3. 1961/2 i dalej, maszynowy podpis VAN GELDER

 

A jak mową o samym RVG to nie można nie wspomnieć o studio nagraniowym „Hackensack”

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tutaj wywiad z samym rvg – dużo informacji, zdjęć i radości z czytania.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

SzuB i Dominic2509 > dzięki za fantastyczne linki do wywiadów z RVG. I przy okazji:

 

'Do you feel today’s jazz musicians stack up to the players of the 1950s and '60s, Blue Note's heyday?'

 

'Well, there are a lot of great kids around. You know, technically they're great. I feel they're suffering from a disadvantage of not being able to play in the kind of environ­ment that existed then. You don't want me to make a broad statement saying, "Gee whiz, it was better 20 years ago than it is now." First of all, I don't believe that. I don't even think of it that way.'

 

Dokładnie mam takie samo zdanie w temacie.

[wojciech iwaszczukiewicz]

25.08. 2016 zmarł Rudy van Gelder.

 

Oj sorry.Dopiero wróciłem z wakacji i nie zauważyłem wpisów w wątku epitafium.

[soundchaser]

Bo to nie był muzyk.

Ale Jego znakomite mastery będą wieczne i niedoścignione.