Zgadnijcie jaki to gramofon...

[fadeover]

Less > Zdarza się - na przykład perkusję. Częściej jednak są to komory obłożone drewnem, że stałym poglosem i indywidualnym ambiencem.

[dudivan]

-> Less

 

> Natomiast ta perwersja jak piszesz, wcale nie jest taka głupia - it works.

 

It doesn't, alas !

 

> Zniekształcenia mogą się kumulować i wtedy jest źle.

 

Uwazam, ze w rzeczonym przypadku tak wklasnie jest.

 

> Ale mogą się też na wzajem znosić lub maskować, i to jest dobre. Lampka zręcznie maskuje ułomności cyfrowe i w dużej mierze dlatego jej renesans.

 

To czy renesans lamp zawdzieczamy jej wlasciwosciom maskujacym jest baaardzo mocno dyskusyjne. Ja sadze, ze po prostu ludzie doszli do wniosku, ze urzadzenia lampowe zostaly kiedys nieslusznie zapomniane. Ze przemawiaja do nas innym, immanentnym jezykiem. Kazda technologia ma swoje minusy i zawsze beda istniec odstepstwa od idealu. Jedni akceptuja odstepstwa typu "A", inni - "B". O zadnym z nich nie mozna powiedziec, ze sa gorsze tj. dalsze od idealu.

[Papamek]

W innym wątku zapytałem, jak ma się nazywać gramofon fadeovera i jjp. Oto odpowiedź:

>>>

Papamek > propozycje do nazwy naszego gramofonu to:

1. Triangle,

2. Sphere,

3. Pyramid,

4. Granite,

4. Solid Brass

[Mi??]

może FADERoto

[Alexander]

Może "JARWALD TT" ;-)

[Papamek]

Podoba mi sie. Twórcy w nazwie :)

[pitdog]

R-S, czyli roto-steel. albo "big boy" lol

[fadeover]

a może POL GRAMO ;)

[jozwa maryn]

Gramopol :-) Albo, żeby być w zupełnej zgodzie ze stylem z okresu przełomu: Pol-Gram-Ex bis. Ale to byłaby raczej nazwa firmy...

[Papamek]

Chyba raczej nie przełomu, tylko schyłku poprzedniego raju. Wtedy powstawały polonijne przedsiębiorstwa z "POL" w nazwie. Z naszej analogowej działki np.POLTON z szokującymi cenami albumów TSA i Republiki. Był jeszcze SAVITOR, ale już bez "pol" w nazwie. Całkiem fajnie wytłoczył "I Ching", wczoraj słuchałem.

[jozwa maryn]

Noo.. Firma która nie miała Pol lub Ex w nazwie po prostu wypadała z obiegu. Ideałem było połączenie obu tych ozdób. Na przykład Polświnex.

[fadeover]

A może POLTURNTAJBLEX

[Vinyl_pl]

JTT 314

 

(17 Lis 2003, 12:08)-(29 Wrz 2004, 08:53)

[fadeover]

?

[Qubric]

Polgramix's (żeby bardziej światowo).

 

Z taką nazwą jest szansa że ten gramofon pozostanie sprzetem baaaardzo niszowym.

[Vinyl_pl]

fade >>>> JTT 314

 

JTT - wiadomo

314 od pierwszego postu do premiery ale wnikliwi dopatrzą się w tej liczbie jeszcze innych wskazówek....

[fadeover]

Vinyl > Jeśli chodzi Tobie o zaznaczenie w nazwie "dramatyzmu" powstawania naszego gramofonu ;-) ,

to pewnie lepiej będzie zostawić parametry z forum , jako mało znaczące. W procesie powstawania miał tu znaczenie inny , bardziej przyjemny licznik a mianowice ilość wypitych butelek wina przy dyskusjach.

[jjp]

O ile pamiętam to :

ramie SME 3012 kupiłem w grudniu

granitowe podstawy w marcu

talerz w maju

cały gramofon był gotowy w czerwcu

wiec ni cholery nie wychodzi mi 314

pozdrawiam

Życzę wielu sukcesów i szczęściz w Nowym Roku

[jjp]

Sorry za literówki.

[dudivan]

Nie szkodzi. Mozna wiedziec jaka droga i za ile kupiles to ramie ?

[jjp]

Ramię SME 3012 kupiłem na allegro za ~200Euro - ca 1000pln z dostawą do domu (mogłem je sobie obejżeć i dopiero kupić)

podaję cen w eu ponieważ na ebayu bywają 309 i 3012 w tej cenie .

pozdrawiam

jjp

[Vinyl_pl]

oj oj JJ

 

JTT 3014

aby bardziej z SME Ci sie kojarzyło i zasponsoruję plakietkę winylową z grawerem.

 

a my forumowicze, czekamy już na MKII i testy pierwszej wersji.....

[jozwa maryn]

Jakoś dawno nie poruszaliśmy temetu dzieła mistrzów jjp i fadeovera, a mi tak w międzyczasie przyszedł pomysł na nazwę. Nazwa to ważna rzecz. Proponuję więc: całość przedsięwzięcia gramofonowego nazwać Partyka & Iłowiecki Audio, co daje skrót w postaci sympatycznego włoskiego imienia żeńskiego PIA. I teraz, z takiego punktu wyjściowego, można dobrać nazwę samego urządzenia, np. gramofon PIA "Forte". Albo Piano, jeśli tak bardziej autorom pasuje. Można też sięgnąć do italskiego nazewnictwa geograficznego (Firenze itp.) lub jakiegoś innego, np. nazywać od postaci historycznych, powiedzmy Muzio Attendolo. Uciechy co niemiara, język ładny, i zawsze się coś odpowiednio brzmiącego dobierze. Np. PIA "Alberico de Barbian". Co wy na to?

[Papamek]

Jozwa, fajnie, że wyłuskałeś ten wątek. Czy są jakieś nowe wieści z PIA? :) Po takim początku aż żal, że nie ma ciągu dalszego.

[jozwa maryn]

Nic nie wiem, ale może teraz ktoś się odezwie?

[jjp]

ŻYJEMY

i czekamy na upragniony Magazyn HiFi lud raczej "Magazym HiHi" - to śmiech szalonego nadredaktora.

 

Chcieliśmy dopiero po ukazaniu się pisma coś więcej pokazać ale nie zasypujemy gruszek

w popiele i coś tam się rzeźbi . Ale o tym sza jak nastąpi pomyślne rozwiązanie

to opublikuję.

pozdrawiam

[jozwa maryn]

No dobra, Magazyn w drukarni, to możesz już chociaż puścić małą farbkę...

[andrea29]

A ja bym proponował nazwać bardziej adekwatnie do pracy, jaką wykonuje to urządzenie. Bardziej swojsko i po polsku (w P. w końcu powstało). Uwzględniając skrót od nazwisk autorów mamy: P-IŁ-A ;)

("A" od słowa audio... ;)

 

Pozdr.

[Yanoosh]

Nazwa PIŁA, jakkolwiek by pasowała da nazwisk, to raczej źle się kojarzy w odniesieniu go gramofonu, czy w ogóle sprzętu audio.

[Yanoosh]

A cóż to za literówki u mnie.

Miało być:

Nazwa PIŁA, jakkolwiek by pasowała do nazwisk, to raczej źle się kojarzy w odniesieniu do gramofonu, czy w ogóle sprzętu audio.