Nowy gramofon do 3500zł

[Gość chml]

No tak… Wobec tak Wielkiej Wiedzy kolegi nie pozostaje mi nic innego jak tylko powtórzyć za Hłaską - "otrząsam pył z nóg i odchodzę", ja maluczki. Na pewno inżynierowie z Micro Seiki wznieśli się na wyżyny mechaniki precyzyjnej przez duże "Pe", konstruując genialne i jedyne na świecie grające ramię MA-505. Potem, z resztek aluminium, żyłki i plastiku wyprodukowali lądownik księżycowy, razem z NASA. Zresztą NASA i Micro Seiki to ta sama firma, ot, japoński oddział amerykańskiej instytucji. Jeden redaktor tak napisał, cytując handlowca, więc ja powtórzę. Redaktor i handlowiec nie mogą się przecież mylić, są wykładnikami prawdy.

;)

Taka to dyskusja na tym forum.

[kangie]

No tak… Wobec tak Wielkiej Wiedzy kolegi nie pozostaje mi nic innego jak tylko powtórzyć za Hłaską - "otrząsam pył z nóg i odchodzę", ja maluczki.

Nie musisz. Ale polecam bardziej otworzyć się na rzeczowe argumenty.

 

Na pewno inżynierowie z Micro Seiki wznieśli się na wyżyny mechaniki precyzyjnej przez duże "Pe", konstruując genialne i jedyne na świecie grające ramię MA-505.

Prawda co piszesz. Wznieśli się na wyżyny bo to jest genialnie skonstruowane, wykonane i grające ramię. Nie jest jedyne grające. Aczkolwiek jest jednym z najlepszych ramion świata. Jako jedno z nielicznych ma możliwość ustawiania siły nacisku "w locie". Ma również kompensację dynamiczną, co ma olbrzymi wpływ na pracę wkładki gramofonowej i wybieranie informacji z rowka. Niestety znaczna część analogowców o tym nie wie. Potem regulacja VTA - wysokości kolumny ramienia. Popatrz jak do jest zrealizowane w MA-505, jak to chodzi. Potem antyskating. Następnie kompensowanie sił w płaszczyźnie poziomej i możliwość pracy gramofonu w pozycji pochylonej. Panie Kolego, nie ma co równać z ramionami AF. To jest całkiem inna liga.

 

Jeden redaktor tak napisał, cytując handlowca, więc ja powtórzę. Redaktor i handlowiec nie mogą się przecież mylić, są wykładnikami prawdy.

Jestem nieufny w stosunku do redaktorów i handlowców, bo jak wiadomo ich praca polega na wciskaniu.. Nie dokończę z szacunku do swoich kolegów, którzy są handlowcami ;) Natomiast radzę zainteresować się tym, co przez 30 lat firma Micro Seiki wypuściła na rynek. A najlepiej na żywca obejrzeć i posłuchać jak to gra. A wynika to z techniki. Wiedza, konstrukcja, technologia i kontrola jakości to klucz do sukcesu w audio. Możesz mi wierzyć, bo prawdę piszę :)

 

 

P.S.

 

Potem, z resztek aluminium, żyłki i plastiku (...)

Nawet tę linkę od układu kompensacji dynamicznej Micro Seiki wykonało z wolframu. Znajdź mi dzisiaj firmę która stosuje taki materiał jako zwykłą linkę do ramienia gramofonu. Może i znajdziesz, ale to ramiona klasy Thales albo SME V.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość chml]

Jeszcze dodam swoje trzy grosze odnośnie polecania zaawansowanych technologicznie, starych acz sprawdzonych i zapewne doskonałych w swoich czasach ramion gramofonowych; swego czasu stałem się posiadaczem gramofonu z ramieniem Audio Technica AT-1010. Ramię skonstruowane podobnie do MA-505, odsprzęgnięta przeciwwaga, sprytny system antyskatingu, wykonanie zegarmistrzowskie. Powiesiłem więc DV 10x5, wkładkę, którą dobrze znam uważam za niezłą i dość uniwersalną. No i coś tam zawsze było nie tak - a to sybilanty podkreślone, a to zniekształcenia pod koniec płyty itp - rzeczy do DV całkowicie niepodobne. Zacząłem więc drążyć temat za pomocą oscyloskopu, miernika i płyty testowej, myśląc, że popełniłem jakiś głupi błąd w ustawieniach. Błędu nie było. Zacząłem więc szukać przyczyny w samym ramieniu. Okazało się, że kiełki łożyska ramienia były hmm… trudno powiedzieć… skorodowane? Utlenione? No w każdym razie daleko im było do ideału. Posiłkując się instrukcją znalezioną w internecie rozebrałem całe ramię, wyczyściłem, wypolerowałem kiełki, poskładałem z powrotem do kupy. Wymieniłem przewody, które niby były srebrne ale postanowiły się rozlecieć. Poustawiałem łożyska jak należy, sprawdziłem oscyloskopem i płytą testową. część problemów zniknęła. Niestety pozostał mechanizm AS z wyciągniętą przez lata żyłką, którego niestety nie umiałem naprawić. AS nie działał więc nigdy do końca poprawnie.

Dodam, że ramię (jak i gramofon) wizualnie wyglądało idealnie. Gramofon był od pierwszego właściciela, z kompletem dokumentów, szablonem montażu ramienia, oryginalnym opakowaniem etc. Słowem nie był to szrot wyciągnięty z wilgotnej piwnicy.

 

Takie to przygody z 30 letnim ramieniem z zaawansowanymi technicznie rozwiązaniami, przy których to inżynierowie z Ferrari wymiękają.

[Gość rochu]

No i co niby to ma dowodzić?

Że niby z tym czymś co jest montowane w kredensie nie miałbyś kłopotów?

[kangie]

Takie to przygody z 30 letnim ramieniem z zaawansowanymi technicznie rozwiązaniami, przy których to inżynierowie z Ferrari wymiękają.

Miałeś pecha. Zdarza się najlepszym. Zobaczysz za 30-40 lat jak będą działać dzisiejsze konstrukcje :)

 

A propos jako drugie ramię w moim Micro Seiki mam AT-1007 (dostałem od kolegi na imieniny) i wieszam na nim wkładki MM i używam do bardziej podniszczonych płyt oraz do płyt słabo zrealizowanych. Uważam, że nawet to ramię jest porządniej wykonane od ramienia AF. Nie chcę nikomu robić przykrości, ale takie są fakty.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość chml]

(…)

Nawet tę linkę od układu kompensacji dynamicznej Micro Seiki wykonało z wolframu. Znajdź mi dzisiaj firmę która stosuje taki materiał jako zwykłą linkę do ramienia gramofonu. Może i znajdziesz, ale to ramiona klasy Thales albo SME V.

 

 

Za to należą się brawa. Użycie dobrych i zachowujących swoje parametry w czasie komponentów to podstawa.

Ja od kilku miesięcy używam (między innymi) gramofonu Revox z tangencjalnym ramieniem. Revox jest wykonany jak czołg. Gra nieźle. Zreanimowałem w nim wkładkę ELAC 795 za pomocą igły Jico SAS i muszę przyznać, że w brzmieniu miękkich wkładek MM jest wielprzyjemnych cech.

 

No i co niby to ma dowodzić?

Że niby z tym czymś co jest montowane w kredensie nie miałbyś kłopotów?

 

Niby niczego ma nie dowodzić. No może trochę ma dowodzić kłopotów ze starym sprzętem. Albo też dowodzić ma tego, że fajnie jest mieć narzędzia, przyrządy pomiarowe i zdolności manualne bo można wtedy coś tam sobie ponaprawiać i polepszyć.

Z ramieniem montowanym w AF nie miałem żadnych problemów. Rozebrałem je na części pierwsze i złożyłem z powrotem do kupy, nie do końca z własnej woli.

Może tak byśmy się kawy napili zamiast od rana najeżdżać na kredensa, co?

[kangie]

Z ramieniem montowanym w AF nie miałem żadnych problemów. Rozebrałem je na części pierwsze i złożyłem z powrotem do kupy, nie do końca z własnej woli.

Topowe ramiona są skręcane za pomocą specjalnych wkrętaków dynamomatrycznych na niewielki, ustalony przez konstruktora moment. Takie rozkręcanie i skręcanie ramion w domowych warunkach nie służy im. Wkładki MM jeszcze to zniosą, bo nie są bardzo "wybredne", ale wkładeczki MC LO potrzebują już nieco bardziej wyśrubowanych norm, bo przecież o te mikrodrgania chodzi. No, ale nie piszę więcej o tym, bo na mądralę wyjdę ;)

 

Może tak byśmy się kawy napili zamiast od rana najeżdżać na kredensa, co?

Możemy pić, choć ta korporacyjna kawa mi nie smakuje ;)

[Gość rochu]

ramieniem montowanym w AF nie miałem żadnych problemów. Rozebrałem je na części pierwsze i złożyłem z powrotem do kupy, nie do końca z własnej woli.

 

A ja nie miałem poblemów z żadnym SME które posiadałem (obecnie mam już bodaj ósme takie ramie).

Rozłożenie i złożenie, przekablowanie takiego ramienia to bajka.

I jakos nigdy nie trafił mi się egzemplarz z luzami czy innymi felerami.

Podobne dobre doświadczenia mam z ramionami Regi czy Linna.

[Gość chml]

Topowe ramiona są skręcane za pomocą specjalnych wkrętaków dynamomatrycznych na niewielki, ustalony przez konstruktora moment.(…)

 

To wszystko można też pomierzyć oscyloskopem. Kangie, nikt nie mówi, że Ad Fontes ma topowe ramię. Ja twierdzę jedynie, że nie jest ono takie najgorsze i że całość gra. Przyzwoicie jak na wydane pieniądze.

Mam na szczęście komfort pracy w małej korporacji i nie za bardzo limitowany czas pracy. "Ma to może tam i swoje plusy", jak mawiał trener Ochódzki Ryszard w Misiu. Kawy napiję się w domu, z takiego gówienka stawianego na gaz. Jak jesteś z okolic Wrocławia to zapraszam.

[kangie]

Mam na szczęście komfort pracy w małej korporacji i nie za bardzo limitowany czas pracy. "Ma to może tam i swoje plusy", jak mawiał trener Ochódzki Ryszard w Misiu. Kawy napiję się w domu, z takiego gówienka stawianego na gaz. Jak jesteś z okolic Wrocławia to zapraszam.

Dziękuję za zaproszenie. Ostatnio krucho u mnie z wolnym czasem, ale po nowym roku jak będzie okazja to możemy wypić razem kawę, dwie, trzy, cztery, a po piątej to będzie nam się tak gadało, że ho ho ;)

[Gość vasa]

W tej cenie polecamy kredensa i to niezależnie od tego co napisze Rochu :)

No i proszę bardzo. Rochu zachował się wstrzemięźliwie ale i tak harcowników nie zabrakło :)

Nawiązując do ostatnich wpisów dotyczących technologii budowy ramion gramofonowych to kolega Alexander (moim zdaniem najlepiej znający zagadnienia analogu ze wszystkich osób z którymi miałem styczność) postanowił kiedyś sprawdzić wpływ ramienia na dźwięk.

Z listewki modelarskiej i gwoździa zrobił unipivota, skalibrował go poprawnie (choć nie bez trudu) i powiesił (o ile dobrze pamiętam) Ortofona SPU Royal N.

Po odsłuchach stwierdził że wstydu nie było :)

Czy w takim kontekście dyskusja o ramionach gramofonowych zbudowanych w oparciu o kosmiczne technologie ma sens?

 

A niezależnie od sensu to moim typem ramienia jest Acos Lustre 801 :)

[Gość rochu]

Po pierwsze odstosunkuj się ode mnie.

Po wtóre - dlaczego sam używasz ramienia SME a nie listewki kolegi Macedońskiego skoro wg niego ramie tak niewiele znaczy?

[divaldi]

Vasa...

 

..) zrobił unipivota, skalibrował go poprawnie (choć nie bez trudu) i powiesił (o ile dobrze pamiętam) Ortofona SPU Royal N.

Po odsłuchach stwierdził że wstydu nie było :)

 

Ależ o to chodzi Vasa , że SPU zagra nawet na gałązce wierzbowej - co nie znaczy że powyższa dyskusja nie potwierdza sensowności wyboru ramion , firm i klasy zaplecza .........z zawodowym doswiadzceniem , a nie amatorskim ;)

[kangie]

Po pierwsze odstosunkuj się ode mnie.

Po wtóre - dlaczego sam używasz ramienia SME a nie listewki kolegi Macedońskiego skoro wg niego ramie tak niewiele znaczy?

Mysle, ze dla Alexandra ramie wiele znaczy, a listewka byla forma zabawy, a'la harce ;-). Jednak jaka byla prawda - moze sam tutaj napisze.

 

Co do Acos Lustre. Moze bede mial przez Swieta. Zapytam kolegi czy mi pozyczy. Tylko zastanawiam sie ktora wkladke podwiesic...

[Gość chml]

Ja na święta będę miał Sony PS-B80 z awangardowym ramieniem Biotracer, w pierwszej ponoć najbardziej kapryśnej wersji. Ponieważ mam jako - takie doświadczenia z małymi prądami, planuję dokonać niezbędnych regulacji a następnie odsłuchów. Nie omieszkam coś tam skrobnąć o ile będzie to kogokolwiek ciekawiło.

[4321]

Tak sobie czytam to co napisali Rochu # 44 i Chml #59 Rega bije AF a Thorens niszczy AF to dlaczego na allegro jest aukcja gdzie gość sprzedaje AR a w tle na fotach widać AF ?

Thorens to taki brat Acoustic Research od którego przejął patent zawieszenia. Miałem AR przez jakiś czas, naprawdę świetnie grający gramofon.

Jeśli sprzedawca ma AF to pewnie tu zagląda, może się wypowie.

Dodam jeszcze, AR ma ramie Jelco.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość chml]

O jejku, jaki piękny AR! Sam bym sobie kupił ale mam nadmiar gramofonów… Swoją drogą zastanawiam się czy trzy do dużo?

[4321]

W sam raz.

[Gość chml]

No właśnie, cholera, też tak myślę. AR to super wdzięczna konstrukcja. Na stronie vinylnirvany można sobie do niego dokupić praktycznie wszystko - od nowych sprężyn zawieszenia, silnika, po akrylowy talerz czy rożnego rodzaju wymyślne armboardy. Bardzo lubię ten gramofon.

[Gość miniabyr]

Ten wątek niebezpiecznie kieruje się w stronę personalnych ataków na posiadaczy AF ,a chyba nie o to chodziło koledze, który zadał konkretne pytanie. Jak widać po wpisach, wybór gramofonu zależy również od temperamentu kupującego.Ja osobiście nie mam nic do brzmienia Ad Fontes i uważam ,że za te pieniądze jest świetne. Ale rozumiem też punkt widzenia osób ,które ten gramofon denerwuje. Może denerwować, pod warunkiem ,że ma się jakiś punkt odniesienia ,czyli porównanie bezpośrednie w swoim systemie.I z taką opinią będzie trudno dyskutować. Ale to dotyczy każdej innej marki nie tylko Ad Fontes. Pójście w gramofon z epoki jest też dobrym rozwiązaniem ,o ile zostanie taki sprzęt kupiony od osoby z dużym doświadczeniem w analogu i nie będzie to wciśnięty zdezelowany chłam.

[divaldi]

miniabyr....

 

:) to wszystko co napisałeś odnosi się obiektywnie do tematu. Z małym wyjatkiem .

Otóż nie wszyscy piszą prawdę . Nie z ich winy . To po części z nieświadomości, sympatii itd (a także z niewiedzy ....).

AF niestety nie jest obiektem pożądania niektórych użytkowników - co kłóci sie jednak z ogólną opinią na tym Forum . Dobrze jest dla wszystkich , i tych którzy mają , i tych mających dopiero zamiar nabyć to i owo, aby zobaczyli i usłyszeli oprócz samych pochwał także odmienne opinie.

Ja miałem przyjemność obsługiwać taki AF z alu belką na jednej z prezentacji.

Niestety nie jest to sprzęt dla amatora ! Eksploatacja takiej konstrukcji jest już wymagającą zabawą . Konstrukcyjnie nie mozna nic zarzucić , tylko nie jest to efekt prostoty przemysłowej skierowanej z ukłonem do odbiorcy . To jest dla tych którzy rozumieją co to jest dynamic compliance, krzywe Bearwalda i utrzymanie tych wartosci powiązane z wrodzoną zdolnoscią do mikro- mechaniki. Inaczej to powinien być inny kierunek. Rochu dobrze określił o co chodzi - najprostszy krok to na początek Trabant - nie Ferrari ;) . Ogólnie to konstrukcja robi wrażenie , z drugiej strony nie jest formą z estetyką do wnętrza. Ktoś na tej prezentacji miał problemy z ustawieniem . Ja nie dziwiłem sie tej sytuacji .Właściciel wiedział tylko gdzie jest wyłącznik i igła . .....ale oprócz tego wiedział wiele na temat Windowsa . I to by było na tyle .

[Gość miniabyr]

Tylko że od czegoś trzeba zacząć i każdy ,pierwszy wybór będzie obarczony jakąś niewiadomą.To doświadczenie daje nam większą pewność przy następnym wyborze. Masze dyskusje potrafią dużo wnieść ,o ile nie przeradzają się w pyskówkę i personalne wycieczki.A tych jest na Audiostereo mnóstwo.Nie wiem jaki bagaż doświadczeń z gramofonem ma założyciel wątku ,ale ja na jego miejscu ,po przeczytaniu czegokolwiek na forum dałbym sobie spokój z jakimkolwiek zakupem.

[Zwykły Drut]

[...]

Po odsłuchach stwierdził że wstydu nie było :)

Czy w takim kontekście dyskusja o ramionach gramofonowych zbudowanych w oparciu o kosmiczne technologie ma sens?

 

A niezależnie od sensu to moim typem ramienia jest Acos Lustre 801 :)

 

Wg mnie nie ma sensu, bo nie ma tam kosmicznych technologii:-), ale jak to w audio bywa jest chyba sporo wokół nich legend, podobnie jak w przypadku innego sprzętu.

[Gość rochu]

Tak sobie czytam to co napisali Rochu # 44 i Chml #59 Rega bije AF a Thorens niszczy AF to dlaczego na allegro jest aukcja gdzie gość sprzedaje AR a w tle na fotach widać AF ?

 

Jak taki człowiek sto, tysiąc razy przeczyta na forum - kup fonciaka, fonciak lepszy niż wszystko co obraca płytą i tym podobne bzdury - to co sie dziwisz?

Przyznasz, że lobby posiadaczy kredensa na tym forum przez długi okres czasu urządziło taką klakę, że strach było wogóle wchodzić do zakładki Analog aby nie zachaczyc o fontesa.

Nie ukrywam, że moja niechęć do tego gramofonu (i jego użytkowników) jest pochodną tej własnie sytuacji.

Natomiast moje ogranoleptyczne zetknięcie się z tym czyms, jedynie moją niechęć utrwaliło.

[panerai_47]

negatywne nastawienie, nikt i nic nie bedzie Cie w stanie przekonać.

zresztą i po co.

[krzysiek]

Najbardziej zainteresowany całą dyskusją wydaje się być założyciel tematu :)

[divaldi]

miniabyr....

 

Ależ to jest samo życie.Ludzie pytają, inni odpowiadają;))) .

Stali bywalcy emitowanych tekstów tego forum rozmawiają niemal grypsami. Ktoś z zewnątzr nie od razu uchwyci żarciki, pikanterie - jak Pan Niesiołowski do Pana Kaczyńskiego , i z wzajemnością ......

 

Rochu rzucił to co uważa . Ja od siebie dodam że mozna tanio nabyć stare idlerowe klocki . I też zagrają jeśli nie są już złomem.

Niestety jesteśmy społeczenstwem niezbyt zamoznym . Kwota 3000 kzł na klocek jest do przyjęcia, ale dwukrotna już niestety nie. A tu od tej kwoty zaczynają sie dopiero urządzenia.

[Gość miniabyr]

Divaldi i ja pisałem o opcji gramofonu vintage. Tylko niech to będzie coś ,co nie zniechęci tak jak AdFontes innych-)

[Gość cybant]

negatywne nastawienie, nikt i nic nie bedzie Cie w stanie przekonać.

zresztą i po co.

Mnie już też nie...

Chyba , że będzie inne ramię

I nie będzie słychać w głośnikach jak chodzę po pokoju ...

I jak wykończenie będzie chociaż takie jak w Ikei...

I jak nie będzie łuszczyła się karbonowa rurka ramienia,

i jak nie będzie luzów w ramieniu

i jak blokowanie ramienia będzie działać

I jak łożysko nie będzie się zacierać

I jak będzie grać jak CD za 3 tysie...

[Chattab]

Panowie, a co sądzicie o starszych, wysokich modelach Denona? Na przykład taki DP-59 wizualnie strasznie mi się podoba. Sprawia wrażenie solidnego, stabilnego i mocarnego. A można go wyhaczyć, chociażby na niemieckim eBayu, za podobne pieniądze jak w temacie. Pytanie tylko - jak z jakością dźwięku i awaryjnością?