Skocz do zawartości
IGNORED

Końcówka mocy


Kojrzo

Rekomendowane odpowiedzi

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Produkty Sony z tamtych lat potrafią skopać tyłek większości konstrukcji, które dzisiaj są niby HI-END`em...

 

Marcin, ale sam przefiltrowałeś Justasowi tę listę Sony;-) Ja nie przeczę że na swój czas były to urządzenia wybitne, ale jednak dziś jesteśmy 30-40 lat później. Jakiś tam rozwój technologiczny, zwłaszcza w dziedzinie CD przez ten czas się dokonał...

Ja uważam, że postępu w dziedzinie audio nie ma, jest raczej naśladowanie rozwiązań właśnie z tamtych lat. Jak w kamerach, aparatach, telewizorach ten postęp widać, tak w audio jest raczej odwrotnie, mało jest dzisiaj firm, które faktycznie próbują coś poprawić/wynaleźć coś nowego. Tylko tyle. Wszyscy kładą przysłowiową "laskę" na historię audio, a na sprzęt Sonego szczególnie, nie wiem dlaczego. Może nikt nie ma odwagi ściągnąć klapek z oczu i zostawić uprzedzenia za drzwiami?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Ja też mam Electro-Harmonixa, ale w wersji Cryo

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W porównaniu do standardowego EH bardzo duża różnica. Przede wszystkim bas zdecydowanie bardziej zwarty a góra szlachetniejsza. Próbowałem różnych słynnych DR-ek i to są dla mnie lampy nieakceptowalne brzmieniowo (co najmniej trzech różnych roczników). Owszem, bardzo rozdzielcze. Ale jakieś suchawe i beznamiętne. EH w wersji Cryo daje u mnie dodatkowo czarne tło (którego brakowało DR-kom) i podnosi komfort odsłuchu. Znacząco :)

 

Co do GZ34 mam Mitsubishi i też jakiegoś Mullarda. Tu mniej eksperymentowałem.

 

Nareszcie post w temacie!!!

 

Dzięki Albertini.

Cenne informacje.

Miałeś może okazję posłuchać LS 36.5 DM

 

 

Pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Użytkownicy+

Koledzy, na prośbę Rafaela usunąłem kilka wpisów, a także kilka kolejnych nawiązujących do nich. Nie znalazłem nic aż tak nagannego, co zasługiwałoby na ostrzeżenia, jednak proszę o delikatne schłodzenie tonu wypowiedzi. O to przecież chodzi, żeby się spierać, w ostatnim czasie zdecydowanie jest to bardziej cywilizowane, niż bywało wcześniej. Dopóki nie padają słowa obraźliwe, nie ma powodu do dalszej ingerencji w temat.

Tradycyjnie już, proszę o wypowiedzi w temacie wątku.

Wersji se nie maielem tylko zwykla 150 - tak jak jeden kolega napisal ze tolek banan bedzie lepszy. W tej cenie to chyba wszystko zagra lepiej

Każdy ma prawo do swojego zdania oczywiście, ale jesteś chyba jedynym człowiekiem na świecie wyrażającym taką opinię o KWA 150.

Ja mam wprawdzie 150 SE, ale wcześniej miałem 150, a przesiadłem się na nią z Audio Research ref110.

 

Tak więc wiele zależy od kolumn, reszty elektroniki, rodzaju muzyki i indywidualnych preferencji. Nie ferowałbym zatem "mateuszku" tak radykalnych opinii, bo w ogólności one sa bez sensu. CO najwyżej Tobie się mogło nie podobać i to jest OK. Ale ciekaw jestem w jakim zestawieniu słuchałeś tej końcówki, w jakim pomieszczeniu i z jaką myzyką?

Gość jamówię

(Konto usunięte)

Koledzy, na prośbę Rafaela usunąłem kilka wpisów, a także kilka kolejnych nawiązujących do nich. Nie znalazłem nic aż tak nagannego, co zasługiwałoby na ostrzeżenia, jednak proszę o delikatne schłodzenie tonu wypowiedzi. O to przecież chodzi, żeby się spierać, w ostatnim czasie zdecydowanie jest to bardziej cywilizowane, niż bywało wcześniej. Dopóki nie padają słowa obraźliwe, nie ma powodu do dalszej ingerencji w temat.

Tradycyjnie już, proszę o wypowiedzi w temacie wątku.

 

No ale to chyba jakieś jaja są,to znaczy ,że jak kolega branżysta do cna się skompromitował,to postanowił poprosić moderację o kasację swoich prawd objawionych?tą samą moderację do której co rusz zgłasza publicznie jakieś pretensje?niech powiszą te jego mundrości,może następnym razem trzy razy się zastanowi zanim zacznie konkurencji dowalać...

To jest urządzenie niszowe, dla społeczności lokalnej, to taki rodzaj segmentu, po prostu istnieje na rynku jakaś ilość producentów różnego typu urządzeń, których istnienie przyjmuje się do wiadomości, lecz nie dokonuje się zakupu.

To jakieś bzdety wypisujesz wyssane z palca. To, że akurat Dan produkuje kilak urządzeń i nie kosztuja pierdylion nie oznacza, że to jest firma niszowa.

Jego urządzenia są znane i kupowane na całym świecie, a do tego kapitalnie oceniane.

W Polsce jest stosunkowo mało znane, bo od niedawna ma dopiero dystrybutora.

 

Ale porozmawiaj z tymi co słuchali tego urządzenia naprawdę...

wystarczy coś tam pitolić o prowadzeniu kabli i aluminium

No tak, mamy kilku takich kolegów, co na podstawie wykresów i zdjęć wiedzą jak zagra w każdym systemie, w każdym pomieszczeniu i z dowolną muzyką. Uwielbiam wynurzenia tych "specjalistów"...

 

Sami pewnie chcą zbudować światowe imperia produkujące sprzęt audio i żeby nie zostać producentem niszowym na wszelki wypadek nie produkują nic, żeby im nikt nie zarzucił, że mają tylko jeden produkt i do tego nie potwierdzający tych cudownych teorii :-)

Ale porozmawiaj z tymi co słuchali tego urządzenia naprawdę...

no widzisz...

kurcze ja tez w sumie nie lubie ak ktos sie wyraza o moich zabawkach slabo ale zazwyczaj staram sie to brac na klate i wyciagam wnioski

 

ten moj egzemplarz gra u wlasciciela z Piega CL-90X - chce go sprzedac.

u kolegi z Watt Puppy 7 tez nie chcialo grac za cholere a system ma zlozony calkiem zacny

u mnie to juz nie wspomne

 

A czemu świat tego nie rozumie? - pewnie światowy spisek... :-)

 

nie wszyscy ludzie chca lub moga i chca miec lampy

reszta po prostu nie slyszala dobrze zlozonego toru z mocnym SETem.

no widzisz...

kurcze ja tez w sumie nie lubie ak ktos sie wyraza o moich zabawkach slabo ale zazwyczaj staram sie to brac na klate i wyciagam wnioski

 

ten moj egzemplarz gra u wlasciciela z Piega CL-90X - chce go sprzedac.

u kolegi z Watt Puppy 7 tez nie chcialo grac za cholere a system ma zlozony calkiem zacny

u mnie to juz nie wspomne

A widzisz, a ja to mam odwrotnie - mało mnie obchodzi co kto mówi o sprzęcie, który wykorzystuję do słuchania muzyki. Wiem czego oczekuję od muzyki odtwarzanej na domowym sprzęcie, wiem czego w tej muzyce szukam i wiem co słyszę. Opinie innych osób są dla mnie interesujące wyłącznie w wypadku osób, które sa osłuchane i do których mam jakie takie zaufanie.

Nie obraź się, ale taki Srajan Ebaen ma dla mnie dużo więcej wiarygodności.

 

Ale do rzeczy - napisz w jakim zestawieniu (w całości - od źródła do kolumn) i na jakiej muzyce słuchałeś tego wzmacniacza - to będzie ciekawe rzeczywiście żeby się dowiedzieć z czym nie zagrał i czego

Mateuszek,

A kto powiedział, że be???

 

Strasznie cięty jesteś na tego Modwright-a. Nie podoba Ci się to OK. Ale przestań odgrywać rolę Wyroczni.

 

Swoją drogą to spojrzałem, na zestawienie Twojego sprzętu. Nie dziwię się, że Plinius czy Pass zagrają u Ciebie lepiej. Szczególnie w kontekście 150-tki, Nie wątpię, że zrobiło się za dużo cukru w cukrze.

A swoją drogą dałeś mu szansę? Odstawiłeś kolumny dalej od ścian, zmieniłeś kąt dogięcia, sprawdzałeś z jaśniejszym okablowaniem?

  • Użytkownicy+

ale po co?

 

wystarczy coś tam pitolić o prowadzeniu kabli i aluminium

Nie znam urządzenia i nie jestem elektronikiem, więc nie trzymam żadnej ze stron. Nie rozumiem tylko, tych niepotrzebnych "uprzejmości". Rozumiem, że komuś może nie odpowiadać styl wypowiedzi innej osoby, ale jeśli można mieć do kogoś już zastrzeżenia, to sformułowanie "coś tam pitolić" lub "coś masz problem z rozumieniem tekstu czytanego", zdecydowanie nie należą do wykwintnego.

 

Koledze 747 jak sądzę, chodzi o rozwiązania stosowane w audio, które jego zdaniem dyskwalifikują sprzęt. Można się z tym nie zgadzać, ale wypada uszanować takie zdanie.

Gość intenser

(Konto usunięte)

ale wypada uszanować takie zdanie.

 

ja bardzo szanuję , bardzo

 

czemu dałem wyraz wielokrotnie , jeśli tak wielki konstruktor twierdzi , że urządzenie jest zdyskwalifikowane to być tak musi , nie ważne , że na oczy go nie widział, nie ważne , że przez 3 sek nie słyszał , ważne jest to , że fotka mu się nie podoba

 

nie popadasz w skrajność ??

Nie znam urządzenia i nie jestem elektronikiem, więc nie trzymam żadnej ze stron. Nie rozumiem tylko, tych niepotrzebnych "uprzejmości". Rozumiem, że komuś może nie odpowiadać styl wypowiedzi innej osoby, ale jeśli można mieć do kogoś już zastrzeżenia, to sformułowanie "coś tam pitolić" lub "coś masz problem z rozumieniem tekstu czytanego", zdecydowanie nie należą do wykwintnego.

 

Koledze 747 jak sądzę, chodzi o rozwiązania stosowane w audio, które jego zdaniem dyskwalifikują sprzęt. Można się z tym nie zgadzać, ale wypada uszanować takie zdanie.

 

My absolutnie szanujemy zdanie 747, ale forma jego przekazu pouczająco-strofująca, dyskredytująca znanego na świecie konstruktora, prezentowane przez niego samouwielbienie, epatująca "skromność" - jest dla wielu osób nie do zaakceptowania.

 

Zmiana tej formy rozwiąże niepotrzebne tutaj spory.

 

Pzdr

  • Użytkownicy+

Jeśli bym miał wiedzę, np. dotyczącą budowy samochodów, że jakieś rozwiązanie (lub opcjonalnie jego brak), powoduje znaczne pogorszenie osiągów auta (to zakładka Hi-End), to również mógłbym nie jechać nim, znając ograniczenia jakie zostały wprowadzone.

 

My absolutnie szanujemy zdanie 747, ale forma jego przekazu pouczająco-strofująca, dyskredytująca znanego na świecie konstruktora, prezentowane przez niego samouwielbienie, epatująca "skromność" - jest dla wielu osób nie do zaakceptowania.

 

Zmiana tej formy rozwiąże niepotrzebne tutaj spory.

 

Pzdr

Styl kolegi jest dość oryginalny, ale nikogo nie obrażający. To niestety drugiej stronie bliżej do tego. Proszę, dajmy już spokój, offtop ciągnie się niepotrzebnie.

Gość intenser

(Konto usunięte)

Jeśli bym miał wiedzę, np. dotyczącą budowy samochodów, że jakieś rozwiązanie (lub opcjonalnie jego brak), powoduje znaczne pogorszenie osiągów auta (to zakładka Hi-End)

 

a taki 747 to bardziej Henry Ford czy Alfieri Maserati ?

 

a niech ma że Enzo Ferrari

 

jak wypuści w świat coś co zmieni obliczę sprzętu audio choćby w 0,01 % to wtedy odszczekam "pitolenie" , a tak nie robi nic innego jak tylko kocoboły nam tu wciska , jeszcze tym swym mentorskim tonem mędrca kaznodzieji

 

widziałeś by tym, którym w naszym kraju się udało (m.in. panowie Gierszewski, Schubert , Czyżewski ) siedzieli na forum i błockiem obrzucali wyroby innych ? sam sobie odpowiedź czy taka postawa jaką przyjął 747 jest warta by traktować ją inaczej?

 

każdy ma równe szanse - niech otworzy firmę i zaproponuje coś sensownego

wtedy rynek szybko go zweryfikuje bo w bajdurzeniu to mistrzów jest cała masa

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Mateusz, ale kiedyś wcześniej pisałeś, że nie chciał Wam zagrać Conrad Johnson MET 250S. A to jest genialne urządzenie, dużo lepsze od Alepha, X.250 czy VK60... Jak to się wydarzyło w tym samym systemie to problem tkwi w czymś innym niż w końcówkach mocy. I w ogóle z tego co piszesz to VK-60 zagrało najlepiej, czyli lepiej niż VTL-TL 185 a to obiektywnie niemożliwe chyba w żadnym systemie...

w 0,01 %

 

85 % jakości dźwięku pochodzi z właściwej konstrukcji linii energetycznej zasilającej system audio hi end.

 

Jeśli Kolega posiada takową, swą konstrukcją różnicującą tor dla wszystkich rodzajów urządzeń, wyposażoną w systemy redukcji wszelkich pasożytniczych zjawisk, umożliwiającą transmisję energii o potrzebnych własnościach i charakterystyce, to może Kolega i każdy dobrać sobie niemal dowolne urządzenia do eksploatacji.

 

Lecz jest warunek, nie mogą posiadać nigdzie żadnego elementu, nie przystającego do energetycznych właściwości takiej linii, innymi słowy muszą nieść, transmitować, przenosić, wzmacniać czy przetwarzać, pełne widmo sygnału elektrycznego, które jest przez nas później odbierane pozornie jako muzyka.

 

Jeden drobny błąd i powstaje kłopot.

 

Mało tego, im wyższej klasy jest sprzęt, im precyzyjniejsza jest dana konstrukcja danego urządzenia, tym łatwiej drobną niedoskonałością zepsuć całkowity efekt końcowy przekazu, można to zrobić czasami przez nieuwagę, czy zlekceważenie pozornie nie wiele znaczących elementów.

 

 

Laminat wzmacniacza w bliskim sąsiedztwie fatalnego przewodnika jakim jest aluminium, zapewne o niewielkiej czystości, jako materiał obudowy, jest tym elementem, na który wskazuje jako wystarczająco krytyczny, aby zniweczyć wszelkie wysiłki włożone w uzyskanie jakości z źródła, kabli czy głośników.

 

O ile fatalne kondensatory można wymienić, to przebudowa mechaniczna jest raczej trudna, czasami niemożliwa, a prawie zawsze bezsensowna, po prostu wybiera się inne urządzenie, bez wad strukturalnych.

 

Wady takie są absolutnie podstawowymi przyczynami grania bądź nie grania wszelkich urządzeń.

 

Zestaw hi end nawet za niewielkie stosunkowo pieniądze, będzie sprawiał radość i satysfakcję u słuchacza, jeśli całościowo jako system będzie pozbawiony ich w stu procentach, czyli będzie posiadał czyste, zoptymalizowane technologie, oraz składał się z szlachetnych podzespołów i materiałów, przyjętych i uznanych do używania w hi end.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.