Prośba o pomoc przy wyborze wzmacniacza

mwojtex · 12 Grudnia 2014

Witam i proszę o radę, bo tonę w gąszczu informacji.

Obecnie posiadam:

B&W 685: stanowią punkt wyjściowy do zbudowania zestawu

Marantz CD5003: dobrze gdyby został

Marantz SR4600: tego żegnamy

Moje oczekiwania:

usłyszeć dobrze grające stereo (obecnie moja miniwieża Pioneera w sypialni gra ciekawiej) i to jest priorytet!

dodatkowo:

możliwość podłączenia cyfrowego media playera(filmy, flac, ape), konsoli do gier i tunera tv (obecnie obsługuje to amplituner)

Pokój: 16m2

Muzyka: rock, pop, jazz

Moje pomysły:

MARANTZ PM6004 zostaje obecny CD

Nad C316 BEE + C516 BEE

Wszystkie rady mile widziane.

Dziękuję z góry

**justas32** · 12 Grudnia 2014

Jaki masz budżet ?

**Q21** · 12 Grudnia 2014

Witaj,

zostaw odtwarzacz CD Marantza i pomyśl o zakupie wzmacniacza PM6005. To najnowszy model, który dodatkowo ma wbudowany bardzo przyzwoity przetwornik.

Alternatywą jest NAD, powinien wystarczyć C316BEE, chociaż jeśli budżet pozwoliłby, to C326BEE jest wyraźnie lepszy, na Twoich kolumnach różnica będzie zdecydowanie słyszalna. W tym przypadku jednak pozostaje jeszcze zakup zewnętrznego przetwornika.

Zapraszam jeśli masz taką możliwość do naszego salonu na odsłuchy, porównania. W przypadku pytań służę pomocą.

krzysiek1980 · 12 Grudnia 2014

Słuchalem tych kolumn z Rotelem RA 05 i Marantzem 6004. Kolumny te grają jak dla mnie zbyt jasno. Z tymi dwoma wzmakami tyłka nie urywalo, a potrafiło przykłuć w uszy. Chociaż Marantz mi bardziej przypadł do gustu w tej konfiguracji. To akurat nie moja bajka, ale jeżeli szukasz fajnego wzmaka to oprócz tych co wymienionych zerknij na allegro masz Exposure 1010 na gwarancji, zakupiony 04.2014 za 1350zł. Ja za nówkę dałem minimalnie ponad 2k.

**jacm** · 12 Grudnia 2014

Czy nowe Marantze to zupełnie inna szkoła grania od poprzednich modeli ? Pytam ponieważ kiedyś zestawienie Marantz plus B&W = gwarantowana porażka .

mwojtex · 12 Grudnia 2014

Budżet: 2000,- oczywiście elastyczny w granicach rozsądku

Myślałem o PM6005 właśnie ze względu na przetwornik, ale znajduję sporo negatywnych opinii o tym połączeniu, a nie chcę żeby jedyną zaletą tego połączenia była wspólna bryła z odtwarzaczem.

Pytanie, czy naprawdę jest tak żle? Pamiętam że te paczki kiedyś były sprzedawane właśnie z Marantzem.

Na odsłuch nie ma szans bo jestem uziemiony po operacji przynajmniej do marca. Tym samym dużo czasu na słuchanie muzyki, dlatego chcę zaryzykować zakup w ciemno.

Alternatywnie zostaje C326BEE. Wizualnie niewypał, zwłaszcza że CD mam jasny, ale patrząc na resztę sprzętu gdzie każdy jest z innej parafii to wiadomo, że nigdy nie da się tego pogodzić.

Pozostaje pytanie, co w przypadku wyboru NAD-a z połączeniem cyfrowym reszty bałaganu?

mwojtex · 14 Grudnia 2014

Jak dobrze pójdzie jutro będę miał w domu do odsłuchu NAD C326BEE i może ROTEL RA-10. Marantza posłuchać póki co niestety nie mam szans, a szkoda bo by był panaceum na wszystkie moje problemy:) Znalazłem jeszcze coś takiego: Amplituner stereo NAD C 725BEE. Czy może ktoś się wypowiedzieć jak to urządzenie ma się do NAD C326BEE?

Kolejne pytanie: czy po przesiadce na wzmacniacz Nad-a zyskam coś zmieniając później odtwarzacz cd Marantz CD5003 na Nad C516 BEE?

Rozstrzygnięcie kwestii podłączenia pozostałych urządzeń cyfrowo pozostawiam na później. Pewnie skończy się jakimś przetwornikiem.

Dziękuję z góry za odpowiedzi i pozdrawiam.

iambr · 14 Grudnia 2014

Ja kiedyś miałem Bowersy i muszę powiedzieć, że najlepiej było z NAD C355BEE. Z tym, że odszedłem od B&W na rzecz dużo cieplejszych klimatów jak Patos później System Audio aż do Xavian i tu się przygoda zakończyła.

Bowersy grały też u mnie z RA04SE z CD Nad-a i tu Nad jako źródło ocieplił troszkę górę ma rzecz detaliczności.

Pozdr

mwojtex · 25 Grudnia 2014

Miał być szybki zakup, ale jednak tak sie nie da.

Najpierw pomysł zakupu Marantz PM6004, później gdy zobaczyłem że można kupić poniżej 2k PM6005 zaświeciły mi się oczy. Nowszy model i nie trzeba odkładać na DAC.

Na szczęście dzięki uprzejmości znajomych znajomych udało mi się posłuchać moich kolumn podłączonych do PM6003. Nie będę opisywał moich doznań przy słuchaniu poszczególnych płyt, bo nie ma po co. Po prostu dalej sucho i beznamiętnie, jak z moim amplitunerem. No dobra, przesadzam. Pojawiła się fajna scena, odseparowały się od siebie instrumenty, pojawiły się tam gdzie ich wcześniej nie było. Ale nie zachęcały do dalszego słuchania, a już napewno nie do wydania 2 tysięcy.

Przez kolejne dni się zastanawiałem czy może jednak zacząć od wymiany kolumn i pozostać z marką Marantz.

No i w końcu długo oczekiwany telefon (okres przedświąteczny to dosyć kiepski moment żeby zawracać ludziom głowy), że za moment będę miał w domu na całą godzinę C326BEE.

Zacznę od tego, że chyba za dużo się naczytałem i za wiele sobie obiecałem z tym wzmacniaczem.

Pewnie gdyby przemeblować pokój, dodać z jedno zero do zakładanej kwoty do wydania.... można by się bawić w szukanie niedoścignionego.

Ale za te pieniądze: dla mnie rewelacja!

Moje kolumny zagrały w sposób, o który bym ich nie podejrzewał: melodyjnie. Osobiście uważam, że NAD troche "czaruje dźwiękiem" znaczy go upiększa, ale po latach sterylności mi to naprawdę się spodobało.

Kiedyś słuchałem sporo cięższego brzmienia, od czasu pojawienia się mojego obecnego zestawu, zupełnie nie szukając przyczyny płyt z mocniejszym uderzeniem coraz częściej słuchałem w aucie, w domu ładując do cd smooth jazz, jazz, czy też damskie wokale.

Jak się pojawi NAD płyty szybko wrócą.

Zresztą smooth jazz też z NADem zagrał dużo lepiej. Pełniej, barwniej, chyba dynamiczniej.

Acha i jeszcze jedno, wygląd tego NADa po zobaczeniu na żywo jest naprawdę do polubienia.

Ale, że pośpiech o czym się przekonałem nie jest wskazany, żeby mieć pewność że czynię dobrze pozwolę sobie zadać ostatnie pytanie.

Czy moje B&W 685 ze wzmacniaczem C356 zabrzmią lepiej (inaczej) niż z C326, czy też różnicę lepiej dołożyć do wymiany cd na lepszy?

Bo na markę w zasadzie się już zdecydowałem.