MingDa MC34-A lub wersja PL

[PiotrJ]

Ja też się z takim efektem męczyłem. Dlatego stanęły u mnie nie podłogowe kolumny tylko malutkie monitorki, lampy EL34B Electroharmonix, oraz bias ustawiony przy górnej granicy, aby było jak najszczuplej na basie i jak najszybciej. Pewnie w MingDa z biasem nic nie zrobisz bo masz AUTO (szkoda, ja osobiście wolę MANUAL). Pamiętajcie Panowie - GRA CAŁY SYSTEM i pokój też ;)

Nie chcę Cię martwić, ale ta depresja z wysokim będzie się pogłębiać. A jeśli chodzi o ten zapas basu, to nie zapas wg. mnie a jego spowolnienie jak się domyślam.

No to witaj przygodo. Mam nadzieję, że z rozsądkiem dojdziesz do takiego zafascynowania swoim dźwiękiem jak to ma miejsce u mnie. Ale jak to w życiu bywa potrzebne będą "frycowe"

[Elmero]

Dariusz ja bym troszkę na luz wziął na twoim miejscu, wszystko świeże, wyjęte z pudełka, lampy wejściowe to szrot chiński, lampy mocy mogą zostać. Tak więc spokojnie, daj wzmacniaczowi pograć, a lampki na przedwzmacniaczu dobierasz do tego co ci jest potrzebne i czego brakuje, a z szybką muzą będzie problem, bo tam bas za mocno poluzowany, taka natura EL34

[PiotrJ]

Elmero. Ja tam nie narzekam na szybszą muzę. Jak wiesz również mam EL34B. Wiadomo trzeba dać pograć wzmakowi. Później obierze się kierunek w który trzeba iść aby zniwelować wady tej lampy.

[Grendel2012]

Z tego co widzę, to jednak Cayin 35 jest szybszy na basie i mimo lamp EL34 radzi sobie z muzyką rockową lepiej niż Mingda. Jeden z recenzentów napisał mi na priva, że tak jest w istocie. Jeszcze chwila i biorę swoje kolumny by wybrać się na odsłuch tego Cayina. Jeżeli okaże się, że zagra np. Dire Straits tak jak tego oczekuję to pewnie zostanie i nie będę już porównywał. Ciepło lampy i wystarczający zakres dynamiki by zagrać sprawnie prostego rocka mi wystarczą :)

[dariusz964]

Koledzy dziękuje,ja się nie nakręcam nie jestem świeżakiem bo tranzystorów przerabiałem kupę i Luxmany,Sansui,Akai,Marantz,Grundig,to taka namiastka Lampy,AA,MF,i czort wie ile jeszcze.,zostawię go ,podoba mi się,i pewnie będę pomału go dopieszczał.Pozdrawiam.Ewentualnie tylko będę pytał o lampy ale to gdzies za miesiąc jak pogra ze 100 godz.Kolumn nie wymienię,bo mam to wszystko w takim pokoju ponad 40 m2 do kina domowego,i tam Platinium dają świetnie radę,a małe monitorki by padły.

[dlmtb]

Koledzy dziękuje,ja się nie nakręcam nie jestem świeżakiem bo tranzystorów przerabiałem kupę i Luxmany,Sansui,Akai,Marantz,Grundig,to taka namiastka Lampy,AA,MF,i czort wie ile jeszcze.,zostawię go ,podoba mi się,i pewnie będę pomału go dopieszczał.Pozdrawiam.Ewentualnie tylko będę pytał o lampy ale to gdzies za miesiąc jak pogra ze 100 godz.Kolumn nie wymienię,bo mam to wszystko w takim pokoju ponad 40 m2 do kina domowego,i tam Platinium dają świetnie radę,a małe monitorki by padły.

Docieralem trzy lampy i zawsze dźwięk poprawia się dopiero po około 60-80h. Przybędzie wysokich i basu a dźwięk otworzy się i uszlachetni. Oprócz lamp muszą się wygrzać kondensatory. Z lampami tak jak piszesz poczekaj tak gdzieś do 100h. Wtedy dopiero można podjąć próbę doszlifowania dźwięku za ich pomocą. Docieranie lampy zawsze tak wygląda i wymaga cierpliwości :)

[dariusz964]

tak zrobię,zastanawiam się jeszcze nad zródłem ,Mam blu-ray Panasonic dvd Panasonic wszystkie najwyższe modele,miałem też cd Pioneera ostatnio pd-30 strasznie głośny napęd,no i fo tego dac.wydaje mi się że kupno cd do 2 tyś nic nie zmieni.

[OnlyOne]

Najpierw wygrzać, następnie kombinować, kable dać ze sreberkiem.

[dlmtb]

tak zrobię,zastanawiam się jeszcze nad zródłem ,Mam blu-ray Panasonic dvd Panasonic wszystkie najwyższe modele,miałem też cd Pioneera ostatnio pd-30 strasznie głośny napęd,no i fo tego dac.wydaje mi się że kupno cd do 2 tyś nic nie zmieni.

Ja postawiłem ba Audiolaba 8200CD. To fajne rozwiązanie. Dobry CD-ek i ma też DAC. Moze DAC nie jest jakiś wybitny ale jest. Dla mnie ważniejsze są płyty niż pliki. :)

[Grendel2012]

Już po odsłuchach. Zaznaczam, że byłem ze znajomym, który ma dużo lepszy sprzęt od Cayina czy Mingdy. Do konkluzji doszliśmy podobnych. Żeby nie było, wziąłem swoje kolumny Pylon Topaz więc łatwiej było mi ocenić system jako całość.

 

Otóż, jeśli Mingda 34 miałaby kosztować około 2000 złotych, to raczej żaden tranzystor nie ma do niej startu w tej cenie. Być może poza dynamiką i basem.

 

W przypadku ceny 3300 zł jaką niedawno miała a Cayina 35 w cenie 3500-3800 to Mingda wypadła gorzej w każdym aspekcie. Jedyną przewagą Mingdy może być łagodniejsze potraktowanie kiepskich realizacji. Mingda to świetny piecyk, szczególnie do jazzu, muzyki klasycznej czy poezji śpiewanej, tam gdzie nie ma dużych skoków dynamiki. W przypadku mocniejszego jazzu czy muzyki symfonicznej to warto jednak spojrzeć na Cayina, który ma dużo lepszy bas, przestrzeń i dynamikę - muzyka brzmi bardziej koncertowo.

 

Jak mówię: w cenie około 3500 zł Mingda musi polec. Cayin 35 jest też dużo lepszy do muzyki rockowej czy metalowej (choć tu pewnie trzeba wydać więcej na lampę). Rock na Cayinie brzmi poprawnie, bez cienia kompresji dynamiki. Cayin też o wiele bardziej podkreśla złe realizacje, tak więc jeśli płyta jest dobrze zrealizowana to będzie miodzio, natomiast przy gorszych realizacjach wręcz nie da się tego słuchać :) Przykładem jest płyta Marillion - Fugazi, która zabrzmiała koszmarnie. Jeśli chodzi o Mingdę, to bas był dużo słabszy ale zawsze było przyjemnie. Wysokie tony też na korzyść Cayina aczkolwiek tu charakter lampowy po stronie Mingdy gdzie wysokie tony były przytłumione i zaokrąglone. Ja to lubię więc nie mam zastrzeżeń. Cayin zdecydowanie pozwolił wydobyć więcej szczegółów z muzyki, w każdym zakresie pasma. Jeśli ktoś pragnie bardziej analitycznego charakteru, to oczywiście powinien wybrać Cayina.

 

Konkluzja jak na wstępie: za 2000 warto brać Mingdę, bez dwóch zdań. Ale jeśli ma się 3500 zł to Cayin będzie zdecydowanym faworytem. Do rocka i muzyki bardziej dynamicznej Cayin.

[Elmero]

I teraz Pan PiotrJ powienien przyjść i przeprosić, bo ja od razu mówiłem jaki będzie efekt końcowy, ale dostałem tylko inwektywami

[PiotrJ]

Spokojnie Elmero. Jeśli miałbyś poczuć się lepiej to: "przychodzę i przepraszam". Ja nie neguje Twojego wzmacniacza, tylko Twoja pewność kto co zrobi w przyszłości bo Ty to już wiesz. Cayin to wysoka chińska półka to wszyscy wiedzą. Ale pytanie czy chcemy mieć wzmacniacz który będzie grał Janis Joplin i wiele podobnych płyt na połowe swojej pary tak, że nikt tego nie wytrzyma ;)

[primazen]

Ale pytanie czy chcemy mieć wzmacniacz który będzie grał Janis Joplin i wiele podobnych płyt na połowe swojej pary tak, że nikt tego nie wytrzyma ;)

 

Ładnie opisałeś Yakina.

[PiotrJ]

To nie ja Yaqina, a Grandel2012 Cayina :) Pudło kolego. A tak w ogóle skąd Ty się wziąłeś ? Pierwszy post na grupie ?

[primazen]

Pudło kolego:-), przeczytaj post Grandel2012 jeszcze raz i jeszcze raz, a może jeszcze raz........

[PiotrJ]

Ty chyba kolego się z choinki zeszłorocznej urwałeś. Mam Ci wziąć w cudzysłowia abyś kumnął o co chodzi ?

A tak w ogóle karwa czy tu jest mowa o Yaqinie ?

[primazen]

Jeżeli ktoś uważa, że głębia, przestrzeń co za tym idzie szczegóły są w prezentacji muzyki zbędne to gratuluję dobranego sprzętu i radzę od razu przenieść się do zakładki - kino domowe - tam sobie Janis Joplin posłucha do woli, a jaki bas i nawet prawdziwą trójwymiarowość usłyszy.......

[PiotrJ]

Większość tej głębi i sceny jest urojona w Twojej głowie, bo realizator nawet nie miał takiego zamysłu jaki Ty sobie dorabiasz. Dodam jeszcze że pewnie nie wyrobiłbym ze sprzętem na którym nie mogę sobie posłuchać Fugazi która wg mnie jest bardzo dobrze nagrana. Przetłumaczę Ci to wprost. Ten wzmacniacz jest do bólu dokładny i precyzyjny jak skalpel, gdzie odchodzi chęć do słuchania muzyki na większości czysto nagranych płyt - to są słowa Grandel2012

[primazen]

Posłuchaj paru czarnych płyt i dopiero się wypowiadaj. Posłuchaj, też lampy EL34.

 

Ten wzmacniacz jest do bólu dokładny i precyzyjny jak skalpel, gdzie odchodzi chęć do słuchania muzyki na większości czysto nagranych płyt - to są słowa Grandel2012

 

Nie napisał tak, to jest nadinterpretacja...

Jednak przeczytaj jeszcze raz i jeszcze raz........

[PiotrJ]

Słuchałem winylów i nie podobają mi się trzaski oraz mały komfort użytkowania. Nigdy w to nie mam zamiaru wchodzić. Jednak nie przeczytam jeszcze raz i jeszcze raz. Skończyłem kopać się z koniem.

[Elmero]

Grzegorz nie ma sensu się spierać, ja myślę i sobie tak

Ten wzmacniacz jest do bólu dokładny i precyzyjny jak skalpel, gdzie odchodzi chęć do słuchania muzyki na większości czysto nagranych płyt - to są słowa Grandel2012

 

to porównanie bezpośrednie do MC34 - A i z tym nie ma dyskusji, każdy kto porówna bezpośrednio po sobie obydwa te wzmaki bez przeróbek, będzie miał tą samą opinię.

 

I Panie PiotrJ, jeszcze raz powtórzę, nie mam Cayina na lampie EL34, żeby była jasność.

[PiotrJ]

Przyjąłem do wiadomości Elmero.

[Studio16Hertz]

Panowie nie zabieram za często głosu to i ja się wpisze bo staram się zawsze być neutralny i wypośrodkowany .

 

Przede wszystkim dziękuję za wizytę PiotrJ i Grendel2012 . Jako miłośnik winylu ,bo w zeszłym roku na AS 2014 graliśmy także z gramofonu jak widzę avatara Donalda Fagena z 1982 roku płyty którą bardzo lubię a mam ją na CD i analogu od razu mina się uśmiecha . Cieszę się ze lampy maja tak duże zainteresowanie i ciągle duże wzięcie, bo już nie raz zapowiadano śmierć lampom i płytom z polichlorku winylu. Rynek jest na tyle duży ze każdy coś dla siebie wybierze ,ciesze się ze są to także lampy w systemach mniejszych i średnich kolumn ,bo tutaj lampy sterują kolumnami bardzo dobrze a wówczas w domu można mieć nieco więcej muzyki i muzykalności niż z krzemu. Nie chcę napisać że jestem przeciwnikiem tranzystora bo takich systemów składa się także wiele ,zwłaszcza gdzie kolumny są bardzo duże lepiej zaaplikować do systemu tranzystor lub hybrydę ,może być oddzielnie pre +końcówka. Mentalnie gdzieś będę zawsze bliżej analogu i lampy ,oczywiście w systemach dopieszczonych z wysokiej półki ,ale własnie lampy mają to coś już za relatywnie nieduże pieniądze. Który model to zawsze będzie preferencja słuchającego ,posiadanych kolumn i akustyki pomieszczenia oraz wielu dodatkowych składników ale lampa to lampa .Użytkowników posiadających MC34- A i PL oraz naszych kolumn jest tutaj na forum też chyba nie mało zatem miło mi że takie zestawienia są nadal wybierane.

[Grendel2012]

Po pierwsze dziękuję Panu Grzegorzowi za wspaniałe przyjęcie i możliwość kontaktu z kimś kto zna się na robocie.

 

Po drugie posłuchaliśmy potem Cayina i Mingdę z 16 hz Canto Grand - synergia z Cayinem doskonała. Genialne kolumny!

Gwoli ścisłości nie było ze mną kolegi PiotraJ, z którym się nie znamy. Był kolega, który nie jest obecny na naszym forum.

 

Po trzecie chciałbym coś sprostować: sposób prezentacji Cayina opiera się m.in. na dokładności przekazu. Jeśli płyta jest spaprana to i tak ją pokaże. Jeśli płyta jest dobrze nagrana to wydobędzie z niej wszystko to co najlepsze. Fugazi wypadła bardzo źle natomiast, i tu ciekawostka, polska składanka utworów z lat 80 tych (Budka Suflera, Rezerwat itd.) wypadła znakomicie. Tak więc wybór to kwestia gustu - jaką się lubi prezentację. To coś w stylu - niektórzy wolą wzmaki japońskie od brytyjskich (mówię o starej szkole grania czy rozróżniania). I to tyle. To kwestia gustu. Nie ma tu mowy o obiektywności w pełnym słowa znaczeniu. Kto co woli.

 

Wspomniałem też że Mingda wypadła naprawdę fajnie, szczególnie gdyby ktoś dokonał jej zakupu w kwocie do 2500 zł. To nie jest tak, że Mingda jest do kitu. Mingda to super model - szczególnie w odniesieniu do tranzystorów w tej samej cenie. Zwłaszcza w muzyce kameralnej może brzmieć bosko. I tak jak wspomniał Pan Grzegorz - gdy dodamy do tego kilka elementów, w tym odpowiednią akustykę, kabelki itd. to robi nam się chińska porcelana. Ze wszech miar polecam Mingdę w cenie do 2500 zł. Gdy mamy 1000 zł więcej to polecam Cayina.

[PiotrJ]

No i jakie decyzje zapadły w związku kupnem ? Jaki model i marka ?

[Grendel2012]

Jednoznacznie nie dokonałem jeszcze wyboru. Zbieram fundusze. :) Musiałem teraz wydać sporo na pasek rozrządu... tak więc przesunęło się wszystko na wiosnę.

[PiotrJ]

Trzeba było kupować z łańcuchem, byle nie TSi ;)

[Elmero]

łańcuchy też są tak robione, że się rozciągają i przeskakują, więc nie ma bezpiecznych rozwiązań

[PiotrJ]

Ale większości dobrze zrobionych nie trzeba co chwilę wymieniać, prawda ?

[newadec]

Ale większości dobrze zrobionych nie trzeba co chwilę wymieniać, prawda ?

Przypominam Łańcuch rozrządu w samochodach jest dożywotni,zwłaszcza w japońskich,pasek należy wymieniać.