Skocz do zawartości
IGNORED

Jaka umowa z biurem nieruchomości?


Yodzisław

Rekomendowane odpowiedzi

Tłumaczę laikom co znaczy umowa na wyłączność: To umowa w której dajemy prawo do sprzedaży naszego mieszkania wyłącznie biuru nieruchomości.

 

 

sprostować należy to, że prawa takiego nie ma, lecz składający zlecenie sprzedaży, musi przyjąć wskazującego przez biuro kupca, a jeśli odmówi, zapłaci prowizję od nie skończonej transakcji.

z niewiadomego powodu ktoś niewiadomy zbanował abece na cacy

Gość Gosc

(Konto usunięte)

To umowa w której dajemy prawo do sprzedaży naszego mieszkania wyłącznie biuru nieruchomości.

Nieprawda.

Umowa na wyłączność, zobowiązuje nas do tego, że jeśli w czasie jej trwania dojdzie do sprzedaży nieruchomości, zapłacimy pośrednikowi prowizję bez względu na sposób nawiązania kontaktu z kupującym. Więc sami też możemy w dalszym ciągu szukać chętnego, chętnego też szukają inne biura na zasadzie współpracy pomiędzy biurami.

My ryzykujemy tylko zapłatę prowizji jak uda się sprzedać mieszkanie.

Wszystko zależy od oferty i naszych osobistych możliwości w porównaniu z możliwościami biura. Ale w obecnej sytuacji na rynku czasami lepiej poświęcić te 1-2% i uzyskać w dobrym biurze większe szanse na spieniężenie mieszkania. No chyba że mamy super ofertę, lepszą od konkurencyjnych ofert i po jednym ogłoszeniu na gratce zaraz ktoś ją weźmie. Wtedy faktycznie nie warto.

 

składający zlecenie sprzedaży, musi przyjąć wskazującego przez biuro kupca, a jeśli odmówi, zapłaci prowizję od nie skończonej transakcji.

Takich umów nie podpisujemy. To klauzula niedozwolona.

Napisałem wyżej jak działa umowa na wyłączność.

Będę sprzedawał mieszkanie (w innym mieście niż mieszkań), kumpel który sprzedał parę mieszkań przestrzega mnie przed podpisywaniem umowy na wyłączność. W sieci jest za to sporo poradników, jak się domyślam oliwionych przez biura, które zachęcają do podpisywania tego rodzaju umowy, bo jak twierdzą biuro i pośrednik bardziej się starają.

Umowa otwarta umożliwia za to bezproblemowe uwolnienie się od biura jeśli okaże się że np. takie biuro sobie leci w kulki.

Mieliście jakieś doświadczenia w temacie, jakieś opinie?

 

W 2014 roku sprzedałem mieszkanie, wystawiłem w sierpniu, poszło w grudniu, traciłem już powoli nadzieje. Miałem kilkanaście umów z biurami, ostatecznie sprzedałem samodzielnie, bez pośredników, przez net. Nie podpisuj umowy na wyłączność, moim zdaniem rynek na sprzedaż jest w tej chwili dość trudny a jak trafi się klient "z boku" to za frajer będziesz musiał odpalić prowizję.

 

Osobiście miałem wrażenie że te biura to gówno za przeproszeniem robiły, zamieściły ogłoszenie na stronie, ot co i cisza.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Osobiście miałem wrażenie że te biura to gówno za przeproszeniem robiły, zamieściły ogłoszenie na stronie, ot co i cisza

Tak jak pisałem powyżej. Dałeś im umowe otwartą i oni wiedzą, że w każdej chwili powiesz im dziękuję, rezygnuję z Waszych usług. No też starali się adekwatnie do zawartej umowy.

To tak samo jakbyś dał auto do naprawy do warsztatu, ale się z nimi umówił, że w każdej chwili możesz go od nich zabrać, jak jeszcze nie będzie naprawione. I nic nie płacisz.

Na zachodzie praktycznie nie ma umów otwartych. Większość jest na wyłączność. I najczęściej płaci tylko sprzedający, ale wyższą procentowo prowizję niż u nas.

To po prostu też kwestia zamożności społeczeństwa. Tam mało kto będzie się zajmował sprzedażą swojej nieruchomości. Po prostu się mu nie chce. Ma swoją pracę po wykonaniu której chce mieć czas dla siebie i rodziny, a nie na użeranie się z oglądaczami, zamieszczanie dziesiątek ogłoszeń na portalach, rozklejanie ulotek w klatkach i bieganie po urzędach.

Tu w grę wchodzi też kwestia anonimowości. Nie każdy sobie życzy, żeby odbierać telefony od podpytywaczy i publicznie wszem i wobec opowiadać dlaczego i za ile sprzedajemy.

Woli dać klucze komuś, kto zrobi to za niego.

Tak samo jak nie naprawia auta sam, nie leczy się sam, nie buduje domu sam itd.

U nas taka grupa jest też coraz bardziej liczna.

HQ, możliwe że tak jest na zachodzie. Mnie na umowę na wyłączność namawiał jedynie Homebroker ale znajomy miał z nimi półroczną i nie zrobili nic specjalnego więc się nie zdecydowałem. Inne biura nawet nie proponowały.

Takich umów nie podpisujemy. To klauzula niedozwolona.

Napisałem wyżej jak działa umowa na wyłączność.

 

nie znasz się

ja się znam

wiem lepiej

z niewiadomego powodu ktoś niewiadomy zbanował abece na cacy

Dzięki za opinie. Generalnie mówicie jak mój kumpel. Ale to się tyczy sytuacji gdy ktoś chce się się zaangażować w sprzedaż mieszkania i kręcić wokół tego nawet rok. Ja nie chcę i nie żal mi tej prowizji, dodatkowo musiałbym wyjeżdżać z miasta za każdym razem gdy musiałbym pokazać mieszkanie ewentualnemu nabywcy. Więc raczej skłonię się w kierunku umowy na wyłączność.

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Tylko, zrób tak jak pisałem.

Dowiedz się, komu warto dać swoje mieszkanie do sprzedaży.

Możesz też zadzwonić do miejscowych notariuszy z prośbą o radę, żeby wskazali Ci jakieś solidne biuro.

Oni też mają wiedzę w temacie.

Z tego co zasłyszałem to prowizja 1,5 - 2%. Taką przełknę.

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Użytkownik Shrek777 dnia 07.01.2015 - 20:58 napisał

To umowa w której dajemy prawo do sprzedaży naszego mieszkania wyłącznie biuru nieruchomości.

Nieprawda.

Umowa na wyłączność, zobowiązuje nas do tego, że jeśli w czasie jej trwania dojdzie do sprzedaży nieruchomości, zapłacimy pośrednikowi prowizję bez względu na sposób nawiązania kontaktu z kupującym. Więc sami też możemy w dalszym ciągu szukać chętnego, chętnego też szukają inne biura na zasadzie współpracy pomiędzy biurami.

My ryzykujemy tylko zapłatę prowizji jak uda się sprzedać mieszkanie.

 

Litości please, zarzuca mi nie prawdę a nie był łaskaw przeczytać co napisałem.

Gdybyś Kolego przeczytał co napisałem to być nie powtarzał moich słów w rozwodnionej formie:

 

 

Tłumaczę laikom co znaczy umowa na wyłączność: To umowa w której dajemy prawo do sprzedaży naszego mieszkania wyłącznie biuru nieruchomości. I nawet jak przyjdzie do nas nasz przyjaciel i będzie zainteresowany kupnem musimy z nim iść do w/w biura i zapłacić im prowizję - kilka procent od wartości. Jeśli tego nie zrobimy mamy w umowie zapisaną karę - np 100 tys. złotych.

 

Czyli rozmydlasz to co napisałem, a ja wyraźnie podkreśliłem iż taka umowa jest absolutnie nie korzystna dla sprzedającego, bo nawet jakby sam znalazł (bez jakiegokolwiek udziału biura) kupującego - musi zapłacić biuru prowizję po rygorem - jeśli by ukrył taką sprzedaż - zapłacenia karty umownej która jest zapisana w umowę z biurem , zazwyczaj oscyluje ona w okolicy 50% wartości mieszkania.... Natomiast taka umowa jest idealna wręcz dla biura nieruchomości. (nie muszę tłumaczyć czemu ????)

 

No i oczywiście Koledzy modrzew i abece mają rację - musimy zaakceptować kupca przyprowadzonego przez biuro. Acz na chińskiego boga nie rozumiem czemu mielibyśmy nie zaakceptować ??? Wszak chcemy sprzedać i po to zatrudniamy biuro, lub dajemy ogłoszenie.

 

Pozdrawiam serdecznie kupujących sprzedających pracowników biur - w tym zapewne Kolegę Hq150 i udanych transakcji wszystkim.

 

P.S A Koledze Yodzisław życzę szybkiej sprzedaży za dobrą cenę

sprostować należy to, że prawa takiego nie ma, lecz składający zlecenie sprzedaży, musi przyjąć wskazującego przez biuro kupca, a jeśli odmówi, zapłaci prowizję od nie skończonej transakcji.

Umowa na wyłącznosć okresla zlecenie wyłaczne i je gwarantuje. To znaczy że zlecający nie dokona sprzedaży za plecami biura, ani innemu ani wskazanemu przez biuro kupcowi oraz nie będzie dawał zleceń innym posrednikom. W przypadku niespełnienia tych warunków poczytuje się że sprzedaży dokonano z udziałem powołanego biura i należy się mu wynagrodzenie.

 

W większości krajów cywilizowanych w ogóle nie zawiera się umów inaczej niż na wyłączność. Tylko w polskim bantustanie każdy uważa się za cwańszego a innych uważa za leniwych i oszustów.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

No i oczywiście Koledzy modrzew i abece mają rację - musimy zaakceptować kupca przyprowadzonego przez biuro.

BZDURA.

Nawet jeśli taki zapis jest w umowie nieuczciwego biura, to jest to klauzula abuzywna.

Możemy się na nią wypiąć. Nie wprowadzaj w bład innych pisząc takie banialuki.

Naprawdę warto mieć choćby podstawową wiedzę, w temacie w którym zabiera się głos.

W większości krajów cywilizowanych w ogóle nie zawiera się umów inaczej niż na wyłączność. Tylko w polskim bantustanie każdy uważa się za cwańszego a innych uważa za leniwych i oszustów.

 

nie wykorzystuj moich wpisów by pod nimi pitolić swoje farmazony

z niewiadomego powodu ktoś niewiadomy zbanował abece na cacy

Na zachodzie praktycznie nie ma umów otwartych. Większość jest na wyłączność. I najczęściej płaci tylko sprzedający, ale wyższą procentowo prowizję niż u nas.

To po prostu też kwestia zamożności społeczeństwa.

Dokładnie.

Ale to nie kwestia zamożności bo ceny nieruchomości bardzo czesto moga być podobne. Sprzedający i tak płaci prowizje proporcjonalną do ceny i po transakcji wiec jego zamożność nie jest istotna. Po prostu Polacy pracują z g... pieniądz.

 

Biura nieruchomości płaca za dostęp do ogłoszeń na wielu portalach. Różnie to może kosztować, ale na pewno nie opłacałoby się to sprzedającemu jeden lokal - za to się płaci im prowizje i za to wymagają wyłączności.

Poza tym biura nieruchomości najczęściej przyjmują klucze do nieruchomości (tych niezamieszkanych) i samodzielnie dokonują prezentacji oferty - a tu już koszty są ogromne jak się policzy czas pracownika i koszty dojazdu na miejsce - i za to również wymagają umowy wyłącznej.

To jest pewna kultura uczciwości w społeczeństwie, której Polakom brakuje.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Umowa na wyłącznosć okresla zlecenie wyłaczne i je gwarantuje. To znaczy że zlecający nie dokona sprzedaży za plecami biura,

NIEPRAWDA!!!

Już pisałem, że umowa na wyłączność zobowiązuje nas tylko do tego, że w przypadku sprzedaży nieruchomości, zapłacimy prowizję do biura, bez względu na sposób nawiązania kontaktu z kupującym.

To jest nasza nieruchomość i nikt nam nie może nakazać sprzedaży wskazanej przez siebie osobie. To byłoby ograniczenie w rozporządzaniu naszą własnością!

Podpisując taką umowę, w każdej chwili możemy sprzedać komu nam się podoba. Możemy też zrezygnować ze sprzedaży. Musimy natomiast zapłacić w takim przypadku należną do biura prowicję, zgodnie z zawartą umową.

No i oczywiście Koledzy modrzew i abece mają rację - musimy zaakceptować kupca przyprowadzonego przez biuro.

 

Nie musimy. Nikogo nie można przymusić do zawarcia umowy sprzedaży.

 

Wyłączność w umowie pośrednictwa realizowana jest przez sformułowanie w niej zabezpieczenia interesów zleceniobiorcy (pośrednika).

 

Jeśli zleceniodawca dokona sprzedaży klientowi niewskazanemu przez zleceniobiorcę lub bez udziału zleceniobiorcy, lub przez innego pośrednika, będzie zobowiązany do zapłacenia prowizji zleceniobiorcy tak jakby działał za jego pośrednictwem.

 

Jest to wynagrodzenie należące się tak samo jak wynagrodzenie za pełnomocnictwo.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Ale to nie kwestia zamożności bo ceny nieruchomości bardzo czesto moga być podobne. Sprzedający i tak płaci prowizje proporcjonalną do ceny i po transakcji wiec jego zamożność nie jest istotna.

Jest i cena nieruchomości nie ma tutaj nic do rzeczy.

Chodzi o stopę życiową i godziwe wynagrodzenie w pracy. Jak takie ma, to nie chce mu się bawić w wykonywanie innego zawodu, po swojej robocie. No bo po co?

Stać go na to, żeby tą pracę zlecić innym a samemu w tym czasie spędzać czas z rodziną np.

NIEPRAWDA!!!

Już pisałem, że umowa na wyłączność zobowiązuje nas tylko do tego, że w przypadku sprzedaży nieruchomości, zapłacimy prowizję do biura, bez względu na sposób nawiązania kontaktu z kupującym.

 

Nie wiem jak sobie z tym radzisz, ale z czytaniem ze zrozumieniem to na pewno sobie nie radzisz.

 

"Sesje" zażyj albo cooś.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Nie musimy. Nikogo nie można przymusić do zawarcia umowy sprzedaży.

 

Wyłączność w umowie pośrednictwa realizowana jest przez sformułowanie w niej zabezpieczenia interesów zleceniobiorcy (pośrednika).

 

Jeśli zleceniodawca dokona sprzedaży klientowi niewskazanemu przez zleceniobiorcę lub bez udziału zleceniobiorcy, lub przez innego pośrednika, będzie zobowiązany do zapłacenia prowizji zleceniobiorcy tak jakby działał za jego pośrednictwem.

 

Jest to wynagrodzenie należące się tak samo jak wynagrodzenie za pełnomocnictwo.

Otóż to.

Jest i cena nieruchomości nie ma tutaj nic do rzeczy.

Chodzi o stopę życiową i godziwe wynagrodzenie w pracy.

 

Godziwe wynagrodzenie i zamożność nic nie ma do stawek procentowych za pośrednictwo w sprzedaży.

 

Wynagrodzenie pełnomocnika od sprzedaży jest wyznaczane stosunkowo z ceny sprzedaży i płacone po transakcji. Zamożność społeczeństwa nie ma wiec w pływu na to czy żądamy 3% czy 5%.

Wielkość stawek prowizyjnych zależy od konkurencji rynkowej miedzy pośrednikami.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

To znaczy że zlecający nie dokona sprzedaży za plecami biura

To napisałeś a to jest nieprawda.

Zreszta w kolejnych swoich wypowiedziach sam o tym piszesz.

Możemy sprzedać komu chcemy. Za plecami, przed plecami i obojętnie gdzie jeszcze. Pełna dowolność.

 

To po prostu też kwestia zamożności społeczeństwa. Tam mało kto będzie się zajmował sprzedażą swojej nieruchomości. Po prostu się mu nie chce. Ma swoją pracę po wykonaniu której chce mieć czas dla siebie i rodziny, a nie na użeranie się z oglądaczami, zamieszczanie dziesiątek ogłoszeń na portalach, rozklejanie ulotek w klatkach i bieganie po urzędach.

artur0215

Przeczytaj raz jeszcze co napisałem. Bo kłócimy się chyba niepotrzebnie. Ty o wozie a ja o kozie.

Naprawdę warto mieć choćby podstawową wiedzę, w temacie w którym zabiera się głos.

 

Przed chwilą coś Ci udowodniłem, nerwy puściły ??? Lol......

 

Ja pominę przez grzeczność to co kolega wypisuje (mam dobre serducho), acz porównanie pośrednika do mechanika to już całkiem porządna demagogia gminna - wyrazy uznania.

Kończąc swój udział w tej dyskusji po raz n-ty napiszę:

Każdy niech sam decyduje co i jak sprzedaje, kupuje. Ja wierzę w inteligencję czytających - sami wyciągną wnioski....

Tak dla porządku, Shrek777, kawalerkę w Wąchocku trudniej albo równie trudno - sprzedać co rezydencję w Konstancinie. A wynagrodzenie proporcjonalne z ceny sprzedaży kawalerki na suchy chlebek wystarczy.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Każdy niech sam decyduje co i jak sprzedaje, kupuje. Ja wierzę w inteligencję czytających - sami wyciągną wnioski....

Wreszcie napisałeś coś z sensem.

Tu się z Tobą zgadzam w 100%.

Poprzednio udowodniłeś tylko swój kompletny brak wiedzy w omawianym temacie.

 

Tłumaczę laikom co znaczy umowa na wyłączność: To umowa w której dajemy prawo do sprzedaży naszego mieszkania wyłącznie biuru nieruchomości.

Na podstawie umowy pośrednictwa sprzedaży, choćby i na wyłączność, żadne biuro nie dostaje prawa do sprzedaży naszej nieruchomości! Nie wiesz co piszesz.

Poprzednio udowodniłeś tylko swój kompletny brak wiedzy w omawianym temacie.

 

Kolego, Ty nie widzisz jaką plamę dajesz ??? Naprawdę tego nie widzisz ??? - Kurde myślałem, że takich już nie ma.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

I nawet jak przyjdzie do nas nasz przyjaciel i będzie zainteresowany kupnem musimy z nim iść do w/w biura i zapłacić im prowizję - kilka procent od wartości. Jeśli tego nie zrobimy mamy w umowie zapisaną karę - np 100 tys. złotych.

Tak jak napisałem powyżej. Jeśli nawet taka kara jest zapisana w nieuczciwej umowie, to zapis abuzywny. Nieobowiązujący. Ale Ty tego nie wiesz...

HQ150

"Sesje" zażyj albo cooś.

Skorzystaj z rady Kolegi - Z serca Ci radzi. Oki już nie będę Ci dokuczał, za łatwo mi idzie - nie mam frajdy...

Serdeczności...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.