Prośba o wyjasnienie zagadnienia

Patryk_57905 · 30 Kwietnia 2015

Czy mógłby ktoś na forum wyjaśnić dlaczego grając ze swojego SM6 muzykę na 3 sposoby słyszę 3 różne rodzaje jakości!:

1. Do SM6 podpięty przewód ethernetowy idący od rutera Linksys, do którego z kolei podpięty jest dysk sieciowy (dysk wd my passport ultra) na którym mam muzykę. dźwięk jest dużo gorszy niż jak podepnę ten

2. Dysk WD wpięty bezpośrednio do SM6, a najlepszy jeśli zaczytam

3. Macbook Air podpięty do SM6 przewodem Lindy (za ok. 100zł 1m) do usb audio i pliki muzyczne Mac czyta programem Audirvana Plus z tego samego dysku WD podpiętego do rutera (jak w pierwszej wersji)

Dźwięk w wersji 1 najgorszy, w wersji 2 lepiej, zbliżony to 3, jednak wersja 3 najlepiej (słychać więcej szczegółów i jest więcej powietrza)

Nie rozumiem tego zjawiska kompletnie..

Mówi się o jakimś jitterze, asynchronicznym usb ..ale przecież jak podepnę dysk WD do zwykłego usb to sam dysk chyba nie ma zegara??czy ma?

Dlaczego są takie różnice w dźwięku? Nawet ja początkujący amator audiofil je słyszę na swoim niezbyt wybitnym sprzęcie:

(Kolumny KEF RDM3+wzmacniacz Exposure 3010+SM6+Onkyo 7511 jako transport do SM6+przewody głośnikowe Qed org+panele akustyczne z Isover 80 własnej roboty)

Jak widać zestaw nie za naście tysięcy a już słychać.. Trochę się denerwuję, bo gdybym wiedział,że będę musiał wstawać do komputera (metrowe usb-dłuższe ponoć niedobre) aby przełączyć jakiś utwór (nowy air nie ma portu ir, a itunes gra gorzej niż audirvana) wydałbym wszystkie pieniądze na porządny używany dac a nie na nowe SM6, które dla mnie gra dość sucho i analitycznie

1 Maja 2015

A pomyślałeś o tym, że SM6 może się nie zgrywać tonalnie z resztą systemu...? Jakie masz braki w dźwięku...?

dla mnie gra dość sucho i analitycznie

Z moich obserwacji w większości przypadków tak uważają ...nie tylko w przypadku SM6...ludzie przyzwyczajeni do przesuniętej równowagi tonalnej wyraźnie w dół po przesiadce na przejrzysty, rozdzielczy system, w którym naturalna średnica działa jak szkło powiększające nie tylko na dobre elementy dźwięku...takiego grania trzeba się nauczyć słuchać bo nie zawsze jest "przyjemne"...trzeba wybrać...albo prawda o realizacji albo ocieplenie i przyjemność...

Patryk_57905 · 1 Maja 2015

A pomyślałeś o tym, że SM6 może się nie zgrywać tonalnie z resztą systemu...? Jakie masz braki w dźwięku...?

Z moich obserwacji w większości przypadków tak uważają ...nie tylko w przypadku SM6...ludzie przyzwyczajeni do przesuniętej równowagi tonalnej wyraźnie w dół po przesiadce na przejrzysty, rozdzielczy system, w którym naturalna średnica działa jak szkło powiększające nie tylko na dobre elementy dźwięku...takiego grania trzeba się nauczyć słuchać bo nie zawsze jest "przyjemne"...trzeba wybrać...albo prawda o realizacji albo ocieplenie i przyjemność...

Może masz rację..dzwięk w konfiguracji 1 ma większa masę, wiecej dołu, jakby teo wyższego dołu oraz powietrza.

dd6 · 1 Maja 2015

Czy mógłby ktoś na forum wyjaśnić dlaczego grając ze swojego SM6 muzykę na 3 sposoby słyszę 3 różne rodzaje jakości!:

Witaj w klubie! Teraz jak już wiesz, że wszystko ma znaczenie, to masz szanse iść dalej. A wyjaśnie jest proste: w przyrodzie nic nie jest idealne, wszystko wpływa na wszystko.

Patryk_57905 · 3 Maja 2015

Dzwięk z maca różni sie bardzo od tego z kablem ethernetowym i dyskiem wpiętym do linksys ea6400. Ma dużo większa masę, powietrze i lepszy dół pasma.

szaman777 · 3 Maja 2015

Sygnał doprowadzony bezpośrednio do daca zawsze będzie lepszy.

Omija się wtedy różne układy.

Ja jadę z maca przez pięciometrowy kabel wireworld chroma i też słyszę różnicę między podłączonym dyskiem do gniazda usb czy airplayem lub serwerem dlna.

ozric · 4 Maja 2015

dlaczego grając ze swojego SM6 muzykę na 3 sposoby słyszę 3 różne rodzaje jakości

Logicznie najlepszy dźwięk powinieneś mieć z połączenia nr 2 (bezpośrednio z dysku), ale połączenie nr 3 "rasuje" brzmienie (odtwarzacz w kompie ma jakiś algorytm odtwarzania) - nie jest najbardziej naturalne, ale najbardziej Ci się podoba (to rozważania oczywiście czysto teoretyczne). Słuchaj tak jak najbardziej Ci się podoba :)

Jak dla mnie - pomiń ograniczenia w długości kabla - jeżeli nr 3 Ci odpowiada, kup dłuższy USB, moim zdaniem nie będziesz słyszał różnicy - po USB biegnie tylko sygnał cyfrowy, w dodatku prosto z kompa, dobrze zasilany rząd zer i jedynek (słaba jedynka to wciąż jedynka) - zakłócenia może wprowadzić sąsiedztwo jakiegoś zasilania, ale w zasadzie nic poza tym.

szaman777 · 4 Maja 2015

Nie zgadzam się z tym, że odtwarzacz w kompie rasuje brzmienie.

Gdy puścisz dźwięk z kompa przez usb w trybie integer bitperfect nie ma żadnego "rasowania". Inaczej ma się sprawa gdy robisz upsampling, albo downsampling. Wtedy to już wszystko zależy od zastosowanego algorytmu.

ozric · 5 Maja 2015

Jak więc wyjaśnić różnicę na korzyść połączenia nr 3 w stosunku do połączenia nr 2, które teoretycznie jest najzdrowsze?

Byś może użyłem złego sformułowania, ale opcja 3 zawiera dodatkowy element w postaci komputera w torze sygnału cyfrowego - w opcji 2 tego nie ma i tutaj sygnał nie może podlegać żadnej modyfikacji - w przeciwieństwie do wspomnianej opcji 3.