Skocz do zawartości
IGNORED

Z Radmora na amplituner sieciowy ?


ohre

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Mam stary amplituner Radmor 5102 ze starymi kolumnami Tonsila ZG 25 , a ponieważ jestem stary to dżwięk jaki wydaje ten zestaw wyjąykowo mi leży.

Stary sprzęt jednak się psuje i jest mało otwarty na żródła zewnętrzne , a podłączenie pod kompa (przez audiotraka) jest uciążliwe.

 

Idee mam taką by kupić amplituner sieciowy -moi kandydaci :

HK 3700 w porywach 3770 (ale tylko mocą się chyba różni)

YamachaR- N301 w porywach R N500

Onkio Tx 8050

 

Odrzuceni :

Mini Marantze i denony bo podobno o klasę dżwiękowo niżej (oczywiście w porównywalnej cenie)

 

Pomyślałem że fajnie było by zgrywać w jak najlepszej jakości płyty i odtwarzać np z pendriva, a radio internetowe daje także coraz lepszej jakości strumień a dostępność muzyki jest ogromna i łatwa z poziomu tych amplitunerów sieciowych.

 

 

Teraz najważniejsze pytanie i prośba o pomoc .

 

Czy opisane sprzęty np HK 3700 , dla porównania na tych samych starych kolumnach w porównaniu do Radmora da znaczną poprawę jakości dżwięku, a może odwrotnie będzie gorzej ?

 

 

Takie rozwiązanie jest relatywnie tanie , a ponętne :-) , tylko czy jakość muzyki będzie odpowiednia.

Mimo że jak wspomniałem jestem stary to jednak zauważyłem że cieszy mnie słuchanie muzyki trochę lepszej jakości.

 

Dzięki z góry za pomoc

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119935-z-radmora-na-amplituner-sieciowy/
Udostępnij na innych stronach

Znam brzmienie paru starych krajowych klocków, według mnie bliżej będzie brzmieniu Yamahy do nich, niż Harmana. Yamaha brzmi bardziej twardo i ostro w górze, Harman w górze jest nadal detaliczny, ale nie ma takiej drapieżności, jest bardziej melodyjny.

Wybierając Yamahę warto dołożyć te 350zł do modelu 500.

Czy opisane sprzęty dla porównania na tych samych starych kolumnach w porównaniu do Radmora da znaczną poprawę jakości dźwięku, a może odwrotnie będzie gorzej ?

ZG 25C... ja chyba śnię. Człowiecze, przecież to jest stary paździerz z głośnikami z tektury,a zwrotnica swoją prostotą daje się śmiało porównać z cepem. Chociaż dobry cep może być bardziej precyzyjny. Znam te kolumny i już 30 lat temu stwierdziłem, że są beznadziejne. Dudniący bas, bez żadnej precyzji i dynamiki; zamulone średnie tony; zmatowiała góra. Na tych kolumnach słucha się jak przez ścianę. Cokolwiek do nich podłączysz to będzie dno i metr mułu. Kup człowieku jakieś przyzwoite kolumny. Mój typ B&W 686.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

ZG 25C... ja chyba śnię. Człowiecze, przecież to jest stary paździerz z głośnikami z tektury,a zwrotnica swoją prostotą daje się śmiało porównać z cepem. Chociaż dobry cep może być bardziej precyzyjny. Znam te kolumny i już 30 lat temu stwierdziłem, że są beznadziejne. Dudniący bas, bez żadnej precyzji i dynamiki; zamulone średnie tony; zmatowiała góra. Na tych kolumnach słucha się jak przez ścianę. Cokolwiek do nich podłączysz to będzie dno i metr mułu. Kup człowieku jakieś przyzwoite kolumny. Mój typ B&W 686.

No to moje "cepy" :-) przyzwyczaiły moje uszy do siebie w tym stopniu, że jak pojechałem dziś do salonu by posłuchać HK 3770 na budżetowych polskich kolumnach Pylpnach to się zmartwiłem jak dziecko bez obiecanej zabawki.

Chyba nadzieje zbyt podbiły oczekiwania. Tzn Grało to jakoś nie wywołując dyskomfortu , ale też jakichkolwiek zachwytów. A wzmacniacz słuchawkowy też jakiś nijaki dla mych sennheiserów 555. Boże ze starości me postrzeganie zmutowało !

Po powrocie jeszcze raz podłączyłem "cepy" do radmora by na świeżo porównać i aż mi wstyd - ale znów było mi miło. Jeszcze zdołowałem się słuchając na słuchawkach jeszcze milszych dżwęków.

Przynajmniej w tej sytuacji nikt mnie nie będzie podejrzewał o kryptoreklamę :-)

Tak na prawdę to chyba me oczekiwania zabiły przyjemność obcowania z HK , albo może niedopasowanie kolumn.

Chyba jeszcze raz podejdę do tematu bez emocji.

Super że pomagacie mi gdy stanąłem na rozdrożu i polecam się .

Twój problem jest typowy. Szukasz sprzętu, który będzie odpowiadał twoim wyobrażeniom o dobrym brzmieniu. Ale to wyobrażenie nie ma nic wspólnego z dźwiękiem dobrej jakości i niestety sprzęt wysokiej klasy nie gra tak, jak tego oczekujesz. To naprawdę bardzo typowe. Masa ludzi mająca styczność ze sprzętem naprawdę świetnym jest rozczarowana dźwiękiem. Ale podkreślę - im lepszy sprzęt i im bliższy ideałowi, tym rozczarowanie większe. Innymi słowy im mniej zniekształceń, przebarwień itd. tym gorzej się ludziom słucha.

 

Jedyne lekarstwo jest na to słuchanie muzyki na żywo i to wykonywanej na instrumentach akustycznych i na głosy ludzkie, a następnie słuchanie takich nagrań. Czyli wokale, fortepian, skrzypce, tri skrzypcowe, kwartet itd.

 

Najpierw trzeba wiedzieć jak brzmi żywa muzyka, a potem szukać tego dźwięku w nagraniach. Ale niektórzy tkwią tak głęboko w sztuczności i złym dźwięku złego sprzętu, że nic nie pomoże.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Twój problem jest typowy. Szukasz sprzętu, który będzie odpowiadał twoim wyobrażeniom o dobrym brzmieniu. Ale to wyobrażenie nie ma nic wspólnego z dźwiękiem dobrej jakości i niestety sprzęt wysokiej klasy nie gra tak, jak tego oczekujesz. To naprawdę bardzo typowe. Masa ludzi mająca styczność ze sprzętem naprawdę świetnym jest rozczarowana dźwiękiem. Ale podkreślę - im lepszy sprzęt i im bliższy ideałowi, tym rozczarowanie większe. Innymi słowy im mniej zniekształceń, przebarwień itd. tym gorzej się ludziom słucha.

 

Jedyne lekarstwo jest na to słuchanie muzyki na żywo i to wykonywanej na instrumentach akustycznych i na głosy ludzkie, a następnie słuchanie takich nagrań. Czyli wokale, fortepian, skrzypce, tri skrzypcowe, kwartet itd.

 

Najpierw trzeba wiedzieć jak brzmi żywa muzyka, a potem szukać tego dźwięku w nagraniach. Ale niektórzy tkwią tak głęboko w sztuczności i złym dźwięku złego sprzętu, że nic nie pomoże.

 

Wyglada na to, ze od dawna nie masz przyjemnosci z sluchania muzyki :-)

Wyglada na to, ze od dawna nie masz przyjemnosci z sluchania muzyki :-)

Wygląda na to, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Najgorsze że chyba mam tego świdomość tzn o zgubnej stronie oczekiwań. Pocieszam się tym że potrafie z czasem odkrywać atrakcyjność dżwięku , np do sennheiserów nie byłem przekonany , a teraz grają mi pięknie. Czasami myślę że to słynne "wygrzewanie " sprzętu to polega raczej na wygrzewaniu uszu , a raczej mózgu który jak ma co , to się uczy to doceniać :-)

 

Jutro jadę na odsłuch Yamachy R N500 i też poproszę o podłączenie tych samych kolumn co do HD , może ktoś jeszcze przy tej okazji pochwali się doznaniami z tym sprzętem.

 

Tej muzyki z internetu - z dobrych żródeł da się słuchać i dlatego jednak pomysł sieciowego amplitunera coraz bardziej mi się podoba.

Trzymajcie kciuki za me uszy by Yamacha je uwiodła .

Pozdrawiam

Kolego, dam ci dobrą radę. To jest naprawdę dobra rada.

 

Odsłuchiwanie wzmacniaczy to strata czasu, tak samo jak odsłuchiwanie źródeł dźwięku. Jedyny element toru audio, który warto posłuchać to kolumny. Jest z tym jednak jeden problem - w sklepie zagrają zupełnie inaczej niż w domu.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Brutalna prawda,że grają głośniki nie oddala mnie od podjęcia decyzji jakie źródło zakupić. Wole więc lepsze niż gorsze przy moich założeniach sieciowości i przy zachowaniu jakości dźwięku .Ale już czuję wielką presję "dużego" jak dla mnie wydatku na kolumny. Do 1000 zł to np infiniti - akurat mam tej firmy w starym volvo i są na tyle miłe,że przesiaduje w nim słuchając.Ale jak widzę to kolejna góra do pokonania.

ajajajjj !

Wy kolego jesteście w tym półśnie, który ogarnia audiofilii. Oni śpią na jawie i nie wiedzą co się wokół nich dzieje. Nawet małe kombajny w rodzaju Melody Media zapewniają dźwięk tak dobrej jakości, że w ślepym teście będą trudne do odróżnienia od bardzo drogich i wyspecjalizowanych urządzeń. Odtwarzacze źródła dźwięku i wzmacniacze są już tak doskonałe, że nie ma się nad nimi co zastanawiać. Kupuje się je tak jak ubrania na jakieś uroczystości lub bale. Taki mi się podoba i na taki mnie stać, więc kupuję. Kropka.

 

Inaczej jest z kolumnami. Te grają bardzo bardzo różnie. I sprawa się komplikuje jeszcze bardziej, bo w każdym pomieszczeniu zagrają inaczej. Mało tego, w tym samym pomieszczeniu zagrają inaczej jeśli się je przestawi o zaledwie kilka centymetrów. I zagrają jeszcze inaczej jak ich się nie ruszy, ale poprzestawia inne graty, jak np. sofa.

 

Musisz mieć tego świadomość. Inaczej będziesz błądził i tracił czas. Nie starczy ci go na słuchanie płyt nawet.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Co do źródeł to się zgodzę. Nowoczesne źródła (nowe kości DAC i wejścia) brzmią podobnie jak nie tak samo. Pod warunkiem, że w przypadku DAC zasilamy je "czystym" sygnałem. Różnią się kreowaniem przestrzeni. Ale to słychać na bardziej zaawansowanych systemach.

Wzmacniacz musimy dobrać pod kolumny. I tutaj jednak musimy się zastanowić. Nie napędzimy przecież kolumn o skuteczności 84dB wzmacniaczem lampowym o mocy 9W.

To czy jesteśmy w stanie rozpoznać jaki wzmacniacz gra zależy od kolumn. Na drogich i wyrafinowanych słychać różnice.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

A świstak zawija je w te sreberka...

 

Ilu z ludzi na forum ma więcej niż jeden wzmacniacz itd? Ilu naprawdę próbowało coś porównać. Bo że wszyscy powtarzają po innych wyświechtane frazesy to jest normalka. I dajmy sobie spokój ze wzmacniaczami lampowymi. Ktoś chce mieć pod górkę? Jego sprawa, niech się morduje z lampami. Fakty są takie, że każdy wzmacniacz może pracować z każdymi kolumnami. Każdy z każdymi. Wyjątki są - jakieś nieprofesjonalne produkty egzotycznych firemek lub amatorów nie znających się do końca na tym co robią. Sprzęt poważnych producentów jest całkowicie kompatybilny.

 

I każdy wzmacniacz da radę z każdymi kolumnami. A jak nie da, to nasza wina, bo chcemy uzyskać poziom głośności taki jak na koncercie AC/DC gdy się stoi pod samą sceną. Więc zejdźmy na ziemię i przestańmy się zajmować rzeczami nieistotnymi.

 

Dla mnie sprzęt ma zaspokajać moje potrzeby estetyczne. A kolumny mają sprostać zadaniu nagłośnienia danej kubatury pomieszczenia. Więc jest pytanie czy PM1 czy CM10, bo pomieszczenie 20m kw lub 35m kw. Proste?

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Widać, że nie masz kompletnie doświadczenia w audio ...

A ty? Ja piszę co zauważyłem i sprawdziłem. A ty piszesz to, co wam wmawiają marketingowcy, cwaniacy i szarlatani. Pora zejść na ziemię!

 

A może używane kolumny np CANTON REFERENCE 6000 dają szanse dobrego dżwięku - można je kupić ok 1000 PLN ?

Seria Reference Cantona to najbardziej zaawansowane kolumny. Są drogie jak chorobcia i nie na twoją kieszeń. A te 6000 to jakaś ściema. Takich kolumn Canton nigdy nie robił.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Siedze w tym hobby od 1996 roku.A muzyki sluchalem od praktycznie przedszkola. Cos nie cos wiem z wlasnego doswiadczenia ... Nie jest tak prosto jak piszesz.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Jest prościej niż piszę. Jak znajdę czas to napiszę jakieś konkretniejsze wyjaśnienie o co chodzi w audio. Co prawda nikt nie będzie chciał tego zaakceptować, co nie dziwi, a wielu trafi szlag, ale cóż. Fakty są jakie są.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Było wielu takich jak Ty ... a rynek ciągle istnieje i ma się dobrze.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Gość

(Konto usunięte)

Masa ludzi mająca styczność ze sprzętem naprawdę świetnym jest rozczarowana dźwiękiem. Ale podkreślę - im lepszy sprzęt i im bliższy ideałowi, tym rozczarowanie większe. Innymi słowy im mniej zniekształceń, przebarwień itd. tym gorzej się ludziom słucha.

 

Pełna zgoda...dodam, że taki sprzęt pokazuje prawdę o realizacji...a ta niestety nie zawsze jest "przyjemna" w odsłuchu...i to niejednokrotnie efekt zamierzony przez samych artystów bądź realizatorów...

Było wielu takich jak Ty ... a rynek ciągle istnieje i ma się dobrze.

Rynek sprzętu hiend się zwija. Tendencja jest taka. Mniej ludzi to kupuje, ceny idą w górę, ale obrót wciąż spada. Wkrótce zrobi się tak, że sprzęt będą kupować tylko tacy, co NIE WIEDZĄ co zrobić z kasą, a sto tysięcy to dla nich tyle, co dla mnie 50 groszy. Ale dla nich dźwięk nie ma znaczenia, być może nawet nigdy tego nie włączą, słuchać będzie najwyżej służący i sprzątaczka. A reszta biedoty będzie marzyć i powtarzać po innych, że ten wzmacniacz gra subtelnie, a tamten odtwarzacz analitycznie i tym podobne bzdury.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

A co mądralo powiesz na temat napędzania takich kolumn jak Magnepany ? Każdy wzmacniacz może z nimi pracować ?

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Bardzo zabawne, doprawdy.....

 

Jeśli ktoś ma życzenie kupić sobie głośniki za 5.000 EURO lub nawet więcej, to będzie się czuł niekomfortowo z jakimś słabszym i tanim wzmacniaczem. Ale wzmacniacze w cenach takich jak mają kolumny są już tak wypasiono pod względem mocy i stabilności, że każdy z nich da radę. Osobiście bym użył wzmacniacza Devialet 170 bo ma moc praktycznie bez limitu, uciągnie najbardziej wredne kolumny truchtając sobie na paluszkach.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Czyli to już nie jest mój wątek :-(

Dla formalności poinformuję jednak że jutro oczekuję na kuriera z Yamahą R-N500 za 1750 PLN z możliwością bezproblemowego zwrotu.

A te CANTON REFERENCE to ponoć stare kolumny po regeneracji - ale mam możliwość posłuchania ich na swoim sprzęcie , więc zgodne z filozofią Czeczena nawet jak fałszywki a będą mi się podobały akustycznie to je wezmę.

Z kolumnami to byłbym ostrożny. Lepiej kupić coś pewnego.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Mojej filozofii to wy jeszcze nie znacie, ale ją dopiero poznacie. [kto oglądał, to wie]

 

Natomiast zawsze uważałem, że jak komuś coś ładnie gra, to jest ok. bez względu co gra. Jak jesteś zadowolony, to jest ok.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odsłuchałem kilku kolumn i w sklepie ( używany sprzęt po regeneracji) wydawało mi się że te najlepiej grają - ale już sam nie ufam swoim uszom - zobaczymy jak w domu, ale teraz pokaże je Wam - może ktoś zna ten model :Mordaunt short sm 815

 

Oto one

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I tak kolumny podłączone do Yamahy grały dla mnie słabo - bardzo niskie buczenie zamiast wyraźnego basu i sycząca góra. Struny w instrumentach "szumiały a nie "brzęczały" Za to wokal bardzo wyraźny i dominujący. Miałem je od razu wymienić , ale wpadłem na pomysł podłączenia ich do starego Radmora - zagrały dla mnie dużo lepiej. Wygląda że ta Yamaha je źle obsługuje . Wstępnie napisałem do sprzedawcy o zamiarze zwrotu Yamahy - i ewentualnej zamianie na HK 3700.

Czytałem o HK że się psuje i serwis słaby - ale czy lepiej będzie grał od Yamahy - to się dopiero okaże .

Prośba do posiadaczy HK - zachęćcie mnie do tego sprzętu :-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.