Skocz do zawartości
IGNORED

Kable sieciowe, IC, głośnikowe


biniek

Rekomendowane odpowiedzi

Zakładam jeszcze raz temat kabli

Od razu informuję że niemerytoryczne treści, obelgi, kłótnie i prowokacje będą usuwane

Zapraszam do dzielenia się wrażeniami z opisem i charakterystyką wybranych modeli - mam nadzieję że temat posłuży jako przewodnik dla tych co szukają konkretnego brzmienia i poprawy swoich systemów

 

Na początek mogę podzielić się wrażeniami z niektorych kabli goszczących w moich systemach

głośnikowy QED Ruby - kabel wygładzający górę, dodający punchu na basie i przestrzeni na boki w skali ciepła od 1 do 10 mocna siódemka (przyjmmując że 5 to neutralny środek)

IC Nameless - kabelek szczegółowy cofający dzwiek, analityczny, raczej chłodny, u mnie dodał lekkiej mgiełki na wokalach, bardzo dobrze rozciagniety szybki i kontrolowany bas w skali temperatury 3

Oehlbach Pure Silver - szybki szczegółowy jaskrawy kabel pogrubiajacy brzmienie i rozciagajacy pasmo - ozywi kazdy system temperatura na 4

Zasilający Neel - wygładza względem komputerowego górę (sybilanty i jaskrawości) dodaje basu i trochę przestrzeni. Dzwiek jest mniej nerwowy i uporządkowany

IC Audionova Proteus - szczegółowy szybki kabel z dobrym rozciągnieciem i kontrolą na basie. Analityczny i wnikający w strukturę kawalków. Muzyka podana plastycznie i z dużą masą. Ma skłonności do sybilantów ale ożywia zamulone systemy. Temperatura na 4

Audionova Solaris Silver Edition - świetny srebrzony kabel, brzmienie ciepłe miekkie, uspokojące ale nie tracące szczegółów. Bas troche poluzowany i rozlazły. Temperaturowa 6

Chord Silverscreen - brzmienie chude spłycone, przygaszone. Niezły bas ale to wszystko

 

 

zachęcam do własnych wpisów i pozdrawiam

Gość numik

(Konto usunięte)

Moje doświadczenia.

 

Mamy poszczególne elementy toru i każdy jakieś preferencje. Ale jest chyba tak, że środek jest najważniejszy dla nas, bo mamy go najwięcej naturalnie.

 

Więc ja kablami staram się dopracować to jak najbardziej, by środek był najważniejszy, a skrajne tony były faktycznie na skrajach, obecne jak najbardziej, ale nie dominujące. Chodzi o całościowy przekaz najbardziej zbliżony do tego co znam z rozmów z ludźmi, koncertów, normalnych wrażeń słuchowych.

 

Baltlab był za wysoki ciut, Roksan za miękki. Itp itp. AMC w moim przypadku się sprawdza, Audiolab, Vincent 236 po zmianie lampy na ciut bardziej uwzględniającą górę.

 

Po Paradigmach przyszedł czas Dali w połączeniu z Audiolabem, ale nie ma ideałów. Długie zabawy z okablowaniem zakończyły się tak:

 

Głośnikowe - Chord Oddysey 2 - łączny przekaz najbardziej spójny dla mnie, całościowy, naturalny, bez podbijania żadnych pasm, bez sztucznego umelodyjniania, zmiękczania, choć poszczególne kable miewały lepsze poszczególne elementy. Oczywiście w pewnych systemach byłyby lepsze.

 

IC - miałem na testach VDH, Chord Cobra, Wireworld, Qed Reference (czerwone). Dla mnie VDH zawsze daje poczucie koca, nie lubię go, Cobra poszła za nisko, nie naturalnie i nie neutralnie dla mnie, Wireworld dał ciut za dużo sybilantów, a QED wpasował się rewelacyjnie, dał energii, ożywił trochę, bez szelestów. Jest git.

 

Sieciowe - na cd miałem też te, których słuchałem na wzmakach, większość za mocna, dobra w piecu, za ostra w cd. W cd dałbym na 3m miejscu Furutech, na 2m Artech SE (świetny kabel cena/jakość, polecam do źródeł i niskich wzmaków), Shunyata Diamondback jest naj.

 

Wzmacniacze - i na Baltlabie i Audiolabie króluje Vincent High-End Power Cable, rozdzielczość, masa, tło. Kultura brzmienia. Furutech bardzo muzykalny, ze swietną górą, ale moje systemy za chude i coś przemawiało za Vincentem. Ale to świetne kable. Enerr ten podstawowy dla mnie słaby wręcz, mulił, Artech Thunder daje bas nie mój, moje wzmaki się dosłownie NADymały;p;p;p;p. VDH jak zawsze - koc jakiś.

 

Niestey nie miałem nigdy na odsłuchu PS i Tary Labs. Połączenie Vincent High-End Power Cable / Furutech we wzmaku z Artech SE / Shunyatą Diamondback uważam za wzorcowe w kategorii cena/jakość, zależnie od systemu.

 

W moim systemie wciąż brakowało niskich, chciałem kupić suba, aż tu nagle...Myryad Z20, objawienie. Rewelacja, ale też dzięki stabilnemu całemu torowi (dla moich uszu) nie ma przegięć, wszystko jest tak jak chcę obecnie, jeszcze audio-gd mi q21 wysyła dziś.

 

Szukam właśnie Artecha SE do tego Myryada, używka wystarczy.

 

Wiecie coś o sieciówkach Cardasa? Jaka charakterystyka?

zainteresowani tematem beda mieli mini kompendium forumowej wiedzy

nie da rady

mozesz sobie pisac w dziale opinie ale to i tak jest malo miarodajne

klocki roznie reaguja na rozne druty.

dzieki za super wpis

napisz proszę jeszcze o tym IC QEDa - szukam czegoś pogrubiającego brzmienie dodającego masy i ożywienia bez wyostrzania góry i przesadnej analityczności - myslisz że to dobry kierunek

 

nie da rady

mozesz sobie pisac w dziale opinie ale to i tak jest malo miarodajne

klocki roznie reaguja na rozne druty.

ale tu bedzie mozna zadac pytania albo poszukac czegos dla siebie

oczywiscie ze w roznych systemach roznie graja ale ogolną charakterysytkę mają niezmienną

Gość

(Konto usunięte)

W moim systemie wciąż brakowało niskich, chciałem kupić suba, aż tu nagle..

 

Numik...a na jakim materiale testowałeś kable...żeby rozmawiać musimy mieć jakieś odniesienie...ja słucham bardzo duży zakres muzy...na jednej realizacji mam sybilanty, na innych nie...itd.

Moje doświadczenia.

jak juz sie produkujesz to z glowa

napisz jaki furutech na przyklad bo sieciowke maja z 5 roznych plus jeszcze kable z rolki. a jesli te masz na mysli to napisz czym konfekcjonowane. to samo sie tyczy innych drutow. bo jesli wszystkie wireworldy, audiolaby czy inne paradigmy graja tak samo to gratuluje

oczywiscie materiał jest wazny - ja mam kilka bardzo dobrze znanych mi kawalków które dają pogląd o słuchanym sprzęcie - sam tez nagrywam duzo rzeczy i je miksuję więc wiem co który kabel robi z brzmieniem

Gość numik

(Konto usunięte)

Numik...a na jakim materiale testowałeś kable...żeby rozmawiać musimy mieć jakieś odniesienie...ja słucham bardzo duży zakres muzy...na jednej realizacji mam sybilanty, na innych nie...itd.

ja podobnie - Soyka, Dead Can Dance, Jarre, Kate Bush, Genesis, King Crimson, Pink Floyd, przez Depeche Mode czy Frankie Goes...., Queen, RHCP, do Rammsteina, Comy, Huntera.

 

Mój obecny tor bardzo dla mnie uniwersalny, to dla mnie b ważna cecha. Nie słucham disco, funky, jazzu i klasyki, popu też w zasadzie poza Jacksonem chyba

 

Testuję na Coma "Czerwony" Nr 1, Angela, Rudy i Los Cebulos;p;p, Deszczowa Piosenka, Pink Floyd High Hopes, DM nr 1 z Wrong, Hunter Labirynt Fauna, Jarre Equinoxe, Genesis Return of Giant Hogweed, King Crimson Epitath i i Talk to the wind, Power of Love FGHT, wokal Soyki i Niemena, bez stałych tracków, RHCP Under the Bridge i Give it Away, Queen Innuendo i ta z motorem z tej płyty, no uciekło mi. Dochodzi też One Metallici i nr1 z ostatniej płyty Rammsteina

 

jak juz sie produkujesz to z glowa

napisz jaki furutech na przyklad bo sieciowke maja z 5 roznych plus jeszcze kable z rolki. a jesli te masz na mysli to napisz czym konfekcjonowane. to samo sie tyczy innych drutow. bo jesli wszystkie wireworldy, audiolaby czy inne paradigmy graja tak samo to gratuluje

nie pamiętam symboli po takim czasie, Furutech najtańszy :). Nie pamiętam jakie VDH, ale ogólne wrażenia podobne. IC wszystkie z półki Qed reference, tak ok 300-400 zł, sorki, symboli nie pamiętam. QED miał lepszą górę niż Wireworld u mnie i wg mnie

 

dzieki za super wpis

napisz proszę jeszcze o tym IC QEDa - szukam czegoś pogrubiającego brzmienie dodającego masy i ożywienia bez wyostrzania góry i przesadnej analityczności - myslisz że to dobry kierunek

 

 

ale tu bedzie mozna zadac pytania albo poszukac czegos dla siebie

oczywiscie ze w roznych systemach roznie graja ale ogolną charakterysytkę mają niezmienną

tak, myślę że ten QED się sprawdzi

 

Baltlab E2 i Paradigmy 9v.11, teraz audiolab 8000china ;p;p i Dali Zensor 5, wszystkie kable oryginalne i z salonu, listwa Tomanek TAP-4, Shunyata z US wtykiem (listwa zrobiona na zamówienie). Dobrze, że uwagę mi zwracacie, nie chciałem pisac jeszcze więcej, ale tak - to ważne szczegóły, natomiast każdy ma swój system, rzadko są 2 identyczne, więc starałem się oddać ogólne odczucia.

 

CD miałem HK-750, potem Marantza sa 7003, teraz prawie na 100% Myryad Z20 z Marantzem 52mkiise. ale wsio co pisze trzeba sobie przetłumaczyć na swoje odczucia, potrzeby, system

A ja zanim wejdę w wątek-zapytam...

a jak u Was z akustyką pomieszczeń w których słuchacie.

Bo z tym bywa różnie, bez ustrojstw można mieć jedynie namiastkę tego co słyszymy.

Zazwyczaj "szumy" tła niby przestrzeń, bałagan i brak separacji to naprawdę potrafi zafałszować obraz muzyki i sceny przede wszystkim.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

ciągła praca nad poprawą ale przekonałem się że kable słychać nawet w niezadopotowanym akustycznie pomieszczeniu - po prostu nie ma to znaczenia bo kumuluje jedynie odczucia ogolne - jesli jest za duzo basu i dudni to bedzie go jeszcze wiecej z kablami go dodajacymi

Gość rydz

(Konto usunięte)

Nie chcę mieszać w temacie , ale kilka zdań od siebie wniosę , z myślą że nikt nie będzie miał mi za złe .

 

Bińku drogi , takie tylko jedno pytanie do ciebie z twojego pierwszego posta , przytoczę fragment .

 

QED Ruby - kabel wygładzający górę, dodający punchu na basie i przestrzeni na boki w skali ciepła od 1 do 10 mocna siódemka (przyjmmując że 5 to neutralny

 

Napisz , dlaczego akurat 7 w skali , a nie 10 ?

 

Teraz pytanie tyczące się tego zdania .

 

.ja słucham bardzo duży zakres muzy...na jednej realizacji mam sybilanty, na innych nie...itd.

 

Rozumiem że jeżeli temat o kablach , to będziesz szukał takich kabli by te sybilanty definitywnie wyeliminować , tak ?

oczywiscie trudno przyjąc skalę ale 10 to skrajnie gorący kabel, zamulający i przykrywający gęstą smołą cały przekaz a taki w moim odczuciu QED nie jest :)

dzieki za wpis a mateuszka podobnie jak czeczena żegnam z dyskusji jeśli o kant dupy

Gość numik

(Konto usunięte)

Ja jeszcze nie ruszyłem akustyki, to wisienka na torcie. Ale wpływ na dźwięk słychać i bez tego, w 2 różnych mieszkaniach. Chyba nawet ciut celowo chcę wybrać dobre brzmienie bez "poprawiaczy", a potem dołożyć tą wisienkę.

 

Tzn mam dobrze ustawione kolumny, zakłócacze przy ścianach (stół, lampa - sorry za niefachowe określenia, tego dopiero się uczę), ale żadnych poduch i zasłon - nie cierpię oraz żadnych dywanów - pies. Koszmar linienia.

 

Dlatego za niedługo biorę się za panele i chętnie poznam wszelkie rady i podpowiedzi

Gość rydz

(Konto usunięte)

oczywiscie trudno przyjąc skalę ale 10 to skrajnie gorący kabel, zamulający i przykrywający gęstą smołą cały przekaz a taki w moim odczuciu QED nie jest :)

 

Gorący / zamulający / gęsta smoła , wiesz , te pojęcia nie maja racji bytu , każdy tę definicję odbiera po swojemu , nie mówiąc już o innych systemach itd .

 

Jeżeli ktoś poszukuję kabla do swojego zestawu , najlepiej zapytać w zakładce kluby .

 

Moje osobiste zdanie w temacie kabli , które testowałem przez ponad 10 lat , dużo kabli w cenach od kilkunastu zł do setów po kilka tysięcy , jest takie , to błędne koło .

Każdy kiedyś wyciągnie z tej zabawy wnioski , jedni szybciej , inni póżniej , bawić się , po prostu się bawić . :)

jasne - całe audio opiera sie na subiektywnych odczuciach - jesli ktos mi tu w temacie poleci kabel i opisze jako gorący to mam nadzieje że będzie chociaż trochę ciepły :)

szanuję Twoje doświadczenia i nie mam zamiaru dyskutować z nimi

Gość

(Konto usunięte)

Rozumiem że jeżeli temat o kablach , to będziesz szukał takich kabli by te sybilanty definitywnie wyeliminować , tak ?

.

Rydzu...zapewniam Cię, że nie...ja...niestety dla niektórych, jestem zdania, że eliminacja naturalnych sybilantów prowadzi, i to nie tylko przy głosach...do kastracji dźwięku z otaczającej aury, materializacji, itp. najważniejszych dla mnie w muzyce elementów...podsumowując...zanika tak bardzo urzekająca mnie w audio przestrzenność, jak to niektórzy mówią powietrze wokół instrumentów i wokali...

Pozdrawiam serdecznie...

 

jasne - całe audio opiera sie na subiektywnych odczuciach - jesli ktos mi tu w temacie poleci kabel i opisze jako gorący to mam nadzieje że będzie chociaż trochę ciepły :)

szanuję Twoje doświadczenia i nie mam zamiaru dyskutować z nimi

 

Biniu...zaczynasz być nerwowy...miało być grzecznie...

Pozdrawiam

Przecie jestem grzeczny. Pisze kulturalnie i z szacunkiem do bardziej osluchanych forumowiczow jesli rudza czyms urazilem to nie mialem zamiaru :)

Btw rydzu zerkniesz do akustyki?

 

Mialo byc ze nie zamierzam dyskutowac z doswiadczenoem rydza a wyszlo jakbym mial nie dyslutowac z innymi :) rzeczywiscie wyszla przypadkowo spinka :)

<br />zanika tak bardzo urzekająca mnie w audio przestrzenność, jak to niektórzy mówią powietrze wokół instrumentów i wokali...<br />

Z tą tzw.przestrzennoscią czasami, a zazwyczaj tak jest, że tworzą ją "szumy" tła i ma się wtedy wrażenie większej przestrzennosci.

Ale kiedy pomiędzy kolumnami na ścianie za nimi wstawić np. Taki dyfuzor 1D lub 2d to dopiero słyszysz że tą przestrzennoscią budowały zabrudzenie i niepotrzebne pogłosy.

Z dyfuzorami zyskujedz ciemne (czarne)tło i lepszą separację wtedy dopiero słyszysz ile tracisz bez dyfuzorów. Chodzi mi o prawdziwą przestrzeń, barwę i kształt instrumentów, czy budowanie planów etc. o wokalu nie wspomnę.

Tego się nie da zastąpić kwiatkiem, czy firankami niestety.

Dlatego ja łącze 1D z 2d nie wspomnę o ścianie za słuchaczem o bokach (pierwsze odbicia)i narożnikach pokoju.

 

Wtedy nagle kabel który wcześniej sybilował zdaje się grać o "niebo" lepiej bo dyfuzor nagle zniwelował niepotrzebny furkot i pogłosy które zdawały się być "przestrzennością". Proponuje to przerobić naprawdę warto.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Gość

(Konto usunięte)

 

Z tą tzw.przestrzennoscią czasami, a zazwyczaj tak jest, że tworzą ją "szumy" tła i ma się wtedy wrażenie większej przestrzennosci.

Ale kiedy pomiędzy kolumnami na ścianie za nimi wstawić np. Taki dyfuzor 1D lub 2d to dopiero słyszysz że tą przestrzennoscią budował zabrudzeniem i niepotrzebne pogłosy.

Z dyfuzorami zyskujedz ciemne (czarne)tło i lepszą separację wtedy dopiero słyszysz ile tracisz bez dyfuzorów. Chodzi mi o prawdziwą przestrzeń, barwę i kształt instrumentów, czy budowanie planów etc. o wokalu nie wspomnę.

Tego się nie da zastąpić kwiatkiem, czy firankami niestety.

Dlatego ja łącze 1D z 2d nie wspomnę o ścianie za słuchaczem o bokach (pierwsze odbicia)i narożnikach pokoju.

 

Wtedy nagle kabel który wcześniej sybilował zdaje się grać o "niebo" lepiej bo dyfuzor nagle zniwelować niepotrzebny furkot i pogłosy które zdawały się być "przestrzennością". Proponuje to przerobić naprawdę warto.

 

Nie no...co do akustyki to nawet nie dyskutuję, bez odpowiedniej jej jakości nie ma grania...ja adaptacji jako takiej nie mam, mam to szczęście, że gra naprawdę dobrze bez konkretnych zabiegów...mam oczywiscie niecny plan odzyskać więcej dolnego pasma...ja lubię dźwięk po jasnej stronie mocy...oczywiście jak już pokonam w sobie lenia i dopracuję akustykę będzie już tylko lepiej ;-)

 

Ps.wszystkie elementy typu przestrzeń, głęboka scena, plany, itp. mam... :-)

Ja jeszcze nie ruszyłem akustyki, to wisienka na torcie. Ale wpływ na dźwięk słychać i bez tego, w 2 różnych mieszkaniach. Chyba nawet ciut celowo chcę wybrać dobre brzmienie bez "poprawiaczy", a potem dołożyć tą wisienkę.

To nie jest wisienka na torcie. Akustyka to baza do zrobienia tortu. Uważam podobnie jak sir.jax , że bez tego otrzymujemy mocno zafałszowany obraz. Kable modelują nam barwę , ale akustyka tworzy cały przekaz wraz z kolumnami.

<br />To nie jest wisienka na torcie. Akustyka to baza do zrobienia tortu. Uważam podobnie jak sir.jax , że bez tego otrzymujemy mocno zafałszowany obraz. Kable modelują nam barwę , ale akustyka tworzy cały przekaz wraz z kolumnami.<br />

AMEN.

:)

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

W moim systemie wciąż brakowało niskich, chciałem kupić suba, aż tu nagle...Myryad Z20, objawienie. Rewelacja,

Nie mozna traktowac takich wpisow powaznie, no prosze Cie kabel zalatwil sprawe zamiast suwoofera?

ciągła praca nad poprawą ale przekonałem się że kable słychać nawet w niezadopotowanym akustycznie pomieszczeniu - po prostu nie ma to znaczenia bo kumuluje jedynie odczucia ogolne - jesli jest za duzo basu i dudni to bedzie go jeszcze wiecej z kablami go dodajacymi

W golym pokoju ginie masa szczegolow, jak wiec chcesz uslyszec wplyw kabli w takim pomieszczeniu? naprawde jesli juz cos maja zmienic to bardziej bym w to uwierzyl w dobrze przygotowanym pomieszczeniu, kable nie zastapia subwoofera, akustyki czy zcego tam jeszzce

 

o ilsoci basu decyduje akustyka (fale odbite ktore kumuluja sie, lub fale ktore zostaja pochloniete) oraz powierzchnia membran, objetosc powietrza vd to iloczyn powierzchni membrany i wychylenia ukladu dragajacego

 

kabel nie ma takich parametrow fizycznych aby byl w stanie tlumic amplitudy sygnalu do tego stopnia aby zmniejszyc sile drgan membrany

Bumpalump

Chyba, że w skrajnym przypadku taki kabel wytnie resztę pasma w jakiś sposób ( utemperuje powiedzmy ;) ) - wówczas może się komuś wydawać , że basu jest więcej...

Tak czy inaczej kolumny i akustyka pokoju to podstawa do dalszych poszukiwań.

Myryad Z20 to nie kabel :D

Fakt ;p polecialem troche jak z automatu ;p

 

Bumpalump

Chyba, że w skrajnym przypadku taki kabel wytnie resztę pasma w jakiś sposób ( utemperuje powiedzmy ;) ) - wówczas może się komuś wydawać , że basu jest więcej...

Tak czy inaczej kolumny i akustyka pokoju to podstawa do dalszych poszukiwań.

Tak sie modeluje miedzy innymi brzmnienie kolumn przy pomocy przemyslanego planu podzialu pasma itp

ale kabel ma zbyt male wielkosci fizyczne by dzialal jako filtr...tzn on dziala jako filtr ale dla czestotliwosci ponadakustycznych

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.