creek 50

[gracz]

Miałem okazję porównywać dzisiaj wzmaki nowego creeka 50 i starego nada c350. Nada to pewnie wszyscy znaja i plusy i minusy ale creek jest nowością.

Creek zagrał pieknie mimo, że w sklepie mieli go od niedawna i był prosto z "fabryki"... Scena bardzo przybliżona, szeroka, z dokładną lokalizacją muzyków, słowem przestrzeń super!!! Grał razem z Avancami omegami 509 i niestety basu to to nie miało wcale - myślałem, że to wina Avansów ale po podłączeniu do Nada zagrało i bas był znacznie lepszy. Widać Creek takie delikatne stworzenie i potrzebuje innych kolumn. Brzmienie creeka (może dlatego, że był jeszcze niewygrzany) było dość chłodne, analityczne, ale średnica i góra nie drazniły. Ja wolę lekko ocieplone brzmienie i nad mi bardziej pod względem barwy dźwieku pasował.

Słowem - nowy creek jest lepszy od nada jeżeli chodzi o przestrzeń ale gorszy jeśli chodzi o dynamikę i bas. Dla mnie przestrzeń jest najważniejsza więc ogólnie chyba wybrałbym tego creeka - tylko czemu on kosztuje aż 50% więcej niż nad350????? Poprzednia wersja creeka była w świetnej cenie i wybór byłby prostszy gdyby teraz nad i creek były w tym samym przedziale cenowym. Ale niestey nie są. Creek jest super - jak pisały polskie gazetki audio - ale tym razem chyba troche za drogi...:(

[jozwa maryn]

Nie wiem, jak zmienil sie w srodku, ale obawiam sie ze w tym momencie ponosimy koszty nowego pudelka. Stare Creeki byly w strasznie ordynarnej obudowie. Audiofilski sadyzm.

[Piotr]

To nie wiesz że Creeki są budowane przez anglosaskich purytanów?

Rozumiesz - po pracy bicz w rękę i po plecach.

 

:-)

[Gość Paul/gracz]

jaki jest dokladny symbol tego creeka, 50? Ile dokladnie kosztuje?

[tomecz]

a mnie sie creeki zawsze podobaly.

no ale to nie jest temat do dyskusji

 

sam jestem ciekaw ile to cacko kosztuje

[marcin]

wejdzcie na strone audio systemu sa ceny, a mozy ktos słychal cd z tej serii?

[rafi]

tak sobie ogladam bebechy i stwierdzam, ze podobnie to wyglada, jak moja koncowka mocy A43 Mk2

[Leszek]

na stronie audio system jest tylko opis cd wersji 50 ,natomiast nic nie ma o wzmacniaczach

[rafi]

jest na stronie www.creekaudio.co.uk

[Arek]

z informacji natej stronce wynika, że wzmak 50 zastępuje 4330. U nas będzie kosztował 3100. na razie Audiosystem oferuje jeszcze 4330. Po wyczerpaniu zapasów 50 będzie wiec najtanszym Creekiem. Taka wyższa klasa budżetowa :-)

[rafi]

Niedokladnie. Zastepuje Creeka 4330 SE, ktory byl dropzszy. W UK A50i bedzie kosztowal 475 funtow. Wydaje mi sie, ze Creek zaczyna mierzyc troche wyzej...

[Arek]

no nie wiem ... z ofert znika zarówno 4330Se, jak i Mk2. Wiec 50 zastępuje cała serie 4330

Może doszli do wniosku, ze nikt juz nie kupuje budzetowych wzmaków stereo, tylko amplitunery w tej samej cenie, weic klienta trzeba szukac gdzie indziej

[rafi]

Byc moze, z drugiej strony oficjalna filozofia firmy byla taka, by doskonaly dzwiek sprzedawac tanio. W UK jednak (takie sa moje wrazenia) - klienci zaczynaja patrzyc na cene, To taki paradoks wsrod dobr uznawanych za luksusowe (nie potrzebne do zycia) - czesto jak rosnie cena, to rosnie tez na nie popyt - tak mi mowil facet na zajeciach z ekonomii. Przykladem ceny CA w Polsce. Gdy sie interesowalem, wzrosla wlasnie cena a i tak zaczeli sprzedawac znacznie wiecej. Zreszta dystrybutor przyznal mi, ze to po artykule w HiFiiM.

[Arek]

coś w tym jest. Z innej beczki - czytałem kiedys artykul o jakims armatorze, włascicielu floty luksusowych wycieczkowców. Zaczynał z jednym niewielkim statkiem. Ponieważ ceny były przystępne, a jakość usług bardzo dobra, szybko ilość kientów przekroczyła mozliwości faceta. Wykombinowal, że jak podniesie ceny, czesc klientow odpadnie. Jakie bylo jego zdziwienie, gdy efekt okazal sie odwrotny - ponieqwaz podwyzka (mocna ) cen spowodowala, ze zaczal byc postrzegany jako luksusowy, i za chwile wrecz modny, klenci walili przyslowiowymi drzwiami i oknami. Moze creek liczy na to samo?

[rafi]

Bardzo mozliwe - wlasnie o to mi chodzilo. Zwazywszy, ze wiekszosc innych wzmacniaczy na rynku jest delikatnie mowiac, ze tak to ujme - zbyt wysoko ceniona (nie oceniana). Z drugiej strony, jesli zbudowali go na bazie koncowki A43 MK2, ktora kosztowala 350 funtow, to cena 475 wydaje sie zasadna (przedwzmacniacz koszotwal od 350 do 400 funtow za wersje z pilotem). I tak ludzie beda kupowac.

 

Natomiast wracajac do cen, to ja u producenta za przedwzmacniacz zaplacilem polowe ceny, a do tego dostalem wersje z wbudowanym wejsciem gramofonowym.

[tomecz]

to i ja cos od siebie

 

w pewnym kraju (nie wiem jakim) mozliwe są reklamy umozliwiające porównania dwóch produktów róznych marek. Toyota reklamowała swojego lexusa w ten sposób, ze postawili obok niej jakiegos merca i na obu autach postawili szklanke z wodą. Gdy auta miały włączony silnik, okazało sie, ze woda na lexusie ma mniejsze "drgania" wskazując na wiekszy luxus tego auta. Co zrobił dystrybutor merca? Podniosl cene oferowanego przez siebie auta ;-)

[Zbig]

Bo ludzie w stanie szoku różne głupie rzeczy robią...:-)

[rafi]

Nie - bo rozne rzeczy kupuje sie nie dlatego, bo sa dobre, ale dlatego, ze sa wyznacznikiem pozycji. U nas (w Polsce) jeszcze tego nie ma, ale na Zachodzie tak - takie snobstwo.

[rafi]

snobizm

[rafi]

Oczywiscie snobizm, do ktorego sie ludzie przyznaja - np. kurtki barbura za 150 funtow, ktore nie sa lepsze od kurtek za 50 funtow, ale ich noszenie to oznaka pozycji, jaka sie zajmuje - ze na to stac. Tak samo z samochodami i - w wielu przypadkach - ze sprzetem audio. Kupujesz sobie Krella nie dlatego, ze slyszysz roznice z Sony, ale dlatego, bo Cie na to stac.

 

Jednym slowem wielka syfancja - wiekszosc ludzi sie z tego smieje, ale tak bylo zawsze - ci, ktorych na to nie stac moga sie smiac albo pukac w glowe, bo to jedyna bronA gdy sie dorobia to czesto robia to samo - nie tylko w Polsce.

[Gość Zbig do rafi]

Spójrz na to inaczej - przynajmniej jest się z czego pośmiać. No i są różne wersje snobizmu... Ten połączony z dobrym gustem nie jest taki zły.

[jozwa maryn]

Natomiast w Polsce jest tego pelno, tylko rzadko obejmuje sfere audio, chyba ze na najnizszym poziomie zaawansowania - mini wieze i kino domowe. Ale Mercedes jest w pewnych kregach wyznacznikiem czlowieczenstwa. Podobnie jak w troche nizszych dres "z najnowszej kolekcji".

[rafi]

jesli chodzi o dresy, to przyklady masz i na Wyspach - w kazdym mniejszym miesteczku mlodziez gania glownie w dresach, nie mowiac o tym, ze w Londynie tez (poza centum)

 

w centrum Belfastu (w czesci handlowej) co czwrety sklep to sklep sportowy, tak samo zreszta jak w wiekszosci innych miast

[parmenides]

"w pewnym kraju (nie wiem jakim) mozliwe są reklamy umozliwiające porównania dwóch produktów róznych marek." - to się nazywa reklama porównawcza i jest prawnie dopuszczona równiez w Polsce - ale ze względów na dobre obyczaje raczej porównuje się produkty do "zwyczajnego" proszku, bo w innym przypadku producenci prześcigaliby sie w krytyce i zamiast reklam byłaby pyskówka...

[jozwa maryn]

Tak, tutaj dres na dresie, ale troche z innych pozycji. W polsce dres oznacza pana swiata, napakowanego, lysego, chetnie z pala. To sie zapozyczylo od ruskich bandytow bazarowych, ktorzy sie tak ubierali 10 lat temu. Natomiast w UK to jest subkultura ideowa typu getto (dres + bluza z kapturkiem, a w srodku zabiedzony facecik ktory chcialby byc wielki, gruby i czarny, jak jego idole - takich jest sporo na moim uniwersytecie), albo kompletny dol spoleczny.

[Denon lover]

Absolutnie sie nie zgodze z przedmowcami. Mieszkam na tzw. "zachodzie" kilkanascie lat i wiekszosc snobow ktorych zauwazam to niestety emigranci z Polski. W Polsce nie mieli wielu rzeczy ktore maja tutaj i w zwiazku z tym szpanuja. Miejscowi kupuja to na co ich stac i sa bardzej praktyczni niz snobistyczni.

[rafi]

eee - dresy nosi mnostwo panienek - prawie wszystkie mlode laski wyskakuja na ulice w dresach, kolesie tez

 

jest tez roznica pomiedzy kolesiami w kapturkach, a tymi w czapeczkach

 

natomiast nie widze roznicy pomiedzy noszacymi dresy w Polsce, a tymi w UK - poza tym wiele osob nie z tak zwanych dolow tez robi zakupy w supermarkecie w dresach, a juz na pewno w adidasach na nogach - te nosza tu nawet do garnituru (widzialem nie raz i nie dwa)

[mariusz]

Wracając do tematu: myślę, że Creek nie zrobi zbyt dobrego interesu na podniesieniu ceny nowej serii. Seria 43 była super, ale ta nowa powinna kontynuować dotychczasowa polityke cenową. Ponadto wydaje mi się, ze technicznie się nie z bardzo wysilili (zdjęcia bebechów). Nawet pilot w nowej serii obsługuje tylko siłę głosu, ale selekcji źródeł już nie. Creek z nową cena nie będzie sie juz kojarzył z produktem wybitnym w stosunku do ceny. Ludzie postawią na NADa i Rotela.

[rafi]

ale moze skoncza sie dziwaczne porownywania np. z cambridge audio...

[rafi]

nie wiem, czemu mnie tak wzielo na to CA - moze dlatego, ze kiedys sam o malo nie kupilem za 1700 zlotych, a potem zobaczylem, ze porownuje sie to z Yamaha 392, ktora ostatecznie kupilem za 700, czy 800 zlotych :)))