Na czacie robi się jedno wilekie śmietni

[pitdog]

>lolo ja w sumei tak probowalem byc naiwnym optymita przez chwile... a mysle tak, jak napisalem na tamtym forum, zreszta to jasne.

sam chcialem to ujac w podobny sposob ale nieco inny - troche gowna wszedzie wyplynie... (cos z gownem w kazdym razie :) )

[electro]

pitdog

to forum wg mnie bardzo dobrze sie ma i napewno przetrwa, przede wszystkim dlatego ze jest niezalezne , a to klucz do sukcesu

nie wiem jak Ty ,ale ja bym sie czul dziwnie gdyby mnie nagradzali za liczbe wpisow, nie tylko dlatego ze rzadko zabieram glos:))))))))))))))

[lolo]

>>kurcze tylko dlaczego redaktor stryjecki kiedy wchodzil na nasze forum nie narzekal na zbydlecenie tylko >>gratulowal duzej liczby uczestnikow dyskusji i duzej sily razenia portalu?

 

Kwestia dobrego wychowania. Coś czego nigdy nie pojmiesz.

[pitdog]

>electro takas dziewiczka? ;) lol

ja sie dziwnie nie czuje, jak ktos ma dziwne pomysly i chce mi dac plytke - swietnie.

[pitdog]

poza tym electro chyba nie wiesz co znaczy byc po prostu sympatycznym gosciem... punkt widzenia to jedno, ale sposob jego wyrazania to juz wymaga..ehem - pewnego, dla niektorych nieosiagalnego, poziomu

i tez tutaj dodam te usmieszki, zeby bylo ladnie i cool: :)))))

[electro]

ale ja jestem bardzo sympatycznym gosciem:))))))))))) (usmieszki)

tylko widzisz trzeba dac odpor bufonadzie niektorych czleni:)))))) (usmieszki)

[mciej]

ekhm

 

Czy wy nie mylicie dwóch spraw, to co sie dzieje na czacie, to po prostu akcja jakiegoś kretyna któremu się nudzi (no chyba ze to tajemniczy spisek wiadomych sił - prasy audio, dystrybutorów, co tam chcecie) - i to co sie na czacie wyrabia dzieje się od dawna, nasiłiło się tylko przez kilka ostatnich dni - tak czy inaczej albo jest to jakiś idiotyzm albo prowokacja.

 

A forum nie je czat, forum je forum - i jakby nie było źle, poziom forum się sypie z powodu tej obsesji na temat niezależności , bo jest to jedyne forum tego kalibru, jakie w życiu widziałem, które nie ma ani admina, ani moderatora, ani kogokolwiek kto by o nie dbał, jesteśmy tylko my - i jeżeli sami nie potrafimy dopilnować porządku to będzie jeszcze gorzej.

 

Na forum jestem dużo dłużej niż wskazuje mój staż, ale kiedyś dyskusje były takie że się zwyczajnie bałem odzywać - ale już się nie boję i to nie dlatego że jestem taki odważny ;))

[electro]

jeszcze pamietam wpisy red Stryjeckiego w ktorych pojechal po wszystkich forumowiczach i po calosci , ale jakos autorytety na forum szybko obrocily to w zart, ze niby pod wplywem byl czy cos:))))))(usmieszki)

zejdzcie na ziemie:)(usmieszki)

[jozwa maryn]

Niepojęte. Mówi się po polsku i okazuje się, że zawsze ktoś dojdzie do wniosku, że to wykład o muzyce atonalnej w języku bantu. Ale to na bok.

A teraz wracając do przedmiotu dyskusji: wiem, że w tym wątku chodzi o chat, ale ja postanowiłem wykorzystać okazję abu wyrazić zaniepokojenie poziomem i prestiżem forum, który w mojej opinii spada. Natomiast w mojej opinii (z którą można się nie zgodzić) electro dobrze by zrobił, gdyby zamiast wypowiadać się tylko wówczas, kiedy padnie niemiłe mu z jakichś względów nazwisko, włożył od czaseu do czasu trochę wysiłku w nadawanie niektórym dyskusjom sensownego kierunku. Zbyt często bowiem zaczynają w nich brylować klony, których celem jest rozwalenie forum i zrobienie z niego śmietnika, w którym wreszcie będą się czuć jak u siebie. Taka wizja przyszłości forum mi osobiście nie odpowiada i mam nadzieję że innym również. Forum faktycznie stanowi ewenement - jest niemoderowane i nie związane z nikim i z niczym. W związku z tym przeżyje tylko wówczas, gdy jego uczestnicy będą czuć się za nie odpowiedzialni. Długi staż na forum do czegoś jednak zobowiązuje.

[jar1]

Fajnie by mieć tak żyjące forum pod auspicjami HFM, popularnośc wzrośnie, obroty, a jaka reklama... Jeszcze jak się to wszystko odpowiednio 'zmoderuje' ....;-)

I o czym więcej gadać.

Pewno i tak to Lukar sprzeda...kto mu da więcej oczywiście..:-(

[jozwa maryn]

Oj, jar... Zawsze tak widzisz życie? A pomysł na umieszczenie linku ze strony HFM na nasze forum powstał właśnie tutaj, i miano za złe, że do tego nie doszło. Uznano wówczas że jest to lekceważenie znaczenia naszego forum, spowodowana tym, że nie da się go podporządkować (jakby ktoś próbował!). Zdaje się że nie doczytałeś, albo może uważasz, że jednak nasze forum da się podporządkować każdemu, kto tylko spróbuje.

[jozwa maryn]

Aha, a teraz serio: tekst o lukarze uważam za niczym nie uzasadnione chamstwo pod adresem twórcy forum.

[lolo]

>>Uznano wówczas że jest to lekceważenie znaczenia naszego forum, spowodowana tym, że nie da się go >>podporządkować (jakby ktoś próbował!). Zdaje się że nie doczytałeś, albo może uważasz, że jednak nasze >>forum da się podporządkować każdemu, kto tylko spróbuje.

 

jozwa czy mógłbyś zacząc dawać czasami emotikony (tak dla mnie tylko) bo się trochę pogubiłem w tych opisach intryg :-|

[jar1]

Oj, Józwa. józwa.. Powinieneś jeszcze dodać, że nalezy mnie kolektywnie wykluczyć z tego forum, bo obniżam jego poziom kultury.....itd.

Tak pewno maiło być bedzie na tym nowym, nie?

[jozwa maryn]

Nic takiego - po prostu pamiętam jak sugerowane bylo Maćkowi na naszym forum, aby HFM nie reaktywował własnego forum które faktycznie przed zamrożeniem cienko przędło, tylko aby dał na stronie HFM link do forum lukara, jako do jedynego reprezentatywnego i jednocześnie absolutnie największego w kraju. No a kiedy Maciek wycofał się praktycznie z lukara i jednak założył własne forum, zostało to przyjęte z uszczypliwościami. Jakiś emotikon potrzebny? Proszę bardzo:-?

[jozwa maryn]

Nie, jar, nic takiego nie powiedziałem, sam wpadłeś na ten pomysł. A co do wątpliwości, co chciałem powiedzieć - to chciałem to, co właśnie powiedziałem. Że wypowiedziałeś się mało bystrze w odniesieniu do topiku (co mi wisi), a szalenie niegrzecznie wobec lukara (co uważam za symptomatyczne dla aktualnej fazy aktywności forum). Żałuję ża sam tego nie zauważyłeś. A teraz cześć, idę do domciu posłuchać sprzętu.

[lolo]

Emotikon OK, ale... chodziło bardziej o ten fragment:

>> albo może uważasz, że jednak nasze forum da się podporządkować każdemu, kto tylko spróbuje.

 

Hę? O co chodzi? O ruch oporu? Wobec kogo? Kto ma te zakusy? I prężące się muskuły to czyje niby? Generalnie optyka widzenia problemu do mnie nie trafia. IMHO większość problemów tego forum wynika z kompleksu oblężonej twierdzi. Być może zgadzmy się co do generaliów, ale to wyżej dla mnie brzmi tak trochę inaczej niż jozwa którego znam (stąd prośba o emotikony). Być może że jestem już zmęczony tematem. Być może że i Ty też...

 

Pzdr.

[electro]

jar1

bardzo niegrzeczny z Ciebie chlopiec:) niedobry Ty:) autorytety atakujesz:) i tak wogole jakos dziwnie piszesz? no prawde piszesz, ale nie wolno tak, zebys znowu nie wyszedl na nieinteligentnego to Ci doradze ze trzeba pisac ze prawda lezy posrodku, nie tam gdzie lezy ,wtedy bedzie poklask i uznanie wierchuszki, a moze nawet jaks plyta Ci sie dostanie:)

[jar1]

Prawda pewno zawsze jest gdzieś pośrodku..;-) Jednak, aby ten środek złapać trzeba sobie zdać sprawę co leży z jednej a co z drugiej strony..

[jar1]

Coś dziwnie osobiście tę moją zajawkę Józwa odebrałeś...Jakiś czuły punkcik chyba...

Powiem zupełnie szczerze: Naprwdę nie miałem zamiaru nikowgo obrażać, a już napewno nie Lukara. Zresztą jego forum i może z nim zrobić, co będzie chciał - nawet sprzedać; i jak dla mnie nie będzie w tym nic złego ani uwłaczającego w stosunku do niego.

[Antileon]

Dziwna ta cała dyskusja. Zaczęło się od tego, że śmietnik na czacie (bo był, sam miałem okazję to sprawdzić), później że na forum też śmietnik, a w międzyczasie, że Hi-Fi założyło własne forum. Wszystko prawda. To forum jest bardzo duże, co ma swoje plusy i minusy. Plus jest taki, że jak się założy jakiś wątek to za kilka dni pojawi się kilkadziesiąt odpowiedzi. Minus - wszystkie wątki są nie do ogarnięcia, a nie jest powiedziane, że w wątku pod jakimś dziwnym tytułem, nie kryje się nic ciekawego. Żeby być na bieżąco musiałbym siedzieć przed komputerem pół dnia. No i jeszcze jedna niedogodność - kultura wypowiedzi jest moim zdaniem daleka od ideału (gdybym teraz zakończył wpis, to kilku z Was już by mi coś krzyknęło: że co? my niekulturalni? spadaj na bambus baranie!). Nie mówię tu tylko o bluzgach, ale o obraźliwym tonie wypowiedzi niektórych forumowiczów. Sporo ciekawych tematów zmienia się przez to w bezsensowne pyskówki. Do tego raz na jakiś czas pojawia się kompletny świr. Pewnie ten, co zabałaganił czata to się teraz cieszy jak czyta ten wątek. Ech... Forum Hi-Fi mimo, że mniejsze, mimo wszystko bardziej mi się podoba. A że jeszcze nie przyzwyczaiłem się do wyglądu, czy systemu dodawania wpisów na żadnej ze stron, to biorę udział w obu. Ciekaw jeste, czy w końcu będą tutaj jacyś moderatorzy. Na wielu forach, nawet mniejszych niż forum Hi-Fi tacy ludzie są od początku istnienia forum. No bo jak już coś zakładają, to biorą na siebie odpowiedzialność za to, co się tam znajdzie. Podejrzewam, że nawet kilku najaktywniejszych forumowiczów mogłoby się tym zająć. Po prostu niech czytają, wpisują się i przy okazji wywalają to, co niepotrzebne. Kompletnie niepotrzebne.

[BRODA]

Panowie , byłem dzisiaj na czacie drugi , może trzeci raz ( jestem nieobeznany z czymś takim jak czat ) i co ja tam czytam ???????????????

:((((((((((((((((((

[mciej]

Tutaj nikt nikomu nie ufa, dlatego nigdy nie będzie porządku - bo przecież do każdego porządnego człowieka mogą dotrzeć ludzie z ciemnej strony mocy i nakłonić go do złego = a nawet Lord Vader był kiedyś dobry i na co mu przyszło :o)

[jar1]

Niestety, najlepiej cenzurze i moderowaniu poddaje się kultura a nie chamstwo.

[jozwa maryn]

lolo: chodzi o to, że napisałem coś takiego (jednym cięgiem):

1. "A pomysł na umieszczenie linku ze strony HFM na nasze forum powstał właśnie tutaj, i miano za złe, że do tego nie doszło. Uznano wówczas [na forum] że jest to lekceważenie znaczenia naszego forum, spowodowana tym, że nie da się go podporządkować (jakby ktoś próbował!). "

2. "Zdaje się że nie doczytałeś [tego co napisałem wcześniej albo tego co w odpowiednim okresie pisano na forum], albo może uważasz, że jednak nasze forum da się podporządkować każdemu, kto tylko spróbuje."

 

Całość wypowiedzi skierowana była do jar1.

 

I teraz o co dokładnie chodziło - W ostatnim zdaniu miałem na myśli, że jeśli przyjmujemy punkt nr. jeden, to automatycznie wykluczamy punkt numer dwa. Jeśli nasze forum jest niezależne i silne (a takie jest nie tylko moim zdaniem, ale i jara jak sądzę również), to tym samym nie ma obawy, że wkroczy na nie redaktor, doktor czy terminator i zrobi z niego własny biznes. Tak więc opinia że oto właśnie założenie forum na HFM jest lepszym rozwiązaniem, niż gdyby to nasze forum było jedynym liczącym się miejscem dyskusji i źródłem informacji na tematy hifi w kraju, bowiem w przeciwnym wypadku zostałoby zmoderowane i skorumpowane przez siły z zewnątrz, uważam za niesłuszne. Jestem zdania że dorobek forum lukara jest tak duży, że osłabianie jego pozycji (poprzez np. rozdrabnianie dyskusji internetowych na pomiędzy liczne fora oraz takie same postępowanie z profesjonalną informacją tu zawartą) stanowi stratę zarówno dla nas i dla naszych następców - użytkowników internetu, a także dla prasy, producentów sprzętu i dystrybutorów.

Taki jest mój stosunek i opinia na temat tego forum, nie oczekujcie więc aby nie robił na mnie wrażenia fakt, że pozycja forum nie jest już tak silna, jak była jakiś rok - pół roku temu. I płaskie żarciki electro guzik tu pomagają, niestety.

Przepraszam, jeżeli wcześniej posłużyłem się nadmiernym skrótem myślowym.

[jar1]

Nie będę polemizował, czy forum da się skomercjalizować czy nie, bo to akurat nie zależy od poglądów moich czy innych. Nie takie bastiony 'wolności' padały i ulegały komercji w świecie. Przykładem jest choćby kultura - gdzie to dopiero rozwinął się cały przemysł rozrywkowy. I napewno nie zalezy to od woli większości nas tutaj.

 

Natomiast co do poziomu i chamstwa, może się mylę, ale od czasu pokazywania stażu na forum przy poszczególnym nicku, jakby zrobiło się trochę lepiej;-)

[jozwa maryn]

Oh, nie upieram się. No nic, na razie się zwijam posłuchać sprzętu w domu.

[electro]

nie oczekujcie więc aby nie robił na mnie wrażenia fakt, że pozycja forum nie jest już tak silna, jak była jakiś rok - pół roku temu. I płaskie żarciki electro guzik tu pomagają, niestety.

 

to jest Twoje zdanie i ocena sytuacji, daleka od mojej, mnie nie interesuje ilosc forow w sieci, w sumie im wiecej tym lepiej , jest forum na hiend.pl, na akkusie itd. itp. i mnie to nie dziwi , to bardzo dobrze, problem jest dopiero jak dochodzi do gadki o hfim, chyba nie jestescie grupa bufonow nastawionych tylko na poklask i wyrazy uwielbienia? ktos Ci tu ma dziekowac ze reklamujesz forum przy hfim? zejdz na ziemie:), czy np. pan Witek z Akkusa wstawia tutaj maniane w stylu: tu sie przeklina i nieladnie mowi o zasluzonych redaktorach , chodzcie lepiej na moje forum ? nie bylo takiego przypadku, robcie swoje, nie przeginajcie i nie dzialajcie pod plaszczykiem troski o kulture narodowa i czystosc wypowiedzi bo to po prostu smieszy

 

i to co pisze to nie zarciki, to IRONIA, a plaskie jest to ze kazdemu kto ma inne zdanie potrafisz zarzucic tylko chamstwo, brak inteligencji i arogancje (w dowolnej kolejnosci) bo innych argumentow nie masz

[audiofill]

Widzę, że zapoczątkowany przezemnie temat idzie w odwrotnym kierunku niż chciałem.Wypominanie teraz sobie róznych niewygodnych sytuacji staje się nudne!!!. Jakoś nie potrafię sie oprzeć wrażeniu ,że około rok temu forum miało naprawdę dobry poziom, wypowiedzi były mniej lub bardziej wiążące na interesujące nas temty.Dzisiaj, kiedy to powinno być jeszcze lepiej, mamy to co mamy.

pozdr

[jozwa maryn]

No dobra, oderwę się na chwilę od muzyki, na jedno jeszcze zdanko:

electro, ja cię bardzo poważnie proszę - jeśli przystępujesz do udzielenia mi odpowiedzi (a rozumiem że to była odpowiedź na mój post), to najpierw przeczytaj to co napisałem. W ten sposób unikniesz zakłopotania gdy kto inny stwierdzi, że kawałki które przypisujesz swemu dyskutantowi, w istocie powstały w twojej głowie. Być może to "tylko" internet, ale jednocześnie jest to forum które sami stworzyliśmy, po co je więc zaśmiecać? Przepraszam za chamstwo i coś tam jeszcze, nie pamiętam dokładnie.