Skocz do zawartości
IGNORED

Po wejściu do UE


Rekomendowane odpowiedzi

Ja w preciwienstwie do niektorych ludzi sie nie obrazam. Ciesze sie ze sa ludzie o odmiennych pogladach. "Tam, gdzie wszyscy mysla tak samo, nikt nie mysli zbyt wiele". Ja cały czas mam wrażenie, że zachód traktuje nas, jak małe dziecko, które dopiero uczy się mówić. A nie mialem na mysli tego, ze my się zbłaźnimy jako naród, tylko, że za bardzo uwierzymy w swoje możliwości i nasi przedstawiciele będą nadgorliwi. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, kiedy polityk w parlamencie europejskim nie chce zejść z mównicy i spożywa sobie tam obiad.

A co do powstań, to tego też się obawiam. Mój znajomy nazwał próby polepszenia sytuacji w kraju "bieganiem z gaśnicą". Pielęgniarki strajkują - 5zł podwyżki, górnicy strajkują - kasacja długów kopalń. Tyle, że to są środki doraźne.

P.S: Za komuny byłem dopiero w planach:-)

Ja tez sie nie obrazam, a jedynie moja godnosc narodowa bywa czasami urazona, co jest zupelnie normalne i zgodne ze standardami europejskimi. Jesliby jakis Anglik powiedzial mi, ze holota w Polsce nie chce glosowac na "tak", to zaskarzylbym go do sadu i wygral duze pieniadze.

 

A tak powaznie, to jesli Zachod traktuje nas jak dzieci, jest to problemem Zachodu, a nie naszym. Doskonale widac to bylo w przypadku wysylania wojsk do Iraku. Zwazywszy na fakt, ze taka Francja jest stalym czlonkiem Rady Bezpieczenstwa, to te protesty sa co najmniej nie na miejscu i wynikaja tylko i wylacznie z urazonej dumy. Zreszta jak tak poczytac cala niemiecka prase, to konserwatywny Frankfurter Allgemeine Zeitung pisal, ze Niemcy powinni przyjac propozycje Polski wyslania do jej strefy niemieckich zolnierzy. Prasa glownie lewicowa atakowala Polske. Bylo to oczywiscie spowodowane nastrojem niemieckiej lewicy wobec calego przedsiewziecia.

 

Jesli chodzi o protesty - to wlasnie dlatego jestem za Unia - bo na dluzsza mete w Polsce sie poprawi. Oczywiscie na dluzsza, bo przez kilka lat po akcesji moze byc gorzej (mam nadzieje, ze nie sprawdza sie te prognozy).

 

Natomiast jesli chodzi o wiek, to nie jestem o wiele starszy od Ciebie (przynajmniej tak mi sie wydaje :) chcialbym jednak, bys Ty, jako mlody czlowiek mial wiecej dumy, niz nasi rodzice, ktorzy czesto odczuwaja kompleksy wobec Zachodu.

 

Kompleksy przejawiaja sie zas na dwa sposoby - mowienie, ze jestesmy lepsi i dlatego nie powinnismy wchodzic do Unii, ale tez tak, ze to Unia robi nam przysluge a my musimy uiwazac, zeby sie nie zblaznic.

Gość owidiusz

(Konto usunięte)

przerażony jestem. zaczęło się miło od prostego pytania o ceny a skończyło na polityce. w mojej ocenie ceny, przynajmniej w początkowym okresie, pozostaną bez zmian. w przypadku zniesienia cła, powinny spaść, chyba że ministerstwo finansów zechece to nadrobić np. wyższym vatem czy akcyzą lub jeszcze innim narzędziem fiskalnym. tego przewidzieć nie możemy.

dziwi mnie wypowiedź jednego z uczestników rozmowy, iż polskie banki nie są zainteresowane finansowaniem inwestycji związanych z produkcją elementów hi-fi. jest to taka sama branża jak produkcja jabłek, sprzedaż samochodów czy okien plastikowych. jedynym warunkiem jest rozpoznanie rynku i w oparciu o to sporządzenie wiarygodnego biznesplanu. firma musi posiadać także wiarygodność kredytową. pracuję w instytucji finansowej i z nieukrywaną przyjemnością zająłbym się takim przedsięwzięciem. zwłaszcza że polscy przedsiębiorcy odwalają na prawdę kawał dobrej roboty.

  • Redaktorzy

Juz to przerabialismy, i Leszka B. nie oswiecimy. Juz bylo na temat, ze nikt nie oczekuje manny z nieba, ze podzial na tzw. "eurosceptykow" i tzw. "euroentuzjastow" jest zlosliwym pomyslem kretyna (kto tu jest entuzjasta do diabla, a jakiz to sceptyk z ksiedza Rydzyka np.?), i w ogole, ze generalnie nasze miejsce jest tam gdzie cywilizacja, a nie tam gdzie jej brak. Niestety, mam wrazenia ze Leszek B. zamiast naszych odpowiedzi woli czytac wlasne broszury propagandowe, w zw. z tym dyskusja jest bezprzedmiotowa. Zwlaszcza jesli jak w tym wypadku wiekszosc musi klocic sie z jednym czlowiekiem. A Leszka B. zapytam jeszcze o jedna rzecz. Ostatnio w Wawie widzialem plakacik ze wstretnym tekstem: "Unia da corce zone, synowi meza a Buni zastrzyk". Czy z tym takze sie zgadzasz?

Choć bym nie wiadomo jak dużo lał i nie wiem jak bardzo zimnej, i tak zawsze będzie za mało. Odcinam się od pyskówek wywoływanych przez frustratów i powracam do tematu który podjął zeneca.

 

Co do zniesienia barier celnych, to nie jest to takie proste. Przykładowo, na dzień dzisiejszy cło i na kolumny i na przetworniki wyprodukowane w EU jest zerowe. Jeśli jednak produkcja jest na dalekim wschodzie, to kolumny są objęte 21% cłem a same przetworniki mają stawkę zero. Tak przynajmniej wynika z publikowanych stawek. W ostatnim przypadku teoretycznie więcej zyska importer gotowego wyrobu niż lokalny producent, jeśli cła będą zmniejszane bądź znoszone, czego należy się spodziewać. Tak więc różnica cenowa pomiędzy importowanymi a lokalnie produkowanymi powinna zmaleć.

 

Lokalny wytwórca oferuje niższą cenę za porównywalny wyrób nie dlatego że ma niższe jednostkowe koszty produkcji i mniejszą marżę. Powodem są raczej minimalne wydatki na inwestycje, marketing i sieć dystrybucji, niższe koszty transportu i wreszcie niższe opłaty importowe. Nasi producenci przeważnie bazują na własnym kapitale i działają na zasadzie zrobię kilkanaście do kilkudziesięciu sztuk i czekam aż się sprzedadzą. To jest minimalizowanie ryzyka dobre przy małej skali biznesu. Ale przy próbie wyjścia na szersze wody trzeba ponieść spore nakłady na badania i rozwój, inaczej wcześniej czy później zaiwestuje się w coś chybionego i potem trudno odrobić straty.

Gość Arek > Zbig

(Konto usunięte)

" Jeśli jednak produkcja jest na dalekim wschodzie, to kolumny są objęte 21% cłem a same przetworniki mają stawkę zero "

 

a czy nie jest tak, że liczy się miejsce wystawienia faktury?? konkretne przykłady - np CA, NAD i Marantzi masa innego sprzetu "europejskiego" są składane na Dalekim Wschodzie. Siedziby firm są w Europie. Więc co się liczy - miejsce wytworzenia sprzętu, czy miejsce wystawienia faktury polskiemu importerowi ??

Gość Zbig do Arka

(Konto usunięte)

Miejsce wytworzenia, choć z pewnością zdarzają się różne przewały, podobne np. do tych z samochodami Daewoo, które były przywożone w całości do portu w Europie, rozmontowywane na kilka części, przewożone do Polski i tu na miejscu składane do kupy i mieliśmy, he, he, Produkt Polski.

  • Redaktorzy

A co sie stalo? Ja zreszta tez tego specjalnie nie ukrywam. Zreszta z moim angielskim byloby trudno, chociaz rok temu brali mnie za Rosjanina, a teraz juz za Niemca, czyli wale na zachod jak strzala.

Ej właśnie. Czy może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego Żydzi mają podobne nazwiska do Niemców? Po prostu się nad tym zastanawiałem i do niczego mądrego nie doszedłem. A tak nawiasem to mam kawał:

Lecą w samolocie obok siebie Chińczyk i Żyd. Żyd nagle mowi:

- I hate chinese!

- Why?

- Because they attacked Pearl Harbour.

- It wasn't chinese! It was Japanese!

- Chinese, Vietnamese, Japanese. For me it's all the same!

Siedza i siedza. nagle chińczyk mówi:

- I hate Jews

- Why

- Because they sank Titanic

- It weren't Jews. It was an Iceberg

- Iceberg, Grunberg, Rosenberg. All the same :-)

pewnie chodzilo o to, co ja napisalem, zeby nie miec kompleksow, tylko byc dumnym - a to bylo reakcja na obawy kornika przed zblaznieniem sie nas, jako Polakow na Zachodzie (w Unii)

 

i zeby nie wstydzic sie Leppera, bo to, ze on tu funkcjonuje swiadczy o tym, ze mamy panstwo demokratyczne - czyz Francuzi nie maja Le Pena, Niemcy swoich neonazistow, czy tez glupawych anarchistow, nie wspominajac o zwiazkach wypedzonych... OK; tym bardziej, ze Lepper jest - w przeciwienstwie do np. anarchistow czy neonazistow przedstawicielem znacznej grupy ludzi, ktorym jest zle, a nie wytworem dobrobytu, czyli zepsutym bachorem, ktorego starzy mieli kase a on teraz chce sie pobuntowac - czy przeciw cudzoziemcom, czy tez w imie Che lub przeciw wojnie porzucac kamieniami w sklepy i podpalac samochody

 

ale rozumiem kornika - bo sam tak myslalem jeszcze kilka lat temu, gdy bylem w liceum - i wcale sie tego nie wstydze, bo jest taki okres idealistyczny w zyciu czlowieka... a to chyba z tego wynika - oczywiscie nie chce brzmiec paternalistycznie i mam nadzieje, ze nie jestem tak odbierany - bo w sumie jestem tu i tak chyba jeden z mlodszych (a przynajmniej bym chcial)

 

uff

Przyszło mailem oto copy/paste

Warszawa, 13.12.2005 r.

 

Kochana Mamusiu!

 

W Unii jest fajnie, niczego tu nie brakuje. Cukier jest po 4 zl za kg, benzyna po 5,50 zł za litr, masło po 4,10 zl za kostkę, chleb po 3,20zl za bochenek, a paczka papierosów po 12 zł. Jeśli chodzi o nasz dom, to latem przyjechał pan Helmut z Berlina. Najpierw postawił piwo, a potem pokazał akt własności z 1937 r. i powiedział, ze teraz to jego ziemia i wszystko, co na niej. Może to i lepiej, i tak nie byłem w stanie płacić podatku katastralnego (Mamusia wie, 2% od wartości nieruchomości rocznie). Za to w przytułku mamy kolorowa telewizje i fajne filmy. Pracy na razie

nie ma, ale mówią, ze będzie. Jak dożyje, to za 6 lat będę mógł pracować w Niemczech albo Austrii. W mieście budują nowy urząd. Unia dala trochę grosza. Firma Heńka Kowalskiego startowała w przetargu, ale rozstrzygano go w Brukseli i wygrali Szwedzi. Co prawda inżynierów sprowadzili od siebie, ale Heniek i tak się cieszy, bo uznali jego kwalifikacje i pozwolili nosić cegły. Niech sobie chłop zarobi, bo jego firma już nie wytrzymuje tego zwiększonego VAT-u w budownictwie. Chciał wysłać syna na studia do Francji, ale nie miał na to pieniędzy. Córka jednego z ministrów miała więcej szczęścia i dostała unijne stypendium. Chłopak Henia jest całkiem zdolny, wiec zdawał na nasza politechnikę. Byłby się dostał, gdyby nie konkurencja młodzieży z innych krajów unijnych. W końcu tam uczelnie tez są przepełnione. Na razie jest na darmowym stażu w hipermarkecie. Ostatnio w mieście pojawiło się mnóstwo byłych rolników. Mówią cos o nierównej konkurencji, niskich dopłatach i limitach produkcyjnych. Nie wiem o co im chodzi, przecież mieli najwięcej zyskać na integracji. Do domu naprzeciwko wprowadziło się młode małżeństwo - Tomek i Jacek. To bardzo wrażliwi ludzie, nawet starają się o adopcje. Pani kurator jest bardzo tolerancyjna i świeżo po aborcji, wiec maja duże szanse. Niech Mamusia na razie siedzi na tej Białorusi, bo tu szaleje eutanazja, zwłaszcza, ze ubezpieczalnia już o Mamusie pytała. To tyle, bo idę po zasiłek. Będę go pobierał jeszcze dwa miesiące.

Całuje mocno,

Zdzisiek

 

P.S. Niech mi Mamusia przyśle kilo szynki, ale takiej ze zwykłego prosiaka, bo te nasze świecą po nocach.

P.P.S. Niech Mamusia wyślę ten list swoim znajomym. Może za kilkanaście lat do mnie wróci. Wtedy Polski już pewnie nie będzie, ale w końcu będę obywatelem nowego euroregionu...

Obiecywałem sobie nie udzielać się w tym watku, ale niech tam ...

 

Pytanie: czy jest inne wyjście niż UE?

 

Oczywiście jest. Z tym, że aby przetrwać poza unią (lub też stać się pełnoprawnym członkiem NAFTA - a tam nie ma socjalizmu) musimy mieć silną gospodarkę ze wzrostem, potencjałem dużym napływem kapitału itp. A to z kolei oznacza niskie podatki (najlepiej liniowy), zrównoważony budżet, zawodową armię, płatne szkolnictwo, płatną służbę zdrowia, prywatne ubezpieczenia emerytalne itd natomiast żadnych dotacji, dopłat, ulg, umorzeń, abolicji ani "zielonych świateł" dla różnych gałęzi (pewnie wyszło mi coś w rodzaju programu UPR).

 

A teraz pomyslmy chwilkę: kto to wszystko u nas jest w stanie wprowadzić w życie (tzn zdobyć poparcie w społeczeństwie)? Aha, nikt. No właśnie.

chociaz nie do konca sie z tym wywodem zgadzam, ale mimo to logika jest taka, ze nie ma innego wyboru, niz Unia

 

i zeby nawiazac do audio, bo ja tez pierwszy raz sie tu wdalem w polityke (w tym watku) - to Unia stosuje znaczne utrudnienia dla polskich towarow (kwestie roznych certyfikatow); ograniczenia te znikna po wejsciu - chcac nie chcac Unia bedzie dla nas najwiekszym partnerem handlowym (ze wzgledu na bliskosc geograficzna)

 

z racji zawodu czytuje rozne rzeczy - w tym Czas Najwyzszy - z wielom rzeczami sie zgadzam, ale z wieloma nie - podejscie Unii jest taka sprawa, z ktora sie nie zgadzam

Gość Arek > Robson

(Konto usunięte)

podatku liniowego nie bedzie dopóki decydują o tym Kołodko i jemu podobni

 

powód - "taki podatek byłby niesprawiedliwy społecznie"

 

czyli sprawiedliwe społecznie jest, kiedy od pewnego momentu płacisz nasjpierw 1,5 a za chwilę 2x wyższą stawkę podatku. Bardzo ciekawa definicja sprawiedliwości.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.