Skocz do zawartości
IGNORED

Temat o subwoofer'ach pasywnych - z czystej ciekawości.


Bartek Kołek

Rekomendowane odpowiedzi

Ja sie nie denerwuje. Po prostu chłop sobie bredzi jak poparzony i tyle.

 

Powołał sie na cos smiesznego o nazwie TDL Nucleus który był do połdłaczania z modelami compaktowymi TDLa - to były sprzeta dla segmentu klientów którzy obecnie słuchaja muzyki z telefonów komórkowych. Producent zalecał podłaczenie równoległe do wzmacniacza... Czyli cos takiego przez co nastolatki w PRLu paliły rodzicom ich wspaniałe wzmacniacze Diora :-)

 

Teraz wyskoczy z buczadłem od Paradigma.

 

Takie one wszystkie były wspaniałe ze obecnie nikt ich już nie produkuje i nawet nie dołacza wyjsć wysokmopoziomowych w subach aktywnych.

 

Co nadal nie zmienia faktu ze napisał kompletna bzdure twierdząc że jak filtr górnoprzepustowy jest prosty to mozna podłaczyć pod niego wszystko. To że lansuje bide to jedno ale przy tej okazji wprowadza ludzi w błąd i rozpowszechnia pseudowiedzę.

Tera wyskoczy z buczadłem od Paradigma.

 

czkawki dostales staruszku?

 

Takie one wszystkie były wspaniałe ze obecnie nikt ich już nie produkuje i nawet nie dołacza wyjsć wysokmopoziomowych w subach aktywnych.

 

Przy obecnej cenie elektroniki z Chin nikomu sie to juz dawno nie oplaca. Czasy subow pasywnych juz dawno minely.

Gdyby niska cena elektroniki miała byc pwodem zmiany technologii to dawno nie byłoby na rynku jakichkolwiek zestawów głosnikowych z pasywnymi zwrotnicami, A takie sa nadal.

 

Powodem nieobecnosci subów pasywnych nie jest więc niska cena elektroniki tylko prosty fakt że filtra pasywnego nie da się dowolnie regulować. Dlatego suby pasywne były dedykowane do konkretnych zestawów - oczywiscie te powazne suby pasywne mające aspiracje by dąc użytkownikowi poprawnie skonfigurowany system stero, a nie jakies zabaweczki dudniace od TDla czy Paradigma dla fanów dzwieku kopania w kartonowe pudło.

Gdyby niska cena elektroniki miała byc pwodem zmiany technologii to dawno nie byłoby na rynku jakichkolwiek zestawów głosnikowych z pasywnymi zwrotnicami, A takie sa nadal.

To zalezy od branzy. Monitory studyjne to 99% aktywka, naglosnienie PA rowniez., a audiofile nie chca aktywnych rozwiazan, bo lubia zmieniac kabelki i klamoty.

 

Powodem nieobecnosci subów pasywnych nie jest więc niska cena elektroniki tylko prosty fakt że filtra pasywnego nie da się dowolnie regulować. Dlatego suby pasywne były dedykowane do konkretnych zestawów - oczywiscie te powazne suby pasywne mające aspiracje by dąc użytkownikowi poprawnie skonfigurowany system stero, a nie jakies zabaweczki dudniace od TDla czy Paradigma dla fanów dzwieku kopania w kartonowe pudło.

 

Takie byly czasy, szukano roznych rozwiazan, byly lepsze i gorsze rzeczy ale nie mozna zaklinac rzeczywistosci, ze ich nie bylo wcale. Dla wielu lepszy byl rydz niz nic, a dzis wyprodukowanie panelu aktywnego kosztuje mniej niz zwrotnica pasywna na przyzwoitych elementach. Szczegolnie filtr gornoprzepustowy kosztowalby kupe kasy, gdyby nie byl na elektrolitach.

Suby pasywne zniknęły, bo były zbyt mało elastycznym rozwiazaniem i do tego dwukanalowym. Nadeszła era Dolby PL, nastepnie cyfrowego KD, suby się "uaktywnily" i na pasywne przyszedł kres. Kolejnym gwozdziem do trumny dla subow pasywnych byl fakt, że obciazaly wzmacniacz kanałów stereo. Wspołczesne suby aktywne są tego pozbawione oraz bardziej elastyczne w systemie audio.

@meloV8 - Na razie to ty zaklinasz rzeczywistosć piszac bzdury na temat stosowania filtrów pasywnych. Na elektrodzie już miałbys bana za zaniżanie poziomu forum. A tutaj mozesz sobie pobrylować bo to forum o maryniej dupie i liczy sie tylko ilosc wpisów i odsłon strony..

 

Nie pisałes od zadnej branży pro tylko postawiłeś kolejną teze że suby pasywne zniknęły bo elektronika staniała. To kolejna gównoprawda, której bedziesz bronił do upadłego.

 

Czasy były takie same jak inne. Stosowano sytemy SUB-SAT prawidłowo - czyli w komplecie satelita i dedykowany do nich subwofer ze zwrotnicą górnoprzepustową dopasowaną do toru średniotonowego.

 

I było na rynko duzo chłamu dla głuchawej biedoty w postaci puddełek do podłaczenia pod cokolwiek - tak samo jak to jest obecnie. W niczym to ci nie pomoże przykryć bzdur które tu wypisałeś na temat elektrycznych filtrów pasywnych.

Gdyby niska cena elektroniki miała byc pwodem zmiany technologii to dawno nie byłoby na rynku jakichkolwiek zestawów głosnikowych z pasywnymi zwrotnicami

Nie prawda. To pozbawiłoby "świadomych" audiofanów zabawy w dobieranie sprzętu. (wzmacniacz, kolumna, przewody) to wszystko musi być zgrane a producenci muszą zarabiać. Każdy wie, że aktywny system z założenia jest lepszy, mimo to jakoś nie może się to w salonach przyjąć.

 

Arku, nie denerwuj się, melo nie zrozumiał delikatnej ironii januss'a i sądzi, że ten mu przytakuje ;-))

Może i była to delikatna ironia, ale to nie zmienia faktu, że takie rzeczy jak pasywne suby bywały. Kiedyś były takie czasy, że wzmacniacz stereo to był poważny wydatek, i co poniektórzy mniej lub bardziej świadomie próbowali wycisnąć z niego (czytaj podpiąć) jak najwięcej :) Nawet dzisiaj można spotkać na forum pytania "jak podpiąć pasywny sub pod wzmacniacz stereo", jakie pomysły czasem padają chyba nie muszę mówić? :)

 

Przeczytaj ja powoli i dokladnie. Pozniej przestan sie juz osmieszac.

W tej instrukcji 90% jest na temat jak to pospinać, żeby nie spalić wzmacniacza, a że przeciętny użytkownik stereo nie wiele z tego rozumiał mniemam, że i tak parę końcówek za jego sprawą poszło z dymem :)

 

A na koniec wyluzujcie panowie! Przecież autor tego tematu nie zamierzał promować takich rozwiązań, a jedynie luźno pogadać o zamierzchłych rozwiązaniach jako ciekawostkach. Tak przynajmniej wynika z tematu.

@meloV8 - Na razie to ty zaklinasz rzeczywistosć piszac bzdury na temat stosowania filtrów pasywnych. Na elekttrodzie już miałbys bana za zaniżanie poziomu forum. A tutaj mozesz sobie pobrylować bo to forum o maryniej dupie i liczy sie tylko ilosc wpisów i odsłon strony..

 

To co pisalem, potwierdzilem linkami do urzadzen, ktore z tego korzystaly.

 

Nie pisałes od zadnej branży pro tylko postawiłeś kolejną teze że suby pasywne zniknęły bo elektronika staniała. To kolejna gównoprawda, której bedziesz bronił do upadłego.

Nie tylko, ty sobie to tak wydedukowales. Suby pasywne byly po prostu gorsze od aktywnych, w czasach kiedy byly produkowane mialy jakis udzial rynku. Dzis chyba nikt juz tego nie robi, bo nie ma na to popytu. Suby aktywne kosztuja dzis mniej, niz kiedys sub pasywny.

 

Czasy były takie same jak inne. Stosowano sytemy SUB-SAT prawidłowo - czyli w komplecie satelita i dedykowany do nich subwofer ze zwrotnicą górnoprzepustową dopasowaną do toru średniotonowego.

 

I było na rynko duzo chłamu dla głuchawej biedoty w postaci puddełek do podłaczenia pod cokolwiek - tak samo jak to jest obecnie. W niczym to ci nie pomoże przykryć bzdur które tu wypisałeś na temat elektrycznych filtrów pasywnych.

 

Daj juz spokoj stary, pogodz sie z tym, ze udowodnilem Ci, ze samodzielne suby pasywne istnialy na rynku i kazdy mogl je kupic, aby uzupelnic wlasny system stereo.

 

Suby pasywne zniknęły, bo były zbyt mało elastycznym rozwiazaniem i do tego dwukanalowym. Nadeszła era Dolby PL, nastepnie cyfrowego KD, suby się "uaktywnily" i na pasywne przyszedł kres. Kolejnym gwozdziem do trumny dla subow pasywnych byl fakt, że obciazaly wzmacniacz kanałów stereo. Wspołczesne suby aktywne są tego pozbawione oraz bardziej elastyczne w systemie audio.

Nikt nie mowi, ze bylo inaczej. Rozwoj systemow dwielokanalowych automatycznie wywalilo z rynku rozwiazania pasywne. Dzis juz niewiele subwooferow ma nawet wejscia wysokopoziomowe. Np znakomita firma REL juz wlasciwie nie oferuje takich rozwiazan.

Suby pasywne zniknęły, bo były zbyt mało elastycznym rozwiazaniem i do tego dwukanalowym. .

 

Tak dokładnie przyczyny powstania systemów sub+sat opisałem juz na pierwszej stronie. Chodziło tylko o miniaturyzacje sespołu głosnikowego stereo. Cała reszta śmiecia która z tym przypłyneła była normalna konsekwencja wypełniania rynku. Wiec to żaden przykład że TDL wypuścił zabawke o nazwie Nucleus albo ze Paradigm uczył na ile sposóbów mozna podłaczyć subwoofer by nie puscic wzmacniacza stereo z dymem.

W erze wielokanałowosci tez pojawiaja się jakies zabawkowe komplety KD, ale prawidłowa realizacja toru audio nie była mozliwa na pasywnych rozwiazaniach. Sama specyfikacja dekodowania wymagała od sprzętu osobnego zasilania dla kanałów.

 

W Erze stereo nawet o tym nie myślano. Sub+Sat Convention do chyba rok 1986 a MK II do chyba 1992. Jeszcze w połowie lat 90 tych miałem okazje posłuchac tego zestawu. Idea była taka by stworzyć z jak najmniejszej konstrukcji jak najwieksze brzmienie Stereo. I Convention MK II naprawdę to potrafił. Tyle tylko że jego subwoofer pasywny miał wielkosć małego stolika kawowego wiec tu juz ta przewaga miniaturyzacji nie była tak widoczna

Ale na przykład Tonsil Sub+Sat 1.1 produkował "baaaaassss" do "aż" 40 hz z dwóch głosników 5" i powstał po to żeby byc mały. Był zrerszta koncepcją znaną z Quadrala czy Cantona z lat 80.

Równie dobrze zamiast kazdego z tych subów pasywnych mozna było wykonac na tych samych głosnikach i filtrach parę stereo pełnopasmowego w wiekszych obudowach. Ale w koncepcji sub+sat chodziło własnie o minituryzacje i większa ustawność rozwiazania trzypudełkowego.

A czy REL nie stoosuje wejscia wysokopoziomowego na Speakonie?

No jak sobie dokupisz drucik, a bezposredniego polaczenia juz chyba nie robia.

 

Wiec to żaden przykład że TDL wypuścił zabawke o nazwie Nucleus albo ze Paradigm uczył na ile sposóbów mozna podłaczyć subwoofer by nie puscic wzmacniacza stereo z dymem.

 

Polaczenie jest proste jak budowa cepa. Rownie dobrze mozna napisac, ze uzytkownik wzmacniacza stereo musi sie zapoznac z instrukcja obslugi, zeby czasem nie puscil go z dymem przy kolumnach schodzacych do 2ohm. Bo przeciez dla przecietnego uzytkownika kolumny to kolumny, no nie?

Polaczenie jest proste jak budowa cepa. Rownie dobrze mozna napisac, ze uzytkownik wzmacniacza stereo musi sie zapoznac z instrukcja obslugi, zeby czasem nie puscil go z dymem

Dzisiaj już nie. Wzmacniacze, nawet całkiem budżetowe, mają szereg zabezpieczeń. Choć bywają i hiendowe, co nie mają żadnych.

Jak sie to rozpowszechniło to producenci zaczeli odcinac kupony od tej technologii. I zaćzeli oferowac całe katalogi smiecia który miał tylko buczeć -p to sa własnie te podawane za wzorcowe przez melo rozwiazania. To mniej wiecej tak jakby dzisiaj piszac o technologii DTS TXH podawał za przykład kino domowe Samsunga labo LG za dziewieścet złotych - w jednym flaku z pięciomagłosnikami wielkości paczki papiersów i subem wielkości pudełka na buty.

Nieby jest i niby gra, Tylko że niczego to nie dowodzi.

 

Kiedy rozpoczęła sie era wielokanałowego KD to oczywiście próbowano jeszcze jakos pożenic rozwiazania aktywne z pasywnymi, choc niemiało to sensu. Efektem tego był zalew rynku subwooferami które tylko buczały do mobrazu na telewizorze.

 

Pierwsze poważne kino domowe jakie słyszałem to był Zoller Metropolis z dwoma subwooferami na 15" głosnikach. I dopiero taki system - równiez KOMPLETNY zrobiony i konfigurowany od poczatku pod konkretne głosniki, kolumny i wzmacniacze, był w stanie wtedy wytworzyć poprzwne brzmienie.

Choć bywają i hiendowe, co nie mają żadnych.

No, niedawno moj znajomy spalil taki hiendowy wzmak niska impedancja kolumny.

 

Jak sie to rozpowszechniło to producenci zaczeli odcinac kupony od tej technologii. I zaćzeli oferowac całe katalogi smiecia który miał tylko buczeć -p to sa własnie te podawane za wzorcowe przez melo rozwiazania. To mniej wiecej tak jakby dzisiaj piszac o technologii DTS TXH podawał za przykład kino domowe Samsunga labo LG za dziewieścet złotych - w jednym flaku z pięciomagłosnikami wielkości paczki papiersów i subem wielkości pudełka na buty.

Nieby jest i niby gra, Tylko że niczego to nie dowodzi.

 

No dobrze juz Areczku, przelknij to raz, a dobrze, bo juz mi sie nie chce gadac na ten temat.

Z tym powyżej dyskutował ni ebędę. Jak chcesz byc pajacem to twój wybór.

 

 

Nie prawda. To pozbawiłoby "świadomych" audiofanów zabawy w dobieranie sprzętu. (wzmacniacz, kolumna, przewody) to wszystko musi być zgrane a producenci muszą zarabiać. Każdy wie, że aktywny system z założenia jest lepszy, mimo to jakoś nie może się to w salonach przyjąć.

 

Akurat to jest najczesciej powtarzany argument mająca stwarzać pozory rozpoznania rynku.

 

Cały ten przemysl kablekowy jest drobnym odpryskiem branży elektronicznej i na pewno producenci nie zastanawialiby sie długo nad rozpowszechnieniem aktywnych zestawów głosnikowych w stereo, gdyby tanienie elektroniki miało decydowac o rozpowszechnieniu aktywnych zestawów głosnikowych. Ale na razie po prostu nie ma takiej potrzeby wiec i zastanaiwainia sie nad tanieniem elektroniki

Zwrotnica pasywna w stereo dobrze sobie radzi, w wiekszosci wypadków wyglada śmiesznie i kosztuje też śmiesznie, a gra wiec problem z głowy.

 

Powód itrzymywania na rynku zwrotnic pasywnych moze oczywiście też być taki że mamy obecnie w marketach po kilkanaście - kilkadziesiat rodzajów zestawów głosnikowych wiekszych mniejszych buczacych, pierdzących i lepiej grajacych. Sprzedawcy i producenci mogą oferować całkiem spory wachlarz różnych rozwiazań głosnikowych, kolejni producenci wzmacniaczy, przedwsmacniaczy, tunerów i bajerów... czyli całej tej otoczki którą dokupuja klienci zwaracajac uwagę także na ładny wygląd, żeby się zonie podobało. Jakość dzwięku to znowu jest jakiś tam margines całego ogromnego rynku

Tak na oko ten rynek jest wiekszy niz ilośc rozwiazań aktywnych studyjnych na rynku pro-audio. I to może być cała tajemnica.

No bo czego potrzebuje prawdziwy audiofil ... Oczywiście dobrych zestawów głosnikowych stereo, do tego przeamp, końcówka mocy, jakis tuner, stolik pod sprzet i standy pod kolumny, kable połaczeniowe, głośnikowe... casem także podstawki pod kable... jakis gramofon wpadnie do tego bo to takie ollskulowe itp.Tym wszystkim moze żonglowac, dokupując, odsprzedając, wymieniajac itp...

 

A czego potrzebowałby audiofil nawrócony na rynek pro-audio? Pary monitorów aktywnych średniego lub dalekiego pola - zaleznie od wielkości saloonu i zasobnosci portfela. Miksera - dla audiofila wystarcza preamp z selektorem wejść i moze jakies radio cyfrowe, plus żródło w postaci laptopa. No i własnie o tyle skurzczyłby się wtedy rynek elektroniki konsumenckiej, a przeciez chodzi o cos zupełnie przeciwnego.</p>

Nieprawda! Audiofilowi potrzebny jest sub pasywny, koniecznie bez filtra górnoprzepustowego, do którego będzie dobierał sobie różne satelity !

 

(Do meloV8- jeśli masz wątpliwości- ŻARTOWAŁEM)

 

...a oczywiste niedostatki brzmienia wyreguluje sobie kabelkami :-))

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.