PC(usb) ->(usb) DAC (coax) -> conv(coax->opt)->opt ->DAC Czy to ma sens?

[Masokrolog]

Witam,

sytuacja, jak już domyśliliście się po tytule jest dość zawiła. Postaram się to wytłumaczyć tak prosto jak jestem w stanie, zbędnie nie przedłużając, co żadko mi się udaje ^^

Przechodząc do sedna, chcę podłączyć komputer (wyjście USB) z DAC we wzmacniaczu (wejście OPTICAL, sansui X911DG), problem polega na tym, że oba urządzenia dzieli jakieś 5 metrów, a żeby kabel nie wisiał przez środek pokoju musi mieć min 8 metrów, obecnie wszystko jest połączone dwoma kablami usb do dac'a aune x1s, który pełni rolę przejściówki na coaxial, którym to sygnał płynie do daca we wzmacniaczu, kabel jest pociągnięty praktycznie w powietrzu, a sprzęt wysunięty do przodu co nie jest zbyt wygodne. stąd naszła mnie myśl żeby zastosować kabel optyczny, z tym że nie mam żadnego wyjścia Optycznego a jedyną opcją jest zastosowanie x1s'a jako przejściówki na coaxial, a później z coax'a użyć konwertera na sygnał optyczny, który to dopiero mógłbym podłączyć do wzmacniacza. Zasadnicze pytanie brzmi, czy jakość przesyłanego w ten sposób dźwięku może w jakiś sposób ucierpieć? Czy konwerter w jakiś sposób wpływa na dźwięk? Ewentualnie mogłbym zastosować konwerter usb->optical, co wydaje się prostszym rozwiązaniem.

 

Konwertery:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

http://allegro.pl/dts-ac3-dolby-usb-spdif-toslink-konwerter-adapter-i6066057476.html

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[antichoice]

Ale trudno się to czyta, 4 razy czytałem i dalej nie kumam.

Jeśli jak piszesz :

chcę podłączyć komputer (wyjście USB) z DAC we wzmacniaczu (wejście OPTICAL, sansui X911DG)

to tak jak piszesz

zastosować konwerter usb->optical

[Masokrolog]

Wybacz, mam wrodzony talent do komplikowania wszystkiego. Czy taki konwerter może mieć jakiś wpływ na dzwięk? Chodzi mi głównie o wprowadzenie dodatkowych zakłóceń i zniekształceń.

[januss73]

Najlepsze rozwiazanie to najprostrze rozwiazanie, wiec konwerter usb/spdif optyczny wydaje sie najlepszym rozwiazaniem. Ewentualnie skoro masz klopotliwy kabel to jakis odbiornik BT czy wifi podpiety do wzmacniacza.

[Gość traxman]

3m kabla USB dobrej jakości do konwertera, a z niego 5m światłowodu i nic nie powinno się dziać. Dobry nadajnik/odbiornik toslink bez problemu działa do 10m i to przy wyższych przesyłach.

[Masokrolog]

Ok, tak zrobię. Mam jeszcze jedno pytanie trochę poza tematem, ale wciąż dotyczące audio-PC, mianowicie chodzi mi o szum, a konkretnie muzykę nim przyprawioną. Większość mojej kolekcji stanowią cyfrowe albumy w formacie flac, ale ostatnio zaczął dokuczać mi szum objawiający przy odpowiednio dużym poziomie głośności. Chcąc ująć winnego rozpocząłem dochodzenie, pierwszymi podejrzanymi zostały tweetery (z nich owy szum się wydobywał), ale po podłączeniu do wyjścia słuchawkowego we wzmacniaczu słuchawek (zarówno AGK K550 jak i M220 PRO) szum nadal był (słabszy, ale jednak) wyraźnie odczuwalny. Po podłączeniu słuchawek do osobnego wzmacniacza (aune) nadal szumiało, aż w końcu znalazłem kilka płyt pozbawionych tego zjawiska. Co oczyściło z zarzutów sprzęt. I tutaj moje pytanie czy naprawdę aż taka część muzyki udostępnianej w internecie może cierpieć na nadmiar szumu, rozumiem że zdarzają się też pliki gorszej jakości, ale z tego co zauważyłem jakieś 60-70% muzyki którą posiadam (jakieś 400 GB) jest nadmiernie zaszumiona, a może to jednak coś u mnie?Bo wydaje mi się to trochę niedorzeczne, chyba że większość użytkowników internetu jest głucha jak pień i najzwyczajniej w świecie nie zwraca na to uwagi?

[BeatX]

Kiepskiej jakości nagrania to zasadniczy problem w reprodukcji wysokiej jakości dźwięku.

Muszę Cię zmartwić, ale szum w nagraniach to nic, przy zjawisku "loudness war"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sylwon38]

Punktem odniesienia mogą być albumy Dire Straits'a oraz Erica Claptona. Utwory Dire Straits'a prawie wszystkie robią na mnie ogromne wrażenie. Eric Clapton to dla przykładu albumy Journeyman oraz Pilgrim- wydania SACD. Nie wiem, czy zastosowano w nich Loudness war ale jakościowo są świetne.