Magnetofon.

[Karunesh]

yogi1 DIBUNIA

 

Zgodzę się z moimi przedmówcami bo zarówno jakośc i długośc kabla,poprzez interkonety,sieciówki,wytłumienie pomieszczenie etc,etc,etc...maja zdecydowany wpływ na dzwięk ale najważniejsze jest aby dzwięk był homogeniczny....jeśli ktoś chce sie bawić w korygownie dzwieku to musi bardzo uważać bo mozna zrobić jeden krok do przodu a dwa w tył a i tak zawsze w tej materji będzie kompromis...pozdrawiam.

[DIBUNIA]

seniortelefono

yogi1

 

Uważam, że akurat przy temacie kolumn głośnikowych to właśnie połączenie ze wzmacniaczem oraz rodzaj i długość ( nawet bardziej) przewodów ma ogromne znaczenie. Sprawdziłem to na czterech identycznych kolumnach głośnikowych najpierw na jednej parze kanałów a później na drugiej i zmieniając długość oraz same kolumny głośnikowe. Różnica jest co najmniej 10% a więc te 8 metrów różnicy na długości osłabia na niekorzyść odsłuch i wyrazistość "góry" a same fi kabelka także pewnie nie pozostaje bez znaczenia. Ewidentyne jest wyczówanie różnicy w słyszalnym dźwięku wysokich tonów i jest to tak oczywiste jak podłączenie średniej klasy magnetofonu za pomocą w miarę dobrych interkonektów o długości do 1 m i interkonektów np. samochodowych o długości 5 metrów. Dopiero przy magnetofonie wyższej klasy zastosowanie tak długiego kabla "audio" jest mniej uciążliwe dla odsłuchującego choć różnica jest znaczna i może nie na samej głośności a bardziej właśnie po przez wytłumienie ( obcięcie) części pasma. Ale to jest tylko moje zdanie. Pozdrawiam

[RAF]

DIBUNIA, 22 Kwi 2009, 22:03

 

>seniortelefono

>yogi1

>

>Uważam, że akurat przy temacie kolumn głośnikowych to właśnie połączenie ze wzmacniaczem oraz rodzaj

>i długość ( nawet bardziej) przewodów ma ogromne znaczenie. Sprawdziłem to na czterech identycznych

>kolumnach głośnikowych najpierw na jednej parze kanałów a później na drugiej i zmieniając długość

>oraz same kolumny głośnikowe. Różnica jest co najmniej 10% a więc te 8 metrów różnicy na długości

>osłabia na niekorzyść odsłuch i wyrazistość "góry" a same fi kabelka także pewnie nie pozostaje bez

>znaczenia. Ewidentyne jest wyczówanie różnicy w słyszalnym dźwięku wysokich tonów i jest to tak

>oczywiste jak podłączenie średniej klasy magnetofonu za pomocą w miarę dobrych interkonektów o

>długości do 1 m i interkonektów np. samochodowych o długości 5 metrów. Dopiero przy magnetofonie

>wyższej klasy zastosowanie tak długiego kabla "audio" jest mniej uciążliwe dla odsłuchującego choć

>różnica jest znaczna i może nie na samej głośności a bardziej właśnie po przez wytłumienie (

>obcięcie) części pasma. Ale to jest tylko moje zdanie. Pozdrawiam

 

Jeżeli słyszysz wyraźne różnice między kablami to znaczy, że wzmacniacz nie jest zbyt stabilny. Każda zmiana obciążenia zmienia punkty pracy poszczególnych stopni i to odbierasz to jako "brzmienie kabli" Dobre, stabilne wzmacniacze nie pokażą Ci jak kabel gra. Wiem bo kiedyś też wymieniałem kable, do puki nie poszedłem po rozum do głowy. POZDRAWIAM:)

[seniortelefono]

Dibunia, Karunesh

Nie będę się sprzeczał o kable bo jest to "niebezpieczny" temat - jedni słyszą (lub wierzą że słyszą) inni nie. Ja z ciekawości podłączyłem kiedyś kolumny cieniutkim kabelkiem, który kosztował pewnie 0,50 zł za metr i nic mi nie muliło, dźwięk był zupełnie normalny. Próbowałem kombinować z różnymi kablami - interkonektami i głośnikowymi. Efekt tego był taki że po prostu dałem sobie spokój. I mam problem z głowy :-)

Ale to oczywiście MOJE zdanie.

Poza tym myślę że Magnetofon to za fajny wątek żeby go zatruwać takimi pierdołami jak kable.

 

Karunesh

Co to znaczy "dźwięk homogeniczny"? Czy to jest tzw poezja audiofilska?

[seniortelefono]

RAF

 

Skleroza moja jest jednak wielka. Sprawdzę jutro ten nieszczęsny zasilacz w kompie i uśmiechnę się do Ciebie o opinię :-)

[DIBUNIA]

RAF

Pewnie i tak może być. Ale co na to poradzę. Wzmacniacz wszedł w moje posiadanie za nie małe pieniądze i ponieważ posiada dwa piękne transformatory, ma ponad 20 kg i około 800 Watt no i jestem do niego przywiązany to pewnie go szybko nie zmienię. Jasne, że na ostatnim Audioshow były ciekawe konstrukcje ale akurat lubię starsze modele ;-)

Słucham w zależności od muzyki raz na jednym układzie kabli, a raz na drugim i z obu jestem zadowolony. Późno w nocy słucham na "wyraźniejszym" okablowaniu. Nie mogę się przekonać do wzmacniaczy SONY. Z końcem zeszłego roku jak pamiętam przewinął mi się chyba SONY 6XX ES czy coś podobnego i wcale nie uznałem, że czas na wymianę wzmaka. Teraz jak wymienię to na oddzielną końcówkę mocy i regulację w przedwzmacniaczu. To dla mnie ciekawe rozwiązanie ograniczające niekorzystne zakłócenia między elementami elektroniki w zintegrowanej konstrukcji.

 

Przypominam się i jeszcze raz dziękuję Kolegom za porady odnośnie IDLER-a do magnetofonu Pioneer.

Wymiary gumki to 12x3x3 jeśli ktoś potrzebuje tej informacji do wymiany elementu sprzęgła.

Pozdrawiam

[DIBUNIA]

seniortelefono

 

straty na dźwięku są wg mnie na dłuższych przewodach a jeszcze dodatkowo jak mają dużą średnicę to jeszcze bardziej ograniczają i tylko w najlepszym sprzęcie pewnie jest to mniej słyszalne.

Odnośnie samych połączeń ( interkonektów) uważam, że tutaj także jak to ktoś kiedyś napisał ..." można odsłuchiwać na "drucianym wieszaku" ale i satysfakcja może być także "druciana" ;-)

[Filwoj]

DIBUNIA, zależy ci na 757 ? trochę się przymierzałem ale niekoniecznie...

Wojtek

[DIBUNIA]

Filwoj

Nie nie zależy, możesz kontynuować ja spasowałem, bo zmieniłem plany;-).

[Filwoj]

DIBUNIA, całkiem niespodziewanie będę miał okazję sprawdzić TEAC'a V 3000, parametry ma przyzwoite, więc tez się chyba wstrzymam

Wojtek

[DIBUNIA]

Filwoj

Teac to dobry sprzęt. U nas mało ceniony ale ja bym go postawił wyżej niż wiele wyżej klasyfikowanych w Europie ;-)

[Filwoj]

Niedługo się przekonam jak jest z kaseciakami Teac'a; na razie z A-3300SX jestem b. zadowolony. Aiwa ostatnio zrobiła mi przykrą niespodziankę i łyknęła 2m niezłej taśmy. Wyrwałem jej z gardła ale wyszła trochę pognieciona. Podejrzewam brudny wałek docisku albo rolkę napędową.

Pozdrawiam

Wojtek

[DIBUNIA]

Filwoj

Odpukać - jedynym, i mam nadzieję ostatnim deck-iem, który wciągnął mi taśmę był SONY.

Tutaj sądzę, że przyczyn może być kilka - wałek, lub chwilowy brak synchronizacji albo pole magnetyczne, w którym leżała taśma itd. AIWA to także była kiedyś świetna marka. Nie ma co myśleć, przeczyścić zmienić kasetę i będzie Ok.

[Karunesh]

seniortelefono

 

Rzeczywiscie jest to forum o magnetofonach i nie spierajmy się o kabelki itp. w gwoli wyjasnienia "dźwięk homogeniczny" jest to taki dzwięk w którym zachowana jest równowaga tonalna pomiedzy tonami wysokimi,śerdnicą i basem i wtedy nie słuchamy jakie są tony wysokie,jaki bas tylko słuchamy muzyki i na tym to polega.....Pozdrawiam.

[Karunesh]

RAF

 

Czy kolega mógłby dać przyklady " stabilnych wzmacniaczy ", może wymienić jakieś z nazwy,bo wydaje mi się bez urazy że kolega troszkę myli pewne pojęcia albo do końca nie ma doświadczenie w tej materii..pozdrawiam.

[gotyk1]

Filwoj, 23 Kwi 2009, 00:28

 

>Niedługo się przekonam jak jest z kaseciakami Teac'a; na razie z A-3300SX jestem b. zadowolony.

>Aiwa ostatnio zrobiła mi przykrą niespodziankę i łyknęła 2m niezłej taśmy. Wyrwałem jej z gardła

>ale wyszła trochę pognieciona. Podejrzewam brudny wałek docisku albo rolkę napędową.

>Pozdrawiam

>Wojtek

 

Możliwe że masz dowymiany rolkę lub/ i magnetofon jest do regulacji.

[yogi1]

jak się ma np. kolumny altusy to raczej się nie usłyszy żadnej róznicy w zmianie kabli czym lepszy sprzęt tym więcej można wyłapać ,usłyszeć

[DIBUNIA]

Witam yogi1

 

Jak porównujesz CT-910 do CT-959 to jak byś określił, różnicę ?

[yogi1]

CT-910 i CT-959 to bardzo dobre decki i trudno mi by było wyłonić zwycięzce CT-959 do CT-910 gra

spokojniej CT-910 ma więcej srednicy i wysokich

[rafal996]

Oo, może powinienem go wypróbować, bo właśnie średnicy mi najbardziej brakuje w 959.

[RAF]

Karunesh, 23 Kwi 2009, 10:47

 

>RAF

>

> Czy kolega mógłby dać przyklady " stabilnych wzmacniaczy ", może wymienić jakieś z nazwy,bo

>wydaje mi się bez urazy że kolega troszkę myli pewne pojęcia albo do końca nie ma doświadczenie w

>tej materii..pozdrawiam.

 

Dobrym przykładem jest mój wzmacniacz, który nie narzeka, na kiepskie okablowanie, kolumny, interkonekty, cały czas gra tak samo dobrze. Jest to dobrze przemyślana konstrukcja. Kiedyś użyczyłem go koledze do studia nagraniowego do podpięcia wokalu i podkładu muzycznego podczas próby. Reszta członków zespołu była zdziwiona, że wzmacniacz potrafił zagrać głośno i dobrze. Dodam, że grał głośniej od poprzedniego LDM SMX-11. Wzmacniacz współpracował z kolumnami JBL wielkości średniej lodówki. Na koniec dodam, że byłem w posiadaniu wzmacniaczy, które pokazywały brzmienie kabli. POZDRAWIAM:)

[Gość V-savage]

Ja tam szanuje Akai ale ten wzmak to nie jest zadna innowacyjna technologia przecież? Typowy tranzystorwy klasyk i w tym jego siła chyba.

[yogi1]

większośc kolumn jbl ma ponad 90 db więc łatwiej je napędzić

[RAF]

V-savage, 23 Kwi 2009, 16:39

 

>Ja tam szanuje Akai ale ten wzmak to nie jest zadna innowacyjna technologia przecież? Typowy

>tranzystorwy klasyk i w tym jego siła chyba.

 

Widziałeś bebechy. Ten wzmacniacz ma 3 solidne fundamenty. 1. solidne, rozbudowane obwody stabilizacji 2. duże radiatory 3. dobry projekt końcówki mocy. POZDRAWIAM:)

[RAF]

yogi1, 23 Kwi 2009, 16:46

 

>większośc kolumn jbl ma ponad 90 db więc łatwiej je napędzić

 

Skuteczność to nie wszystko. Dołóż do tego wahania impedancji w funkcji częstotliwości, duże ponad 30cm membrany głośników nisko-średniotonowych. Mówimy oczywiście o głośnikach estradowych, bo z takimi współpracował wzmacniacz podczas prób zespołu "Bremen" POZDRAWIAM:)

[yogi1]

to tym bardziej kolumny estradowe mają nawet powyżej 100 db i bas nie shodzi raczej poniżej 50hz

[RAF]

yogi1, 23 Kwi 2009, 21:43

 

>to tym bardziej kolumny estradowe mają nawet powyżej 100 db i bas nie shodzi raczej poniżej 50hz

 

Z tymi decybelami jest różnie, wiele kolumn ma naciągane. kolumna nie musi schodzić poniżej 50Hz, wzmacniacz i tak przetwarza pełne pasmo, przenoszenie kolumny nie ma znaczenia. My tylko tych częstotliwości niższych nie odczuwamy tak mocno jak te 100Hz. POZDRAWIAM:)

[Marek-41]

Co ja tutaj widzę.Choroba kabelkowa i kłutnie o nic są zarazliwe?

Czy chcecie,aby ten watek skończył ,jak inne.

[Marek-41]

Tak mnie zaskoczyło to co tutaj widzę,że zacząłem błędy robic.

[Gość G.Mark]

Gdyby kogoś to zainteresowało...

 

Jak skontrolować i wyregulować bez kasety testowej, tor odczytu i zapisu w Optonice RT-3838.

 

Założenie: Układ mierników wysterowania magnetofonu nie jest rozkalibrowany.

 

Tor zapisu. Klawisze "Record", "Play", "Pause" wciśnięte.

1. Potencjometr "Output Level" ustawić w skrajne, prawe położenie.

2. Sprawdzić ustawienie potencjometrów nastawnych VR102/VR202 (Line Sens. Adj.) na płycie głównej. Ich suwaki powinny "wskazywać" godz. 3.

3. Do wejść liniowych RCA, podłączyć generator sygnału akustycznego. Nastawić na generatorze częstotliwość 400Hz i poziom sygnału 100mV.

4. Do jednego z wyjść liniowych RCA, podłączyć miernik potrafiący mierzyć napięcie o częstotliwościach akustycznych.

5. Potencjometry "Record Level" ustawić w takim położeniu, aby na wyjściu liniowym, do którego podłączony jest miernik, uzyskać napięcie 0dB (0,775V). Uwaga: potencjometry "Record Level", nie mogą być obrócone względem siebie.

6. Przełączyć miernik napięcia na drugie wyjście liniowe. Jeśli napięcie na tym wyjściu jest różne od napięcia na pierwszym wyjściu, skorygować jego wartość za pomocą odpowiedniego potencjometru nastawnego "Line Sens".

 

Jeśli spełnione jest założenie wstępne, obydwa mierniki wysterowania wskażą 0dB. Jeśli nie, należy skorygować wskazania mierników, potencjometrami nastawnymi VR110/VR210.

 

Tor odczytu.

1. Nagrać na taśmę sygnał testowy z generatora, parametry sygnału wejściowego jak wyżej.

2. Odczytać sygnał testowy zapisany na taśmie i dokonać napięcia sygnału na wyjściach liniowych. Potencjometr "Output Level" w skrajnym, prawym położeniu.

3. Jeśli zostanie stwierdzona różnica pomiędzy wartością napięć wyjściowych lewego i prawego kanału, wyrównać poziom sygnału za pomocą potencjometrów nastawnych VR103/VR203 (PB Sens. Adj.).

Uwaga: Regulacja polega na "dociągnięciu" sygnału w kanale, w którym stwierdzono mniejszy poziom sygnału na wyjściu, do sygnału drugiego kanału. Po tej regulacji, wskaźniki wysterowania powinny wskazywać ten sam poziom sygnału. Może on być niższy od poziomu sygnału przy nagrywaniu, ale w obydwu kanałach powinien być identyczny.

 

Jeśli układ elektryczny magnetofonu jest sprawny, a taśma "trzyma" parametry, opisane regulacje - zmiany położenia potencjometrów nastawnych, wynikające z różnic wartości napięć na wyjściach liniowych, będą minimalne.

 

GM