Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

pewnie :)

 

[email protected]

 

z góry dziękuję

 

 

otrzymałem, ale

 

nijak nie umiem tego otworzyć...jaki to jest format?

Dziwne...już drugi forumowicz pisze, że nie może tego otworzyć. Sciągnij sobie bezpłatnego "Irfan Wiev". Najlepiej jak najstarszą wersję. Bo w nowych wersjach się już wycwanili, i chcą kasę za podstawowe kodeki.

Dziwne...już drugi forumowicz pisze, że nie może tego otworzyć. Sciągnij sobie bezpłatnego "Irfan Wiev". Najlepiej jak najstarszą wersję. Bo w nowych wersjach się już wycwanili, i chcą kasę za podstawowe kodeki.

 

A jakie to ma rozszerzenie? Nie jest to przypadkiem format DJVU ?

przychodzi 7 nierozpoznanych plików o nazwie "attachement" - bez żadnego rozszerzenia... i co najdziwniejsze NIC tego się nie ima...

 

ale z innej beczki: Narzeczona zapytała mnie, co chcę na urodziny...tak w granicach 4stów..no i ja wybrałem rzecz jasna kolejny magnetofon. Jak myślicie, ten może być?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

youtube.com/watch?v=azHdFUdMtqc

Witam

 

Czy ktoś może rzucić fachowym okiem na dwa poniższe zdjęcia i podpowiedzieć czy:

a) na drugim - głowica już nie pociągnie dłużej? Jest do dostania głowica do Pioneera 737mk2?

b) Na pierwszym - rolki do wymiany? na głowicy ® widoczne są ... hmm... jakby małe wgłębienia - coś poważnego?

Wracam do analogu (głównie z sentymentu) i chcę kupić magnetofon (zawsze mi się podobały te cacka na kasety), niestety w ciągu jednego tygodnia odesłałem dwa niesprawne, które kupiłem na wiadomym serwisie.

 

Tak jak pisał kolega rafal996 głowicami bym się nie przejmował, ten typ popracuje jeszcze na pewno drugie tyle. Natomiast dokładne umycie całego toru zdziała cuda jak i wizualnie tak i odsłuchowo. Potem demagnetyzacja i sprzęt zagra jak za dawnych lat :) Natomiast rolki, jak nie pomoże mycie to na pewno zadziała delikatne zmatowienie jak najdrobniejszym papierem ściernym. Ja użyłem papieru o symbolu 400-F40, potem dokładnie umyłem spirytusem i rolka wygląda jak nowa. (samo mycie nie było w stanie usunąć trzydziesto-letniego osadu przez który ślizgała i gniotła taśma )Rolka jest do wymiany wtedy gdy jest spękana lub beczkowata.

Zaczęła się moda na wklejanie zdjęć głowic ;)

 

Koledzy, to nie jest dobry sposób. Możemy tylko gdybać, nie wiadomo czy to odbicie światła, brud czy faktycznie zużycie. Tak że poza ewidentnymi przypadkami wielkiego wytartego rowu raczej nic tu nie stwierdzimy.

 

Dla mnie obie te głowice ze zdjęć wyglądają normalnie, ale równie dobrze mogą mieć ślady zużycia. Ta w Pioneerze jest na pewno brudna, tak jak i wałek i rolka. Z Yamahy prawie na pewno nie jest wytarta, a te dziwne ślady to cóż - jeśli nikt w nią nie wbijał szpikulca, to są to odbicia światła ;)

 

Generalnie głowice w Pioneerach 737 nie są może mistrzami wytrzymałości, ale nie trafiłem jeszcze na żadną naprawdę poważnie startą. Jakieś tam ślady używania to jeszcze nie powód do załamania.

 

Moda nie moda, przeglądnąłem wszystko co byłem w stanie znaleźć nt zużycia głowic. Trudno mi określić jak mocno może być wytarta głowica aby nie było obaw, że jeszcze pogra. Jeśli ktoś może przesłać na maila przykłady "jakiegoś tam śladu używania" głowicy w swoim magnetofonie, przy ciągle dobrym dźwięku, byłbym wdzięczny.

wyzromek - kup sobie najlepiej decka "Vintage" z głowicami ferrytowymi. Wówczas stanie się dla Ciebie obce pojęcie "zużytej głowicy" :-) Polecam Sony TC 229SD, Sony TC 209SD, lub nowszy model Sony TC-K75 (trójgłowicowy z kalibracją ręczną).

xatt,

 

737mk2 to jeden z moich ulubieńców, ale te magnetofony w wersji czarnej chodzą w cenach 150 - 200 zł i to już w bardzo dobrym stanie. Jedyny powód, żeby płacić za niego dwa razy tyle, to fakt że jest srebrny, a więc rzadki, no i czyste kolekcjonerstwo. Ja bym tyle nie zapłacił, ale co kto lubi ;)

xatt,

 

737mk2 to jeden z moich ulubieńców, ale te magnetofony w wersji czarnej chodzą w cenach 150 - 200 zł i to już w bardzo dobrym stanie. Jedyny powód, żeby płacić za niego dwa razy tyle, to fakt że jest srebrny, a więc rzadki, no i czyste kolekcjonerstwo. Ja bym tyle nie zapłacił, ale co kto lubi ;)

 

jakieś inne propozycje z wiadomego serwisu aukcyjnego? (w wyżej podanej cenie)

youtube.com/watch?v=azHdFUdMtqc

To nie takie proste, zależy co Cię interesuje. Ma być do słuchania, nagrywania, oglądania? Vintage czy nowszy? Wymagania co do ilości głowic, kalibracji? Do 400 zł to już można sobie trochę powybrzydzać, ale jest jeden warunek - czasem trzeba poczekać, na allegro nie zawsze są akurat fajne oferty.

 

Nie zrozum mnie źle, ja Cię nie zniechęcam do tego 737. To bardzo fajny deck i będziesz z niego zadowolony. Po prostu jest dla mnie trochę za drogi, no ale kolekcjonerzy płacą za srebrne, dobrze zachowane egzemplarze, więc...

a może lepiej tego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

youtube.com/watch?v=azHdFUdMtqc

wyzromek - kup sobie najlepiej decka "Vintage" z głowicami ferrytowymi. Wówczas stanie się dla Ciebie obce pojęcie "zużytej głowicy" :-) Polecam Sony TC 229SD, Sony TC 209SD, lub nowszy model Sony TC-K75 (trójgłowicowy z kalibracją ręczną).

Dosyć odporne na ścieranie są również głowice SX stosowane swego czasu przez Technicsa. Mam dwa decki z tym typem głowicy i pomimo tego, że były na pewno dosyć intensywnie eksploatowane to mają się całkiem nieźle. Z tą trwałością głowic to bym generalnie nie przesadzał. Prędzej siądzie pasek, silnik bądź rolki.

Dosyć odporne na ścieranie są również głowice SX stosowane swego czasu przez Technicsa. Mam dwa decki z tym typem głowicy i pomimo tego, że były na pewno dosyć intensywnie eksploatowane to mają się całkiem nieźle. Z tą trwałością głowic to bym generalnie nie przesadzał. Prędzej siądzie pasek, silnik bądź rolki.

 

To może ktoś w wolnej chwili pstryknie zdjęcia głowic (tych przytartych) i podeśle mi na maila, miałbym jakiś obraz "sytuacji".

Z tym, że ja bym nie panikował z tymi głowicami Pioneera. One naprawdę wytrzymują sporo. Jedyne, których bym unikał, to Laser Amorphus w deckach Sony ES. Praktycznie każda którą widziałem była zużyta w jakimś stopniu, w tym niektóre bardzo. Dla odmiany najbardziej trwałe to też od Sony - Ferrite & Ferrite, Sendust & Ferrite, obie chyba niezniszczalne. No i słynne GX od Akai.

 

xatt,

 

gdybym miał wybór, brałbym 939. To jest prawie to samo, ale półka wyżej. Z widocznych różnic są dwa wałki, z niewidocznych - sporo więcej elementów w środku, co przekłada się na dźwięk. Z tym, że 737 masz w wersji mk2, czyli z regulacją rec level, natomiast 939 jest mk1 i ma tylko regulowany bias. Ideałem byłby więc 939mk2. Są też teraz na allegro modele 777 z nowszej serii, z kalibracją automatyczną, niektórzy je sobie chwalą (chociaż cenowo też trochę za drogie). Ale to właśnie zależy od tego czego oczekujesz od magnetofonu.

Edytowane przez rafal996

To może ktoś w wolnej chwili pstryknie zdjęcia głowic (tych przytartych) i podeśle mi na maila, miałbym jakiś obraz "sytuacji".

To wbrew pozorom nie jest takie proste. To są bardzo subtelne różnice i najlepiej ocenia się je po prostu paznokciem. Aby to wyszło na zdjęciu to trzeba mieć obiektyw do makro i najlepiej specjalna lampę błyskową zakładana na końcówkę obiektywu.

Dosyć odporne na ścieranie są również głowice SX stosowane swego czasu przez Technicsa. Mam dwa decki z tym typem głowicy i pomimo tego, że były na pewno dosyć intensywnie eksploatowane to mają się całkiem nieźle. Z tą trwałością głowic to bym generalnie nie przesadzał. Prędzej siądzie pasek, silnik bądź rolki.

Zgadza się. Głowice Technicsa typu SX są również bardzo trwałe. No i faktem jest, że najsłabszym punktem prawie wszystkich decków są elementy gumowe. Jeśli chodzi o wszelkie rodzaje pasków, to pół biedy. One wciąż są dostępne w różnych sklepach internetowych. Dużo większy problem jest z nowymi rolkami przesuwu taśmy. Jeśli są nietypowe np. na oś 2,5mm to już jest bardzo ciężko. A jeśli muszą mieć bardzo małą średnicę np. 8mm ale na oś 2mm, to w zasadzie w ogóle nie można ich kupić. Ale największy problem jest z "oponkami" na kółka cierne !

Z tym, że ja bym nie panikował z tymi głowicami Pioneera. One naprawdę wytrzymują sporo. Jedyne, których bym unikał, to Laser Amorphus w deckach Sony ES. Praktycznie każda którą widziałem była zużyta w jakimś stopniu, w tym niektóre bardzo. Dla odmiany najbardziej trwałe to też od Sony - Ferrite & Ferrite, Sendust & Ferrite, obie chyba niezniszczalne. No i słynne GX od Akai.

 

Co tych głowic GX od Akai to też wcale nie jest tak różowo. Mam GX 75 Mk II i głowica ma już wyczuwalny ząbek pomimo tego, że reszta toru przesuwu taśmy jest w niezłym stanie. V Savage może to potwierdzić bo regulował mi głowice w tym mechanizmie.

Owszem, znam takie przypadki z głowicami GX. Ponadto jest jeszcze przemilczany i rzadko poprawnie diagnozowany problem z odklejaniem się czoła głowicy. Ale generalnie jednak trzeba uznać te głowice za bardzo trwałe, przypadki zużycia są dość rzadkie. A najczęściej są w stanie idealnym, co szczególnie cieszy w wiekowych szpulakach, które głowice mają nadal idealne jak czarny diament.

Ponadto jest jeszcze przemilczany i rzadko poprawnie diagnozowany problem z odklejaniem się czoła głowicy.

 

Dokładnie. Problem ten dotyczy zwłaszcza głowic montowanych w GX 75 Mk II. Sam miałem do czynienia z takim przypadkiem.

Tak odbiegając nieco od tematu. Dzisiaj pierwszy raz założyłem moje wysłużone Koss Porta Pro podpięte pod TA 2570 mojej prawie trzyletniej Córeczce. Była nieco zdezorientowana ale najwyraźniej podobało jej się. Pytała mi się, pokazując na słuchawki, czy tam jest pan? Muzyki z magnetofonu słuchamy razem od dawna, ale to był pierwszy raz przez słuchawki :-) dodam jeszcze, że zacząłem bardzo lekko i nie nie był to Lemmy z Motorhead ale Fancy. (na Motorhead przyjdzie jeszcze czas ;-)

Ma lepszy bas, lepszą selektywność, rozdzielczość dźwięku. Natomiast charakter brzmienia jest ten sam, oba są niezwykle "muzykalne", dźwięk w nich żyje i słucha się ich z ogromną przyjemnością. Jestem chory na te magnetofony, zdecydowanie jedne z moich ulubionych :)

A takie pytanie - czy jest sens "napalać się" na najwyższe modele magnetofonów, np. KX-1200, KX-930 (jakoś ciągnie mnie Yamahy), wysokie Technicsy, Kenwoody, Sony i inne, jeśli nagrywać się będzie z płyt analogowych? Może wystarczy średni model dwugłowicowy? Większość opisuje swoje wrażenia z nagrywania porównując jakość do CD - że nie słyszą różnicy. A jak to jest z płytą analogową?

Dlaczego pytam - zgrałem sobie pożyczoną Elle Fitzgerald & Joe Pass "Speak Love" (winyl) na zwykłą, tanią żelazową Basf LH-EI na tanim, zdobytym gratis dwukasetowym Dualu CC 8035 i brzmi fajnie. Fakt, że poza kolumnami reszta systemu jeszcze słaba, ale bez tragedii.

Winyl wcale nie gra gorzej od CD (chociaż jeszcze sporo zależy od gramofonu). Jeśli masz zamiar zgrywać z Bambino, to kupno magnetofonu typu KX-1200 może być bez sensu ;) Ważne też ile masz pieniędzy na ten cel, bo za lekko ponad 100zł powinieneś spokojnie upolować sobie jakiś konkretny deck z dobrymi parametrami i chyba bez sensu byłoby pakować się w niższą półkę. Przesiadłem się niedawno na Aiwę AD-F880, ale wcześniej dużo kaset nagrałem na Denonie DRM-510 (wart na allegro jakieś cztery dychy, a może i mniej) i też byłem zadowolony. Sęk w tym, że ja nie jestem wymagający, a wielkich różnic między sprzętem nie słyszę, bo mam średni sprzęt do odsłuchu, ale i tak czerpię radość z tej zabawy. Więc to też zależy od tego ile Ty wymagasz od sprzętu i czego od niego oczekujesz. Ale na siłę pakować się w coś gorszego moim zdaniem nie ma sensu :)

Winyl wcale nie gra gorzej od CD (chociaż jeszcze sporo zależy od gramofonu). Jeśli masz zamiar zgrywać z Bambino, to kupno magnetofonu typu KX-1200 może być bez sensu ;) ...

 

Oczywiście, że z Bambino ;)... Winyl gorzej nie gra, gra inaczej. Na tyle, że teraz więcej słucham płyt winylowych niż CD, rzecz jasna nie na Bambino. W przyszłym tygodniu przyjedzie do mnie Pioneer 737mk2 (oby był sprawny, bo to już 3cie podejście do magnetofonu ze znanego serwisu, ten dostaje w zamian za niedziałający 757), z przeznaczeniem do sypialni (piszą, że ma najcichszy mechanizm) do słuchawek. Chcę kupić drugi do systemu głównego, a z CD nie będę zgrywał.

Mechanizm faktycznie bardzo cichy. Ale będziesz się musiał postarać, żeby deck do głównego systemu zagrał lepiej, bo 737mk2 jest naprawdę znakomity ;)

 

Co do "napalania się" na wysokie modele w porównaniu z niższymi dwugłowicowymi... Jest sens przede wszystkim dlatego, że dwugłowicowe niespecjalnie nadają się do nagrywania. Kiedy nie ma możliwości podsłuchu podczas zapisu, trudno jest ocenić jakość w stosunku do źródła. Poza tym dwugłowicowe decki rzadko mają możliwość pełnej kalibracji.

Pioneer CT 737mkII to średniak. Bardzo ładny, tylko że grać nie chce :-) Aluminiowy panel przedni, a poza tym nic ! Plastik i wiatr hula :-)Zupełnie tak jak moja Aiwa AD-F810. Gdy się tylko na nią spojrzy, to chciało by się krzyknąć "Wow !". Gdy weźmie się ją w łapy, mówi już tylko "Eeeee...". A gdy włączy odtwarzanie, "Feee!" :-)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

CT 939 mkII to bardzo fajna konstrukcja. Dźwięk może się podobać. Wydaje mi się jednak że późniejsze konstrukcje są bardziej wyrafinowane dźwiękowo. CT 959 i CT 979 polecam w ciemno. Natomiast mnie osobiście mimo wszystko najbardziej podoba się brzmienie serii z kasetą na środku. Może dlatego że te decki grają górą i mają zdecydowanie lepszą rozdzielczość od 939. Nie wnoszą też tyle od siebie co 959. Dobrej jakości taśma i muzyka brzmi naprawdę fajnie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.