Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

 

Wiem, że od tego posta mineło kopę czasu, niemniej jednak postanowiłem w końcu wziąść się za naprawę tego cholernego przewijania taśmy. Teraz pytanie czy ten element o którym wspominał G.Mark, jest mocowany nitem czy można go jakoś ściagnać? Pytam dlatego, ponieważ znalazłem coś takiego http://north.pl/karta/rnl-549-kolo-pasowe-pioneer,728-AL-3827.html

czyli dokładnie ten element, i zastanawiam się czy da się go wymienić samego...

...

Kółko idlera nie jest blokowane na osi nitem tylko plastikową "podkładką", którą z osi można ściągnąć. Da się ten element wymienić samemu i nie trzeba kupować kompletnego podzespołu, wystarczy kupić kółko z "oponką".

 

GM

Panie G.Marku, mam jeszcze jedno pytanie, w decku Pioneer ct-s820s są 2 wystające bolce (nazywa się to chyba capstan), kręca się one cały czas nie zaleznie czy jest w nim uruchomiona kaseta czy też jej tam nie ma, przy okazji wydajac delikatny szum, i teraz pytanie czy to jest prawidłowa praca decka ? Czy tak może być aby te bolce kreciły się non stop kiedy tylko deck jest włączony ?

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Panie G.Marku, mam jeszcze jedno pytanie, w decku Pioneer ct-s820s są 2 wystające bolce (nazywa się to chyba capstan), kręca się one cały czas nie zaleznie czy jest w nim uruchomiona kaseta czy też jej tam nie ma, przy okazji wydajac delikatny szum, i teraz pytanie czy to jest prawidłowa praca decka ? Czy tak może być aby te bolce kreciły się non stop kiedy tylko deck jest włączony ?

 

To są wałki przesuwu taśmy, a silnik je napędzający, jest uruchamiany jednocześnie z włączeniem magnetofonu. To jest normalna praca "decka". Delikatny szum jest jak najbardziej normalnym zjawiskiem.

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać ! Było już "radio na kasety", "magnetowid", "odtwarzacz kaset", ale tego jeszcze nie było ! I ta cena ! :-)))

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiesz, może to jest taki "skrót myślowy", jak np. ludzie mówią "kupiłem wypoczynek" mając na myśli "zestaw wypoczynkowy", czyli kanapę i fotele. ;-). Może za długo było pisać "magnetofon do wieży"...

W moich okolicach w wielu blokach mieszkalnych wywieszone są ogłoszenia, żeby "nie wrzucać gabarytów do zsypu" (bo się zapycha). ;-)

Edytowane przez MaciejLK
  • Redaktorzy

Przypomniało mi się ogłoszenie "Sprzedam rogówkę". Jaką rogówkę?? A może siatkówkę, tęczowke czy źrenicę. Ludzie z Górnego Śląska pewnie wiedzą o co chodzi. Sorki za mały OT. "Wieża na kasety" chyba gorzej brzmi od tamtej mojej "chromianki" ;-)

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Przypomniało mi się ogłoszenie "Sprzedam rogówkę"

Sprzedam nerkę :) Tylko proszę nie pomyśleć, że jest aż tak źle z pieniędzmi, że muszę sprzedawać swoją własną nerkę, hehe. To może doprecyzuję - sprzedam nerkę narciarską. Teraz macie zagadkę...

Pozdro,

Yul

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Sprzedam nerkę :) Tylko proszę nie pomyśleć, że jest aż tak źle z pieniędzmi, że muszę sprzedawać swoją własną nerkę, hehe. To może doprecyzuję - sprzedam nerkę narciarską. Teraz macie zagadkę...

...

 

http://sewel.pl/product-pol-4039-Nerka-do-biegania-INOV-8-RACE-ELITE-2.html

 

GM

  • Redaktorzy

Pod hasłem "nerka" kryje się również procesor efektów dla gitarzystów. Bardzo ciekawe urządzenie:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

To że poszczególne słowa mogą mieć różne znaczenie lub że używa się często nazewnictwa potocznego, a nawet wywodzącego się z konkretnej gwary jest jasne i oczywiste. Takie wyrazy, słówka zawsze istniały i istnieć będą. Ale jeśli ktoś ma problem z tym jak nazwać sprzedawany przez siebie magnetofon, bo nie wie że to jest magnetofon jest naprawdę niepokojące. Można nie wiedzieć, nie znać nazwy np. jakiejś aparatury medycznej lub obrabiarki/maszyny przemysłowej.

Ale jeśli nazywa się magnetofon magnetowidem lub wieżą na kasety to tak jak gdyby ci ludzie "spadli z księżyca" byli od urodzenia w jakimś podłym sierocińcu albo nie rozmawiali w ogóle z rodzicami :-) Ja jakoś od zawsze wiedziałem co to jest "Patefon" chociaż już dawno wyszły z powszechnego użycia. Tak właściwie to nie ma się co dziwić, skoro nawet są tacy którzy nie wiedzą co to jest odtwarzacz płyt kompaktowych. Jak takiego zapytasz czy ma w samochodzie "sidika" to wie o co chodzi, ale co to jest płyta kompaktowa to tego już nie wie. Dla takich istnieje tylko "sidik" i po prostu płytki :-)

Eh, czas idzie do przodu i różne rzeczy odchodzą w zapomnienie. Ludzie też pochodzą z rozmaitych środowisk i być może w ich domach różnych urządzeń nie było nigdy, nigdy się nimi nie interesowali, itd. A młode pokolenie (wiek obecnie szkolny) może w ogóle nie znać takich rzeczy, jak magnetofon i kaseta (a tym bardziej taśma szpulowa), płyta gramofonowa i gramofon, kaseta wideo, czy np. film fotograficzny i aparaty na film. Mam taką bardzo nowoczesną koleżankę, która lubi mieć to, co najnowsze, a nie lubi mieć tego, co "przestarzałe", i już wiele lat temu pozbyła się z domu wszystkich tych rzeczy, które wymieniłem wyżej. Jej córka, obecnie licealistka, zapewne z trudem je kojarzy. Nawet CD, DVD, a nawet i BD są tam uważane już za nieco "przestarzałe"...

Ja nie zapomnę "nowoczesnego" nazewnictwa technicznego z początku lat 80tych. Zakupiłem wtedy "załączacz dystansowy z rozłączaczem".

Co więc kupiłem? Kto zgadnie?:-)

W.

Ps.

Był również "przyłączacz dwustronny z rozłączaczem":-)))

W.

Edytowane przez vlado

Proste.Kupiłeś przedłużacz elektryczny z wyłącznikiem.Nie chodzi w tym wszystkim o nowomowę,ale o podstawową wiedzę.Brak u ludzi tych informacji stawia ich na równi z analfabetami,nawet jak mają tytuł profesora.Niestety coraz częściej spotykam takich osobników i niektórzy są z tego nawet dumni.

Brzmi to jak przedłużacz z wyłącznikiem, ale pewnie się mylę.

Mania takiego nazewnictwa przyszła chyba jeszcze pod koniec lat 70-tych - wtedy były takie potworki jak "gondola nośna", "podgardle dziecięce", "ulicznica płaska" i "nożyczka domowa", podobnie jak i "posuw męski", "zwis czteroramienny", i "poklepywacz tyłków" (to zawód!).

Z kolei jeśli chodzi o instrukcje obsługi różnych urządzeń, to nic chyba nie przebije instrukcji obsługi otwieracza-zamykacza do butelek kapslowanych, jaki był sprzedawany w latach 80-tych: coś mniej więcej takiego:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Instrukcja obsługi tego urządzenia napisana była językiem tak "technicznym", że przypominała instrukcję obsługi silosu z wyrzutnią rakiet międzykontynentalnych.

 

Ale bardziej na temat, i trochę w nawiązaniu do jednego z powyższych postów: czy ktoś pamięta instrukcje obsługi do np. polskich magnetofonów kasetowych z lat 70-tych? Ponieważ była to wówczas nowa technologia, autorzy instrukcji zakładali, że dla nabywcy może to być zupełna nowość, i w instrukcjach tych wyjaśniano, co to jest kaseta, jak jej używać, jaki jest układ ścieżek na taśmie, pisano coś tam o zapisie magnetycznym, itd., itp. Podobnie wspaniałą lekturą były instrukcje do japońskich magnetofonów wieżowych z przełomu lat 70-tych i 80-tych - z rozbudowanymi opisami, informacjami o różnych rodzajach taśm magnetycznych (metal był wtedy nowością, więc szczególnie rozpisywali się bardzo o zaletach metalu), a także z dość dokładnymi opisami funkcjonowania różnych układów redukcji szumów. We wczesnych modelach z autokalibracją dość dokładnie opisywano jej algorytm i sposób działania. Często też podawano trochę szczegółów technicznych o zastosowanych rozwiązaniach, jak np. głowice czy napęd. To była fajna lektura i można się było całkiem sporo dowiedzieć.

A potem technologie te spowszechniały, producenci (i autorzy instrukcji) uznali, że "koń, jaki jest, każdy widzi), czyli założyli, że potencjalni nabywcy to nie są "nabywcy po raz pierwszy", którzy już wiedzą, co to jest kaseta, płyta CD, itd., i darowali sobie te ogólne opisy, a instrukcje stały się bardziej obrazkowe niż pisane... :-( Włożyć kasetę, nacisnąć guzik, gra...

Gdyby teraz ktoś wziął się za produkcję i sprzedaż magnetofonów, musiałby znów pisać instrukcje takie, jak w latach 70-tych, tłumaczące, czym jest kaseta magnetofonowa... ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MaciejLK

Bardzo ciekawy temat sie rozwinął :) Pisalem już też,że takie nazewnictwo bardzo mnie denerwuje,wręcz bulwersuje! Ale tez mysle,że ci ludzie nie majacy pojecia co to jest magnetofon,kaseta,gramofon lub cd,dzięki allegro,a jeszcze bardziej tablica pl,maja możliwosc wystawienia na aukcje niepotrzebnego i nieznanego im sprzętu,który wyszperali na strychu bądz w piwnicy! i dla nich liczy sie te pare zlotych,a nie jak ten sprzęt sie nazywa.

Niemal kazdego dnia mam okazje i śmiac sie i płakać nad takimi ludzmi i ich pisownią,nazewnictwem!

A mnie trochę to denerwuje, że ktoś wystawia coś na sprzedaż (czasem za niemałe pieniądze), i nawet nie zada sobie minimum trudu, żeby dowiedzieć się, co tak naprawdę sprzedaje! Rozumiałbym, gdyby była to jakaś super-specjalistyczna część do jakiejś bardzo specjalistycznej maszyny, absolutnie niespotykanej na rynku konsumenckim, a więc i rozpoznawalna wyłącznie dla wąskich specjalistów, ale w przypadku urządzeń domowych można by było sobie zadać odrobinę trudu sprawdzenia, co to jest. Zresztą nawet gdyby było to coś bardzo specjalistycznego, to przecież przeważnie są na tym jakieś napisy, nazwa firmowa, symbol modelu, numer części, itp. - można byłoby zadać sobie "wielki trud" wpisania tego w "wujka Google" i zobaczenia, co wyskoczy, prawda?

Poza tym, bawi mnie także powszechna obecnie nieznajomość języka rosyjskiego, - którego znajomość jest oczywistością dla mojego pokolenia, pokolenia moich rodziców, i ludzi troszkę młodszych ode mnie. Ludzie często wystawiają na sprzedaż różne radzieckie czy rosyjskie wyroby, np. fotograficzne, czasem elektroniczne, i nie potrafią nawet odczytać nazwy firmowej, ani żadnych innych napisów. Kiedyś np. widziałem wystawioną na sprzedaż starą radziecką kamerę amatorską 8 mm marki "HBAPU"... Kto zgadnie? ;-)

Edytowane przez MaciejLK

maja możliwosc wystawienia na aukcje niepotrzebnego i nieznanego im sprzętu,który wyszperali na strychu bądz w piwnicy! i dla nich liczy sie te pare zlotych

Ano mają tą możliwość ! Wszystko po to, by móc zaszpanować najnowszym smartfonem i bawić się doskonale na "imprze" dzięki porcji "marychy" :-))
Gość G.Mark

(Konto usunięte)

... Ludzie często wystawiają na sprzedaż różne radzieckie czy rosyjskie wyroby, np. fotograficzne, czasem elektroniczne, i nie potrafią nawet odczytać nazwy firmowej, ani żadnych innych napisów. Kiedyś np. widziałem wystawioną na sprzedaż starą radziecką kamerę amatorską 8 mm marki "HBAPU"... Kto zgadnie? ;-)

 

HBAPU = Kварц = "Kwarc"

 

Jedna z wersji http://bufetprl.files.wordpress.com/2012/09/kamierka3m.jpg

 

GM

Edytowane przez G.Mark

G.Mark,

Oczywiście masz rację, ale my jesteśmy mniej więcej z tego samego pokolenia... ;-) Dla nas rosyjski jest oczywistością.

 

maniak,

zgadzam się, brak szacunku, i zastanawiam się, na co owi sprzedający liczą? Że ktoś to kupi, gdy nawet dobrze nie widzi, co kupuje? Widuje się czasem takie aukcje, np. "sprzedam segment do wieży" - brak dokładnego opisu, nie jest podana ani marka, ani model, i do tego jedno zdjęcie, robione z daleka komórką i po ciemku, zupełnie nieostre, poruszone, na którym zupełnie nic nie widać.

Taką kamerę Kwarc mam jeszcze schowaną w piwnicy wraz z projektorem (Ruś) i stolikiem montażowym (Kupawa chyba się nazywał). Fajna była zabawa z tymi filmami :-). Sory za off top.

 

Pzdr

W tej zabawie jednak było coś,co ma wpływ na dzisiejsze podejście do zdjęć i nie tylko.Samemu często się łapie na tym,że podświadomie oszczędzam :film:,którego przecież już nie ma w moim aparacie.Jednak kiedyś było inaczej i ta potrzebna kiedyś rozwaga przed każdorazowym naciśnięciem spustu migawki pozwala mi wykonywać udane zdjęcia już za pierwszym razem.

Tak jest i z zapisem,czy to taśmy,czy kasety.Z kasetą jest zresztą więcej zabawy.Trzeba najpierw wybrać rodzaj nośnika,następnie skalibrować magnetofon do tej kasety i w końcu prawidłowo ustawić poziom zapisu.

Może właśnie dzięki temu,drażni nas coś ,co dla wychowanych inaczej nie stanowi żadnego problemu.My mamy w sobie szacunek,dla czyjegoś wysiłku i umiemy go docenić.

Marku, ale to o czym piszesz okazało się właśnie gwoździem do trumny magnetofonu wieżowego: obsługa wymagająca zbyt dużej wiedzy i zaangażowania ze strony użytkownika!

 

Przypomina mi się taki stary dowcip:

Amerykański nastolatek pojechał na lotnisko, odebrać swoją kuzynkę, przylatującą z Europy z wizytą. Zaprowadził ją do typowego "amerykańskiego" samochodu i postanowił jej zaimponować. Nacisnął jeden guzik - opuściły się szyby. Nacisnął drugi guzik - schował się dach. Nacisnął trzeci guzik - klimatyzacja dmuchnęła tak, że podwiała jej od spodu sukienkę.

- Boże, to nawet już tego nie robicie własnoręcznie?!

Przypomnieliście mi moje pierwsze aparaty Smena 8 i Lomo zdjęcia całkiem dobre z tego wychodziły.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-4738-0-90534600-1388867252_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiomagia.blogspot.com

Dziś z kolegą Maniusem zabraliśmy się za naprawę jego deck'a SONY TC-K590. Po wymianie pasków i poskładaniu mechanizmu wydawałoby się, że magnetofon zagra, ale okazało się, że ktoś, kto majstrował przy nim wcześniej zgubił część, która podtrzymuje mostek z głowicami i w momencie, kiedy koło sterujące go unosi, krzywka wypada z koła i mechanizm się blokuje. Stwierdziliśmy, że powinna tam być jakaś blaszka, która trzyma mostek i tu prosimy o pomoc posiadaczy tego (lub podobnego) modelu o pomoc. Bardzo bylibyśmy wdzięczni za jakieś zdjęcie mechanizmu od frontu, lub chociaż jego opis.

Dziś z kolegą Maniusem zabraliśmy się za naprawę jego deck'a SONY TC-K590. Po wymianie pasków i poskładaniu mechanizmu wydawałoby się, że magnetofon zagra, ale okazało się, że ktoś, kto majstrował przy nim wcześniej zgubił część, która podtrzymuje mostek z głowicami i w momencie, kiedy koło sterujące go unosi, krzywka wypada z koła i mechanizm się blokuje. Stwierdziliśmy, że powinna tam być jakaś blaszka, która trzyma mostek i tu prosimy o pomoc posiadaczy tego (lub podobnego) modelu o pomoc. Bardzo bylibyśmy wdzięczni za jakieś zdjęcie mechanizmu od frontu, lub chociaż jego opis.

Zapytaj Audiotetryka, on rozbierał mechanizm TC-K690.....

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.