Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

A czy kasety demagnetyzujące (czy tam demagnetyzery kasetowe, taką nazwę też widziałem) faktycznie mają jakąś skuteczność? Czy taki wynalazek niczemu nie zaszkodzi w zwykłym dwugłowicowcu?

 

Z innej beczki pytanie - na panelu mam manualną, płynną regulację biasu oraz przełącznik rodzaju taśmy (CrO2, LH, FeCr). W sytuacji, gdy nagrywam kasetę chromową i przełączam "tape" na CrO2, czy zmienia się też poziom prądu podkładu, czy tylko EQ? Innymi słowy, czy w tym przypadku regulacja biasu powinna zostać ustawiona manualnie na wysoką pozycję, czy służy ona jedynie drobnym korektą ze względu na różnice w egzemplarzach kaset, a poziom domyślny prądu podkładu zależy od przełącznika tape?

A czy kasety demagnetyzujące (czy tam demagnetyzery kasetowe, taką nazwę też widziałem) faktycznie mają jakąś skuteczność? Czy taki wynalazek niczemu nie zaszkodzi w zwykłym dwugłowicowcu?

 

Z innej beczki pytanie - na panelu mam manualną, płynną regulację biasu oraz przełącznik rodzaju taśmy (CrO2, LH, FeCr). W sytuacji, gdy nagrywam kasetę chromową i przełączam "tape" na CrO2, czy zmienia się też poziom prądu podkładu, czy tylko EQ? Innymi słowy, czy w tym przypadku regulacja biasu powinna zostać ustawiona manualnie na wysoką pozycję, czy służy ona jedynie drobnym korektą ze względu na różnice w egzemplarzach kaset, a poziom domyślny prądu podkładu zależy od przełącznika tape?

Kasety - demagnetyzery są dobre ale demagnetyzują tylko głowicę. Reszta toru pozostaje wciąż namagnesowana. Nie kupuj absolutnie takiej kasety z wirującym magnesem stałym. Tylko wersja z układem elektronicznym jest dobra. Co do przełącznika wyboru rodzaju taśm to oczywiście prąd podkładu się zmieni. Ale będzie on generowany dopiero po włączeniu nagrywania.

No to jednak dobrze, że się zapytałem, bo przez pewien czas byłem przekonany (na podstawie przypuszczeń oczywiście), że jeżeli istnieje ręczna regulacja biasu, to przełącznik tape zmienia tylko EQ. Jedną kasetę chromową już nagrałem z korektą biasu przesuniętą do oporu na plus, na pierwszy rzut uch brzmi całkiem fajnie, ale to pewnie dlatego, że ja lubię jak jest jasno.

 

edit:

 

takie cudo będzie dobre?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Azakmi

No to jednak dobrze, że się zapytałem, bo przez pewien czas byłem przekonany (na podstawie przypuszczeń oczywiście), że jeżeli istnieje ręczna regulacja biasu, to przełącznik tape zmienia tylko EQ. Jedną kasetę chromową już nagrałem z korektą biasu przesuniętą do oporu na plus, na pierwszy rzut uch brzmi całkiem fajnie, ale to pewnie dlatego, że ja lubię jak jest jasno.

Jasno ? Na plus czyli zwiększyłeś prąd podkładu. A zwiększenie prądu podkładu powoduje raczej że robi się "ciemno" bowiem zmniejsza się poziom wysokich tonów.

O, czyli kolejny błąd w mojej wiedzy, bo myślałem, ze jest na odwrót (musiałem gdzieś źle doczytać). Ciekawy jestem wobec tego, jak zabrzmi ta chromówka na poprawnie ustawionym biasie. Będę się musiał tym pobawić.

 

Ta kaseta ze zdjęcia w linku w poprzednim poście będzie ok?

Mam takie pytanie do zadania którego sprowokowała mnie wczorajsza nocna wizyta (w ramach Nocy Muzeów) w Radio Łódź, podczas której zatrudniony tam inżynier dźwięku powiedział mi, że nie powinno czyścić się wałków przesuwu taśmy spirytusem, ponieważ spirytus rozpuszcza gumę (oczywiście nie od razu, ale stopniowo, bo przecież co kilkanaście godzin pracy magnetofonu czyścimy cały tor). Powiedział, że głowice jak najbardziej można czyścić spirytusem etylowym, ale wałków nie. Twierdził, że wałki należy czyścić wodą. Zakładam, że miał na myśli wodę odmineralizowaną (np. destylowaną), taką, która nie pozostawia osadu. Co o tym sądzicie? Ja przez cały czas użytkowania magnetofonów (jakieś 30 lat) cały tor (głowice, wałki, rolki dociskowe) czyściłem spirytusem i nic złego z wałkami się nie działo z tego powodu. Zgodziłbym się z twierdzeniem, że spirytus wysusza gumę wałka i w dłuższej perspektywie może spowodować jego szybsze mikro pękanie, ale czy powoli, stopniowo powoduje także jego rozpuszczanie? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Guma gumie nierówna, szczególnie w magnetofonach amatorskich. Jedne znoszą mycie spirytusem inne bardzo szybko rozmiękają i ulegają zniszczeniu, jak np. w Philipsach.

Ciepła woda z mydłem i dokładne spłukanie zapewnia najlepszą konserwację rolek, wszystkich rolek gumowych.

 

Włodek.

Mam takie pytanie do zadania którego sprowokowała mnie wczorajsza nocna wizyta (w ramach Nocy Muzeów) w Radio Łódź, podczas której zatrudniony tam inżynier dźwięku powiedział mi, że nie powinno czyścić się wałków przesuwu taśmy spirytusem, ponieważ spirytus rozpuszcza gumę (oczywiście nie od razu, ale stopniowo

 

Mim zdaniem inżynier ma racje ja stosuje mycie które dokładnie usuwa tlenki a następnie konserwuję gumę czystym chemicznie silikonem i po wytarciu jest jak nowa

audiomagia.blogspot.com

Mnie trafił się najwyższy model Aiwa z lat 80 model AD 6900 mk2 urokliwy model w znakomitym stanie wizualnym z pilotem.

 

Piękna, uwielbiam AIWy z tego okresu produkcji.

 

W.

Skład chemiczny gumy, czyli po prostu jej jakość bywa różna. Właśnie znalazłem pasek napędowy płaski w Mitsubishi DT 640 w stanie płynnym :-) A Sony TC 229SD lub Technics RS 673 ma wciąż oryginalne paski. Pamiętam aukcję Allegro na której ktoś sprzedawał Optonikę RT 7100. Była uszkodzona ponieważ sprzedający umył rolkę przesuwu taśmy spirytusem i mu się rozpuściła :-) Ja pozwalam sobie umyć rolkę spirytusem tylko raz gdy kupię znowu jakiegoś grata w którym owa rolka wygląda jak zardzewiały kawałek żelaza. Ale na dłuższą metę to nawet izopropanol nie jest wskazany.

 

takie cudo będzie dobre?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wiem czy na pewno będzie dobra, bo akurat takiej samej nigdy nie posiadałem. Ale owszem....dokładnie o ten rodzaj kasety - demagnetyzera chodzi. Ja posiadam TDK HD 30, ale ta z linku może być całkiem niezła. I nie przepłacaj !!! Jeśli miał byś dać za nią ok. 100zł to już lepiej kupić demagnetyzer ręczny stale dostępny na Allegro za ok.80zł.

 

W tym sklepie jest najtańszy ten demagnetyzer. Tylko wysyłka trochę za droga.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciepła woda z mydłem i dokładne spłukanie zapewnia najlepszą konserwację rolek, wszystkich rolek gumowych.

ja stosuje mycie które dokładnie usuwa tlenki a następnie konserwuję gumę czystym chemicznie silikonem i po wytarciu jest jak nowa

Koledzy, wszystko o.k., ale przecież nie będę demontować co 10-15 godzin pracy magnetofonu części toru (samego wałka lub wałka z ramieniem), bo po pierwsze nie umiem tego robić i mogę coś zepsuć, po drugie taka czynność często wykonywana musi zaburzyć prawidłowe ustawienie wszystkich elementów toru - a magnetofony chodzą mi jak rakiety i nie chcę ich ustawień rozkalibrować (jeden z nich to CT 93). To co opisujecie to można zrobić po kilku/kilkunastu latach pracy magnetofonu w sytuacji, gdy nie można dostać nowego wałka i trzeba zrewitalizować (na ile to możliwe) wałek stary. Przecież normalnie, na co dzień, każdy z nas czyści cały tor (w tym wałek/wałki) gdy wszystkie jego elementy są w magnetofonie, otwierając jedynie kieszeń kasety i wciskając play, aby most się podniósł. Chyba nie powiecie mi, że robicie inaczej?

Rolki czyszczę b. rzadko, częściej głowice i częściej demagnetyzuję. Dobrze wyczyszczone rolki nie wymagają działań wcześniej niż po 50 - 100 kasetach, chyba, że używamy jakichś wyjątkowo brudnych.

W.

Wojtek

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Koledzy, wszystko o.k., ale przecież nie będę demontować co 10-15 godzin pracy magnetofonu części toru (samego wałka lub wałka z ramieniem), bo po pierwsze nie umiem tego robić i mogę coś zepsuć, po drugie taka czynność często wykonywana musi zaburzyć prawidłowe ustawienie wszystkich elementów toru - a magnetofony chodzą mi jak rakiety i nie chcę ich ustawień rozkalibrować (jeden z nich to CT 93). ...

 

Po pierwsze, nie wałka tylko rolki dociskowej. Po drugie, elementy toru przesuwu taśmy, czyścimy zgodnie zaleceniami instrukcji obsługi danego magnetofonu, która to instrukcja, zawiera informacje prosto od producenta magnetofonu. Jeśli dopuszcza on stosowanie do czyszczenia rolki dociskowej, środków chemicznych na bazie alkoholu lub czystego alkoholu, to stwierdzenie inżyniera dźwięku nie jest do końca ścisłe.

Przypuszczam, że gdy mówił on o czyszczeniu wodą, miał na myśli magnetofony szpulowe, zawodowe i amatorskie, w których rolkę dociskową można w łatwy sposób zdemontować. Tak jak np. w popularnych GX-630, 635, 747, itp. Wystarczy odkręcić ozdobną nakładkę, jeden wkręt i rolka "schodzi" z dźwigni. Można ją wtedy umyć zwykłą wodą z mydłem. Ale jeśli instrukcja obsługi mówi, że:

 

post-3254-0-51765000-1400479373_thumb.jpg

 

 

to dlaczego nie można używać alkoholu?

 

W magnetofonach kasetowych nie demontuje się żadnych elementów toru przesuwu taśmy w celu ich wyczyszczenia w trakcie normalnej eksploatacji urządzenia.

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Koledzy, wszystko o.k., ale przecież nie będę demontować co 10-15 godzin pracy magnetofonu części toru

 

To oczywiste :-)

W magnetofonach kasetowych rolki czyścimy za pomocą patyczków higienicznych służących do czyszczenia uszu. Maja one na obu końcach nawinięte waciki, które zanurzamy w przygotowanym roztworze ciepłej wody z mydłem, lub w alkoholu i nimi czyścimy rolki dociskowe. Kiedy rolka przestanie brudzić wacik, myjemy ją wacikiem zwilżonym czystą demineralizowana wodą. Czyszczenie ułatwia demontaż nakładki kieszeni kasety możliwy w większości decków.

W.

Producent mógł dopuszczać czyszczenie rolek przesuwu taśmy alkoholem lub specjalnymi płynami na bazie alkoholu etylowego. Ale wtedy producenci byli jedynie pewni tego, że pod wpływem alkoholu nie dojdzie do powierzchniowego rozpuszczenia się gumy z której wykonano rolkę dociskową. Nie sądzę aby wykonywano specjalne testy jak zachowa się ów materiał po czyszczeniu go alkoholem przez okres np. 10 lat. Z resztą takie elementy pewnie wykonywali podwykonawcy. A oni nie przejmowali się tym, jak wyglądać będą ich rolki po tak długim czasie. Uważam że jeśli ktoś chce przedłużyć żywotność rolki dociskowej w swoim magnetofonie, to lepiej gdy nie będzie stosował alkoholu do czyszczenia. Z resztą taśmy firmowe i te trochę nowszej generacji nie brudzą aż tak toru przesuwu taśmy. Tak więc nie ma potrzeby częstego mycia rolek dociskowych.

One mogą być nawet lekko przybrudzone. Byle nie były twarde jak kamień lub zdeformowane, bo wtedy jest naprawdę problem :-)

Po pierwsze, nie wałka tylko rolki dociskowej

G.Mark, na początek wielki szacun dla Ciebie w przedmiocie wiedzy dotyczącej magnetofonów. W instrukcji do jednego z moich decków strzałka nakierowana na capstan nazywa go rolką dociskową; strzałka nakierowana na pinch roller nazywa ten element "wałek przesuwający taśmę" W instrukcji do drugiego magnetofonu strzałki, oznaczenia, nazewnictwo - tak samo. Mniejsza o to, w przedstawionym przez Ciebie fragmencie instrukcji dot. konserwacji toru przesuwu taśmy, wałek przesuwający taśmę nazwano pinch wheel. Nieważne, nie będziemy przecież spierać się o taką błahostkę. Wiadomo, że moje pytanie dotyczyło sposobu czyszczenia tego gumowego wałka, a nie metalowego capstana. I nie w każdej instrukcji (niestety) można znaleźć wskazanie czym czyścić ten gumowy wałek przesuwu. Piszą tylko ogólnikowo, żeby po 10 godzinach pracy magnetofonu przeczyścić głowice nie wskazując czym, a o sposobie konserwacji wałka i capstana (rolki dociskowej) nie ma w ogóle wzmianki (tak jest np. w instrukcji obsługi Technicsa RS-B 405). Pozdrawiam serdecznie :-) DS

 

W magnetofonach kasetowych rolki czyścimy za pomocą patyczków higienicznych służących do czyszczenia uszu

Robię tak samo :-)

Z resztą taśmy firmowe i te trochę nowszej generacji nie brudzą aż tak toru przesuwu taśmy. Tak więc nie ma potrzeby częstego mycia rolek dociskowych.

Też tak uważam :-)
Gość G.Mark

(Konto usunięte)

... W instrukcji do jednego z moich decków strzałka nakierowana na capstan nazywa go rolką dociskową; strzałka nakierowana na pinch roller nazywa ten element "wałek przesuwający taśmę" W instrukcji do drugiego magnetofonu strzałki, oznaczenia, nazewnictwo - tak samo. ...

 

Czy możesz podać nazwy magnetofonów, w których instrukcjach obsługi te elementy są tak opisane?

 

GM

Edytowane przez G.Mark
Gość G.Mark

(Konto usunięte)

... Mniejsza o to, w przedstawionym przez Ciebie fragmencie instrukcji dot. konserwacji toru przesuwu taśmy, wałek przesuwający taśmę nazwano pinch wheel. Nieważne, nie będziemy przecież spierać się o taką błahostkę...

 

Przepraszam za post pod postem, ale wcześniej mi to umknęło. W którym miejscu podanego fragmentu instrukcji obsługi Akai GX-635D/DB, wałek przesuwu taśmy, nazwano "pinch weel"? Jeśli już to "pinch roller" i na pewno nie w odniesieniu do wałka przesuwu taśmy (capstan).

I na szczęście to nie jest błahostka, tudzież spór. To jest błąd we właściwym nazwaniu tych elementów. Dlatego jestem ciekaw, w których instrukcjach obsługi magnetofonów, taki błąd występuje.

 

post-3254-0-76259800-1400527901_thumb.jpg

 

post-3254-0-13355600-1400527909_thumb.jpg

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Czy możesz podać nazwy magnetofonów, w których instrukcjach obsługi te elementy są tak opisane?

Tak, oczywiście. Technics RS-B 405 oraz Pioneer CT 93. To są magnetofony (które mam) i instrukcje obsługi do nich (które mam). Instrukcję do 405 mam po polsku i angielsku, a do CT 93 tylko po angielsku. G.Mark, to nieistotna sprawa, naprawdę nieważna. Mi chodziło o sprawę konserwacji, a nie o to, co jak dokładnie się nazywa. Sam potocznie też mówię na to gumowe kółeczko "wałek/rolka dociskowa", ale gdy patrzę na pracujący mechanizm w 405 (mogę w tym modelu robić to przy otwartej kieszeni), to po naciśnięciu "play" most podnosi się do góry, gumowy wałek ląduje pod capstanem i gdyby była w środku kaseta, to capstan dociskał by taśmę do wałka, a wałek obraca się i przesuwa taśmę. Może więc te określenia w instrukcjach są o.k.? Zresztą zauważ, mówi się przecież, że są magnetofony z jednym lub dwoma wałkami przesuwu i tu na myśli mamy właśnie te gumowe kółeczka. Czyli capstan/capstany (bo może być jeden lub dwa, tak jak wałki) - nie ma wyjścia, to są rolki dociskowe czy nam się ta ich nazwa podoba, czy nie. Wychodzi na to, że w instrukcjach się nie mylą. Niech inni koledzy też sprawdzą w instrukcjach swoich decków, jak opisane są strzałki skierowane na interesujące nas elementy. Pozdrawiam serdecznie, Darek.

 

W którym miejscu podanego fragmentu instrukcji obsługi Akai GX-635D/DB, wałek przesuwu taśmy, nazwano "pinch weel"?

GM

Na samej górze tego pierwszego pokazanego przez Ciebie fragmentu instrukcji jest napis dużymi drukowanymi literami PINCH WHEEL AND CAPSTAN, ale to jest fragment instrukcji i być może (a raczej tak) pinch wheel to inna część, bo wałek przesuwu taśmy to po angielsku pinch roller. Napisałeś, że capstan to jest wałek przesuwu taśmy. Uważam, że się mylisz, a co na to pozostali Koledzy? :-)
Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Tak, oczywiście. Technics RS-B 405 oraz Pioneer CT 93.

 

Bardzo dziękuję za informację.

 

... G.Mark, to nieistotna sprawa, naprawdę nieważna. Mi chodziło o sprawę konserwacji, a nie o to, co jak dokładnie się nazywa.

 

To jest bardzo ważna sprawa. Rolka dociskowa jest rolką dociskową, wałek przesuwu taśmy, wałkiem przesuwu taśmy.

 

... gdyby była w środku kaseta, to capstan dociskał by taśmę do wałka, a wałek obraca się i przesuwa taśmę. Może więc te określenia w instrukcjach są o.k.?

 

Nie są OK, a Ty mylisz pojęcia. Capstan = wałek przesuwu taśmy, pinch wheel/roller = rolka dociskowa. Nigdy inaczej nie było. To nie rolka dociskowa przesuwa taśmę, tylko wałek przesuwu taśmy.

 

Zresztą zauważ, mówi się przecież, że są magnetofony z jednym lub dwoma wałkami przesuwu i tu na myśli mamy właśnie te gumowe kółeczka.

 

Właśnie, że nie te "gumowe kółeczka".

 

Czyli capstan/capstany (bo może być jeden lub dwa, tak jak wałki) - nie ma wyjścia, to są rolki dociskowe czy nam się ta ich nazwa podoba, czy nie. Wychodzi na to, że w instrukcjach się nie mylą. Niech inni koledzy też sprawdzą w instrukcjach swoich decków, jak opisane są strzałki skierowane na interesujące nas elementy. ...

 

Proszę uprzejmie, oto fragmenty instrukcji serwisowej CT-93, w której jak byk widać, że:

 

- rolka dociskowa nazywa się "pinch roller",

 

post-3254-0-91616500-1400529252_thumb.jpg

 

post-3254-0-70927300-1400529265_thumb.jpg

 

- pasek łączący koła zamachowe z zespolonymi z nimi wałkami przesuwu czyli "capstanami", nazywa się "capstan belt".

 

post-3254-0-10704500-1400529569_thumb.jpg

 

post-3254-0-48400300-1400529591_thumb.jpg

 

Raz i na zawsze

- ang. capstan = wałek przesuw taśmy zespolony z kołem zamachowym,

- ang. pinch roller/wheel = rolka dociskowa.

 

W instrukcjach obsługi mogą być błędy w druku niestety.

 

Na samej górze tego pierwszego pokazanego przez Ciebie fragmentu instrukcji jest napis dużymi drukowanymi literami PINCH WHEEL AND CAPSTAN, ale to jest fragment instrukcji i być może (a raczej tak) pinch wheel to inna część, bo wałek przesuwu taśmy to po angielsku pinch roller. Napisałeś, że capstan to jest wałek przesuwu taśmy. Uważam, że się mylisz, a co na to pozostali Koledzy

 

Uważam, że się nie mylę i że muszę powtórzyć.

 

Pinch wheel na obrazku:

 

post-3254-0-29069100-1400529949_thumb.jpg

 

Pinch wheel w opisie:

 

post-3254-0-76098900-1400529993_thumb.jpg

 

Capstan na obrazku, wskazany strzałką, a przed nim, rolka dociskowa:

 

post-3254-0-59595200-1400530143_thumb.jpg

 

Czyszczenie rolki dociskowej "pinch wheel":

 

post-3254-0-35581600-1400530240_thumb.jpg

 

 

GM

Edytowane przez G.Mark

witam serdecznie.

mam problem z magnetofonem.

wysiadła mi żarówka podświetlająca kasetę w grundig CF5500 II. Czy ktoś wie jakie napięcie powinno być. po pomiarze jest 0,61 Volt co wydaje się być zbyt małe, skąd doprowadzone jest zasilanie do tej płytki na której jest wlutowana żarówka i jakie napięcie powinno być? Z góry dziękuję za pomoc.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Poprawka.

 

Powinno być:

 

Pinch roller w opisie:

 

post-3254-0-27690000-1400530791_thumb.jpg

 

...

 

... Czy ktoś wie jakie napięcie powinno być. po pomiarze jest 0,61 Volt co wydaje się być zbyt małe, skąd doprowadzone jest zasilanie do tej płytki na której jest wlutowana żarówka i jakie napięcie powinno być? Z góry dziękuję za pomoc.

 

Schematy: http://elektrotanya.com/grundig_cf-5500-2.pdf/download.html

 

Napięcie zasilania żarówki +5V względem masy magnetofonu.

 

post-3254-0-10131100-1400532041_thumb.jpg

 

I na koniec, rysunek z instrukcji obsługi Pioneer CT-93 znalezionej tu http://tinyurl.com/m95jl8e

 

post-3254-0-65293900-1400532615_thumb.jpg

 

Wałki przesuwu taśmy są "capstanami", a rolki dociskowe to "pinch rollers". Wszystko jest więc w porządku.

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Poprawka.

 

Powinno być:

 

Pinch roller w opisie:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

...

 

 

 

Schematy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Napięcie zasilania żarówki +5V względem masy magnetofonu.

 

post-3254-0-10131100-1400532041_thumb.jpg

 

 

GM

G. Mark, mam dwie nowe głowice ALPS tak na zapas, na wymianę w przyszłości do RS-B 405. Taka też obecnie siedzi w tym magnetofonie i spisuje się znakomicie. To ALPS A 668. A druga to ALPS F4N1. I moje pytanie, moja prośba dotyczy właśnie tych różnych oznaczeń, które widnieją na korpusach tych głowic, a mianowicie zakładam, że jeżeli są różne oznaczenia, to te głowice czymś się muszą różnić. Wymiary są te same, obie to głowice stożkowe, może więc chodzi o różnice jakichś parametrów, może któraś z nich jest bardziej trwała, może zbudowane są z innych materiałów? Czy Ty i pozostali Koledzy mają wiedzę w tym temacie? Nie jestem elektronikiem, ale zakładam, że w tym wątku udzielają się osoby, które zawodowo zajmują się naprawą m.in. magnetofonów, a tym samym wymieniają w nich różne części i być może mogą powiedzieć na czym polega różnica między tymi głowicami. Z góry bardzo dziękuję za ewentualne wyjaśnienie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rozumiem 5 V ale co może być przyczyną tego spadku napięcia albo inaczej, gdzie dotknąć miernikiem aby sprawdzić prawidłowe napięcie? Czy jedną szpilką miernika mam dotknąć obudowy a drugą jednego z biegunów żarówki. Przy odtworzeniu prawidłowej konstrukcji mechanizmu napędowego da żarówka była wielokrotnie ruszana i pewnie została w środku naruszona gdyż wcześniej świeciła bez problemu. Czy warto się bawić czy może wyprowadzić z innego miejsca zasilanie np. na około 10-12 V ?

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Napięcie mierzysz miernikiem, ustawionym na pomiar napięć stałych, na stykach żarówki, najlepiej po jej wylutowaniu. Jeden ze styków jest połączony z masą magnetofonu, a drugi z wyjściem zasilacza +5V.

Popatrz na schemat, a będziesz wiedział gdzie podłączyć miernik.

Możesz oczywiście zastosować żarówkę na większe napięcie i zasilić z innego miejsca zasilacza. Np. z tego samego, z którego zasilana jest żarówka podświetlenia wskaźników wysterowania.

 

GM

Tak właśnie miałem zamiar zrobić. Zanim dojdę co jest powodem niższego napięcia to w tym czasie podam zasilanie z innego miejsca i także będzie ładnie choć nieoryginalnie to myślę, że warto. Jak nie dojdę ze schematu to jeszcze podpytam jeśli pozwolisz GM i dzięki za pomoc.

Gość G.Mark

(Konto usunięte)

Tak właśnie miałem zamiar zrobić. Zanim dojdę co jest powodem niższego napięcia to w tym czasie podam zasilanie z innego miejsca i także będzie ładnie choć nieoryginalnie to myślę, że warto. Jak nie dojdę ze schematu to jeszcze podpytam jeśli pozwolisz GM i dzięki za pomoc.

 

Od razu uprzedzam, że napięcie +5V na żarówkę jest podawane. Gdyby nie było, nie działał by układ auto-stop i cała masa innych układów zasilanych tym napięciem. Więc nie wiem po co kombinować z innym zasilaniem żarówki. Kup żarówkę na 6V, prąd 20-30mA i będzie po sprawie.

 

A co do:

 

G. Mark, mam dwie nowe głowice ALPS tak na zapas, na wymianę w przyszłości do RS-B 405. Taka też obecnie siedzi w tym magnetofonie i spisuje się znakomicie. To ALPS A 668. A druga to ALPS F4N1. I moje pytanie, moja prośba dotyczy właśnie tych różnych oznaczeń, które widnieją na korpusach tych głowic, a mianowicie zakładam...

 

to, a mianowicie nie polecam A668 zakładać do magnetofonu. Jest bardzo "miękka" i kilkanaście przebiegów taśmy pozostawia na niej wyczuwalny "schodek". Tę drugą i owszem, mianowicie. Nie mam bladego pojęcia, jak przekładają się oznaczenia namalowane na głowicach na parametry głowicy. Zakładam ALPSA do magnetofonu i już.

 

Rozumiem, że problemat nazewnictwa istotnych organów magnetofonu został już wyczerpany i się jednak nie myliłem? Sądzę tak mianowicie, na podstawie ciszy jaka zapadła nad kabestanem i jego przyległościami.

 

GM

Edytowane przez G.Mark

Ciekawość wzięła górę i zafundowałem sobie TC-229SD. Choć już kilka dni minęło, nie mogę oczu od niego oderwać. Kilka magnetofonów już mam, ale świadom nie byłem, że tak pancerną i piękną maszyną jest ten Snoniacz! Na razie stoi w sypialni i wita minie co rano wprawiając w dobry nastrój. Niestety samym tylko wyglądem, kupiłem jako uszkodzony. Nie przewija, play działa na chwilę (tu widzę, że pasek od licznika nie kręci, choć luźny nie jest). Brak odtwarzania to ewidentnie sprawa mechaniczna. Z zewnątrz magnetofon prawie jak nowy, w środku spora warstwa kurzu. Pewnie długo leżał nieużywany. Najbardziej martwi mnie to, o czym na aukcji nie było wspomniane, że lewy kanał jest martwy. Nie ma dźwięku i wskaźnik wysterowania nie działa. Mam nadzieję, że dam sobie z tym radę i dane mi będzie usłyszeć jak brzmią nagrania z tego magnetofonu. Ale piękny jest!

 

Jak znajdę czas, by się za niego zabrać, będę pewnie pytał Was o radę, co i jak.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ciekawość wzięła górę i zafundowałem sobie TC-229SD. Choć już kilka dni minęło, nie mogę oczu od niego oderwać. Kilka magnetofonów już mam, ale świadom nie byłem, że tak pancerną i piękną maszyną jest ten Snoniacz! Na razie stoi w sypialni i wita minie co rano wprawiając w dobry nastrój. Niestety samym tylko wyglądem, kupiłem jako uszkodzony. Nie przewija, play działa na chwilę (tu widzę, że pasek od licznika nie kręci, choć luźny nie jest). Brak odtwarzania to ewidentnie sprawa mechaniczna. Z zewnątrz magnetofon prawie jak nowy, w środku spora warstwa kurzu. Pewnie długo leżał nieużywany. Najbardziej martwi mnie to, o czym na aukcji nie było wspomniane, że lewy kanał jest martwy. Nie ma dźwięku i wskaźnik wysterowania nie działa. Mam nadzieję, że dam sobie z tym radę i dane mi będzie usłyszeć jak brzmią nagrania z tego magnetofonu. Ale piękny jest!

 

Jak znajdę czas, by się za niego zabrać, będę pewnie pytał Was o radę, co i jak.

Musisz przede wszystkim dobrze wyczyścić przełącznik zapis - odczyt. Jednak w moim przypadku okazało się, że kiepskiej jakości były potencjometry montażowe "Rec Level" "Pb. Level" i inne. One oczywiście różnią się rezystancją ale wszystkie pochodzą z jednej fabryki. W tych które były zamontowane w moim TC 229SD pękały tzw. "podkówki". Czyli elementy na których jest "cypelek" jeżdżący po warstwie oporowej. Niestety stan danego potencjometru można ocenić dopiero po jego wylutowaniu. Zauważyłem że te dwa ostatnie TC 229SD z aukcji były wyprodukowane w Japonii. Mój jest Koreański więc nie jest pewne, że te pr-ki w Twoim TC 229SD będą identyczne jak w moim. Jeśli stwierdzisz jednak uszkodzenie tych potencjometrów to nie martw się. Ja kupiłem odpowiednie w jakimś sklepie internetowym w cenie 1zł/szt. One pasują idealnie nawet pod względem fizycznym. A z wlutowaniem ich też nie ma problemu bo dostęp jest łatwy. Pamiętam nawet wartości i wiem że potrzebne będą dwie sztuki 22k oraz dwie sztuki 10k i jeszcze jakieś inne. Trzeba zajrzeć do serwisówki.

Te z linku będą pasować idealnie. Należy tylko kupić jeszcze pozostałe o innych potrzebnych rezystancjach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Kasjel

nie polecam A668 zakładać do magnetofonu. Jest bardzo "miękka"

Dziękuję za informację. Mam nadzieję, że A668 nie jest bardziej "miękka" od oryginalnej permaloyowej głowicy, która fabrycznie była montowana w RS-B 405 (dwie takie w nim zużyłem) i jakiś czas mi posłuży, tym bardziej, że muzyki słucham z różnych źródeł (gramofon, tuner, cd) i magnetofon nie chodzi na okrągło. A dźwięk jest naprawdę piękny i najważniejsze w tym wszystkim jest to, że zamontowana głowica jest nowa, a mam jeszcze 2 nowe na wymianę. A przecież jest wiele magnetofonów, do których nie można dostać ani oryginalnych nowych głowic, ani nowych wysokiej klasy zamienników. Mnie to też w sumie dotyczy, bo jak chciałem zrobić sobie zapas do CT 93, to nigdzie nic nie ma.
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.