Magnetofon.

[yogi1]

Korwin jak miałem 20lat temu to też tak myślałem nie mówie że Etiuda jest zła ale z dekami z wyszej kalsy nie ma co startować to jest moje zdanie

[mzawek]

yogi1

Akai GX 75 to przy braun c2 to kupa złomu.Sam w to ledwo wierze.

No w ostatecznosci taki sobie kaseciak nasladujacy CD...

[mzawek]

Mysle ze Korwin i jemu podobni wiedza wiecej od wiekszosci na tym forum zdecydowanie....A na pewno ode mnie.

Co jest w decku najwazniejsze zeby zagrał.A nie ledwo dychał ,sztucznym dzwiekiem.Sam podniecałem sie taakowym.

Moje zainteresowanie deckami jest krótkie w czasie ale dosc owocne,hehe

[yogi1]

no dojdzie do tego ze Kasprzak to hi end

[mzawek]

hehehe

[mzawek]

całkiem mozliwe ze konstrukcja jako taka była dobra .Ale wykonanie i materiały nie teges.Ale tego Etiuda nawet nie widziałem na oczy...

[yogi1]

mżawek niewiem jakiego akai gx 75 słuchałeś ,może był to złom rozregulowany wyeksplatowany których jest dużo na rynku ale jakoś niechce wierzyć żeby c2 był lepszy od akai gx75

[mzawek]

Nie wiem czy mechanicznie lepszy czy gorszy.Dzwiek zupełnie inny.Moze z tym złomem to przesadziełem.

ja nie moge go słuchac brzmi jak reszta tych co miałem .Czyli bez masy ,bez zycia.Jezeli komus sie podoba to oczywiscie nie moja sprawa.Sa gusta i gusta...

[yogi1]

mzawek miałem kilka modeli akai GX75mkII i każdy się różnił minimalnie dzwiękiem a niektóre były na złom bo jak ci się trafił deck z np. nagrywalni kaset który chodził od rana do wieczora przez kilka lat to trudno żeby grał w miare dobrze

[mzawek]

całkiem mozliwe.Ale chodzi tutaj bardziej o wiernosc odtwarzanej muzyki.I o tak zwana szkołe dzwięku.Braun to żadna szkoła dzwięku .Nic nie koloryzuje.Akai było z włascicielem i nawet nie został ten deck bym sobie go posłuchał dłuzej bo mi sie nie chciało.Oczywiscie prezentował dobry dziek .jak z CD prawie i niestety.

[mzawek]

całkiem mozliwe.Ale chodzi tutaj bardziej o wiernosc odtwarzanej muzyki.I o tak zwana szkołe dzwięku.Braun to żadna szkoła dzwięku .Nic nie koloryzuje.Akai było z włascicielem i nawet nie został ten deck bym sobie go posłuchał dłuzej bo mi sie nie chciało.Oczywiscie prezentował dobry dziek .jak z CD prawie i niestety.

[Korwin]

Panowie.

Tylko spokojnie.

Kupowany w sklepie bez natychmiastowego pójścia z nim do serwisu w ramach gwarancji sprzęt produkcji polskiej miał pełne prawo być do ...... ponieważ w zakładzie produkującym nie istniała KT między operacyjna a Kontrola Techniczna końcowa była prowadzona wyrywkowo. Pierwsze egzemplarze z nowej serii były zawsze rewelacyjne następne coraz to gorsze tak zwany ruch racjonalizatorski materiały i technologie zastępcze. Nie wszystko było takie całkiem złe lub nawskroś genialne. W pierwszym magnetofonie produkcji polskiej Melodja zastosowano rewelacyjny silnik Tonetki, Piosenki i następne rodzimej lub licencyjnej konstrukcji już go nie miały z pełną świadomością dokonano wielkiego kroku w przód z wyżyn do szamba z guwnem. Jedyny ze szpulowych produkowany przeważnie dla SBecji Mak trójsilnikowy [uproszczona Nagra] był do czegokolwiek podobny .

Powiem jedno osobiście nie podoba mi się głos jak z garnka a to czy garnek jest z aluminium czy z nierdzewki nie robi dla mnie specjalnej różnicy. Z UHER-ami się budzę z UHER-ami kładę się spać, za nim na nich ITT Shaub-Lorenz wylądowałem taplałem się w japońszczyźnie.Jednym wolno się cieszyć sprzętem z Dalekiego Wschodu, innym amerykańskim, a mnie odpowiada europejski.

Pozdrawiam

Zbyszek

[mzawek]

Korwin

miałem szkolne praktyki w FSO.Co poniektóre Polonezy schodziły z tasmy dopieszczone ,idealnie złozone.Silnik jak malina ,dobrany na hamownii.Były to niestety pojedyncze egzemplarze dla pracowników itd.Mozliwe ze jeszcze sprawne.Reszta rozpadała sie juz w boxach za tasma....W sumie z g.... pasztetu nie zrobisz.Ogólnie sruby wkrecało się młotkami....

[Korwin]

Czyli doszliśmy do sedna sprawy jak sie fciało to się zrobiło, tak było, tak jest i tak będzie.Jesteśmy żywym skansenem w samym środku jako tako współczesnego świata. Sramy sobie sami na głowy, a potem mówimy, że niebo obrażone i klątwa z niego spada, próbujemy zawsze wszystko sprowadzić do jednego mianownika a tak się nie da istnieją różne formy macierzyństwa Matka, Macocha,k**wa Mać i synostwa jest Syn i jest sk***ysyn, a kto jest kim lub czym dopiero historia oceni.Była cała masa świetnych nowoczesnych pomysłów i urządzeń i jednocześnie tandety i rozlatującego się złomu. Nie można wyśpiewywać peanów na cześć ani obrzygiwać wszystkiego prawda jest gdzieś w pośrodku ani czarna ani biała tylko najzwyczajniej szara.

Pozdrawiam

Zbyszek

PS. A jak będę miał kasę to MELODJĘ kupię i tak będzie z niej dźwięk lepszy niż z japońca.

[giagi]

fajny wierszyk :)

 

chyba wszyscy odnoszą wrażenie, że najlepsze sprzęty robiono w przeszłości, na ten przykład mój hiendowy deck Alpine AL-85, przy okazji polecam go wielbicielom kaset bo myślę poważnie o jego sprzedaży.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[miszak]

Ale wpisów - można poczytac niexle ;)

 

Jednego nikt nie bierze pod uwage porównując modele - nie można brac pod uwagę oceny kilkunastoletniego sprzętu z drugiej czy trzeciej ręki bo nie jest to ocena modelu tylko knkretnego egzemplarza. Dotyczy to każdego sprzętu a magnetofonów w szczególności. Jesli ktoś ocenia negatywnie np. AKAI to się dziwię. Miałem nowe 75 i 95. Sprzęty super. Pioneer 93 owszem również chociaż wolę AKAI. NAKAMICHI nikt nie pobije ale DRAGON kosztował duuuzo wiecej więc nie ma co porównywać. Zaleta Nakamichi zawsze była zdolność do dobrego odczytywania kaset nagranych na innym sprzęcie.

[Korwin]

Witam

Uciekł mi dzisiaj z przed nosa reporterski MARANTZ CD-330 zaliczyłem klinikę, przyszedłem do domu i pasztet SPRZEDANY. Automatycznie założyłem nowy temat Podzwonne Dla Marantza aby w nim zamieszczać informacje o aukcjach zakończonych przed czasem bez podawania informacji o takiej możliwości w dniu jej otwierania. Mam całą masę zajęć i nadzieję, że wyjdę na prostą i będzie mnie wreszcie stać na sprowadzenie i zakup potrzebnego sprzętu i olanie wspaniałych okazji.

Pozdrawiam

Zbyszek

PS: Radmory o których pisałem miały wielośladowe głowice Bogena i służyły do rejestracji fal mózgowych poprzez niewiele od nich mniejsze przystawki.

[Gość discomaniac71]

Kilka refleksji:

mzawek - po tym co napisales ze Onkyo dystansuje Pioneera PDS 901 to albo laryngolog albo masz inny gust... co do Brauna C 2 to chyba sporo przesadziles... sa rozne Akai GX 75 i widac trafiles na niewlasciwego... czy Pioneer CT 939mkII to wg Ciebie tez kicha? jesli tak to bez komentarza... GX 75mkII jesli uzyje sie WYLACZNIE recznej kalibracji potrafi zadziwic i jesli nie jest zajezdzony to dwuglowicowy Braun nawet przy nim nie kichnie.

 

kolejna rzecz:

na poczatek konkretne pytanie: ilu z Was mialo w domu MDS 410 S Etiuda? z wyjatkiem dogona...

podejrzewam ze nikt. mialem to ustrojstwo miedzy 1982 a 1989 rokiem. syf jak rzadko. toporny wyglad i zadna elektronika. badziewne elektromagnesy psujace sie na kazdym kroku. przytocze moze charakterystyke:

30 - 15.000 Hz Normal

30 - 16.000 Hz Chrom

62dB dynamiki z Dolby B

nierownomiernisc przesuwu: 0,15%

co tu chcecie poprawiac?????? chyba ze wlozycie nowy srodek... topowe Pioneery mialy co prawda 61dB dynamiki ale na litosc Boska BEZ DOLBY... nie mowiac o pasmie... o silniku... o mechanice... o jakosci wykonania... co Wy chcecie zmienic w tej Etiudzie????? jak czytam niektore wpisy to resztka wlosow na glowie mi sie jezy...

[discoamoniac71]

Forma jak widać dopisuje;-)

[Korwin]

Do MISZAK-a

Mam trochę japońskiego sprzętu Pioneera, Toschiby, Aiwy, Sony Natonal Panasonic i samego Panasonic, sprzęt jest na tyle jest dobry na ile poświęci mu się troski i serca dołoży.

Uciekła mi okazja pracy w terenie na Marantzu CD-330 a więc nie będę go mógł porównać ani z ITT Schaub-Lorentz ani z Uherami Cr-

Jestem zwolennikiem zapisu i odtwarzania pełnego pasma [bez kombinowania filtrami w torze odczytu] i jaka kolwiek moja wypowiedź wychwalająca ciepłe czy zimne brzmienie byłaby całkowicie pozbawiona sensu.

Pozdrawiam

Zbyszek.

[Korwin]

Witam

Może stworzymy specjalny dział na forum

Nur Fur Guru

Jeden z takowych z Wybrzeża publicznie obiecywał mi serwisówkę i schemat do UHER-CR-240 nawet pisywałem do jego www.Q-audio.pl - o lutowaniu.

Inny z mojego miasta truł dupę pragnąc pożyczyć magnetofon reporterski Schaub-Lorentz w torbie razem z mikrofonem leży w szufladzie od miesiąca

Pytam się kto was i jakim smarem namaścił, że czujecie się wyświęceni. Pragnę przypomnieć, że w sprzęcie krajowej produkcji pierwsze egzemplarze z nowej serii były poprostu dopieszczone a następne rozsypywały się w rękach.

Jeden z kapłanów miał okazję przy odbieraniu ITT zobaczyć taką Finezję, że na jej widok szczena by mu opadła z hukiem na podłogę, sorry sprzedałem aby kupić jeszcze jednego CR- tym razem starszy model niż 240 ale z trzema prędkościami to jest 2.375cm/sek, [dyktafonowa] 4.75cm/sek [normalna] i 9.5cm/sek[rewelacyjna]

Audiofilję należy traktować tak samo jak każde inne odstępstwo od normy psychicznej poprostu tolerować ją u innych i leczyć u samego siebie.

Pozdrawiam

Zbyszek

[mzawek]

discomaniac71

Niestety mam przeczucie ze mało jeszcze słyszałes....

pozdro

[discoamoniac71]

mzawek, 21 Wrz 2006, 15:52

 

Malo wiesz i wyglaszasz tezy bez zadnego pokrycia. Posluchaj troche poczytaj a potem wypisuj swoje madrosci.

[dudivan]

discomaniac71, 21 Wrz 2006, 14:51

 

>30 - 15.000 Hz Normal

>30 - 16.000 Hz Chrom

>62dB dynamiki z Dolby B

>nierownomiernisc przesuwu: 0,15%

>co tu chcecie poprawiac??????

 

A wiesz ty, Disco, że polskie i japońskie magnetofony były mierzone w RÓŻNY sposób? Polskie wg. niemieckiej normy DIN a japońskie wg. "łaskawszej" NAB a być może także IEC 268?

Takich rzędów cyferek nie można po prostu ze sobą porównywać!

[Gość discomaniac71]

Moze i malo slyszalem. Magnetofony to bylo moje hobby od 11 roku zycia. Mowie o deckach bo wczesniej mialem tapeciaki i inne. To byl 1982 rok. Potem mialem mase innych deckow. Pioneery Akai Technicsa (niestety choc 965). Mialem tez rzeczona Etiude i Finezje o ktorej bodaj pisal Korwin. Najlepszym deckiem jakiego mialem okazje niestety tylko testowac byl Tandberg. Chetnie zamienilbym topowego Pioneera Akai czy nawet Nakamichi na Tandberga. Ale Etiuda to nie Tandberg. Takze nie Akai i nie Pioneer czy Onkyo Integra. Jak to ktos powiedzial z gowna bicza nie ukrecisz. Tu sie sprawdza w 100%. Tak sobie mysle ze skoro deck bardziej Ci sie podoba od CD Pioneera to posluchaj sobie dobrego szpulaka a najlepiej gramofonu. mzawek Ty jakis chyba analogowy jestes:):):) Rowniez pozdro.

[mzawek]

discoamoniac71

o mnie | ignoruj | PW

stat: 7 / 2 / 0

 

21 Wrz 2006, 15:59

mzawek, 21 Wrz 2006, 15:52

 

Malo wiesz i wyglaszasz tezy bez zadnego pokrycia. Posluchaj troche poczytaj a potem wypisuj swoje madrosci.

 

Napisałem o tym co słyszałem tylko.Jest to moje zdanie.Disccomaniak gdzie ty słyszałes tem cały sprzet co niby go znasz.Kiedy i gdzie niby?Walisz scieme jak nic...bez obrazy.

[Gość discomaniac71]

dudi pozostaje zatem kwestia wykonania... mechaniki... nierownomiernosci przesuwu... i DZWIEKU... tutaj Etiuda dostaje w leb.

[mzawek]

I bez kłótni juz ,jestem analogowo pojebany...

[Gość discomaniac71]

mzawek prosze rozrozniaj mnie i niejakiego discoamoniaca... to dwie rozne osoby...

[Gość discomaniac71]

discoamoniac - twoj przypadek zglosilem Lukarowi...