Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

>> americano, 10 Cze 2008, 00:27

 

Kondensatory się wymienia, a w iPodzie nie ma czego wymienić, ląduje na śmietniku jak się pojawi nowszy. I Ty jeszcze pytasz dlaczego sprzęt cyfrowy naszym zdaniem nie ma duszy? :)

 

A co do nagrywania na taśmę, to nie potrzeba masterów studyjnych. Wystarczy nawet płyta CD i zwyczajny odtwarzacz. Dostajemy kopię, w której owszem pojawia się szum (nawiasem mówiąc - szum i zniekształcenia naturalne, bardzo odpowiadające fizjologii ludzkiego słuchu, o czym wielokrotnie mówiliśmy), ale też pojawia się głębia i ciepło, którego żaden iPod nie odda.

 

Nie rozpatrujemy tu kwestii lepiej - gorzej. Jest po prostu inaczej. Dźwięk cyfrowy jest wyprany z emocji i głębi, jest nadmiernie wyczyszczony i sterylny, przez co brzmi nienaturalnie. Mało tego, nowe realizacje są często wręcz skandaliczne - zbyt duży poziom głosności, obcięte amplitudy "kwadratowe" i to słychać! Magnetofon pozwala wygładzić i ocieplić to wszystko tak, że jest przyjemniejsze dla ucha. No ale to już co kto woli: sterylną ciszę bez szumów (która NIE występuje nigdzie w naturze), czy naturalność i ciepło taśmy.

rafal

Żaden sprzęt nie ma duszy :) Przestańcie wreszcie bredzić te slogany! Chcesz poznać autentyczną koncepcję "duszy" to przeanalizuj traktat Arystotelesa "O Duszy" nad którym debatowano i spierano się całe średniowiecze. Platon również by nie wsadził duszy do maszyny, tylko do człowieka (i to za karę).

A te cuda z ulepszaniem kopii mogą nie wyjść, gdy będziesz przegrywać z dobrego lampowego DAC-a audionote.

Nie lubię po prostu tego nadużywania słów, "uduchawiania" technologii. Zwykły marketingowy bełkot. Co innego powiedzieć np. "klimat", "urok".

 

Albo to bezczelne (!!!!!) nadużywanie słowa "filozofia".

 

Każda durnowata firma internetowa "haj-end" ma zakładkę "nasza filozofia".

Aż chce się wrzasnąć: ODWALCIE SIĘ głąby od słowa "filozofia".

Nie chcą używać właściwego określenia jakim jest "taktyka", "strategia" itp. a PLUGAWIĄ słowo "filozofia" bo lepiej się kojarzy i wizerunek firmy podnosi. WARA od tego słowa powiadam!!!

americano>przecież to przenośnia, to o naszą duszę chodzi.To nas ma ukoić dźwięk. Cały problem bierze się z tej naszej duszy.Nie chodzi o to ,żeby przekonać Ciebie do szpulowca , czy analogu.Po prostu jest taki Korwin,Marek-41, rafal996, Kasjel,MAG i mógbym wymieniać wielu, którzy mówią dokładnie to samo, a faktycznie się nie znają, nie widzieli, nie mają w tym żadnego interesu,żeby kogokolwiek przekonywać.Ja tylko utwierdzam się w przekonaniu, że sam nie jestem wariatem.Dobranoc - miło się dyskutowało.

Dobrze, ale nie o tym rozmawiamy :) Zresztą jaki marketing masz na myśli, skoro decków kasetowych nikt już dziś nie promuje, nie wspominając nawet o szpulowych. "Duszy" nie wzięliśmy z TV, tylko ją czujemy. A poza tym wiadomo, że jest to sposób na określenie pewnego stanu, a nie faktyczne stwierdzenie uduchownienia sprzętu.

 

Aczkolwiek czuję to często - magnetofony są trochę jak ludzie :) To nie jest zimny cedek, że wkładasz płytę i gra. Musisz poświęcić mu odrobinę uwagi, musisz go dopieszczać. Tyle jest czynności konserwacyjnych, tyle ustawień, tyle jest możliwości kształtowania brzmienia podczas nagrywania, kalibracja taśmy, te wszystkie potencjometry, suwaki, klawisze. Jeśli wszystko zrobisz dobrze, będziesz dbał i troszczył się o kondycję sprzętu, odwdzięczy się on pięknym dźwiękiem. To pewnie śmieszne, ale z takich drobnych elementów czerpię także swoją radość z obcowania z magnetofonami.

 

Używam też nowoczesnego, cyfrowego sprzętu. Ale to nie to. Bez względu na cenę i jakość.

Nie wypowiadam się na ani na temat decków tych ślicznych wylizanych i tych dosłownie z wysypiska nie interesują mnie magnetofony szpulowe wielkości stylowego kredensu i w takim samym stopniu jak i on ozdobne tylko ten sprzęt, który przed laty ogrzewałem własnym ciałem pod koszulą i kurtką, który mam do tej pory i bez którego nie wyobrażam sobie ani życia ani pracy.Magnetofon z mikrofonem taśmą i słuchawkami jest jak skrzypce jest to instrument na którym można grać i na którym można rzępolić i od nas samych zależy co to będzie.Nagrywałem korzystając z iRivera [HD i Flasch], MD.DCC, DAT-a i sprzętu analogowego korzystając z naprawdę dobrych mikrofonów i nośników i mogę powiedzieć tylko jedno zapis cyfrowy dźwięku to jedna wielka kpina niezgodna z neurofizjologią słuchu ani psychologią odbioru muzyki, na ten temat napisano w języku polskim i obcych całe morgi świetnych naukowych publikacji.

Pozdrawiam

Zbyszek.

Nie przekonacie "americano", nie macie szans ! Ktoś mu kiedyś założył klapki na oczy, więc idzie tylko w przód ! Na boki się już nie rozgląda więc nie widzi reszty świata. A świat jest piękny !

Chociażby dlatego, że istnieją na nim piękne magnetofony potrafiące pięknie grać !

Wydaje mi się, że nawet my nie możemy całkowicie potępiać systemu cyfrowego. Wiadomo...używamy komputerów, odtwarzaczy CD lub I,Podów. Wszystkie te urządzenia mają niewątpliwie swoje zalety.

Przedewszystkim chodzi tu o ergonomię i wygodę urzytkowania. Ale tak jak pisał Rafał.... człowiek najbardziej cieszy się tym, na co musiał sobie ciężko zapracować. Cieszy się poprostu z efektów własnej pracy. A magnetofony takie są.... trzeba się napracować przy nich i dbać o nie żeby odwdzięczyły się pięknym brzmieniem. W przypadku odwarzaczy cyfrowych jest inaczej....rach ! ciach ! I gotowe ! A potem szybko się nudzą i rach! Ciach ! Do śmietnika. Koniec! Było, minęło....

Nie przekonamy, ale nie na tym rzecz polega abyśmy przekonywali na siłę. Każdy odbiera dźwięk inaczej i każdego rajcuje co innego. :) Americano jest przekonany do iPoda ja jestem przekonany do 20-letniego decka i każdy z nas woli co innego. Mnie zadowala dźwięk z taśmy, kogoś innego zadowoli dźwięk z pliku MP3. Odczucia słuchowe każdego są inne. Jeden uwielbia prostotę obsługi, łatwość i wygodę, inny uwielbia majstrować, krecić i ustawiać zanim czegoś posłucha i tak już zostanie i każdy ma swoje racje. Tak było i będzie. I na tym właśnie polega różnica pomiędzy pasjonatami. każdego pasjonuje coś innego i stąd rodzą się grupy pasjonatów. Wszyscy nie mogą się pasjonować tym samym. Ale wszystkich może łączyć to samo. Tak samo jak mnie - pasjonuje mnie taśma, ale z powodzeniem używam i komputera i plików MP3 i przenośnych urządzeń audio. Technologia idzie do przodu i wszyscy z niej korzystamy. Jedyna różnica polega na tym, że to co niektórych przestało podniecać w nas dalej żyje i żyć będzie.

 

Pozdrawiam wszystkich srana, bez względu na rodzaj pasji, którą żyją. :)

Nikt na tym świecie nie zrezygnował z używania fortepianu, dlatego że wymyślono syntezator.

Nikt nie połamał i nie wyrzycił skrzypiec, dlatego że istnieją elektroniczne.

Nikt nie zapomniał o gitarze akustycznej, dlatego że skonstruowano elektryczną.

Zegarki z napędem sprężynowym są najdroższe na świecie, kwarcowe wyrzyca się na śmietnik bo nie opłaca się naprawiać.

Płyty winylowe też powróciły, choć na stosunkowo niewielką skalę.

Tak więc pytam ! Dlaczego niby magnetofony miały by odejść w zapomnienie, jak tego chce "americano" ???

>>> Radmar masz rację - najważniejszy to złoty środek ... ja też używam na codzień MP3, Ipoda itp bo jest wygodniej, szybciej pewno też taniej ... (tu sobie przypomniałem ile kasy wydawałem na baterie do walkmena w latach 80/90!) - a teraz słucham i słucham a bateria jak pełna tak pełna ...

Ta miłość do sprzętów wszelakich to forma nieszkodliwego zboczenia - jeżli ktoś chce sobie przegrać w XXI wieku CD na taśmę to w czym problem? Dotakowym walorem jest pewna "obrzędowość", którą lubię -wszystko jest pod kontrolą, trzeba skalibrować, wybrać odpowiednią kasetę, dolby, sygnał itp itd ... ja lubię mieć wszystko pod kontrolą - wtedy dobrze się czuję. Kopiowanie CD na kompie jest szczytem bezduszności ... Jak ja nienawidzę jak coś wszystko za mnie robi bez mojej wiedzy!

 

Lubię nie tylko dźwięk ale też ich konstrukcję - godzinami mogę wpatrywać się w rozebrane trzewia decków, wzmacniaczy, tunerów ... a ile radości, jak tak takie zwłoki wracają do zycia! Wpatrywał się ktoś w rozebranego Ipoda (?)

 

Najważniejsz to nie dać się zwariować ... a uśmiechy znajomych na widok kilkunastu decków na półkach ... hmmm, bywają gorsze odjazdy i dużo bardziej kosztowne :)

 

Wybaczcie chaotyczność ale kawy jeszcze nie piłem .... miłego dnia!

Magnetofony to "PRZESTARZAŁA TECHNOLOGIA", która musi odejść w zapomnienie, bo jest "przestarzała". Nieważne, że ma pewne zalety - jest przestarzała, i nie można już na niej dobrze zarobić. Czytałem, że nowe rozwiązania i pomysły wprowadzane są na rynek wcale nie wtedy gdy powstaną, albo wtedy, gdy powstanie na nie zapotrzebowanie (ale rym częstochowski! ;-) ), lecz wtedy, gdy na poprzednim rozwiązaniu przestaje się zarabiać. Stare rozwiązania są "eksploataowane ekonomicznie" tak długo, jak są "ekonomicznie żywotne" i jeszcze przynoszą dochód, i dopiero wtedy są zastępowane czymś nowym.

A publika nie ma innego wyjścia jak się dostosować.

A do tego skuteczny marketing przekonuje przynajmniej część publiki o zaletach nowych rozwiązań (i o wadach starych - których wcześniej jakimś dziwnym trafem "nie było"! - i ludzie robią to, co im marketingowcy "każą" - przestawiają się na nowe.

Znam parę takich osób, które zawsze muszą mieć wszystko co najnowsze i pozbyły się z domów wszystkiego co nie jest "cyfrowe" (nie tylko grające).

Korwin

w kwestii jakości nagrywania na cyfrę...

Nagrywałeś może na coś takiego - mały kieszonkowy nagrywający w formatach:

WAV (44.1/48/96kHz, 16- or 24-bit)

MP3 (128/256/320kbps)

WMA (64/128/160kbps)

wbudowane 2GB pamięci i możliwość podłączenia karty 8GB

 

Olympus LS-10 (cena ok. $320)

Większość recenzji na amazon podkreśla świetną jakość nagrań. A jest to przecież przenośny sprzęt cyfrowy z wbudowanymi mikrofonami o zmiennej czułości wg ustawień

Mic sensitivity high: –59dBv

Mic sensitivity low: –39dBv

Line input: –6dBv

 

Nawet profesjonaliści uznają, że tego typu gadżety dają dzisiaj SZOKUJĄCO dobrą jakość nagrać jak na swoje wymiary i "amatorską" poręczność! I wszystko w zasięgu ręki przysłowiowego Kowalskiego! Kowalski nagrywa sobie dajmy na to koncert organowy, przychodzi do domu, wypala CD i odtwarza na DAC-u Audio Note taką jakość, że miłośnikom zabytkowych przerośniętych magnetofonów z nikomu nie potrzebną mechaniką - kopary spadają do ziemi z wrażenia.

 

Natomiast sprzęt z ciężkiej ligi recorderów cyfrowych zupełnie nie podlega przestarzałym stereotypom jak "nienaturalne" właściwości "niezgodne z neurofizjologią słuchu i psychoakustyką". Nawet winyle nagrywa się z cyfry, a zalety gramofonu wiążą się z prostotą układu wzmacniającego a nie "magicznej" jakości czarnego krążka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prawie wszyscy dają maksa ocenę, a Ci którzy dają mniej najprawdopodobniej nie potrafią dobrze ustawić parametrów nagrywania...

I co wszyscy ludzie się mylą?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Do krytyków magnetofonów:

Widzę, że nie rozumiecie pasji - zresztą bardzo sympatycznej i mnie przynajmniej napawającej nostalgią. Sam pozbyłem się magnetofonu (a właściwie pojechał na działkę - jest to Aiwa AD-F550), ale czasem zaglądam do tego wątku i czytając go, a zwłaszcza oglądając zdjęcia stwierdzam, że magnetofony mają to COŚ czego brakuje cyfrowym zapisywaczom dźwięku. Nawet jesli już nigdynie będę mieć magnetofonu czy gramofonu - nie chciałbym, żeby odeszły w całkowite zapomnienie. Dlatego uważam, że ludzie piszący w tym wątku, jak i w zakładce ANALOG nie zasługują na krytykę, a zdecydowanie na pochwałę.

<><

jeszcze 3 przykłady "cyfrowego badziewia, które za 20 lat wyląduje zapomniane martwe (bez duszy) na śmietniku bo brzmi tragicznie niezgodnie z psychoakustyką"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-5140-100001625 1213085940_thumb.jpg

post-5140-100001626 1213085940_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

małe porównanie przenośnych recorderów:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość V-savage

(Konto usunięte)

Ale to nie o to chodzi. Tu nikt nie chce stosować cyfrowych zabawek, one mają lepsze parametry, bo to wystukane cyferki ich nie da się oszukać. A My tutaj nie chcemy takiego ideału dźwięku cyfrowego, (doskonałego). COś szumi w nagraniu trzeszczy po 20 latach i to jest fajne. Dlaczego ludzie lubią płyty analogowe? Ktoś powie to tylko trzeszczy...- a właścicielowi się podoba.

Jakieś testy są raczej bezsensowne. Jedni wolą brunetki inni blondynki. Dziś mamy fantastyczne motory(ścigacze i inne) to czemu ludzie kolekcjonują i naprawiają motory z II wojny światowej?

Poza tym większość z obecnych w tym wątku słucha starej muzyki, którą się nagrywało na winylu i taśmie, jej się nie da zdigitalizować. Jakiś stary bootleg Deep Purple na którym słychać kupę łomotu oprócz muzyki miałby odejść w zapomnienie? Mimo wszystko są tacy, którzy tego słuchają i bardziej im się to podoba niż dopracowana płyta studyjna. Nie wszyscy muszą biec za tym rozwojem.

Pozdrawiam

Kasjel, 10 Cze 2008, 09:16

 

>Tak więc pytam ! Dlaczego niby magnetofony miały by odejść w zapomnienie, jak tego chce "americano"

>???

 

Kasjelu, nie odejdą. Nie odejdą tak samo jak nie odeszły fortepiany, skrzypce czy chociażby gramofony. Staną się jedynie nieco bardziej niszowe. A my wraz z nimi będziemy w takich niszach. To samo dotyczy producentów taśm do szpulaków i kaset. Tutaj odwołam się jeszcze do wypowiedzi kolwgi americano, który pisał wcześniej, że już żaden producent nie robi taśm czy kaset. Owszem robi. Być może są to jedynie podstawowe modele (np. TDK D i SA) ale robi i robić będzie. Tak samo jak produkcja płyt winylowych nie jest już tak masowa jak 30 lat temu, ale jest tyle, że na małą skalę. To samo dotyczyć będzie w najbliższych latach taśm i kaset. Nie sądzę, aby zaprzestano ich produkcji. Bo w takim razie po co się produkuje jeszcze magnetofony? A produkuje się. Też oczywiście nie na taką skalę jak wcześniej i nie w takiej jakości ale cały czas są robione.

nikx, 10 Cze 2008, 09:26

 

> ... a uśmiechy znajomych na widok kilkunastu decków na półkach

 

 

dokończe Twoje zdanie cytując słowa pewnej rekalmy. :)

... a uśmiechy znajomych na widok kilkunastu decków na półkach... bezcenne.

 

I myślę, że to jest właśnie najpiękniejsze w tym wszystkim. :)

mamy wątek "magnetofon". i teraz - z całym szacunkiem - jakie to ma znaczenie, że ktoś tego nie rozumie. takie misjonarstwo jest bezcelowe. jedni wolą takie rejestratory, inni wolą taśmy. prosta sprawa. jedni drugich nie przekonają. to stare jak świat. lampa vs tranzystor, 2drożne vs 3drożne, cd vs winyl, podstawkowe vs monitory, 2.0 vs 5.1, push-pull vs single-ended... ja na przykład nie wierze w sieciówki i co z tego? a cały system mam tańszy niż taka shunyata anaconda, której używa niejeden.

produkuje jeszcze się, bo wiele instytucji urzyteczności publiczej w USA korzysta ze starych nagrań kasetowych, w bibliotechach są całe masy książek audio na kasetach, ludzie mają jeszcze stare magnetofony itd...

Ale do muzyki? Coraz mniej...

Ja wcale nie chcę żeby magnetofony odeszły w zapomnienie, jest mi to obojętne. Jeśli ktoś lubi takie klamoty... Ja np. lubię lampy i myślę, że technika cyfrowa nagrań + wzmocnienie lampowe może dać równie czarujące wrażenia albo lepsze.

Są to zabawki miłe i przyjemne klasy Nagry Aresa M [może ciut słabsze] mnie osobiście nie odpowiadają wolę klasyczny magnetofon reporterski na szpule stereo dwuślad a konkretnie UHER-a REPORT 4200 MONITOR lub kasetowy UHER CR-240, do tego stopnia przyzwyczaiłem się do ich obsługi,że weszła mi ona w podświadomość i jest czymś tak naturalnym jak oddychanie,lub reakcja na światło.Od niepamiętnych czasów nie piszę swoich tekstów ani ręcznie ani na maszynie [jestem dyslektykiem] tylko je dyktuję gotowe nie wymagające istotnych korekt na magnetofon on wrósł we mnie ja wrosłem w niego stanowimy nierozerwalną całość

Lacrimosa pamięci Iczekirija Asłana Maschadowa

 

Szaleństwo Ojca z krwią pada na syna

Wolności miłość z mleka Matki bierze

Sokole martwy jak mam ciebie trzymać

Gdy padł nieboskłon jak zaszczute zwierzę

Pozdrawiam

Zbyszek

Piaskownica jest duża miejsca dla wszystkich wystarczy

Poradziłem sobie i z Dualem C 830 ! Nasmarowałem oś koła zamachowego, wymieniłem pasek napędowy płaski na luźniejszy tak aby nie przenosił drgań z silnika na koło zamachowe, nasmarowałem tą nieszczęsną, plastikową zębatkę która jest na tej samej osi co prawa szpulka. Jeszcze dwa nowe paski od przewijania i napędu sprzęgła centralnego i wszystko gra ! Szkoda mi było tego magnetofonu, bo wygląda absolutnie jak nowy i z pewnością był mało eksploatowany. Głowica jest poprostu idealna !

Oglądałem ją pod lupą, i nie stwierdziłem nawet najmniejszego wytarcia.Zapłaciłem kiedyś za niego 26zł + wysyłka :-)

Tutaj są próbki testowe mini-recorderów, można sobie porównać na dobrych słuchawkach...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niestety są to pliki skompresowane po nagraniu do mp3 192kbps/44.1kHz i 128kbps/22.05kHz a nie oryginalne WAV, ale i tak już coś słychać i można ocenić charakter poszczególnych recorderków zwłaszcza, że to są nagrania wykorzystujące wbudowane wewnętrzne mikrofony a nie jakieś zewnętrznie drogie mikrofony, które oczywiście można też stosować. Mnie podoba się Tascam DR-1 (który można wyrwać za ok. $200 plus przesyłka!!!). Dla porównania Sony PCM-D1 to koszt $1500 (niedawno $2000), Sony PCM-D50 $450-$500.

Można znaleźć w sieci różne testy przenośnych recorderów gdzie zamieszczone są próbki w nieskompresowanym WAV. Różnica jest duża na korzyść w stosunku do MP3, przykładowo test Olympusa LS-10:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wg mnie taka jakość wystarcza żeby bezpośrednio wypalić CD i mieć frajdę z utrwalonych nagrań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kasjel,

 

Ty to jednak potrafisz powalić ceną na kolana i wprawić w dobry nastrój. Za 26 zł to niektórzy kupują ćwierć kasety. :) Ot chociażby ostatnio TDK SA-X, która poszła za taką kasę, że 3 i pół takiego duala by się kupiło. :))

 

A swoją drogą to przesyłka pewnie była droższa niż cena którą zapłaciłeś. :)

No fajnie ! Americano z wątku o magnetofonach zrobił wątek o I,Podach.

No naprawdę fajne są te zabaweczki których zdjęcia wkleiłeś, i sam bym chętnie wszedł w ich posiadanie gdyby nie były takie drogie (jak na polską kieszeń). Ale naprawdę, z całym szacukiem.... chyba pomyliłeś adresy :-))

"Radmar" - za Sony TC 209SD zapłaciłem 31zł+wysyłka. A musiał byś tylko zobaczyć jak wygląda, a przedewszystkim jak gra !!! Głowica to absolutny ideał, silnik prawie taki jak szpulaku a Dolby NR na płytce...nie w układzie scalonym.

No właśnie i to jest w nich piękne właśnie, że mają porządne mechaniczne serce, którego nie da się niczym zastąpić. Zwykła mechanika, która wymaga jedynie troche poświęcenia uwagi potrafi zagrać tak, jak żadna ucyfrzona do granic możliwości elektronika. Dlatego ja wolę własnie sprzęt z sercem, i mam do niego sentyment, a ten bez serca po prostu użytkuję tylko bez żadnych emocji.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.