Magnetofon.

[fotek]

Ten pierwszy to C839RC, w wersji srebrnej jakże piękna maszyna. Mam C830 i C839RC i muszę powiedzieć, że ten drugi robi nieco lepsze wrażenie. Ale lubię obydwa, są naprawdę ładne.

[Kasjel]

Dual C830 to bardzo solidny i ciężki magnetofon. Niestety jego rozwiązania mechaniczne zastosowane w napędzie nie są najlepsze. Ja swojego kupiłem kiedyś za 26zł + koszt wysyłki w super stanie wizualnym (srebrny). Jego budowa jest o wiele bardziej stabilna/mocna niż Duala C 839, na którego nie radził bym stawiać więcej niż jeden element o wadze max.8kg.

Największą zaletą Duala C 830 jest jego tolerancyjny "Dolby System", który może być właściwie zawsze włączony....gdy tylko odtwarzamy kasetę nagraną w tym systemie. Tak więc nie ma problemów z wysokimi tonami. Ale są za to problemy z niskimi. Z tego decka nie usłyszymy niestety grzmiących basów i takiego pełnego nasyconego brzmienia, jak z magnetofonów szpulowych.Ogólnie mogę powiedzieć

że jest to deck który powinien posiadać każdy fan magnetofonów. Ale rzeczywiście trochę przesadziłeś, jeśli chodzi o cenę.

[Robinson]

Jeżeli ktoś ma taki egzemplarz Duala 830 lub jakiś inny zbliżony na zbyciu w idealnym stanie to prosze o kontakt. Jestem bardzo zainteresowany ponieważ bardzo podoba mi sie magnetofon z kasetą wkładaną bez kieszeni.

 

Z góry dzieki i sory za prywate :-)

 

Pozdrawiam

Paweł

[musiko]

Przedstawiam taki oto deck Hitachi D-X8.Chętnie dowiedziałbym się o nim czegokolwiek ale w sieci nic nie widzę na jego temat.

Sprzęt posiada ciekawą czarną obrotową głowicę, jeszcze się z taką (obrotową) nie spotkałem.Niezła mechanika obracania tej głowicy.Ciekawe dość duże dwa rezystory w zasilaniu spotykane raczej we wzmacniaczach.Deck gra plastycznym, ciepłym dźwiękiem, i mimo że nie buduje tej całej sceny słucha się go bardzo przyjemnie.

 

Nasunęła mi się nawet myśl że nadmiar wszystkich szczegółów, scen muzycznych, detali itd. w sprzęcie wysokiej klasy utrudnia wręcz słuchanie muzyki jako takiej...bo słucha się tych wszystkich dźwięków a nie ogółu utworu.Miło czasem posłuchać z czegoś prostego, grającego po prostu przyzwoicie, nie więcej.Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 18 Września 2011 przez musiko

[Kasjel]

No, no ! Deck trójgłowicowy z autoreversem....bardzo rzadko spotykane rozwiązanie.

Wygląda bardzo solidnie, ale wolał bym srebrnego :-)

[Vlado]

Właściwie to on ma cztery głowice, bo dwie kasujące.

[Robinson]

Witam!

Koledzy, dzisiaj po raz pierwszy odważyłem się sam coś zrobić w decku :-). Trafiło na Nakamichi BX-125E , który miał problemy z uciągnięciem taśmy o przewijaniu nie wspominając nawet. Kupiłem go niedawno , tylko ze względu na stan zewnętrzny bliski idealnemu, o problemach z napędem byłem uświadomiony.

 

Oglądnąwszy na Youtube filmik jak prosto można wyczyścić idler , bo to on był przyczyna problemów, zdjąłem kieszeń kasety , odkręciłem dwie śrubki przytrzymujące blaszkę zasłaniająca idler i oczom moim ukazał się ten zawodzący z racji wieku mechanizm. Oczywiście nie było problemu z czyszczeniem: izopropanol , wacik i już po 5 minutach Nakuś przewija aż miło i taśmę ciągnie jak ta lala.

 

Tutaj kilka zdjęć nowego nabytku:

 

---

---

---

 

Na koniec moge tylko powiedzieć, że ten deck , jeden z najprostszych Nakamichi bardzo pozytywnie zaskoczył mnie jakością nagranego dźwięku. Miły basik, soczysty sopran, tak jak lubie, na kasecie TDK Cue (przeźroczysta, czarne pudełko) poprostu super. Maxell MX oczywiście równie dobrze , a nawet lepiej, ale różnice nie są duże.

 

Pozdrawiam i podbudowany tą "naprawą" myślę o kolejnych :-)

Paweł

[Kami3n147]

Wie ktoś z jakiego roku jest Technics RS-TR474?

[Mati73]

Wie ktoś z jakiego roku jest Technics RS-TR474?

RS-TR474 był produkowany w latach 1994-1999 w 2000 roku został zastąpiony modelem RS-TR474M2

Dokładniejszą datę produkcji możesz odczytać z naklejki z numerem seryjnym umieszczonym na tylnej ściance magnetofonu.

Data produkcji jest zakodowana w numerze fabrycznym. Numer jest zapisany w rodzaju:

 

* * 9 C * * * * * *

 

gdzie:

3 znak numeru oznacza rok produkcji (8 -1998r, 9 - 1999r, 0 - 2000r)

4 znak - miesiac produkcji (A - styczen, B - luty, ... L - grudzien)

Miesiące tak zapisywane sa w modelach wyprodukowanych od końca lat 80 do ostatnich co opuściły fabrykę. W starszych miesiąc jest zapisany nieco inaczej, jednak rok zgadza się. Aby korzystając z jednej cyfry określić rok produkcji należy sprawdzić z jakiej linii pochodzi urządzenie i wtedy rok jest określony jednoznacznie.

 

Oznaczenie wersji kolorystycznej podane jest na naklejce z numerem seryjnym po oznaczeniu modelu:

A - złoty

S - srebrny

K - antracyt (czyli typowy ciemny kolor dla Technicsa)

Wersja o złotej kolorystyce była stosowana niezwykle rzadko. Był okres, że także wersji srebrnej praktycznie się nie robiło.

 

Oznaczenie rynku przeznaczenia podane jest na naklejce z numerem seryjnym po oznaczeniu modelu:

P - USA

PC - Kanada

E - Europa

EP - Polska

EB - Wielka Brytania

EG - Niemcy i Włochy, w nielicznych przypadkach także Francja

EO - Austria (niezwykle rzadko jest osobno oznaczane)

GC - Azja, Ameryka Łacińska, Bliski Wschód, Afryka

GN - Oceania

G - Japonia

 

Pozdrawiam Mati73

[Mati73]

Wie ktoś z jakiego roku jest Technics RS-TR474?

Brak edycji postów :(

Ciągnąc dalej temat dokładniejsze oznaczenia daty produkcji Technics stosował w 2-ej połowie lat 80.

Numer seryjny zawierał nawet dzień produkcji.

Oznakowanie miesięcy różniło się miesiące styczeń do wrzesień oznakowane były cyframi 1-9, a miesiące (dwucyfrowe) literami kolejnymi alfabetu Październik.-J, Listopad - K, Grudzień - L.

Po roku 1990 wszystkie miesiące oznakowano literami alfabetu od A do L

Zamieszczam przykładowy obrazek jak należy czytać datę produkcji z nr-u seryjnego dla sprzętu Technics produkowanego w latach 1986-1989

 

a jednak jest edycja :) nie zauważyłem!

Tak więc z tego obrazka wynika, że sprzęt powstał 11 lipca 1987

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 19 Września 2011 przez Mati73

[Kasjel]

Optonica RT 7100 poszła za stówkę :-) Kupił ktoś z naszych ? Przyznać się ! :-))

[Kami3n147]

A jakie są zmiany RS-TR474M2 w stosunku do RS-TR474?

[Robinson]

Co do Optonici to niestety mi się nie udało :-(.

 

Pozdrawiam

Paweł

 

PS

Nakamichi znowu zaniemógł z przewijaniem wprzód. Muszę to rozebrać i wyczyścić jeszcze raz. Może pomoże. W tył przewija super, taśmy już nie wciąga przy odtwarzaniu, ale w przód przewijać nie bardzo chce.

Edytowane 19 Września 2011 przez Robinson

[Kasjel]

Co do Optonici to niestety mi się nie udało :-(.

 

Pozdrawiam

Paweł

 

PS

Nakamichi znowu zaniemógł z przewijaniem wprzód. Muszę to rozebrać i wyczyścić jeszcze raz. Może pomoże. W tył przewija super, taśmy już nie wciąga przy odtwarzaniu, ale w przód przewijać nie bardzo chce.

Samo czyszczenie lub zmatowienie oponek na kółkach ciernych może nie pomóc, jeśli guma jest już stwardniała i nie ma już dobrej przyczepności. Może spróbuj dobrać coś w tym sklepie i założyć nowe....

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Robinson]

Kasjel , dzięki , jak powtórne mycie nic nie da to czeka mnie wieksza rozbiórka, której sie obawiam. Nie wiem jak zdjąć te gumkę z kółka, żeby ne rozwalić tego wahadełka, wszystko to bardzo delikatne. Da się zdjąć tą gumkę bez rozbierania mechanizmu i ściągnięcia wahadełka?

 

Z góry dzięki za info i pozdrawiam

Paweł

[Gość G.Mark]

Kasjel , dzięki , jak powtórne mycie nic nie da to czeka mnie wieksza rozbiórka, której sie obawiam. Nie wiem jak zdjąć te gumkę z kółka, żeby ne rozwalić tego wahadełka, wszystko to bardzo delikatne. Da się zdjąć tą gumkę bez rozbierania mechanizmu i ściągnięcia wahadełka?

 

Z góry dzięki za info i pozdrawiam

Paweł

 

Nie polecam zdejmowania bieżni z idlera bez jego demontażu. Obejrzyj dokładnie zespół idelra, a na pewno dojdziesz do tego, jak zdjąć kompletne kółko z jego osi. Do przeszlifowania obecnej bieżni lub jej wymiany, konieczne jest zdjęcie samego kółka lub kołka z elementem, do którego jest zamocowana. Zależnie od tego, to będzie łatwiejsze do zrobienia.

 

GM

[Vlado]

Zrób jak radzi GM. po lekkim przeszlifowaniu oponki nie czyśc jej spirytusem przemyj czystą naftą może byc oświetleniowa, w myśl zasady "guma i nafta tę sama matkę miały":-) Zaczekaj aż sama wyschnie i wymyj w wodzie z mydłem, wysusz i zmontuj. Jeśli to nie ożywi gumy idlerka szukaj zamiennika. Jednak w 80% to wystarcza.

POWODZENIA Włodek.

Edytowane 19 Września 2011 przez vlado

[Robinson]

Właśnie siedzę powtórnie nad czyszczeniem. Zauważam taki fakt, po wyczyszczeniu izopropanolem, gumka idlera jest "łapliwa" - nie ślizga się do kółka metalowego malutkiego (oś silnika napędzająca idler) i do plastikowych kółek napędzających rolki ciągnące taśmę. Czy to normalne, że na drugi dzień to gumowe kółko traci swoje właściwości? Może je potraktować jakimś drobnym papierem ściernym, żeby je uszorstnić i zedrzeć tę zwietrzałą warstewkę gumy ? Jest sens? Guma wygląda na ok, na oko oczywiście. Teraz jak wyczyściłem to tak mocno ciągnie kółko przy przewijaniu, że trudno je utrzymać w ręcę (przesadzam oczywiście ale trzeba sporej siły, żeby zatrzymać). Podczas odtwarzania siła do zatrzymania potrzebna jest dużo mniejsza, ale ciągnie tasmę bez problemu (najdłuższa 100minut jaką próbowałem).

 

Poradzicie co robić. Z tego co patrzę to aby zdemontować to wahadełko idlera trzeba rozmontować cały mechanizm, zakończone jest blaszką na ośce od przodu, więc pewnie trzeba jakoś wykręcić ośkę i zdjąć w drugą stronę wahadełko. Wygląda to skomplikowanie.

 

Generalnie muszę kupić jakiś zepsuty magnetofon i na nim poćwiczyć to rozbieranie i składanie :-)

 

Dzieki za dalsze porady

 

Pozdrawiam

Paweł

[Kasjel]

To oczywiste, że w celu wymiany oponki na dowolnym kółku ciernym należy je uprzednio zdemontować. Te oponki zazwyczaj głęboko są wpuszczone w kółko z tworzywa, dlatego istnieje też ryzyko wyszczerbienia ścianki na obwodzie kółka podczas zdejmowania. Jeśli się da uratować starą oponkę, to dlaczego nie ? Ale sytuacja może być podobna, jak przy próbie ratowania rolek przesuwu taśmy. Gdy po zmatowieniu i czyszczeniu wydaje się, że wszystko jest OK. Ale tylko przez chwilę, aż do czasu gdy na rolce pojawi się lekki osad z taśmy. Wówczas ponownie występuje efekt "przepuszczania" taśmy pomiędzy rolką a capstanem. Albo efekt "pływania" taśmy po głowicy. Bądź magnetofon ponownie zaczyna niszczyć taśmy. Mam wiele magnetofonów, w których stare rolki i oponki sprawują się bardzo dobrze. Ale mam też takie decki, które znowu pokazują swoje stare wady. I teraz żałuję, że nie zrobiłem od razu tak jak trzeba....gdy już wszystko miałem rozebrane.

[neomammut]

Gratuluję nabytków i napraw!!!

 

Ten Hitachi D-X8 na prawdę świetny, bardzo mi się podoba płyta czołowa (Pioneer CT-9R: chyba taki sam mechanizm autoreversu, chyba:) )! Co do Nakamichi, to muszę w końcu jakiegoś sobie nabyć, ale czekam na Dragona, cel mam nadzieje, jeszcze do osiągnięcia :)

 

Słucham właśnie kasetki nagranej na Grundigu CT-903. Notabene jedna z najlepszych płyt jakie w życiu słyszałem: "Frankie Goes to Hollywood". Nie dość, że wyprzedzili epokę, to jeszcze tak energetycznego i przy okazji czystego brzmienia próżno szukać wśród dzisiejszych "gwiazd". Całość przegrana z winyla i ludzie mi trują, że Hi-Res rządzi! Czasy reklamy, czasy upadku dobrego brzmienia..., smutne to... Cały czas się zastanawiam, czego w tym dźwięku brakuje i nadal stwierdzam, że... niczego!

 

Ja męczę się nadal ze szpulakiem Sony TC-765 (brak części zamiennych) i z końcówką Sony TA-N86B, miejmy nadzieje, że już za jakiś czas mi się uda...

 

Pozdrawiam Was i pozwolicie, że posłucham sobie życia, a nie pustych cyferek..., czego Wam również życzę!

Edytowane 19 Września 2011 przez neomammut

[Vlado]

Pawle ,Pawle, nieco wyżej opisałem jak uzdrawiałem rolke dociskowa w SONNYm. To mniej więcej to samo. I nie drobnym papierem, a grubszym. Nastepnie jak muwiłem nafta, mydło, wysuszyc i jazda. Pisałeś, że po alkoholu staje się lepka. Bo właśnie ja niszczysz, powierzchnia sie wulkanizuje (twardnieje) po wyschnięciu jest gorzej niż było.

Proszę rób jak ci stare dziadygi radzą:-)

[neomammut]

Korzystałem z tej metody, zresztą Vlado sam ją kiedyś podał, za co dziękuję raz jeszcze i uratowałem tak parę rolek :)

[Kasjel]

Mam pytanie z trochę innej beczki :-) Ma ktoś może niepotrzebną podpórkę na ramię gramofonu. Mniej więcej takiego typu jak ta za "Allegro". I tak będę musiał ją dopasować do mojego gramofonu "Siemens RW 555". Ale o coś takiego by mi chodziło....

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Robinson]

OK, z izopropanolem koniec :-). Powierzchnia nie staje się lepka tylko sucha i szorstka (nie wiem jak to napisac) po prostu nie ślizgająca się. Ale spróbuje nafty narazie bez rozkręcania i papieru ściernego póżniej , mydło na waciku i do sucha. Z wacikiem jest tam dobry dostęp. Rozbierania się nie podejmuje, choć już chyba załapałem jak. Na mosiężnym kółku (zdjęcia poniżej) jest wkręcona prostopadle śrubka zabezpieczająca przed obróceniem się go na osi i pewnie przed wypadnięciem do przodu , widac także jakiś zielony lakier. Po wyjęciu mechanizmu można ja odkręcić, zdjąć mosiężne kółko a za nim plastikowe wahadełko z kołkiem idlera. Tak mi sie wydaje, nie wiem tylko do czego jest podłączone to plastikowe wahadełko bo przecież się jakoś wygina w lewo lub prawo, napędzając rolki. Inna sprawa, że ładne te rolki, są karbowane podobnie jak i mosiężne kółko napędzające , mimo to się ślizga.

 

Zdjęcie pacjenta :

 

---

---

 

Postaram sie teraz więcej robić a mniej pisać , ale podjarany jestem, bo świetnie gra ten Nakuś a tak mi niedomaga :-)

 

Pozdrawiam i dzieki za porady.

Paweł

 

PS

Na Dragona też poluje , ale chyba tylko dla samego polowania bo kosztuje krocie :-)

[Vlado]

To wahadełko samo się waha, zależnie od kierunku obrotów silnika. I rada: nie naprawiaj podjarany, wyluzuj i zacznij skoncentrowany i spokojny.

Jak kardiolog lub snajper. Dasz radę. Dostęp do pacjenta fantastyczny.

[Robinson]

NO dzisiaj skończyłem. Wyjeżdżam na dwa dni odsapnę, kupię nafte i w czwartek spróbuje to zrobić od zewnątrz. Oczywiście wg zapodanej powyżej kolejności : nafta , papier ścierny, mydło, woda i tyle. Mam nadziej, że to pomorze bo kółka są szorstkie i wyglądają OK.

 

Pozdrawiam raz jeszcze serdecznie i dziękuję za pomoc i cierpliwość dla magnetofonowego neofity.

Paweł

[musiko]

Skoro przy nakamichi temat - w moim 580 po jakimś czasie odtwarzania następuje powolne zwalnianie obrotów aż do wyłączenia odtwarzania przez czujnik obrotu szpulek.Sprawa bardziej mechaniczna czy elektronika?

[Kasjel]

Skoro przy nakamichi temat - w moim 580 po jakimś czasie odtwarzania następuje powolne zwalnianie obrotów aż do wyłączenia odtwarzania przez czujnik obrotu szpulek.Sprawa bardziej mechaniczna czy elektronika?

Winny będzie stabilizator obrotów (tak przypuszczam).

[musiko]

Czyli rozbieranie silnika i wymiana elementów na płytce wewnątrz ?Przebadam dokładnie sprawę w tym kierunku, dzięki !

[Kasjel]

Czyli rozbieranie silnika i wymiana elementów na płytce wewnątrz ?Przebadam dokładnie sprawę w tym kierunku, dzięki !

Musisz posłuchać, czy w momencie zwalniania....zwalnia również silnik. Nie mam pojęcia jaki tam jest silnik. Ale jeśli standardowy, to należało by go wymienić na nowy. A jeśli jakiś nietypowy, to może być problem.

 

A na naszym znanym portalu aukcyjnym pojawił się taki okaz decka, że w nocy chyba nie zmrużę oka :-)

Poza tym jest jeszcze jeden przepiękny gramofon w umiarkowanej cenie. Muszę się leczyć. Nie ma wyjścia :-))