Magnetofon.

[neomammut]

Ja tylko powiem, że nie gra sam magnetofon, tylko gra cały tor. Z magnetofonami jest jak z dzisiejszym dobieraniem klocków. Tor musi być zgrany, jest jeszcze kwestia kierunkowości kabli oraz fazy!

 

Czy kaseta może zagrać lepiej niż CD? Specyfikacja a brzmienie to w muzyce dwie kompletnie różne sprawy.... Z czytania specyfikacji już się dawno wyleczyłem, a do oceny brzmienia używam uszu... Tak, magnetofon może zagrać nie tylko podobnie do najdroższych kompaktów, ale nawet lepiej niż one! Trzeba tylko pamiętać, że nagrywanie to nie tylko dobry tor i dobre wzmacniacze zapisu, źródło jest równie ważne, moim zdaniem, osobiście, ważniejsze. Bo czym lepsze źródło sygnału, tym lepiej można poznać możliwości danego taśmociągu. I tutaj kolejna sprzeczność. Najlepszym źródłem będzie płyta winylowa? Dlaczego? Bo jest źródłem, gdzie tor był jeszcze analogowy. I przy takich płytach magnetofon nagra wiernie cały przekaz.... (oczywiście na ile pozwolą na to możliwości samej kasety oraz wzmacniacze zapisu i na ile tor analogowy jest odpowiednio dobrany.

 

Z doborem komponentów systemu jest jak z zimą, nigdy nie wiadomo jak będzie wyglądać za rok....

 

Do tego wszystkiego potrzeba jest jeszcze sił, by to wszystko poznać i wyrobić sobie swoje zdanie - później tylko nagrywać i słuchać, nagrywać i słuchać i tak do końca życia!

 

Dźwięk analogowy może przyprawić o takie emocje, że dzisiejszym CD`maniakom, czy plikowcom się nigdy nie przyśnią, co dopiero mówić o słuchaniu....

Edytowane 10 Listopada 2011 przez neomammut

[Radmar]

Yuko_ru, jakby co to mam trafo do Technicsa RS-B565.

[Robinson]

Witam!

Pozwolę sobie powrócić do tematu DUAL-a 804, który nie funkcjonował jak należy oraz nie miał klapki do zasłonięcia głowic.

 

Najpierw klapka, otrzymałem od Kasjela (wielkie dzięki) klapkę od moel 839RC, niby rozmiar ten sam ale niestety klapka nie pasuje. Bolce na których się obraca sa za dużej średnicy, cała klapka także sprawia wrażenie, lekko za dużej do 804.

Tutaj foto :

 

 

Skoro nie udało się założyć klapki, myślą sobie sprawdze ten licznik. Odkręciłem płytę przednią

 

 

i od razu znalazłem winowajcę :

 

 

stary pasek ślizgał się po rolce, więc dobrałem zapasowy nowiutki i założyłem, wyglądał od razu lepiej :

 

 

Po założeniu nowego paska magnetofon zaczął chodzić i nie wyłączał się, licznik jednak okazał się uszkodzony, cyfry nie chodzą równo, co chwila cos w nim przeskakuje. Muszę się jeszcze temu przyjrzeć.

 

 

Oczywiście , żeby nie było że kolejny sukces Robinsona, to w tym momencie zaczeły się z moim Dualkiem schody :-).

Mianowicie, przewijam sobie taśmę w lewo i taśma sie przewineła a ja patrze a tu licznik chodzi dalej :-), magnetofon się nie wyłączył. Myślę sobie what do f...., ale standardowa procedura, czyszczenie idlerów.

Dostęp okropny ale jakoś tam tak się dostałem , jest troche lepiej ale cały czas pod koniec przewijania rolka wewnętrzna się kręci a ta zewnętrzna niestety nie , wtedy dotarło do mnie , że to pewnie problem z hamulcem w rolce, wyjąłem kasetę, docisnąłem rolkę i jak najbardziej zatrzymała te drugą i wyłączyło się przewijanie. Nadszedł więc moment pierwszy raz w życiu zdjąć tę małą zawleczkę i całą rolkę i zobaczyc co tam się stało. Wbrew pozorom nie jest to trudne , cienki nożyk i do przodu, zawleczka wyskoczyła, rolkę zdjąłem poprawiłem sprężynkę lekko ją rozciągając , złożyłem (tutaj pojawił się element pół godziny szukania zawleczki i sprężynki :-) ), dalej nic jest jak było, rolka się ślizga.

Rozebrałem jeszcze raz, wyjąłem całą rolkę rozebrałem hamulec, dwa plastiki, dwa kawałki filcu, blaszka i sprężynka i nie chce działać :-(. Nie wie ktoś jak te filce działają? Są lużno w tych plastikach tylko włożone i nawet po delikatnym rozciągnięciu tej drugiej schowanej sprężynki nie chcą hamowac wystarczająco. Efekt jest taki, że po z trudem przewinięciu kasety do końca w lewo, rolka na której jest ośka kasety staje , a ta która jest na niej osadzona wewnątrz dalej się kręci. Myśłę, że ten hamulec nie do końca ją zatrzymuje. Ale może to inny powód. Nie bardzo wiem jak to wyjaśnić, a zdjęć nie robiłem, bo byłem przejęty tą robotą. Przy następnym rozbiorze :-), zrobię i pokaże o które części chodzi, ale może już teraz możecie coś podpowiedzieć.

Z góry dzięki i mam nadzieję, że nie zmęczył Was ten przydługawy wywód.

Pozdrawiam

Paweł

[Kasjel]

Nie za bardzo zrozumiałem Twój wpis....ale tak: są hamulce lewej i prawej szpulki, które zatrzymują przeciwną szpulkę od szpuli nawijającej, zaraz po zatrzymaniu przewijania. Jeżeli np. odkleił się ten kawałeczek filcu z hamulca, to szpulka przeciwna od nawijającej będzie się jeszcze przez chwilę kręciła po zatrzymaniu przewijania. Może być jeszcze dodatkowy hamulec lewej szpulki, który zapewnia naciąg taśmy podczas odtwarzania. Jednak ten hamulec jest zwolniony podczas przewijania. A osłonka nie będzie pasowała ot tak ! Bo jest z innego modelu. Tak więc sam musisz ocenić, czy w ogóle nie ma szans....lub dokonać przeróbek w własnym zakresie.

Edytowane 10 Listopada 2011 przez Kasjel

[fotek]

Rozebrałem jeszcze raz, wyjąłem całą rolkę rozebrałem hamulec, dwa plastiki, dwa kawałki filcu, blaszka i sprężynka i nie chce działać :-(.

 

Opis jak dla mnie wygląda na rozbieranie nie tego elementu co potrzeba... Chyba rozebrałeś sprzęgło odpowiedzialne za moment dowijania prawej szpuli w trybie "PLAY", a nie hamulec zatrzymujący szpulkę w trybie "STOP". Tak jak Kasjel napisał, ten właściwy zwykle ma rozmiar około kilku milimetrów i wyglada jak gumka lub kawałek filcu.

 

Pozdrawiam

[rafal735r]

Witam!

Panowie, czy moze ktos z was powiedziec cos na temat Denona DRS-810? Z tego co znalazlem to tylko to ze byl to najwyzszy model w 95 i 96r. Wlasnie taki nabylem okazyjnie i nie wiem czy jest cos wart.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 10 Listopada 2011 przez rafal735r

[Robinson]

Napisano dziś, 20:48

Użytkownik Robinson dnia 10.11.2011 - 19:39 napisał

Rozebrałem jeszcze raz, wyjąłem całą rolkę rozebrałem hamulec, dwa plastiki, dwa kawałki filcu, blaszka i sprężynka i nie chce działać :-(.

 

 

Opis jak dla mnie wygląda na rozbieranie nie tego elementu co potrzeba... Chyba rozebrałeś sprzęgło odpowiedzialne za moment dowijania prawej szpuli w trybie "PLAY", a nie hamulec zatrzymujący szpulkę w trybie "STOP". Tak jak Kasjel napisał, ten właściwy zwykle ma rozmiar około kilku milimetrów i wyglada jak gumka lub kawałek filcu.

 

Pozdrawiam

 

Witam!

Wiedziałem ,że ciężko będzie wytłumaczyć. W takim razie jeszcze raz, po przewinięciu kasety do końca w prawo (na szpulę która zwiją w trakcie odtwarzania) lub dojściu do końca kasety w trybie odtwarzania, magnetofon się nie wyłącza, a w dalszym ciągu kręci się rolka nawijająca (ta wewnętrzna część na której jest też rolka od licznika), mimo, że część odpowiedzialna za połączenie z rolką kasety (ta z ząbkami) stoi. Dlatego dalej działa licznik, jak on się nie zatrzyma to nie zadziała Auto stop. Część rolki z ząbkami do napędu rolki kasety, ma luz osiowy kasowany sprężynką , jak go docisnę do wewnątrz to rolka się zatrzymuje i Auto stop wyłącza odtwarzanie lub przewijanie.

 

W opisie wyżej pomyliłem się pisząc, że przy przewijaniu w lewo, dzieje się tak przy przewijaniu w prawo i odtwarzaniu, gdy napędzana jest rolka po prawej stronie.

 

Tak spytam, czy ten filc w tej rolce (dwa kawałki okrągłe z otworem w środku mają być przyklejone na stałe do plastików, czy być tam luźno ułożone? Moje były luźne. Ach szkoda że nie zrobiłem zdjęć, ale naprawie ten błąd.

 

Jutro będę w warsztacie, może to rozbiorę jeszcze raz i zrobię zdjęcia.

 

Pozdrówki

Paweł

[Kasjel]

.

 

Jeżeli po zatrzymaniu odtwarzania prawa szpulka wciąż napędza licznik taśmy, choć zabierak stoi w miejscu to musisz jeszcze raz zdjąć zawleczkę z osi szpulki i sprawdzić co tam się stało. Czy zabierak napewno stoi w miejscu po zatrzymaniu odtwarzania ? A czy może kręci się i terkocze o ząbki w szpulce kasety ? Jeśli zawleczka jest stalowa, to zdejumj ją zawsze przykładając mały magnesik do osi. Jak wyskoczy po podważeniu jej, to zostanie "złapana" przez magnes. Nie będziesz musiał jej szukać godzinami na dywanie :-) Ale po czymś takim warto zdemagnetyzować wszystko.

Edytowane 10 Listopada 2011 przez Kasjel

[musiko]

Robinson - działaj bez obaw, jak co - mój masz zarezerwowany :-))

[Robinson]

Kasjel, rozebrałem to na części pierwsze, całą rolkę i nie znalazłem nic niepokojącego, dlatego pytałem, czy przypadkiem to filcowe podkładki nie maja być przyklejone do jednej strony aby tarły, bo tak to najprawdopodobniej obracają sie w środku. Zębatka nie przeskakuje w kasecie. Dam zdjęcie jutro lub w poniedziałek to wrócimy do tematu, wtedy wszystko wyjaśnie :-).

 

Musiko, wiedząc o Twoim, który i tak pewnie kupię miałem więcej odwagi z tymi rolkami :-)

 

Jeszcze tylko ostatnie co przyszło :-)

 

Technics 673 , stan ideał, w pełni działający,tylko jedno pokrętło trochę porysowane.

 

Technics 615 stan ideał, bardzo ładnie nagrywa i odtwarza (pierwszy od góry)

 

I olbrzym Pioneer CT-F950 stan , zewnętrznie całkiem całkiem, mechanizm do rozbiórki i odnowy.

 

 

Pozdrówki i miłej nocy.

Edytowane 10 Listopada 2011 przez Robinson

[Kasjel]

Ten krążek z filcu to element sprzęgła. I napewno musi być przyklejony do jednej części (talerzyka).

[Savagee]

Robinson czy Ty chcesz dogonić Kasjela i kilku innych kolegów w ilości decków? :)

Twoja kolekcja rozrasta się w zastraszającym tempie.

[Robinson]

No opętało mnie całkowicie, ale na razie skupiam się na Technicsie z lat 76 - 81 :-), postanowiłem tez mieć cały typoszereg Nakamichi z serii BX, czyli BX-100,125,150,300, na razie mam 125 i 150. Może jeszcze jak się uda to BX-1 i BX-2 :-) Jakby kto cos miał na zbyciu to proszę p kontakt :-).

Próbuję się opanować, ze wzmacniaczami i Tunerami :-), szukam tylko Technics ST-7300 :-).

Choroba się rozwija w najlepsze, na szczęście nieszkodliwa i nawet mam zrozumienie rodziny jako takie , tzn wylądowałem w garażu :-)

Pozdrowki

[Kasjel]

No ale tym Pionkiem CT-F950 to mi zainponowałeś. I jednocześnie wzbudziłeś zazdrość :-)

Zastaw Technicsa też jest piękny. Strach pomyśleć ile to wszystko waży, sokro wiem przecież jak cholernie ciężki jest tylko sam Technics RS 676 !!!

 

Mam pewien problem z Sharp,em RT 1155. Doprowadziłem go już do świetnego stanu tzn. magnetofon bardzo dobrze gra i nagrywa. Wygląda jak nowy. Ale coś się stało i nie działa funkcja "auto-stop" po zakończeniu odtwarzania. Wszystko jest OK po zakończeniu przewijania w przód i tył. System jest oparty na czujniku magnetycznym przy liczniku taśmy. Tak więc nie pojmuję, dlaczego wszystko działa po skończeniu przewijania taśmy. A nie działa po zakończeniu odtwarzania.

[Kasjel]

Kilka zdjęć Sharpa RT 1155...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MaciejLK]

Kasjel,

 

Każdy Auto-stop oparty na czujniku obrotów szpulki musi mieć układ wyłączający Auto-stop w chwili włączenia pauzy (bo w przeciwnym wypadku włączenie pauzy, powodując zatrzymanie rolki, powodowałoby też zadziałanie auto-stopu). Może coś jest nie w porządku w tej części układu, tzn. z jakiegoś powodu autostop jest stale wyłączony przy odtwarzaniu, tak jakby była włączona pauza?

[Kasjel]

Kasjel,

 

Każdy Auto-stop oparty na czujniku obrotów szpulki musi mieć układ wyłączający Auto-stop w chwili włączenia pauzy (bo w przeciwnym wypadku włączenie pauzy, powodując zatrzymanie rolki, powodowałoby też zadziałanie auto-stopu). Może coś jest nie w porządku w tej części układu, tzn. z jakiegoś powodu autostop jest stale wyłączony przy odtwarzaniu, tak jakby była włączona pauza?

Tam nie ma czujnika obrotów szpulki. Takie czujniki stosowano w nowszych modelach i oparte były one na elementach foto-optycznych.

Natomiast w tym Sharpie zastosowano czujnik magnetyczny, który chyba zawsze jest powiązany z licznikiem taśmy. Jak zdejmiesz pasek napędowy licznika taśmy, to magnetofon z takim rozwiązaniem natychmiast się wyłącza po wciśnięciu "Play" lub przewijania. Tak więc aby magnetofon pracował poprawnie, to musi również być sprawny licznik taśmy i pasek go napędzający. Ja to wszystko mam sprawne, bo system auto-stop działa. Niestety tylko po zakończeniu przewijania. A działało wszystko. Coś zrobiłem nie tak podczas wymiany paska napędowego płaskiego. To bardzo trudny w serwisowaniu deck. Płytka sterowania znajdująca się za mechanizmem jest też połączona z różnymi dźwigniami mechanizmu które sterują przełącznikami listwowymi na tej płytce. Jak zakładasz taką płytkę po wymianie paska napędowego, to musisz uważać aby wszystkie dźwignie wskoczyły na odpowiednie miejsce. Aby przełączniki listwowe mogły działać prawidłowo.

 

Dodam jeszcze, że system APSS (wyszukiwanie przerw między nagraniami) również działa prawidłowo.

Edytowane 11 Listopada 2011 przez Kasjel

[Vlado]

Kasjel-

Wybacz, że dopiero teraz. Niestety nie samym hobby żyjemy i czas mu poswięcony jest ograniczony.

Sprawdź patrząc od góry czy w chwili skończenia się taśmy sprzęgło lewej szpulki zatrzymuje się jako całość, czy tylko talerzyk z zębatką i napędem paska licznika? Zobacz również jak duża jest szczelina pomiędzy kontaktronem a pierścieniem magnetycznym autostopu.

Napisz jak to wyglada.

[Kasjel]

Kasjel-

Wybacz, że dopiero teraz. Niestety nie samym hobby żyjemy i czas mu poswięcony jest ograniczony.

Sprawdź patrząc od góry czy w chwili skończenia się taśmy sprzęgło lewej szpulki zatrzymuje się jako całość, czy tylko talerzyk z zębatką i napędem paska licznika? Zobacz również jak duża jest szczelina pomiędzy kontaktronem a pierścieniem magnetycznym autostopu.

Napisz jak to wyglada.

Zatrzymuje się wszystko. Licznik stoi w miejscu. Oczywiście poza kołem zamachowym które cały czas po skończeniu się taśmy jeszcze się kręci, bo silnik ciągle pracuje. Tak więc capstan rówież cały czas się kręci. Niewielka jest szkodliwość takiej usterki. Bo co ? Obracający się capstan nie tak prędko przetrze rozbiegówkę taśmy. Ale wkurza mnie to, bo działało a nie działa....

Wczoraj nawet parę razy zadziałał auto-stop po zakończeniu taśmy. Ale dzisiaj już nie miał ochoty zadziałać ani razu :-)

[yogi1]

rafal735r

to porządny deck 3 glowice 2 wałki regulacja bias ,choć marka Denon robiła lepsze decki od tego modelu jak np. Denon DRM-44

[Vlado]

No i mamy błąd. Zatrzymać ma się tylko przednia cześć sprzegła tj. talerzyk z zębatką na obwodzie, stanowiący wspólną część z kółkiem pasowym napedu licznika i zabierakiem napędu szpulki kasety. Za nim jest druga część sprzęgła, która nadal powinna się obracać otrzymując naped od capstana poprzez idler z oponką. Tymi obrotami widocznie jest spychany jakiś wodzik wyłączajacy napęd. Zauważyłeś, że wyłącznik wymaga chwili zwłoki. Zadbaj aby powierzchnia styku idlera z bierznią sprzęgła była czysta (w kolorze plastiku z którego jest wykonane sprzęgło)ono bardzo chętnie się ślizga powodując głupawkę napędu. Tu jeszcze nawiążę do wypowiedzi Maćka, być może nie trafiłeś podczas montażu dokładnie w prowadnice pauzy i on ma wciśnięty zestyk choć mechanicznie nie odsuniętą rolkę napędową?

Ps.

Ładnie wygląda Twój negatyw mojego :-)

[Kasjel]

MaciejLK, Vlado- jesteście wielcy ! W sumie obaj mieliście rację naprowadzając mnie na właściwy trop.

Rzeczywiście magnetofon był ciągle w stanie pauzy pod względem elektrycznym. A to dlatego, że podczas montażu płytki sterowania z tyłu mechanizmu nie trafiłem jedną dźwignią/popychaczem w przełącznik pauzy. Tak że był on ciągle w pozycji włączonej pauzy. Teraz gdy jest już w właściwym miejscu wszystko działa dobrze ! W tym decku montując płytkę sterowania należy zwracać uwagę na aż cztery przełączniki, których "noski" muszą trafić dokładnie pomiędzy blaszki popychaczy. Dzięki !

Edytowane 11 Listopada 2011 przez Kasjel

[Vlado]

Tośmy się napracowali :-) Zobowiazuję Cię do wypicia piwa za zdrowie naszej Trójki. Złożyłem mojego RT-1155 którego rozebrałem aby sobie przypomnieć jego napęd. Teraz właśnie mi gra podczas pisania, najpierw był BEE GEES a teraz troszkę Jazz,u takie klimaty odtwarza z pieknym dołem i głębią i wypełnieniem, czysty analog. Cięszę się, że następny klasyk ożył w Twoich rękach.

[Kasjel]

Wciąż jestem zdziwiony, dlaczego ten stosunkowo niski model tak pięknie gra.

Niedawno wychwalałem też Hitachi D 220. I zdania nie zmieniłem. Ale w tym przypadku chodziło głównie o stosunek jakości dźwięku do ceny. Bo za 1zł kupiłem decka, którego da się słuchać z przyjemnością.

Natomiast tego Sharpa RT 1155 można śmiało porównywać do najlepszych i najwyższych moich magnetofonów.

I co jest dziwne, że jest z pewnością lepszy od Sharpa Optoniki RT 3838.

[neomammut]

Kasjel, ten Sharp wygląda dość poważnie, jak komponent z fabryki do testowania taśm :)

 

Robinson, jak oceniasz tego Pionka na tle Technicsa? Mowa oczywiście o CT-F950 i 673. Czy porównywałeś bezpośrednio?

 

Sony TC-K555ES: odebrałem już magnetofon od Pana Leszka, w końcu! Dokonał cudu, tor kompletnie rozregulowany, naciągi, sprzęgła poluzowane, hamulce do czyszczenia, napięcie silników ostro się wahało, wymiana paru kondensatorów, tranzystorów, lekki tunning kieszeni (drzwiczki się nie domykały), nowe paski oraz nowe sprężyny sprzęgieł. Za całość zapłaciłem 250zł. Muszę tylko wymienić isostat (tape monitor). Nie można go wcisnąć by się zatrzasną w drugiej pozycji. Muszę go rozebrać, może coś tam się poluzowało/zerwało. Deck gra pięknie, trochę lepiej niż K730ES, szczególnie ma lepiej kontrolowany bas i jest bardziej otwarty na średnicy. Ogólnie, kawał dźwięku!

[Vlado]

To tylko i aż dobrze zgrane korekcje zapisu i odczytu oraz dobrej jakosci podzespoły umiejętnie użyte w przemyślanym nie przekombinowanym wodotryskami projekcie technicznym. Im prościej i staranniej, tym lepsza jakośc i przewidywalne efekty końcowe.

[MaciejLK]

Tam nie ma czujnika obrotów szpulki.

 

Chodziło mi o zupełnie dowolny „czujnik” obrotów, nawet gdyby był całkowicie mechaniczny, działający np. na zasadzie jakiegoś mimośrodu, jak w magnetofonach ze sterowaniem całkowicie mechanicznym - jaki by nie był, mechaniczny, magnetyczny, optyczny - z chwilą włączenia pauzy musi zostać wyłączony, bo Auto-stop powodowałby wyłączenie trybu Play do trybu Stop.

 

Cieszę się, że moje przypuszczenie okazało się słuszne, i że udało Ci się naprawić usterkę. A przyszło mi to do głowy, bo kiedyś miałem do czynienia z usterką dokładnie odwrotną - włączenie pauzy NIE blokowało Auto-Stopu, i po włączeniu pauzy odtwarzania mechanizm natychmiast wyłączał się do Stopu.

Edytowane 11 Listopada 2011 przez MaciejLK

[musiko]

A u mnie wieczorek analogowy :-), wesoło przygrywa mi AC/DC ze starej kasety, w trybie : "no dolby just music" ;-)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Robinson]

Niestety jeszcze nie porownywalem CT-F950 z 673. Bedzie to trudne gdyz Pionek wymaga renowacji. najbardziej mnie martwi jakas narosl na walku lewego capstana ktorego nie moge doczyscic. Mam nadzieje, ze to nie wzery. Te walki sa chyba z jakiejs niklowej stali to nie powinny rdzewiec. Dodatkowo trzeszcza potencjometry itp. Naprawde wymaga bardzo duzo pracy. Tak apropo, wiecie jak odkrecic te srubki z takimi malymi otworkami na lebkach?

Pozdrawiam

[Gość G.Mark]

... Tak apropo, wiecie jak odkrecic te srubki z takimi malymi otworkami na lebkach?

Pozdrawiam

 

Narzędziem, które po angielsku, nazywa się "crab-eye driver".

 

http://www.japan-hobby-tool.com/cart/goods_img/renji-d.jpg

 

GM