Skocz do zawartości
IGNORED

Jakie telewizory polecacie? marki ,rodzaje itd.


PvD

Rekomendowane odpowiedzi

jedne z najlepszych telewizorow podobnie jak w przypadku wzmaków to lampowce

moja babka miala kiedys lampowca "Rubina". Och jak sie to ogladalo...

 

aha, nie ustawiac blisko firanek. mojej babce zdrowo je przyjarał i malo sie chata nie spalila

 

 

a jakiej sie odpowiedzi spodziewaliscie na pl.rec.audio?

a u mnie w domu (miałem wtedy z 7 lat) spalił się wraz z całym mieszkaniem... cóż, i tak mieliśmy zmieniać meble;) ale najgorsze, że ojcu spłoneła płytotewka, którą na winylach kompletował od lat 60-tych i biblioteka - chyba z kilka tysięcy tytułów... przez jeden głupi tv. wolę słuchać muzyki!

  • 33 lat później...

Mam pytanie dotyczace najpewniejszej obecnie marki tv powiedzmy do ok.3tys zł.Mialem Sony i do niedawna myslałem ,że są najlepsze.Po 8 latach padł kineskop i nic specjalnie nie da sie zrobic bo cena 25cali -2,5tys tak ze lepiej kupic nowy tv.Zmroziło mnie gdy pytalem kolejnego mechanika tv ..przepraszam a ile by kosztowała naprawa sony .. a on przerywał mi..Co?kineskop?Nie ma zielonego nie?Zdębiałem.To takie oczywiste? Panie Sony tak często mają..No to kurcze nie dziwdzie się ,że pytam i proszę podpowiedzcie coś mądrego..

Sony jest przereklamowane. Po 4 latach padl mi pilot a nowy kosztowalby 1/5 ceny telewizora... Ostatnio duzo sie mowi - nie smiejcie sie - o Samsungach. Wymyslili jakis processor ktory steruje indiwidualnie kazda kropka koloru - podobno rewelacja...

Sony ma najlepsze nasycenie a w połączeniu z dobrymi układami korygującymi daje najlepszy obraz dostępny na kineskopach (są jeszcze Mitsubischi Diamondtron). Ale nie oczekujcie po ekranach pracujących w trybie PAL że będą ostatnim szczytem techniki. Sony i tak ma najlepszy zakres barw a że niektóre egzemplarze mogą być trefne to widać nawet po monitorach.

 

Widziałem projektor (telewizor projekcyjny) Sony do HDTV - każdy egzemplarz tamtego modelu był sprawdzany i efekt jest lepszy niż we większości kin. Dobry telewizor projekcyjny mniej męczy wzrok a w dodatku ma duży i jednolity obraz. Używany egzemplarz może być dobrą inwestycją a w razie czego wymienia się tylko lampę naświetlającą.

Co do jakości obrazu telewizorów SONY to bym polemizował.Ogólnie mówiąc trudno znalezc telewizor o gorszej jakości obrazu.Pomijając awaryjność SONY - to telewiozry tej marki nie mają bieli.Biel jet niebieska bądz biała w zależnoćsi od modelu.Występuja przebarwienia kineskopu a zbieżność pozostawia wiele do życzenia.Każdy telewizor fabrycznie ma podciągnięty kontrast na maksa i po obniżeniu go do wartości ok.60% nie zabardzo można na to patrzeć.Co mogę polecić to THOMSONA ewentualnie SAMSUNGA .Najlepsza jakośc obrazu i niewielka awaryjność.LOEWE tez super no ale cena........

Pracowałem w tej branży parę ładnych lat więc się trochę naoglądałem różnych telewizorów.

Co do jakości Samsunga, to złego słowa nie powiem. Mam od trzech lat monitor 17-kę flat, który stanowi moje narzędzie pracy - jest eksploatowany 7 dni w tygodniu i świeci 8-16 godzin. Nie ma żadnych objaw zużycia, kontrast i ostrość są praktycznie jak w nowym monitorze. Nie męczy wzroku - a że jestem krótkowidzem, siedzę ciągle z nosem w ekranie. Jeśli reszta produktów Samsunga jest równie dobra - to jest super.

Gość jacek2

(Konto usunięte)

Nie wiem dlaczego Sony ma az tak zla marke w Polsce .Z moich doswiadczen: posiadalem maly telewizor tej marki , ktory dzialal bez zarzutu przez 10 lat. Nastepnie zamienilem go na wiekszy 4:3 , ktory tez przez kilka lat uzytkownia sprawowal sie doskonale. Obecnie jestem posiadaczem od 2 lat telewizora 16:9 , i jak narazie wszystko jest OK.

Samsungi są ok, ale b. często (prawie zawsze) mają schrzanioną geometrię obrazu i to bardzo...

Mi natomiast podoba się obraz LG Flatronów-szczególnie ostrość, kontrast oraz zbieżność są wysokich lotów.

Gość Denon lover---->Lenin

(Konto usunięte)

Co ty z grobu wstales? Komune wskrzeszac? Rubin nie byl zly tylko ciezko sie go wiozlo do naprawy maluchem. Trzeba bylo wyjmowac tylne siedzenia i wchodzic tylem ( na przestrzal) a poza tym wymagal solidnej podstawki ;)

Mam od '95r Thomsona 72MT 60 Tx z kineskopem Black Diva. Jeśli chodzi o obraz i towarzyszący mu dźwięk niewielu go chyba przebija. Moim zdaniem to czołówka. Kineskop jest wyprodukowany we Włoszech. Zbieżność ma dobrą, barwy naturalne, odstrojenie- (moje nastawy uzytkownika) są blisko centralnych producenta.

Teraz oczekiwałbym tylko zmiany systemu[ :-)], 100Hz i automatycznej kalibracji głośności sprowadzonej do jednego poziomu.

Tylko tyle, bo resztę już mam :-)))

 

Pixel Plus Philipsa - jak dla mnie jest zbyt dyskusyjny, aczkolwiek daje się czasem zauważyć jego działanie ( rzadko).

* * *

Naoglądałem się wielu wynalazków, marek i sądzę,że każdy może wybrać, co mu się podoba.

Osobiście wysoko oceniam Samsunga ( niezły obraz i bezawaryjność0, Hitachi, potem Panasonica, solidny jest Sanyo.

(Miałem 20" Sanyo. Chodzi już 13 lat i tylko kolory mu siadły (mają po takim czasie prawo;-) ni było żadnej naprawy. Dźwiek mono i przecietnota, ale bez problemów.)

Zwróćcie uwagę, czy na cichych poziomach głośności da sie ja regulować dostatecznie precyzyjnie. Ważne w nocy. 14" Samsung sąsiada jest pod tym względem rewelacyjny :-)))

 

Mój Thomson- mimo upłuwu lat i postępu - wizualnie i dźwiekowo nadal jest ok ( por łównywałem z tym, co obecnie widzęw sklepach), gdyby nie to, że padł mi procesor (naprawa ok. 500zł w autoryzowanym serwisie), jakiś tranzystor od koloru - ok. 80zł i jakiś marny kondensatorek elektroloityczny za ...60 gr- z naprawą ok. 140zł w serwisie, choć sam dowiozłem i odebrałem moje ca. 38kg.

To stanowczo za dużo problemów- wydatków jak na tv. Thomson zdrażnił mnie, bo spece od marketingu wymyślili, że można za dodatkową opłatą ubezpieczyć sprzęt tego producenta np. na 3 lata z góry od kosztów awarii- ciekawe, nie ?

Czasem zastosują kiepskiej jakości potencjometry, czy elementy i szukają frajera za to, że ich sprzęt się psuje. Taka postawa w świetle moich przygód z Thompsonem, którego ceniłem kiedyś za przepiękny obraz, dźwięk, jakiemu nie dorównywał żaden tv w cenie do 2,9kzł (dla normalnego śmiertelnika w sklepie), szczególnie mnie drażni. Do obrazu i dźwięku w świetle ostatnich "osiągnięć" techniki nie mam kompleksów. Jedyne, co to w sklepie tv miał 99 możliwych do zaprogramowania programów, a mój kupiony w Piasecznie tylko 59 :-(((

 

I dalej w radiobudziku RR 70 po 2x wymieniane były potencjometru głosu ( w środku strasznie niechlujne wykonanie ) i 2x padał częściowo wyświetlacz. Obecnie mam już III radiobudzik, bo funkcjonalnie i kształtem mi odpowiada. na razie =ok- jest jeszcze na gwarancji.

U 6letniej córki gra radiomagnetofon TM 2000 juz chyba z 5 lat i poza potencjometrem głosu- ok. Magnetofon pracuje do bólu ;-)

* * *

Kupując tv zwróciłbym szczególną uwagę na awaryjność, jakość obrazu - w tym zbieżność i nasycenie kolorów (oby nie były ustawione skrajnie, co zdarza w SONY i Panasonicu), a także czy na jednym kolorze nie wystepuje efekt mrowienia ( drgający robaczek, czy niteczka - patrz Philipsy- prawdopodobnie źle dostrojona p. cz.), no i dźwięk. W wielu tv jest on robiony na odwal - patrz Sony, Philips, nie wspominając o najtańszych modelach różnych innych producentów. Mam na myśli wyłącznie tv stereo.

W tym samym czasie wuj mojej żony kupił 29" Sony. Kolory josz twai raz ( rubinowe usta u ludzi naszej karnacji), a kwadrat- kojarzy mi siez figurą karo, dźwiek- przy moim- szkoda słów. Za to pilot dwustronny z setka, albo i 2 setkami przycisków. I po co ? Mój ma ich 23 i wystarczy. Regilacji dla maniaków- sporo, ja znam wszystkie, bez patrzenia w instrukcję. i o to chodzi.

To tyle w kwestii mego spojrzenia na tv. na razie ;-)

Wszystkim nabywającym życzę zadowolenia z nabytku, bezawaryjnej pracy i w ogóle trafnego wyboru w tej loterii ;-) Na zakończenie powiem jeszcze, że w jednym z MM w Wa-wie upatrzyłem sobie pewien model Philipsa. Jakież było moje zdziwienie, gdy personel poinformował mnie, że ten model nie jest na sprzedaż, jest wyłącznie wyposażeniem sklepu, a do wyboru mam inne. Mnie żadne inne nie leżały, łącznie z przesławionym Loewe, tylko ten jeden model... Odeszłem wkurzony ;-(

 

Niedawno zainteresowałem się statystyką awaryjności modeli monitorów i podobno Samsung ma od kilku dziesiątych do 3%, a np. LG ma ... kilkanaście % (!!!) To mówi za siebie. Sprawdźcie dokładnie i tyle.

Szkoda, że Thomson tyle mnie kosztował przez te prawie 8 lat. (OTAKE teściów- znacznie mniej.)

Na pewno omijałbym jak największym łukiem SONY.

 

Nie wiem, co sądzić o JVC. Ważny jest dobry, lokalny serwis niewątpliwie i tym bym się też kierował. Egzotyka chyba raczej odpada.

W Loewe i Sony nie znajduję uzasadnienia dla cen, a na B.&Olufsen to chyba nikt normalny sie nie porwie. No chyba, że urzeknie go stylistyka i... cena :-))) Ja tam wolę projekt Sparka (Zrobił parę dla Thomsona.

* * *

Może warto przejrzeć testy w AVL ... , no i opinie znajomych, a nawet sprzedawców w kilku konkurencyjnych sklepach, (ale tych mniejszych, nie typu MM) ?

ma kontakt z ludźmi w Polibudy w Szczecinie (elektronika i informa) i z tego co mówią większość problemów ze sprzętem nie wynika bezpośrednio z jakości producenta tylko z dystrybucji i podejścia producenta do rynku.

 

Po pierwsze - sprzedawcy jak i obsługa większości sklepów RTV nie ma komeptencji. Telewizory projekcyjne należy po transporcie zawsze stroić. U nas się tego w ogromnej większości wypadków nie praktykuje. Wyjątkiem są te na LCD i DLP bo marginesy zmian są małe a ceny na tyle wysokie że ładują tam automatyczne systemy kalibracji z prawdziwego zdarzenia (te ze zwykłych LG to zabawka wielu rzeczy nie uwzględniająca).

Po drugie - przy przyjęciu dostawy na zachodzie często sprawdza się towar (w prawdziwych sklepach ze sprzętem a nie w gównianych hipermarketach) i pewna część idzie do zwrotu. U nas biorą jak leci.

Po trzecie - transport - nasi kierowcy nie nadają się do dostarczania takiego sprzętu (patrz -> uszkodzenia w Servisco itd). Niewiele firm szkoli dobrze personel - tutaj ma dobre noty Samsung bo w Europie zachodniej niewiele zwojował więc ruszył na środkową aby nie stracić tego rynku.

Czwarte - trafiają do nas końcówki serii i egzemplarze które nie przeszły testów unijnych - w sprzęcie komputerowym jest to nagminne (twarde dyski, obudowy itp); u nas klienci się nie buntują co mamy odziedziczone po PRL a producenci to wykorzystują. Można to powiedzieć o telewizorach, komputerach, VCR, ubraniach i AGD (tutaj trafiają np. trefne lodówki od SMEGa oraz innych producentów).

 

Mam Sony 29" sprowadzony na czarno z Anglii (wtedy nowy). Był to rok 1990 i do dzisiaj świetnie trzyma parametry. Znajomi Niemcy mają bardzo dobrą opinię o Sony chociaż często wolą Loewe (bez umlautu nie kupią - to się powinno tyczyć naszego Belstara) podczas gdy u nas trafiają się egzemplarze z wadami co w Sony na Unię Europejską wogóle by nie przeszło. Nasi dystrybutorzy wolą opchnąć byle bubel co widzimy także na naszym rynku audio.

Może to wejście do Unii coś zmieni (wtedy to wszystko pójdzie na Turcję).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.