Skocz do zawartości
IGNORED

Odwieczny problem z kłującymi częstotliwościami 1,5-1,7 kHZ


Włodi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Chciałbym poruszyć temat, który prześladuje mnie już ponad dekadę na różnych konfiguracjach. Co prawda przez ten okres nie było ich wiele. Oto co posiadałem na przestrzeni lat:

 

2007-2014

Low endowy zestaw:

Yamaha rxv-359 + zestaw 5.1 Voice Kraft Premiere VK7700 (w porównaniu do innych produktów VK całkiem udany i czysto grający model).

2014-2016

Najpierw wymiana amplitunera na Yamaha rx-v 657, później na tym samym ampie wymiana frontów na Pylon Audio Sapphire 31 SLE

Nie dawno wymiana amplitunera na wzmacniacz Denon AVC A1SE z upgradem do SR, żeby Pylony jakoś lepiej się poczuły.

 

Na każdej z tych konfiguracji bez wyjątku występował problem z kłującymi w uszy, jazgoczącymi częstotliwościami z zakresu wyższej mowy, około 1,5-1,7 kHz. Jest pewna częstotliwość bólu, zazwyczaj w damskich wokalach, jak np. Celine Dion, która często oscyluje wokół tych granic. Męskie wokale rzadziej, bo z natury są niższe, ale też jest przytłaczająca ilość wyjątków jak w np. w przygotowanym przeze mnie filmiku. Problem nie omija oczywiście instrumentów, które trafiają na tę częstotliwość jak np. pianino. Gatunki gitarowe metal, rock, mimo że bardzo lubię ich słuchać, to mimo szczerych chęci praktycznie całkiem je omijam, bo zwyczajnie nie da się ich słuchać. W praktyce słuchanie u mnie wygląda w ten sposób, że człowiek modli się w trakcie utworu żeby czasem jakiś instrument, czy co gorsza żeby artysta nie przeciągnął dłużej wokali na tej częstotliwośći bo po prostu wówczas zęby same się zaciskają. I tak mam kilka wybranych piosenek, gdzie efekt ten występuje w małym stopniu (gdzieś może 1/5 całej kolekcji), a reszty słucha się po prostu z zaciśniętą szczęką zgrzytając zębami. Efekt jest słyszalny nawet na bardzo niskich poziomach głośności.

 

Odnoszę wrażenie, że czym lepszy sprzęt kupuje, tym efekt się nasila. Zmiana na Pylony spotęgowała go według mnie drastycznie. Ma się ochotę zasłonić czymś ten według mnie bardzo nie udany, zbyt mały, lub zbyt niskiej jakości głośniczek niskotonowy, by sobie ulżyć. Niby są to głośniki typowo Jazzowe i zgoda, radzą sobie tu najlepiej, ale i w tym gatunku jak np. trąbka czy piano trafi tam gdzie nie trzeba to można się wściec. Zmieniłem ostrą Yamahę, na coś cieplejszego, jak większość zalecała, bo kolumnom brakuje niskiego środka, ale to też nic nie dało.

 

Możliwe, że mam pecha i nie trafiłem jeszcze na kolumn pozbawione tego efektu, albo coś nie tak z pomieszczeniem. Zdaję sobie też sprawę, że te Pylony są za duże do 16m i na 90% polecą do żyda. Pytanie teraz w co celować, aby tego efektu się pozbyć lub go zminimalizować. Gdzie leży przyczyna ? Kolumny, wzmacniacz, pomieszczenie, akustyka ? Dodam, że np. podłączając do dziury w tym Denonie tanie bo tanie, ale mocno przesunięte w dół i ciepłe słuchawki Denon AH-D1100, od razu odpoczywam i czuję ulgę. Efekt ten jest w tym wypadku zminimalizowany praktycznie do zera. Z kolei na innych dużo tańszych słuchawkach Technicsa, już efekt ten jest mocno słyszalny i dokucza. I znów na innych totalnie low endowych sprzętach jakie posiadam, np. na śmiesznym zestawie kina domowego z Saturna za 700zł, gdzie głośniczki są wielkości pięści, nie ma mowy o tego typu dyskomforcie.

 

Mam zamiar kupić inne kolumny w cenie Pylonów. Może tym razem jakiś używany i stary kultowy model, ale za to z wyższej półki. Byle by znów nie wpakować się w te same maliny.

 

Załączam nagrany przeze mnie filmik z utworem Robert Clay - You Secret Save With Me. Tu problem jest głównie na wokalu, na niektórych wysokościach. Myślę, że powinniście usłyszeć pewien dyskomfort na swoich zestawach/słuchawkach, ale od razu zaznaczam że w rzeczywistości jest to kilkukrotnie bardziej dokuczliwe niż na nagraniu. Mikrofon jakby znacznie łagodzi ten efekt. Może nie jest to najlepszy przykład jaki można zaprezentować, ale akurat ten miałem nagrany. Nie jest to możę najgorszy utwór jaki można zaprezentować, szczytem wszystkiego byłby tu mainstreamowy utwór Avicii - Addicted To You, gdzie dosłownie leci krew z uszu na wokalu, ale akurat ten miałem nagrany.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Gość

(Konto usunięte)

Odnoszę wrażenie, że czym lepszy sprzęt kupuje, tym efekt się nasila.

 

Bo czym lepszy sprzęt tym bardziej różnicuje realizacje i gra to co jest w realizacji...niestety bardzo dużo realizacji ma "przegłośnione" wokale...A po co? A po to, by na "boomboxie" i basolubnym systemie było go słychać w reszcie jazgotu jaki z siebie wydobywa...

Nie znam twoich kolumn ale znam na wylot twój wzmacniacz i wydaje mi się że powodem jest sygnał który podajesz z kompa.

Kombinowałem z swoim laptopem na różne sposoby z dźwiękiem i jest kiszka.

Do twojego wzmacniacza polecił bym stare dobra dvd Denon DVD-A1.

Przepiękny dźwięk, ciepły z lekko wycofaną górą.

Zestaw jest wiele lepszy od nowszych modeli oczywiście chodzi o jakość dźwięku.

A jak puszczony jest sygnał do tego Denona?

Analogowo czy cyfrowo.

Jeżeli analogowo to wielki błąd.

Jeżeli wzmacniacz ma dekodery - powinien on przejąć funkcję dekodowania sygnału.

 

SB X-fi nie nadaje sie do audio. Jak już lepiej kupić Asusa - D2X lub wyżej

Staś, to fakt ale niestety problem występuje również w starszych bardzo dobrze nagranych płytach.

 

SZYBA, DVD widać wykonany w podobnym tonie co wzmacniacz, ale w sytuacji gdy prawie całą muzykę mam na komputerze, do tego odtwarzam głównie filmy Blu Ray, to praktycznie stał by nieużywany.

 

jaamar1, komputer podłączony po optyku i mam bit perfect. Do dzisiaj nie jestem pewien, czy w przypadku bit-perfect jakość karty muzycznej ma w ogóle jakiekolwiek znaczenie. Nie wiem, czy wiesz o którą kartę chodzi w moim przypadku, bo łatwo pomylić nazwę X-Fi Titanium z całą resztą badziewia, które robi Creative do pierdziawek komputerowych. To jest dokładnie ta karta:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Z marką Sound Blaster to ona ma nie wiele wspólnego, co najwyżej samą nazwę, bo komponenty jakie tam zastosowano to zupełnie coś innego niż w reszcie kart CT. Jakością bije wszystkie karty Creative, włącznie z rodziną E-MU. Po analogu jeszcze nie próbowałem tego podłączać, ale jestem ciekaw jak to będzie chodzić, bo karta ma całkiem przyzwoity DAC Burr-Brown PCM 1792 i wymienne OPki. Cenowo wypadała ona w okolicach Asusa D2X i te karty zapewne ze sobą konkurują. Nie orientuje się zbytnio w tych modelach Asusa.

 

Moje podejrzenia również były skierowane w kierunku źródła, ale tak jak pisałem, nie wiem jak to wygląda w bit perfect, czy ma znaczenie jakość karty w takim wypadku, przykładowo procesor. Nie mam żadnych wybitniejszych źródeł w domu, żeby podłączyć, jedynie jakieś DVDki za stówkę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witaj,

 

Niestety musie cię delikatnie zmarteic ale nie powinno tak być. Jeśli sprzęt cir meczu to system jest źle dobrany dla odbiorcy.

Po pierwsze jeśli słuchasz muzyki nie lepiej iść w czysty wzmacniacz?

 

Po drugie no ile w kolumnach voice kraft taka przypadłość mogła występować o tyle w pylonach raczej nie i pewnie kolumny nie są dla Ciebie optymalne.

 

Sprawdź coś że starszej szkoły gry tannoya. Myślę że starsze a wyższe modele dali także powinny spełnić twoje oczekiwania.

 

Nie pomijaj także źródła ktore może w duży sposób zepsuć brzmienie całego systemu.

 

Pozdrawiam

Po pierwsze jeśli słuchasz muzyki nie lepiej iść w czysty wzmacniacz?U mnie to wygląda w ten sposób, że bardzo przyzwyczaiłem się do słuchania muzyki w Pro Logic II. U mnie w pokoju nie uzyskuję praktycznie żadnej sceny muzycznej przy odsłuchu stereo, dlatego pomagam sobie fizycznymi głośnikami dokoła głowy. Obecny wzmacniacz bardzo fajnie radzi sobie w tym trybie, ciągnie te 70W na kanał w 7.0. Oczywiście jest różnica jeśli chodzi o niskie tony, w stereo czuć większą moc na membranie (140W na stronę) i bas jest lepiej kontrolowany. Obecnie idę na pewien kompromis i audiofilskie plumkanie, ambitniejsze gatunki jak jazz itp. słucham w stereo, natomiast do efekciarskich gatunków elektronicznych, pop, trance, house, włączam sobie wszystkie kanały, bo tam dużo się dzieje w przeciwfazie i dźwięk ze wszystkich końcówek robi się potężniejszy, cieplejszy, bass nieco bardziej rozlany ale za to jest jakby więcej przyjemnego ciśnienia w przeciwieństwie do stereo. Myślę, że dla mnie najlepszym rozwiązaniem będzie końcówka mocy, lub jakieś monobloki, które planuję na przyszłość.

 

Co do głośników zacznę od bardziej wnikliwych odsłuchów, bo przyznam że Pylony kupiłem oczami, nieco na hura. Orientujecie się może, czy istnieją w Krakowie jakieś sklepy z używanymi kolumnami, gdzie można by przyjść i posłuchać takowych ? Jeśli o nowe chodzi, to nieco straciłem wiarę. Wielu mówi że te Pylony nie mają sobie równych w tym budżecie. Chciałbym upolować coś w stylu tego Denona, jakieś stare dobre (kultowe?) modele, które w momencie wejścia na rynek kosztowały dużo, a teraz można je kupić za ułamek kwoty. Może uda się zahaczyć nawet o hi-end.

 

Czytałem trochę starych lub bardzo starych postów na forum, gdzie ludzie szukali kolumn pod ten wzmacniacz i wielu mówiło, że dobrze spisuje się coś łagodnego jak np. Mission. Zauważyłem, że wielu tez zestawia też go z B&W. Tannoy'e słyszałem, że dobrze graja z Yamahą. Bardzo chętnie bym tych kolumn gdzieś posłuchał, bo na Allegro to trzeba mieć niebywałe szczęście żeby ktoś był akurat z Krakowa i dawał możliwość odsłuchu.

 

A jeśli chodzi o źródło, to za bardzo nie wiem z której strony temat ugryźć, Praktycznie wszystko czego słucham i oglądam mam zgromadzone na komputerze. Nie wyobrażam sobie gdybym wszystko czego chcę posłuchać musiał zgrywać na płyty, czy pendrive'y i jeszcze modlić się, czy urządzenie rozpozna dany format. Motać się z jakimiś topornymi aplikacjami do YT, już nie wspomnę że często słucham demek liczonych w czasie rzeczywistym na komputerze, czy gram w gry.</p>

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.